NIEnormalny związek? - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » ROZSTANIE, FLIRT, ZDRADA, ROZWÓD » NIEnormalny związek?

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 17 ]

Temat: NIEnormalny związek?

Witam wszystkim, proszę o rady, czy to wszystko jest ok, czy po prostu ja nie jestem stworzona do takiego związku.

Czy według Was jest do zaakceptowania w związku fakt, że wasz partner jadąc do dziecka nocuje u swojej ex? W rodzinnym domu, w którym mieszka z mamą i dziadkami.
Z ex nie miał ślubu, ex ma nowego partnera, który to akceptuje.
Chłopiec ma 4 lata, dzieli ich duża odległość (4,5 godziny jazdy autem w jedną stronę). Dziecko jest chorowite, jest również przywiązane najbardziej do swojej mamy, ze względu na to, że ten związek był na odległość i opiekę głównie sprawowała ona. Mój partner jeździ tam co 2 tygodnie i zostaje na dwie noce w pokoju gościnnym. Chłopiec bardzo kocha swojego tatę.

W chwili obecnej dowiedziałam się, że partner zaprosił na kilka dni ex z partnerem. Najpierw do swojego domu, a później kiedy nie wyraziłam na to zgody, do hotelu, który im opłaci.
Dowiedziałam się o tym po 1,5 miesiąca od jego już podjętych rozmów z ex. Dodam, że w tym czasie mnie nie będzie, ponieważ jadę z dorosłą córką na kilka dni urlopu właśnie w tym samym czasie...Najbardziej się boję, że zamiast przyzwyczajać dziecko do nocowania u taty w domu, odwiedziny będą, ale na zmianę. Raz parner tam, raz ex z partnerem tutaj. Dodam, że na chwilę obecną partner nie ma w planach zabrania mnie ze sobą, chociaż ex wie, że jest ze mną w związku.

Mój partner uważa, że wszystko to robi dla dobra dziecka, że absolutnie nie czuje nic do ex, że dla niego ex może uprawiać sex z nowym partnerem obok w pokoju.
Ja czuję się wypompowana emocjonalnie. Sama mam od dawna poukładane życie ( rozwód, dorosłe dziecko, bezkontaktowy ex). Kilka lat czekałam na stworzenie zdrowej relacji, ponieważ wcześniej faceci nie chcieli się ze mną umawiać gdy córka była młodsza.

Boli mnie fakt, że jestem pomijana, że partner nie uzgadnia ze mną swoich planów albo je wręcz zataja. Jest mi coraz bardziej przykro, chodzę przygnębiona i nic mnie już nie cieszy. Straciłam do niego zaufanie.
Przechodząc do początkowego pytania, czy takie układy są dla Was do zaakceptowania w związku?

Będę wdzięczna za Wasze odpowiedzi.

Zobacz podobne tematy :
Odp: NIEnormalny związek?
Bezimianna napisał/a:

Witam wszystkim, proszę o rady, czy to wszystko jest ok, czy po prostu ja nie jestem stworzona do takiego związku.

Czy według Was jest do zaakceptowania w związku fakt, że wasz partner jadąc do dziecka nocuje u swojej ex? W rodzinnym domu, w którym mieszka z mamą i dziadkami.
Z ex nie miał ślubu, ex ma nowego partnera, który to akceptuje.
Chłopiec ma 4 lata, dzieli ich duża odległość (4,5 godziny jazdy autem w jedną stronę). Dziecko jest chorowite, jest również przywiązane najbardziej do swojej mamy, ze względu na to, że ten związek był na odległość i opiekę głównie sprawowała ona. Mój partner jeździ tam co 2 tygodnie i zostaje na dwie noce w pokoju gościnnym. Chłopiec bardzo kocha swojego tatę.

W chwili obecnej dowiedziałam się, że partner zaprosił na kilka dni ex z partnerem. Najpierw do swojego domu, a później kiedy nie wyraziłam na to zgody, do hotelu, który im opłaci.
Dowiedziałam się o tym po 1,5 miesiąca od jego już podjętych rozmów z ex. Dodam, że w tym czasie mnie nie będzie, ponieważ jadę z dorosłą córką na kilka dni urlopu właśnie w tym samym czasie...Najbardziej się boję, że zamiast przyzwyczajać dziecko do nocowania u taty w domu, odwiedziny będą, ale na zmianę. Raz parner tam, raz ex z partnerem tutaj. Dodam, że na chwilę obecną partner nie ma w planach zabrania mnie ze sobą, chociaż ex wie, że jest ze mną w związku.

Mój partner uważa, że wszystko to robi dla dobra dziecka, że absolutnie nie czuje nic do ex, że dla niego ex może uprawiać sex z nowym partnerem obok w pokoju.
Ja czuję się wypompowana emocjonalnie. Sama mam od dawna poukładane życie ( rozwód, dorosłe dziecko, bezkontaktowy ex). Kilka lat czekałam na stworzenie zdrowej relacji, ponieważ wcześniej faceci nie chcieli się ze mną umawiać gdy córka była młodsza.

Boli mnie fakt, że jestem pomijana, że partner nie uzgadnia ze mną swoich planów albo je wręcz zataja. Jest mi coraz bardziej przykro, chodzę przygnębiona i nic mnie już nie cieszy. Straciłam do niego zaufanie.
Przechodząc do początkowego pytania, czy takie układy są dla Was do zaakceptowania w związku?

Będę wdzięczna za Wasze odpowiedzi.

Masz to, na co się godzisz. Nie wiem, co więcej można dodać.

3

Odp: NIEnormalny związek?

Nie godzę właśnie, dlatego zakończyłam tą relację. Chodziło mi bardziej o to, czy znacie takie przypadki takich relacji z exami po rozstaniu, dotyczące opieki nad dzieckiem.
Ja sama w bliskim otoczeniu nie znam takich historii, dlatego zadałam to pytanie, czy dla Was jest to do zaakceptowania? Czy też nie umielibyście sobie poradzić z życiem w takim układzie.

4

Odp: NIEnormalny związek?
Bezimianna napisał/a:

Witam wszystkim, proszę o rady, czy to wszystko jest ok, czy po prostu ja nie jestem stworzona do takiego związku.

To będzie trudny związek. Odległość 4,5 godziny w jedną stronę to dużo, wyjazd z pewnością będzie zabierać wiele cennego czasu w weekendy i generować koszty.
Pokonywanie takiej odległości w jeden dzień jest praktycznie niewykonalne, więc zawsze będzie musiał gdzieś spać. To może sprawiać problemy, bo nie wszędzie jest dostępny hotel, ponadto hotel to dodatkowe koszty. Śpiąc u ex oszczędza opłatę za pokój ( jakieś 200zł za noc trzeba liczyć) i zawsze coś u niej zje, więc to dla niego może być dość istotne, bo tą kasę może przeznaczyć dla syna. Zawsze jest coś za coś.

Czy Ty obawiasz się, że ex  będzie przyjeżdżać z synem do domu partnera w odwiedziny, aby ojciec miał kontakt z dzieckiem?

5

Odp: NIEnormalny związek?

Wiedziałas że ma dziecko, to o co ta wojna teraz, bo nie rozumiem? On jedzie do syna i śpi w domu, gdzie mieszka syn, jego matka i jej partner. W drugą stronę to samo; Zaprosił byłą partnerkę z dzieckiem i jej obecnym partnerem, nie samą.

Naprawę nie dziwię się, że dowiadywałas się ostatnia o planach partnera względem syna, zważywszy to, jak reagujesz.

W sumie dobrze, ze się rozstaliście.

Odp: NIEnormalny związek?
Bezimianna napisał/a:

Nie godzę właśnie, dlatego zakończyłam tą relację. Chodziło mi bardziej o to, czy znacie takie przypadki takich relacji z exami po rozstaniu, dotyczące opieki nad dzieckiem.
Ja sama w bliskim otoczeniu nie znam takich historii, dlatego zadałam to pytanie,

Nie znam, poza przypadkiem, gdzie facet wymieniał się z była opieką nad psem i u niej nocował.

Bezimianna napisał/a:

czy dla Was jest to do zaakceptowania? Czy też nie umielibyście sobie poradzić z życiem w takim układzie.

Nie umiałabym, dlatego zawsze omijałam takich mężczyzn.

7

Odp: NIEnormalny związek?

Ważne, że Tobie ta relacja nie odpowiadała, innej mogłaby nie przeszkadzać, bo w sumie nic zdrożnego się nie działo.
Choć prawdą jest, że jeśli ex przyjeżdża z partnerem, więc on powinien Tobie proponować wspólny wyjazd do córki, choć wątpię, żebyś chciała tam jeżdzić.
Widać nie zależało Ci na tym facecie, więc podjęłaś decyzję dobrą dla siebie.

8

Odp: NIEnormalny związek?

Dlatego związki z matką z dzieckiem, czy z ojcem z dzieckiem są trudne.

Odp: NIEnormalny związek?
Legat napisał/a:

Dlatego związki z matką z dzieckiem, czy z ojcem z dzieckiem są trudne.

Dokładnie, szczególnie przy tak dużej odległości i kiedy dziecko ma dopiero 4 lata.

10 Ostatnio edytowany przez Salomonka (2024-07-28 15:48:40)

Odp: NIEnormalny związek?

Niektórym kobietom się wydaje, że jak facet jakiś związek zakończył, to i na dzieci z tego związku się wypnie, a tu proszę, nie wszyscy tacy są smile

Jak dla mnie facet który dba o swojego syna, poświęca się i jeździ do niego ileś tam setek kilometrow w jedną stronę, jest więcej wart od takiego, co to tylko zapłaci alimenty albo i to nie, i zaczyna nowy związek z "czystą kartą", bez myślenia o dzieciach które powołał do życia poprzednio.

11

Odp: NIEnormalny związek?

Trochę nie rozumiem tego, że o 14.48 pisałaś o związku, a o 15.06 już zakończony?

Ale do rzeczy.
Wierzę, że on nic nie czuje do ex. Problemem jest to, że Ty kompletnie nie jesteś uwzględniana w jego życiu.
Dlaczego on zaprasza byłą WRAZ Z FACETEM i jeszcze im opłaci hotel (że co, kurwa?!), ale już Ciebie zabrać tam nie chce.
Proponuje im, żeby nocowali w Waszym mieszkaniu, ale nie robi nic żebyś ich wcześniej poznała i polubiła. Zamiast tego Cię od nich izoluje.
Jestem pewna że będą spać w Waszym mieszkaniu, skoro w tym czasie wyjeżdżasz.

Te wyjazdy do dziecka są faktycznie też trochę dziwne, ale jeszcze w formie akceptowalnej. Trochę mnie dziwi że wszyscy tam się zgadzają, żeby jakiś ex nocował (rodzice tej kobiety, jej facet).

12

Odp: NIEnormalny związek?

Ja znam sytuację gdzie facet jeździ co drugi tydzień w odwiedziny do dzieci i nocuje w ich domu 2 doby.
A dom jest własnością nowego partnera jego byłej żony.
Jedno z dzieci jest niepełnosprawne, ma autyzm i prawie nie opuszcza domu.
Nowy partner byłej zony sam mu to zaproponował aby oszczędzić na kosztach hotelowych albo spaniu w aucie.
Gdy tam przebywa to zajmuje się dziećmi a była z partnerem mają wolne. Idą wtedy do kina czy gdzie im pasuje.
Nowa żona tego faceta akceptuje to. Jest zapraszana na uroczystości rodzinne dotyczące dzieci. Gdy ich wspólne dziecko trochę podrośnie to będzie jeździło z ojcem aby poznać przyrodnie rodzeństwo.

13

Odp: NIEnormalny związek?

Nie jest   to normalne.  Moj partner nie nocuje u ex,a   tez ma widzenia corka tyle ,ze u siebie w mieszkaniu, ja kilka razy tez juz widzialam jego corke.

14

Odp: NIEnormalny związek?

Znam taka parę. Właściwie znałam, już nie są. On miał córkę 3 h od swojego miasta, jeździł co dwa tygodnie zostawał na weekend. Nigdy się przez to nie kłocili, jakoś dla mnie to było nie do pomyślenia ale żyli że sobą tak przez wiele lat. Znajoma nawet śmiała się, że ma chate dla siebie i weekend jak jego nie ma. Co jeszcze tam bylo, jak jego córka miała urodziny to jechał z córką, była żona gdzieś na kilka dni. Z tego co wiem znajomej to nie przeszkadzało, nigdy otwarcie. Ale ona był trochę oderwana, w sensie ogromna indywidualistka, chyba nie umiała za bardzo w związki, przez 5 lat nie poznała tej jego córki, nawet nie chciała. Ale prezenty pomagała mu wybierać dla niej i wiedziała co się u niej dzieje w życiu. No mega dziwne to było. Ale może to kwestia spokoju jakiegoś. Nie wiem. Ale tak też jeździł

15

Odp: NIEnormalny związek?

Dziękuję za wszystkie odpowiedzi, okazuje się, że nie był to dobry układ dla mnie.
Wątpliwości i złe samopoczucie wiązały się głównie z tym, że nie byłam traktowana po partnersku, a także przerażała mnie wizja chociażby jeżdżenia na wspólne wakacje we czwórkę, co planowali już wspólnie.
Oni rozstali się 2 lata temu (to była jego decyzja), mnie poznał 4 miesiące później. On poukładał już relacje z ex rodziną, a zwłaszcza z dziadkami, którzy najbardziej to przeżywali. Myślę, że ex mnie nie akceptuje, mimo, że  do tej pory nawet się nie poznałyśmy.
Podsumowując, nie dla każdego są takie relacje w związkach po przejściach i uczciwe jest zrozumienie tego (choćby po czasie) oraz podjęcie słuszych dla wszystkich decyzji.
Jeszcze raz Wam dziękuję.

16

Odp: NIEnormalny związek?

Związki, gdy już jest bagaż doświadczeń, dzieci nie są łatwe.
Nie ma obowiązku znoszenia sytuacji , które nas ewidentnie ciągną w  dół.
Powodzenia  w znalezieniu bardziej pasującego partnera..

17

Odp: NIEnormalny związek?

Rozumiem, ze mozna zyc w zgodzie/przyjazni z ex, tzn. jak dorosli ludzie, bo niektorzy po latach jeszcze skacza sobie do gardel, ale sypianie u ex bez obecnej partnerki to juz mi sie nie podoba.

Posty [ 17 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » ROZSTANIE, FLIRT, ZDRADA, ROZWÓD » NIEnormalny związek?

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024