czy to podryw?? - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 15 ]

Temat: czy to podryw??

Czy jak facet podchodzi do nas, pyta o kolor paznokci, czy nazwę perfum jakich używamy, bo fajne to myślicie, że to podryw jest???
Miałam taka sytuację z jednym, kilka razy go przyłapałam, że stał i się na mnie gapił, jak spojrzałam spuszczał wzrok

Zobacz podobne tematy :

2 Ostatnio edytowany przez blueangel (2024-06-27 23:19:34)

Odp: czy to podryw??

jezeli chodzi o perfumy to czesto dostaje takie pytanie i od mezczyzn i od kobiet. akurat one naprawde sa zeje iste i wiem o tym, wiec nawet o tym nie rozmyslam czy ktos mnie podrywa, bo zdaje sobie z tego sprawe ze sa swietne. dlatego uzywam tego zapachu od mojej 18tki,  a mam juz 30 xD



zapewne ten ktos ci sie podoba, wiec szukasz potwierdzen, a skoro ci sie podoba to uzywaj tych perfum na kazde wasze spotkanie, moze przykuje uwage i do innych twoich zalet hahhah

3

Odp: czy to podryw??
forgetme napisał/a:

Czy jak facet podchodzi do nas, pyta o kolor paznokci, czy nazwę perfum jakich używamy, bo fajne to myślicie, że to podryw jest???
Miałam taka sytuację z jednym, kilka razy go przyłapałam, że stał i się na mnie gapił, jak spojrzałam spuszczał wzrok

To zagajenie, czyli sposób na rozpoczęcie rozmowy. Może chce poderwać, może  nawiązać zwykłą znajomość, a może tylko porozmawiać.

4

Odp: czy to podryw??
forgetme napisał/a:

Czy jak facet podchodzi do nas, pyta o kolor paznokci, czy nazwę perfum jakich używamy, bo fajne to myślicie, że to podryw jest???
Miałam taka sytuację z jednym, kilka razy go przyłapałam, że stał i się na mnie gapił, jak spojrzałam spuszczał wzrok

Miałam taką sytuację z pytaniem o kolor paznokci i nie pomyślałam, że to podryw jest.

5

Odp: czy to podryw??

moze byc podryw

6

Odp: czy to podryw??
forgetme napisał/a:

Czy jak facet podchodzi do nas, pyta o kolor paznokci, czy nazwę perfum jakich używamy, bo fajne to myślicie, że to podryw jest???


Nie.

7

Odp: czy to podryw??
Tamiraa napisał/a:

Miałam taką sytuację z pytaniem o kolor paznokci i nie pomyślałam, że to podryw jest.

I facet Cię pytał o kolor paznokci? Mnie się zdarzało, ale ze strony kobiet. I nie, też nie pomyślałam, że to podryw wink

8

Odp: czy to podryw??
Priscilla napisał/a:
Tamiraa napisał/a:

Miałam taką sytuację z pytaniem o kolor paznokci i nie pomyślałam, że to podryw jest.

I facet Cię pytał o kolor paznokci? Mnie się zdarzało, ale ze strony kobiet. I nie, też nie pomyślałam, że to podryw wink

Tak, pytał o kolor paznokci, ponieważ z racji profesji (artysta malarz) zastanawiał się od strony technicznej, jak stworzyć taki kolor  smile
Ale to ma też podwójne dno, bo podobno wg jakichś technik podrywu (nie znam, tylko usłyszałam)  zadawanie dziwnych pytań ma na celu skupienie uwagi na sobie, żeby wydać się interesującą osobą.
W moim przypadku (znamy się od lat) żaden podryw nie wchodził w grę.
Jeśli chodzi o kolor włosów, wiadomo, kobiety pytają, jeśli się podoba. Ja sama byłam kiedyś zainteresowana popielatym brązem, bo na moich włosach w żaden sposób nie dało się go urzeczywistnić.

9

Odp: czy to podryw??

Ciężko powiedzieć, może być podryw jak i zwyczajnie spodobał mu się kolor. Jakby to były perfumy to bym pewnie sam się spytał i kupił na prezent komuś.

10

Odp: czy to podryw??
Tamiraa napisał/a:

Tak, pytał o kolor paznokci, ponieważ z racji profesji (artysta malarz) zastanawiał się od strony technicznej, jak stworzyć taki kolor  smile
Ale to ma też podwójne dno, bo podobno wg jakichś technik podrywu (nie znam, tylko usłyszałam)  zadawanie dziwnych pytań ma na celu skupienie uwagi na sobie, żeby wydać się interesującą osobą.
W moim przypadku (znamy się od lat) żaden podryw nie wchodził w grę.

A widzisz, jeśli to znajomy to już mnie to przestaje dziwić. Mnie znajomi mężczyźni nie o takie rzeczy pytają wink
Równocześnie dziwne pytania istotnie mogą być intrygujące, więc ta teoria jak najbardziej do mnie przemawia. Oczywiście pod warunkiem, że ktoś jest w tym autentyczny, a nie sili się na oryginalność.

11 Ostatnio edytowany przez Tamiraa (2024-07-03 22:30:48)

Odp: czy to podryw??
Priscilla napisał/a:
Tamiraa napisał/a:

Tak, pytał o kolor paznokci, ponieważ z racji profesji (artysta malarz) zastanawiał się od strony technicznej, jak stworzyć taki kolor  smile
Ale to ma też podwójne dno, bo podobno wg jakichś technik podrywu (nie znam, tylko usłyszałam)  zadawanie dziwnych pytań ma na celu skupienie uwagi na sobie, żeby wydać się interesującą osobą.
W moim przypadku (znamy się od lat) żaden podryw nie wchodził w grę.

A widzisz, jeśli to znajomy to już mnie to przestaje dziwić. Mnie znajomi mężczyźni nie o takie rzeczy pytają wink
Równocześnie dziwne pytania istotnie mogą być intrygujące, więc ta teoria jak najbardziej do mnie przemawia. Oczywiście pod warunkiem, że ktoś jest w tym autentyczny, a nie sili się na oryginalność.

Hmm! Ciekawe o jakie rzeczy pytają  smile

Przypomnialam sobie kiedyś trochę krępującą sytuację w markecie, kiedy nieznajomy  pytał mnie o rozmiar bielizny, bo chciał podobno żonie kupić i nie wiedział smile Jak zobaczyłam, że on w tej bieliźnie damskiej chyba pół godziny przebierał, to uwierzyłam, że mogło tak być smile
Albo pytanie jakie kwiaty mi się podobają raczej nie miało celu podarowanie mi kwiatów, tylko jak trafić w gust wybranki.

12 Ostatnio edytowany przez Priscilla (2024-07-04 01:27:51)

Odp: czy to podryw??
Tamiraa napisał/a:

Hmm! Ciekawe o jakie rzeczy pytają  smile

Jak tak głębiej pomyślę, to w sumie nic co ludzkie nie jest im obce big_smile
A tak poważniej, to wśród bliskich znajomych porusza się bardzo różne tematy, więc pojawiają się i takie pytania, których obcym raczej się nie zadaje, choćby z uwagi na naruszanie ich strefy komfortu. Ta wśród osób, które dobrze się znają, przebiega jednak gdzieś indziej. Ponadto o wiele mniej pytań uznaje się za nietaktowne czy zwyczajnie wścibskie.

Tamiraa napisał/a:

Przypomnialam sobie kiedyś trochę krępującą sytuację w markecie, kiedy nieznajomy  pytał mnie o rozmiar bielizny, bo chciał podobno żonie kupić i nie wiedział smile Jak zobaczyłam, że on w tej bieliźnie damskiej chyba pół godziny przebierał, to uwierzyłam, że mogło tak być smile
Albo pytanie jakie kwiaty mi się podobają raczej nie miało celu podarowanie mi kwiatów, tylko jak trafić w gust wybranki.

Haha, pytanie o rozmiar noszonej bielizny istotnie może wprawić w konsternację wink

Mnie zdarzyło się pomagać w wyborze pierścionka zaręczynowego smile Akurat byłam w znanej sieciówce jubilerskiej, w której był też mężczyzna, a przed nim na tacy jubilerskiej leżały trzy modele, zapewne wybrane spośród wielu zaproponowanych przez obsługę. Wyraźnie miał dylemat, aż w końcu wymownie zapytał: "który pani najbardziej się podoba?" Wskazałam i zauważyłam u niego coś na kształt zadowolenia, po czym dodał: "cieszę się, bo mi też" smile

13

Odp: czy to podryw??
Priscilla napisał/a:

Mnie zdarzyło się pomagać w wyborze pierścionka zaręczynowego smile Akurat byłam w znanej sieciówce jubilerskiej, w której był też mężczyzna, a przed nim na tacy jubilerskiej leżały trzy modele, zapewne wybrane spośród wielu zaproponowanych przez obsługę. Wyraźnie miał dylemat, aż w końcu wymownie zapytał: "który pani najbardziej się podoba?" Wskazałam i zauważyłam u niego coś na kształt zadowolenia, po czym dodał: "cieszę się, bo mi też" smile

Czyli miałaś zbliżony gust i pan potrzebował potwierdzenia?

Dlatego nigdy nie uważałam, że to jakiś podryw. Normalnie, rozmowa, pytanie, jeśli się  nie jest zdecydowanym. Gdybyśmy wszędzie widzieli podryw, to ludzie płci przeciwnej nigdy by ze sobą nie porozmawiali.

14

Odp: czy to podryw??
Tamiraa napisał/a:
Priscilla napisał/a:

Równocześnie dziwne pytania istotnie mogą być intrygujące, więc ta teoria jak najbardziej do mnie przemawia. Oczywiście pod warunkiem, że ktoś jest w tym autentyczny, a nie sili się na oryginalność.

Hmm! Ciekawe o jakie rzeczy pytają  smile


Przepraszam, czy to obuwie ortopedyczne?

Takiej sytuacji akurat byłem świadkiem.

Babka najpierw trochę się zawstydziła, ale potem przytaknęła. Kolega jest fizjoterapeutą i ma sklep z artykułami tego pokroju i bardziej był zainteresowany butami niż babką, ale i tak się umówili na kawę. smile





Przypomnialam sobie kiedyś trochę krępującą sytuację w markecie, kiedy nieznajomy  pytał mnie o rozmiar bielizny, bo chciał podobno żonie kupić i nie wiedział smile Jak zobaczyłam, że on w tej bieliźnie damskiej chyba pół godziny przebierał, to uwierzyłam, że mogło tak być smile

Nie wiem na ile to prawda, ale ten motyw był użyty w filmie "Wróg publiczny" z Willem Smithem.

15

Odp: czy to podryw??
Jack Sparrow napisał/a:

Przypomnialam sobie kiedyś trochę krępującą sytuację w markecie, kiedy nieznajomy  pytał mnie o rozmiar bielizny, bo chciał podobno żonie kupić i nie wiedział smile Jak zobaczyłam, że on w tej bieliźnie damskiej chyba pół godziny przebierał, to uwierzyłam, że mogło tak być smile

Nie wiem na ile to prawda, ale ten motyw był użyty w filmie "Wróg publiczny" z Willem Smithem.

Autentyk! W Lidlu byłam przed świętami. A filmu nie oglądałam. I ten pan pewnie też nie.

Posty [ 15 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024