Sprawa następująca, dziewczyna w wieku 33 lat zostawiła partnera, który ją poniżał, wyzwał od brudasów, krzyczał, została sama, czy ma jeszcze w ogóle szansę na ułożenie sobie życia? Dziewczynie jest zadbana i stara się dobrze wyglądać, ale jej serce jest złamane....:(
Sprawa następująca, dziewczyna w wieku 33 lat zostawiła partnera, który ją poniżał, wyzwał od brudasów, krzyczał, została sama, czy ma jeszcze w ogóle szansę na ułożenie sobie życia? Dziewczynie jest zadbana i stara się dobrze wyglądać, ale jej serce jest złamane....:(
Nie żeby coś, ale na tym forum nie pytaj. Ogólnie nie pytaj obcych lludzi, tylko działaj i rób co chcesz.
Cos Ty w tym wieku i zwiazek ino testament pisz za stara jestes, bys sie za jakims domem spokojnej starosci zaczela rozgladac a nie za chlopami latala stara bezstywdnico
Dokładnie. Miejsca na cmentarzu trzeba szukać, a nie za facetami się rozglądać. Po 30-stce to już koniec.
Sprawa następująca, dziewczyna w wieku 33 lat zostawiła partnera, który ją poniżał, wyzwał od brudasów, krzyczał, została sama, czy ma jeszcze w ogóle szansę na ułożenie sobie życia? Dziewczynie jest zadbana i stara się dobrze wyglądać, ale jej serce jest złamane....:(
Zadajesz pytanie retoryczne.
zostawiła partnera, który ją poniżał, wyzwał od brudasów, krzyczał(
najpierw terapia, bo taka kobieta jest później "problematyczna" w związku
Blondynka01 napisał/a:zostawiła partnera, który ją poniżał, wyzwał od brudasów, krzyczał(
najpierw terapia, bo taka kobieta jest później "problematyczna" w związku
Też prawda.
Sprawa następująca, dziewczyna w wieku 33 lat zostawiła partnera, który ją poniżał, wyzwał od brudasów, krzyczał, została sama, czy ma jeszcze w ogóle szansę na ułożenie sobie życia? Dziewczynie jest zadbana i stara się dobrze wyglądać, ale jej serce jest złamane....:(
Niech wyleczy swoją psychikę od takiej trucizny, a dopiero zacznie się za kimś rozglądać. Dziwi mnie to, bo jakby fleje nie łączyły się w pary. Dla każdego liczy się coś innego. Bałaganiarz, może być utalentowanym informatykiem. Jeśli dla tego pana liczyła się głównie obsługa i talent do sprzątania, to rzeczywiście powinien sobie takiej poszukać, a nie znęcać się nad dziewczyną. Podobno nawet najlepszy człowiek, gdy wyczuje czyjąś słabość, stara się to wykorzystać, nawet nieświadomie. Dziewczyna powinna popracować nad swoim poczuciem wartości i nie pozwolić się zapędzić w kozi róg.
Tak było to jego mieszkanie i był obsesyjnie pedantyczny łącznie z pokazywaniem pod światłem zacieków na blacie.
Tak było to jego mieszkanie i był obsesyjnie pedantyczny łącznie z pokazywaniem pod światłem zacieków na blacie.
Masakra wspolczuje. Ja lubie miec czysto w mieszkaniu ,ale bez przesady,zeby w kazdy kat i zakamarek zagladac to juz jest chyba to zaburzenie obsesyjno kompulsywne, ze musi byc idealny blysk w domu-to sie mozna wykonczyc psychicznie przy takich ludziach
Dziewczyno, za kolejne 33 lata będziesz się dziwiła czytając to co dziś napisałaś.
Cóż to jest te 30 lat? To nawet nie połowa życia.
Partnera do związku można znaleźć w każdym wieku.
Popatrz na znane osoby publiczne.
Rozwodzą się, rozstają, wiążą znowu i tak w kółko.
zostawiła partnera, który ją poniżał, wyzwał od brudasów, krzyczał
Przede wszystkim powinna zastanowić się nad tym co ją w mężczyznach pociąga i dlaczego na partnera wybrała niestablinego emocjonalnie idiotę - furiata. Nie lepiej wybrać mniej "męskiego" faceta, za to spokojnego, ugodowego, szanującego ludzi, nadającego się do trwałego związku?
A w wieku 33 lat ona jest jeszcze młoda, jeżeli tylko jest fajną sensowną dziewczyną, to będą się do niej ustawiać kolejki facetów. Tylko niech da im szansę - nie chowa się w domu, tylko spotyka z ludźmi, chodzi na wydarzenia artystyczne, uczestniczy w różnych przedsięwzięciach, wolontariacie, itd.
Blondynka01 napisał/a:Sprawa następująca, dziewczyna w wieku 33 lat zostawiła partnera, który ją poniżał, wyzwał od brudasów, krzyczał, została sama, czy ma jeszcze w ogóle szansę na ułożenie sobie życia? Dziewczynie jest zadbana i stara się dobrze wyglądać, ale jej serce jest złamane....:(
Nie żeby coś, ale na tym forum nie pytaj. Ogólnie nie pytaj obcych lludzi, tylko działaj i rób co chcesz.
Ross, to chyba najlepsza rada jakiej udzieliłaś komukolwiek za mojej bytności na tym forum
Blondynka01 napisał/a:Sprawa następująca, dziewczyna w wieku 33 lat zostawiła partnera, który ją poniżał, wyzwał od brudasów, krzyczał, została sama, czy ma jeszcze w ogóle szansę na ułożenie sobie życia? Dziewczynie jest zadbana i stara się dobrze wyglądać, ale jej serce jest złamane....:(
Nie żeby coś, ale na tym forum nie pytaj. Ogólnie nie pytaj obcych lludzi, tylko działaj i rób co chcesz.
Wiadomo, że kobietom mądrość życiowa przychodzi sama. Ale ja jednak przed działaniem zastanowiłbym się, czy nie powiela się jakiś złych wzorców. Albo jaka jest przyczyna, że ta kobieta związała się z kimś takim. Czy aby na pewno jej działanie spowoduje, że wybierze inną drogą, kogoś innego. Czy znowu to będzie podobnego pokroju facet.
Sprawa następująca, dziewczyna w wieku 33 lat zostawiła partnera, który ją poniżał, wyzwał od brudasów, krzyczał, została sama, czy ma jeszcze w ogóle szansę na ułożenie sobie życia? Dziewczynie jest zadbana i stara się dobrze wyglądać, ale jej serce jest złamane....:(
Może... chociaż możesz mieć nawet i lat 20 i możesz przez resztę życia nikogo odpowiedniego nie poznać.
Dziewczyno, za kolejne 33 lata będziesz się dziwiła czytając to co dziś napisałaś.
Cóż to jest te 30 lat? To nawet nie połowa życia.
Partnera do związku można znaleźć w każdym wieku.
Popatrz na znane osoby publiczne.
Rozwodzą się, rozstają, wiążą znowu i tak w kółko.
Znane osoby publiczne z reguły mają wysoki status finansowy, społeczny a także sławę. To są czynniki przyciągające partnerów szczególnie kobiety. Przeciętna osoba ma o wiele mniejsze szanse na znalezienie kogoś w późniejszym wieku a już szczególnie kobiety. Bo faceci głównie szukają młodości i urody a ten atut panie z czasem tracą bezpowrotnie.