Życie małżeńskie - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Życie małżeńskie

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 7 ]

1 Ostatnio edytowany przez Malwina2024 (2024-03-19 18:18:17)

Temat: Życie małżeńskie

Jesteśmy małżeństwem od 7 lat obecnie mamy bardzo duży kryzys. Mamy czwórke dzieci. Na początku jak sie poznawaliśmy maz opowiedział mi wszystko o swoich fetyszach typu seks z innymi mężczyznami,trójkąty,Bdsm. Na tamten okres czasu wydawało mi się to czym okay i nie widziałam problemów i myślałam że nie będę mieć oporów. Zamieszkaliśmy razem pierwsze zabawki erotyczne wspólne życie powiedzmy że zero kłótni a jak już były to o błache rzeczy.  Z czasem przeprowadziliśmy się do większego mieszkania. Większe mieszkanie-więcej możliwości. Aczkolwiek minęło troszkę czasu i po wielu rozmowach w czasie wyjazdu do Polski powiedzialam ze możemy przeżyć wspólnie trójkąta żeby znalazł mężczyznę. Wczesniej będąc w Polsce maz chciał żebym się przespała z obcym facetem i miało to zostać między nami aczkolwiek doszło do tego że maz powiedział tesciowej. Później zapewniał ze juz więcej tego nie zrobi. I tak było zawsze cokolwiek robiliśmy nigdy więcej nic nie powiedział.
Po powrocie do domu po kilu dniach doszło do trójkąta aczkolwiek to nie wygląda jak klasyczny trojkat bo maz jest obok mnie i patrzy również uprawiamy wtedy seks i się dotykamy,całujemy. Po pierwszym razie czułam się źle ale doszło do kolejnego razu i było bardzo dużo rozmow że może tak a może nie. I po pierwszym albo po drugim razie powiedzialam ze zrobiłam to tylko dla niego.
Za każdym razem był dla mnie stres ale później po fakcie spędzaliśmy fantastyczny czas. Później przez to były kłótnie że nie chce już tego praktykować a na początku związku się zgodziłam. I od czasu do czasu praktykowaliśmy ale czestostawalo na tym że przestajemy chociaż to bardziej z mojej strony. Maz czasami chciał rzeczy jak dla mnie ciężkie do pojęcia typu związek równoległy z innym facetem.
Dla mnie było też dużo barier czasami nie do przeskoczenia a czasami tak. I cały czas rozmowy.
Zaufanie znikało. Maz zaproponował że mogę się bzyknąć z jego kumplem i to zrobiłam była ciekawość i rządzą. Ale po pierwszym razie była katastrofa aczkolwiek Później zrobiliśmy wspólnego trójkąta. Maz wyjechał do PL zostaliśmy za granica. Były krotnie właśnie o zbliżenia z innymi ala kochanek ale ja nie chciałam ja chciałam tylko jego. Pogodzolimsy się stwierdziliśmy że nie możemy dłużej żyć bez siebie. Wróciliśmy do Pl praktycznie zero bliskości zero udziwnień mniej rozmow, ciaza. Teraz znowu się przeprowadzilimy wcześniej miało być zero seksu(biale malzenstwo)później wspólne tańce, seks tylko z innymi. I znaleźliśmy się w nowym domu pokłóceni. Była tydzien cisza. Po tym tyg zrobiliśmy bdsm kochaliśmy się i było przez jakiś okres dobrze. Aczkolwiek teraz wróciło to z podwójna siłą. Zaistniały rzeczy ktore nie powinny się wydarzyć. Oboje mamy mętlik w głowie jesteśmy w kropce nie wiemy co dalej. Maz mówi że jest że mną ze względu na dzieci ale oczywiście mnie kocha nadal. Mówi że traktuje go jak sponsora to co chce to mam. Ja nie pracuje.
Że go nie szanuje że zawsze jest to co ja chce czy w normalnym życiu czy seksualnym . Że jak on chce trójkąta zawsze znajdę jakąś wymówkę i wychodzi na moje. Ze nie patrze na jego uczucia.  Kochaliśmy się po tej wielkiej kłótni rozmawialiśmy i znowu jesteśmy w kropce bo mamy wąchania raz jest dobrze a za trzy godziny źle. Szukamy pomocy. Jak odratować malzenstwo. Maz.mwoi że nie da się wymazać z pamieci. Aczkolwiek chcemy slub kosciely ale mówi se to robi dla dzieci (cywilny już mamy). Teraz przystało na to że będziemy żyć jak normalne malzenstwo ale wiem że on tego nie chce bo 7 lat temu mi mówił jakby chciał żeby malzenstwo wyglądało ale ja nie wiedziałam że to może być takie ciężkie uprawiac seks z innym.  Oczywiście na nic mi nie zabrania ani nic. Powiedzialam podczas ostatniej rozmowy że czasami mam myśli że byłoby im lepiej beze mnie i że może lepiej by było gdybym zmarła przy ostatnim porodzie. Miałam takie myśli mieszkanie z toksyczna matka, wyzwiska od kurwy od złej matki itd.  Bardzo go to zraniło powiedział że jestem samolubna i zapewne tak jest. Ale widzę jego cierpienie jakie mu wyrządzam. Zawsze mnie stawia na pierwszym miejscu woli mi kupic nic sobie. Zawsze chce zebym była szczęśliwa na sto procent. Co do facetów oczywiście lubię poflirtować i nawet majac byłego męża go zdradzałam.  Ale nasz związek jest inny. Ciężko mi przychodzi myśl.
Doradzice

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Życie małżeńskie

wyslalabym trolla na psychoterapie.

3 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2024-03-19 18:28:47)

Odp: Życie małżeńskie

Co jeszcze dla tego męża zrobisz? Z mostu skoczysz?
Idź kobieto na psychoterapię,  uwolnij się od gościa.
On ma  na...e w głowie, sam jie wie czego chce, ma też jakiś chory układ z matką.
Troll?
A był tu temat Katarzyny o tym jak robiła trójkąty dla męża i dużo poklasku zyskała że tak nowocześnie.
I nikt  nie widział że kobieta robi to dla niego, twierdząc że się cieszy, a w głowie coraz większy harmider powstawał..

4

Odp: Życie małżeńskie

To była moja matka obojgu nam wyrządziła wiele złego. Znacie tylko kawałek historii naszego życie. Proszę bez obelg w stronę meza bo go nie znacie. Przeżyliśmy siedem lat razem i chciałabym odbudować nasze malzenstwo

5

Odp: Życie małżeńskie

Jesteś trollem i zakładasz dwa tematy, nie marnujcie swojego cennego czasu forumowicze. Żenada

6

Odp: Życie małżeńskie

Co któreś zdanie przeczytałem w sumie. 2
Ty go zdradzasz a on ma chlopaka beka w chuj hehe, dziecka szkoda

7

Odp: Życie małżeńskie
Malwina2024 napisał/a:

Jesteśmy małżeństwem od 7 lat obecnie mamy bardzo duży kryzys. Mamy czwórke dzieci. Na początku jak sie poznawaliśmy maz opowiedział mi wszystko o swoich fetyszach typu seks z innymi mężczyznami,trójkąty,Bdsm. Na tamten okres czasu wydawało mi się to czym okay i nie widziałam problemów i myślałam że nie będę mieć oporów. Zamieszkaliśmy razem pierwsze zabawki erotyczne wspólne życie powiedzmy że zero kłótni a jak już były to o błache rzeczy.  Z czasem przeprowadziliśmy się do większego mieszkania. Większe mieszkanie-więcej możliwości. Aczkolwiek minęło troszkę czasu i po wielu rozmowach w czasie wyjazdu do Polski powiedzialam ze możemy przeżyć wspólnie trójkąta żeby znalazł mężczyznę. Wczesniej będąc w Polsce maz chciał żebym się przespała z obcym facetem i miało to zostać między nami aczkolwiek doszło do tego że maz powiedział tesciowej. Później zapewniał ze juz więcej tego nie zrobi. I tak było zawsze cokolwiek robiliśmy nigdy więcej nic nie powiedział.
Po powrocie do domu po kilu dniach doszło do trójkąta aczkolwiek to nie wygląda jak klasyczny trojkat bo maz jest obok mnie i patrzy również uprawiamy wtedy seks i się dotykamy,całujemy. Po pierwszym razie czułam się źle ale doszło do kolejnego razu i było bardzo dużo rozmow że może tak a może nie. I po pierwszym albo po drugim razie powiedzialam ze zrobiłam to tylko dla niego.
Za każdym razem był dla mnie stres ale później po fakcie spędzaliśmy fantastyczny czas. Później przez to były kłótnie że nie chce już tego praktykować a na początku związku się zgodziłam. I od czasu do czasu praktykowaliśmy ale czestostawalo na tym że przestajemy chociaż to bardziej z mojej strony. Maz czasami chciał rzeczy jak dla mnie ciężkie do pojęcia typu związek równoległy z innym facetem.
Dla mnie było też dużo barier czasami nie do przeskoczenia a czasami tak. I cały czas rozmowy.
Zaufanie znikało. Maz zaproponował że mogę się bzyknąć z jego kumplem i to zrobiłam była ciekawość i rządzą. Ale po pierwszym razie była katastrofa aczkolwiek Później zrobiliśmy wspólnego trójkąta. Maz wyjechał do PL zostaliśmy za granica. Były krotnie właśnie o zbliżenia z innymi ala kochanek ale ja nie chciałam ja chciałam tylko jego. Pogodzolimsy się stwierdziliśmy że nie możemy dłużej żyć bez siebie. Wróciliśmy do Pl praktycznie zero bliskości zero udziwnień mniej rozmow, ciaza. Teraz znowu się przeprowadzilimy wcześniej miało być zero seksu(biale malzenstwo)później wspólne tańce, seks tylko z innymi. I znaleźliśmy się w nowym domu pokłóceni. Była tydzien cisza. Po tym tyg zrobiliśmy bdsm kochaliśmy się i było przez jakiś okres dobrze. Aczkolwiek teraz wróciło to z podwójna siłą. Zaistniały rzeczy ktore nie powinny się wydarzyć. Oboje mamy mętlik w głowie jesteśmy w kropce nie wiemy co dalej. Maz mówi że jest że mną ze względu na dzieci ale oczywiście mnie kocha nadal. Mówi że traktuje go jak sponsora to co chce to mam. Ja nie pracuje.
Że go nie szanuje że zawsze jest to co ja chce czy w normalnym życiu czy seksualnym . Że jak on chce trójkąta zawsze znajdę jakąś wymówkę i wychodzi na moje. Ze nie patrze na jego uczucia.  Kochaliśmy się po tej wielkiej kłótni rozmawialiśmy i znowu jesteśmy w kropce bo mamy wąchania raz jest dobrze a za trzy godziny źle. Szukamy pomocy. Jak odratować malzenstwo. Maz.mwoi że nie da się wymazać z pamieci. Aczkolwiek chcemy slub kosciely ale mówi se to robi dla dzieci (cywilny już mamy). Teraz przystało na to że będziemy żyć jak normalne malzenstwo ale wiem że on tego nie chce bo 7 lat temu mi mówił jakby chciał żeby malzenstwo wyglądało ale ja nie wiedziałam że to może być takie ciężkie uprawiac seks z innym.  Oczywiście na nic mi nie zabrania ani nic. Powiedzialam podczas ostatniej rozmowy że czasami mam myśli że byłoby im lepiej beze mnie i że może lepiej by było gdybym zmarła przy ostatnim porodzie. Miałam takie myśli mieszkanie z toksyczna matka, wyzwiska od kurwy od złej matki itd.  Bardzo go to zraniło powiedział że jestem samolubna i zapewne tak jest. Ale widzę jego cierpienie jakie mu wyrządzam. Zawsze mnie stawia na pierwszym miejscu woli mi kupic nic sobie. Zawsze chce zebym była szczęśliwa na sto procent. Co do facetów oczywiście lubię poflirtować i nawet majac byłego męża go zdradzałam.  Ale nasz związek jest inny. Ciężko mi przychodzi myśl.
Doradzice


PunBB bbcode test

Posty [ 7 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Życie małżeńskie

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024