Witajcie .
Moja sytuacja jest dosyć hmm... nietypowa.
Ostatni raz wspolzylam 19 czerwca. Brałam w tym czasie tabletki antykoncepcyjne.
Pod koniec miesiąca przestałam brać tabletki z powodu rozstania . Na początku lipca dostałam krwawienie z odstawienia, później na początku sierpnia pojawił się normalny okres .
W między czasie ginekolog stwierdził kilka małych miesniakow na macicy.
2 tygodnie temu myślę, że miałam owulacje ( mega libido i ciągnący śluz) i tak od tamtego czasu pobolewa mnie podbrzusze . A okresu dalej nie mam.
Od ostatniego stosunku minęło 11 tygodni ...
Nawet wczoraj zrobiłam 2 testy ciążowe. Oba negatywne . Więc po takim czasie myślę, że ciążę można na 100 % wykluczyć?
Jak myślicie?
Zaczynam panikowac, bo nie mogę być w ciąży, nie chce .
testy robiłam najczulsze jakie są więc po 11 tygodniach już dawno by coś wyszło.
Jak myślicie?
Pomóżcie bo oszaleje
Temat: Czy ja wariuje ??
Zobacz podobne tematy :
Odp: Czy ja wariuje ??
Po 11 tygodniach to dziecko ma widoczne na USG rączki, nóżki i robi się pierwsze badanie prenatalne.
Wiec sama sobie odpowiedz, czy Twoje rozkminy są racjonalne.
Test ciązowy wylapuje betę 10. W 11tc beta wynosi kilkadziesiat tysiecy.
Odp: Czy ja wariuje ??
Idź do psychologa, 3 z twoich 4 tematów to schizy ciążowe.