Filmy porno - Brak seksu po ciąży - Netkobiety.pl

Witam... Oto moja historia w wielkim skrócie... Z mężem jestem 11 lat, rok po ślubie, mamy 4 miesięczną córkę. Zanim wzięliśmy ślub nie mieszkaliśmy razem, spotykaliśmy się przeważnie tylko w weekendy. Oczywiście przez 10 lat przed ślubem kochaliśmy się, zdarzało się nawet że kilka razy dziennie przez sam weekend. Gdy byliśmy narzeczeństwem nakryłam go jak oglądał filmy porno. Był to dla mnie wielki szok, czułam się jakbym była zdradzona, byłam wściekła na niego ale zaczęłam zastanawiać się, dlaczego to robi... Oczywiście pierwszą myślą było to że już mu się znudziłam, że już go nie podniecam, że nie wyglądam tak jak te laski z tych filmów, że nie mam takich cycków nadmuchanych, że jestem gruba itd. Ciężko było mi się z nim kochać, bo czułam, że w trakcie seksu ze mną, on wyobraża sobie te laski z filmów. Płakałam byłam obrażona ale wybaczyłam... Od tej pory cały czas miałam to w głowie, czułam się cały czas oszukiwana zaczęłam przeglądać mu telefon gdy spał, oczywiście w historii przeglądarki były strony erotyczne... często kłóciłam się z nim o to dlaczego to robi, potrafił mi w oczy kłamać że niby nie ogląda jak ja miałam czarno na białym... później mówił że już nie będzie i takie tam... zaczął kasować historie więc wiadomo że nadal oglądał... zaczęłam czytać o tym w necie, dlaczego facet ogląda porno, większość wpisów było za tym że to normalne, że każdy facet to robi ale niektóre były o tym że coś z kobietą jest nie tak, że nie potrafi zadowolić faceta... wzięłam się za siebie byłam na diecie schudłam 17 kilo, mimo tego że byłam szczupła on nadal oglądał porno... nie wiedziałam już o co chodzi, stwierdziłam że to z nim jest coś nie tak, zaczęłam mu tłumaczyć że jest uzależniony, że może powinniśmy iść do seksuologa - to mnie wyśmiał... mimo wszystko starałam się o tym nie myśleć, i żyliśmy w takim dziwnym związku... Ale do rzeczy... wzięliśmy ślub i od razu zaszłam w ciążę. Przez całą ciążę nie kochaliśmy się, dosłownie zero seksu... no w sumie kochaliśmy się jak jeszcze nie wiedziałam że  jestem w ciąży, a później tylko raz jak już wiedziałam. Gdy się kochaliśmy czułam dziwny ból, który mnie przestraszył. Od tej pory mąż nie chciał się kochać, mówił że się boi ja z resztą też się bałam... więc znów przez całą moją ciążę oglądał filmy porno i się masturbował mimo że ja starałam się chociaż czasami zrobić mu przyjemność ręką lub ustami... Dodam że on mi żadnej przyjemności nie robił. Urodziłam, od porodu minęły 4 miesiące a my kochaliśmy się tylko dwa razy. Znów jestem załamana bo oczywiście cały czas ogląda porno i się masturbuje wiem, bo go nakryłam. Czuję się okropnie, wiem że źle wyglądam ale no kurde jestem po porodzie trochę przytyłam. Wiele razy mówiłam mu że jest uzależniony od porno. On już się przyzwyczaił do ręki chyba. Mówiłam mu że mnie to rani ale on sobie nic z tym nie robi. Boli mnie to strasznie, teraz mam myśli że żałuję że za niego wyszłam, że głupia jestem bo wiedziałam że tak robi - co mnie zawsze raniło - a mimo to, byłam z nim tyle lat... Teraz nawet jakbym chciała się kochać to nie potrafię się do niego zbliżyć. Cały czas czuję się nie atrakcyjna. Nawet jak karmię córkę piersią to wstydzę się przy nim zdjąć bluzkę. Niby powtarza mi że mnie kocha, że nie jestem gruba itd... cały czas myślę o tym że on ciągle napala się na inne baby... nie wiem już co mam robić, czy ratować związek... nie wiem sama czego chcę... proszę pomóżcie... a może ktoś był już w podobnej sytuacji? Pozdrawiam z łzami w oczach