Needy a przyszłość - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Needy a przyszłość

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 15 ]

1 Ostatnio edytowany przez Sebek123 (2023-06-15 19:29:53)

Temat: Needy a przyszłość

Witam, poznałem pewną kobietę w której zauroczyłem się na tyle że zrobiłem z siebie psia psi z penisem.
Mianowicie dawała znaki bym ją pocałował a ja tego nie zrobiłem, zmieniałem swoje plany gdy tylko napisała że chce się spotkać, nie miałem swojego zdania tylko wbrew sobie potwierdzałem to co mówiła.
Dawałem się poprostu manipulować przez nią i zapieła mi smycz przez co stałem się jej plastrem na gorsze chwile.
Przechodząc do sedna sprawy, pytanie do kobiet, teraz znając swoją wartość, wiedząc że jestem frajerem bez jaj w jej oczach, w sumie jak patrząc na to co robiłem to też tak myślę to czy ona jeszcze może spojrzeć na mnie jako na potencjalnego partnera czy już nie ?
Pytam, bo ostatnio nie mam z nią kontaktu a teraz mam całkiem inne podejście do kobiet (krótko mówiąc zrozumiałem kobiecy tok myślenia i wiem jakich facetów pragną) i chce zniknąć z jej życia na pół roku conajmniej i  w tym czasie popracować jeszcze nad sobą.
Jak Wy byście mnie odebrały gdybym po pół rocznej przerwie odezwał się i zaczął od nowa podryw, randki itd ?
Warto będzie zacząć od nowa jeśli u niej nic się nie zmieni( nie znajdzie kogoś) czy szkoda będzie moich starań ?

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Needy a przyszłość

Ty już jesteś zaszufladkowany jako aseksualny przegryw bez najmniejszych szans na cokolwiek innego.
W ojej oczach po prostu pojęcie mężczyzny nie dotyczy ciebie.
Już nie masz szans tego zmienić.

3

Odp: Needy a przyszłość

Nie masz u niej szans, odpuść, zapomnij.

4

Odp: Needy a przyszłość

Właśnie też tak myślę jak Wasze odpowiedzi dotychczas, czy usunięcie z grona znajomych czy osób mnie obserwujących nie będzie złym zachowaniem? Pytam bo wszędzie gdzie nie wejdę to ona pierwsza mi się wyswietla jako osoba dostępna itd

5

Odp: Needy a przyszłość
Sebek123 napisał/a:

Właśnie też tak myślę jak Wasze odpowiedzi dotychczas, czy usunięcie z grona znajomych czy osób mnie obserwujących nie będzie złym zachowaniem? Pytam bo wszędzie gdzie nie wejdę to ona pierwsza mi się wyswietla jako osoba dostępna itd

Usuń ja ze znajomych, to przynajmniej na koniec wyjdziesz z tego jako tako z twarzą.

A jeśli chodzi o Twoją zmianę, to uważaj, żebyś teraz nie wpadł z jednej skrajności w drugą, bo to też niedobre.
Bądź sobą i dbaj dokładnie o swoje granice stawiając własne dobro na pierwszym miejscu i nikt na głowę na pewno Ci nie wejdzie, jednak i Ty przestrzegaj granic innych ludzi, wtedy będą Cię szanowali.
Najważniejsze są granice.

6

Odp: Needy a przyszłość

Jak chciała się całować, to droga otwarta.

Może nie chciała tylko tak Ci się wydawało?

7

Odp: Needy a przyszłość
Gary napisał/a:

Jak chciała się całować, to droga otwarta.

Może nie chciała tylko tak Ci się wydawało?

Oj chciała, w trakcie przytulania się nagle przerwała i swoim czołem dotknęła mojego więc tego chciała a ja nie pocałowalem bo nie miałem jaj, byłem wtedy zdania że to może ją zdystansować wobec mnie ale mam lekcje i relacja z nią dała mi dużo do myślenia jaki powinien być facet i tak samo kubeł zimnej wody na głowę. No cóż każdy się uczy na błędach, teraz trzeba się odciąć i spotykać się z innymi kobietami.

8 Ostatnio edytowany przez Gary (2023-06-15 21:33:37)

Odp: Needy a przyszłość
Sebek123 napisał/a:

... odciąć i spotykać się z innymi kobietami.

odciąć -- NIE
inne -- TAK

Mistrz mawiał:   "Jeśli jakaś kobieta Cię nie chce, to idź do takiej co chce. "
Potem dodawał:    "Tylko gdzie Ty taką znajdziesz..."      co  zapewne miało znaczyć, że trzeba nad sobą popracować (?).

9 Ostatnio edytowany przez Agnes76 (2023-06-15 21:41:14)

Odp: Needy a przyszłość
Sebek123 napisał/a:

Mianowicie dawała znaki bym ją pocałował a ja tego nie zrobiłem, zmieniałem swoje plany gdy tylko napisała że chce się spotkać, nie miałem swojego zdania tylko wbrew sobie potwierdzałem to co mówiła.




Dawałem się poprostu manipulować przez nią i zapieła mi smycz przez co stałem się jej plastrem na gorsze chwile.

Dawałeś się manipulować bo nie miałeś własnego zdania?
Leciałeś na spotkanie z nią i twierdzisz, że to ona zapięła Ci smycz?
Nie potrafiłeś/ bałeś się ją pocałować i uważasz, że to ona zrobiła z Ciebie psiapsi z penisem?

Dziewczyna dawała Ci szanse, stwarzała warunki na bliską znajomość, a Ty teraz zrzucasz winę na nią bo nie potrafiłeś się do niej zbliżyć?
Nawet chcesz ją zablokować by w pokrętny sposób ukarać ją za swój brak zdania i odwagi. Chcesz odzyskać męskość, której tak naprawdę nie masz.

Chłopczyku - weź Ty się ogarnij.

Jak najbardziej pracuj nad sobą, to ważne. Równie ważne jest branie na siebie odpowiedzialności za własne słabości, braki i zaniedbania
Przerzucanie winy na innych to domena dzieci i ludzi niedojrzałych.
Podziękuj jej za wszystko co  zrobiła abyście mogli być razem i oddal się, byś mógł nauczyć się jak być mężczyzną.

10

Odp: Needy a przyszłość
Gary napisał/a:
Sebek123 napisał/a:

... odciąć i spotykać się z innymi kobietami.

odciąć -- NIE
inne -- TAK

Mistrz mawiał:   "Jeśli jakaś kobieta Cię nie chce, to idź do takiej co chce. "
Potem dodawał:    "Tylko gdzie Ty taką znajdziesz..."      co  zapewne miało znaczyć, że trzeba nad sobą popracować (?).

Dlaczego nie odcinać ? Ja już mam u niej wyrobioną opinie że na jej faceta się nie nadam, więc co ma mnie trzymać przy niej ? Chciałem ją usunąć bo tak było by mi łatwiej o niej zapomnieć nie patrząc na codzień że jest dostępna na komunikatorze. Ona raczej zdania nie zmieni a ja trzymając ją w znajomych będzie myśleć o jednak mnie nie usunął, będę miała gorszy czas to się odezwę do niego...
Może błędnie myślę, ale takie mam teraz zdanie o tej relacji, ale wysłucham też Waszych opinii

11

Odp: Needy a przyszłość
Sebek123 napisał/a:

Dlaczego nie odcinać ? Ja już mam u niej wyrobioną opinie że na jej faceta się nie nadam, więc co ma mnie trzymać przy niej ? Chciałem ją usunąć bo tak było by mi łatwiej o niej zapomnieć nie patrząc na codzień że jest dostępna na komunikatorze. Ona raczej zdania nie zmieni a ja trzymając ją w znajomych będzie myśleć o jednak mnie nie usunął, będę miała gorszy czas to się odezwę do niego...
Może błędnie myślę, ale takie mam teraz zdanie o tej relacji, ale wysłucham też Waszych opinii

Bo jak masz ją blisko, to wciąż możesz zmienić swoje zachowanie i ona z czasem zmieni zdanie o Tobie, postrzeganie Ciebie.

Jeśli ją chcesz, to oddalanie się jest krokiem wstecznym.

Jeśli masz ją blisko, to emocje mogą falować -- trochę chłodniej, trochę mniej, a potem znowu bliżej. Jak będziesz w zaświatach, to nie masz możliwości, bo Cię po prostu nie ma w jej sferze, a jaj nie ma w twojej sferze.

Daję 99% szans, że nigdy z nią nie będziesz. Ale czy oddalenie się od niej do jakiegokolwiek celu Cię przybliża?

12

Odp: Needy a przyszłość
Sebek123 napisał/a:

Witam,

Jak Wy byście mnie odebrały gdybym po pół rocznej przerwie odezwał się i zaczął od nowa podryw, randki itd ?
?

Pomyslalabym, że albo jesteś manipulatorem, który pojawia się i znika, albo, że ci nie wyszło z inną laską, więc wracasz do mnie, jako swojej opcji B.

Skąd wiesz, że traktowała cię jak pantofla? Jeśli tak faktycznie było, to już po sprawie. Wyciągnij wnioski i znajdź sobie inną dziewczynę.

13

Odp: Needy a przyszłość
CatLady napisał/a:

Pomyslalabym, że albo jesteś manipulatorem, który pojawia się i znika, albo, że ci nie wyszło z inną laską, więc wracasz do mnie, jako swojej opcji B.

Masz rację. Dlatego lepiej nie zrywać więzi.

14

Odp: Needy a przyszłość
Gary napisał/a:
CatLady napisał/a:

Pomyslalabym, że albo jesteś manipulatorem, który pojawia się i znika, albo, że ci nie wyszło z inną laską, więc wracasz do mnie, jako swojej opcji B.

Masz rację. Dlatego lepiej nie zrywać więzi.

Nie rozumiem?

To ja jako kobieta nie chciałabym kontaktów z takim facetem.

15

Odp: Needy a przyszłość
CatLady napisał/a:
Gary napisał/a:
CatLady napisał/a:

Pomyslalabym, że albo jesteś manipulatorem, który pojawia się i znika, albo, że ci nie wyszło z inną laską, więc wracasz do mnie, jako swojej opcji B.

Masz rację. Dlatego lepiej nie zrywać więzi.

Nie rozumiem?

To ja jako kobieta nie chciałabym kontaktów z takim facetem.

Autor chciałby zamanipulować, zerwać kontakt, powrócić.
Napisałaś co może kobieta o takim panu myśleć.
Zgadzam się z tym.

Zatem niech nie zrywa z nią kontaktu, a jak chce dokonać samorozwoju, to może już teraz.

Posty [ 15 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Needy a przyszłość

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024