Czy warto to ciągnąć? - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Czy warto to ciągnąć?

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 24 ]

Temat: Czy warto to ciągnąć?

Cześć kobietki.

Nie wiem już do kogo się zwracać, więc postanowiłam, że napiszę tu. Od ponad 5 lat jestem w związku. Kocham tego mężczyznę nad życie, wspólnie mieszkamy, mamy kota. Ale... Na początku związku A. przekonywał mnie, że chce tego co ja - a mianowicie ślubu. Czekałam z niecierpliwością to na to pytanie, jednak nie pojawiło się. Kilka dni temu oznajmił mi on, że ślubu nie chce w ogóle. Czuję się oszukana, okłamana. Dla mnie ślub jest ważny, wiedział on o tym od początku znajomości. Zrobiłam dla niego naprawdę wiele i nieustannie się staram, a tymczasem mam wrażenie że on jest ze mną tylko z przyzwyczajenia. Ciągłe godziny spędza na komputerze, nie lubi spędzać czasu w dwójkę, a już nie wspomnę o rozmowie. Rozmawiać nie chce i nie potrafi w ogóle. Czy jest sens to ciągnąć?

Bardzo mi na nim zależy, ciężko mi to skończyć ale naprawdę nie wiem co robić sad

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Czy warto to ciągnąć?
oliwka94 napisał/a:

Cześć kobietki.

Nie wiem już do kogo się zwracać, więc postanowiłam, że napiszę tu. Od ponad 5 lat jestem w związku. Kocham tego mężczyznę nad życie, wspólnie mieszkamy, mamy kota. Ale... Na początku związku A. przekonywał mnie, że chce tego co ja - a mianowicie ślubu. Czekałam z niecierpliwością to na to pytanie, jednak nie pojawiło się. Kilka dni temu oznajmił mi on, że ślubu nie chce w ogóle. Czuję się oszukana, okłamana. Dla mnie ślub jest ważny, wiedział on o tym od początku znajomości. Zrobiłam dla niego naprawdę wiele i nieustannie się staram, a tymczasem mam wrażenie że on jest ze mną tylko z przyzwyczajenia. Ciągłe godziny spędza na komputerze, nie lubi spędzać czasu w dwójkę, a już nie wspomnę o rozmowie. Rozmawiać nie chce i nie potrafi w ogóle. Czy jest sens to ciągnąć?

Bardzo mi na nim zależy, ciężko mi to skończyć ale naprawdę nie wiem co robić sad

Co Tobie właściwie przeszkadza? To że związek masz byle jaki z braku laku? Czy to że jest to związek bez odpowiedniego wg Ciebie uregulowania?

3

Odp: Czy warto to ciągnąć?

Że nie wiem tak naprawdę na czym stoję. Zawsze marzyłam o byciu żoną i matką, a nie wiem jak będzie jak będę to ciągnąć, czy zmieni zdanie czy będę się do końca łudzić. Najbardziej boli mnie brak rozmowy z jego strony...

4

Odp: Czy warto to ciągnąć?

Kolejna wersja malinovelove :-D Ale ok, mam dzisiaj luzy ;-)

oliwka94 napisał/a:

Że nie wiem tak naprawdę na czym stoję. Zawsze marzyłam o byciu żoną i matką, a nie wiem jak będzie jak będę to ciągnąć, czy zmieni zdanie czy będę się do końca łudzić. Najbardziej boli mnie brak rozmowy z jego strony...

Może postaw mu wprost ultimatum, że jesteś w stanie żyć przez następnych kilkadziesiąt lat w zgniłych związku byle by tylko był ślub i dziecko, którym się zajmiesz, więc dasz mu spokój, bo będziesz miała inne zajęcie. Albo robisz wyjad.

5

Odp: Czy warto to ciągnąć?

Czemu od razu w zgniłym? Napisałam że mi zależy i skoro nie było dobrze to po co to tyle ciągnęłam? Po prostu jestem w kropce. Ale widzę że chęć hejtu u ludzi jest wszędzie.

6

Odp: Czy warto to ciągnąć?
oliwka94 napisał/a:

Że nie wiem tak naprawdę na czym stoję. Zawsze marzyłam o byciu żoną i matką, a nie wiem jak będzie jak będę to ciągnąć, czy zmieni zdanie czy będę się do końca łudzić. Najbardziej boli mnie brak rozmowy z jego strony...

Jak to nie wiesz, na czym stoisz? Przecież on Ci powiedział, że nie chce ślubu w ogóle. Zatem -doskonale wiesz, na czym stoisz, tylko Ci się to nie podoba. Ale w związku z tym nie mam pojęcia, jakich rad oczekujesz. Nikt z nas go do ślubu nie zmusi. Łącznie z Tobą.

7

Odp: Czy warto to ciągnąć?

Temu zgniłym, że tak sama napisałaś - iż on nie lubi spędzać czasu razem, nie chce rozmawiać i woli gapić się w kompa. Dlatego MagdaLena111 podsumowała związek jako zgniły i zamiast ulegać urazie, spróbuj zrozumieć jej przekaz, bo ma moim zdaniem rację. Sama najlepiej potrafisz ocenić, czy da sie tę relację zreanimować i czy warto próbować. Na pewno jednak stawiałabym siebie na pierwszym miejscu. potrzeba posiadania rodziny jest bardzo ważna i nie warto jej dla nikogo porzucać, bo kiedyś możesz mieć do siebie o to duży żal. Miłości może być w życiu wiele, mężczyźni przychodzą i odchodzą. A czas na dziecko i ułożenie sobie życia mamy ograniczony. Wykorzystaj go dobrze, nie trać go na relacje, w których Wasze potrzeby sie rozmijają i nie da się ustalić kompromisu.

8

Odp: Czy warto to ciągnąć?
oliwka94 napisał/a:

Czemu od razu w zgniłym? Napisałam że mi zależy i skoro nie było dobrze to po co to tyle ciągnęłam? Po prostu jestem w kropce. Ale widzę że chęć hejtu u ludzi jest wszędzie.


Dlaczego ciągnęłaś? Bo jak pisałaś on obiecał, że kiedyś będzie ślub :-D
A teraz po co ciągniesz, skoro nie ma ani ślubu, ani zainteresowania faceta Tobą, ani nawet zainteresowania rozmową z Tobą, to już sama musisz sobie odpowiedzieć. Ja bym nie ciągnęła związku z facetem, który ma mnie gdzieś.


Tak, strasznie tu hejtujemy :-D, szczególnie upierdliwe trolle, więc bądź gotowa :-D

9

Odp: Czy warto to ciągnąć?
oliwka94 napisał/a:

Czemu od razu w zgniłym? Napisałam że mi zależy i skoro nie było dobrze to po co to tyle ciągnęłam? Po prostu jestem w kropce. Ale widzę że chęć hejtu u ludzi jest wszędzie.

MagdaLena po prostu Ci zazdrości. Niejedna kobieta marzy o partnerze, który wolny czas spędza głównie przy komputerze, nie lubi spędzać czasu we dwoje, nie lubi i nie potrafi rozmawiać. Także lepiej go sobie zaklep zanim inna Ci go sprzątnie sprzed nosa! Może jak sama kupisz sobie pierścionek i mu go podrzucisz to wreszcie Ci się oświadczy?

10

Odp: Czy warto to ciągnąć?
jeneste92 napisał/a:
oliwka94 napisał/a:

Czemu od razu w zgniłym? Napisałam że mi zależy i skoro nie było dobrze to po co to tyle ciągnęłam? Po prostu jestem w kropce. Ale widzę że chęć hejtu u ludzi jest wszędzie.

MagdaLena po prostu Ci zazdrości. Niejedna kobieta marzy o partnerze, który wolny czas spędza głównie przy komputerze, nie lubi spędzać czasu we dwoje, nie lubi i nie potrafi rozmawiać. Także lepiej go sobie zaklep zanim inna Ci go sprzątnie sprzed nosa! Może jak sama kupisz sobie pierścionek i mu go podrzucisz to wreszcie Ci się oświadczy?

Good 4U. Rozgryzłaś mnie ;-)
A która z nas nie marzy o takim facecie? Gadać z nim nie trzeba, zajmie się sobą, złoto nie człowiek.

11

Odp: Czy warto to ciągnąć?
oliwka94 napisał/a:

Cześć kobietki.

Nie wiem już do kogo się zwracać, więc postanowiłam, że napiszę tu. Od ponad 5 lat jestem w związku. Kocham tego mężczyznę nad życie, wspólnie mieszkamy, mamy kota. Ale... Na początku związku A. przekonywał mnie, że chce tego co ja - a mianowicie ślubu. Czekałam z niecierpliwością to na to pytanie, jednak nie pojawiło się. Kilka dni temu oznajmił mi on, że ślubu nie chce w ogóle. Czuję się oszukana, okłamana. Dla mnie ślub jest ważny, wiedział on o tym od początku znajomości. Zrobiłam dla niego naprawdę wiele i nieustannie się staram, a tymczasem mam wrażenie że on jest ze mną tylko z przyzwyczajenia. Ciągłe godziny spędza na komputerze, nie lubi spędzać czasu w dwójkę, a już nie wspomnę o rozmowie. Rozmawiać nie chce i nie potrafi w ogóle. Czy jest sens to ciągnąć?

Bardzo mi na nim zależy, ciężko mi to skończyć ale naprawdę nie wiem co robić sad

Od ponad 5 lat jesteś z nim w związku??? Jak to możliwe, że nie umiecie rozmawiać. Ja bym zaprosiła go na rozmowę co dalej i wówczas albo wóz,  albo przewóz. Po takim czasie już powinno się wiedzieć czy jest miłość czy nie i jakie kto ma oczekiwania w tym związku.

12

Odp: Czy warto to ciągnąć?

Potestował sobie, poruchał i wyszło mu że nie jesteś tą jedyną, sorry. Ale będzie Cię trzymał bo jednak baba w domu się przydaje. Co mu szkodzi. Gdy znajdzie właściwą kobietę zorganizuje ślub raz dwa a Tobie podziękuje za współpracę.

Spakowalabym się tego samego dnia gdybym dowidziała się że mnie okłamał ale co kto lubi. Jak lubisz marnować czas to zostań.

13

Odp: Czy warto to ciągnąć?

Za bardzo się starasz, za was dwoje i to jest błąd, on ma Ciebie zaklepaną, wszystko akceptujesz, wie, że nie odejdziesz, więc spoczął na laurach.
Tylko co Ci da ślub i bycie z nim, skoro wieje od niego obojetnością, traktuje Cię jak powietrze, jak sobie wyobrażasz życie z takim mężem, co Twoje uczucia, potrzeby ma gdzieś.
Czeka Cię przy nim życie niby razem, a osobno.

14

Odp: Czy warto to ciągnąć?

masz prawo chciec slubu. z nim jednak tracisz czas. poszukaj kogos innego, poki nie jestes stara i bedzie zapozno na zakladanie rodziny.

15

Odp: Czy warto to ciągnąć?
oliwka94 napisał/a:

Cześć kobietki.

Nie wiem już do kogo się zwracać, więc postanowiłam, że napiszę tu. Od ponad 5 lat jestem w związku. Kocham tego mężczyznę nad życie, wspólnie mieszkamy, mamy kota. Ale... Na początku związku A. przekonywał mnie, że chce tego co ja - a mianowicie ślubu. Czekałam z niecierpliwością to na to pytanie, jednak nie pojawiło się. Kilka dni temu oznajmił mi on, że ślubu nie chce w ogóle. Czuję się oszukana, okłamana. Dla mnie ślub jest ważny, wiedział on o tym od początku znajomości. Zrobiłam dla niego naprawdę wiele i nieustannie się staram, a tymczasem mam wrażenie że on jest ze mną tylko z przyzwyczajenia. Ciągłe godziny spędza na komputerze, nie lubi spędzać czasu w dwójkę, a już nie wspomnę o rozmowie. Rozmawiać nie chce i nie potrafi w ogóle. Czy jest sens to ciągnąć?

Bardzo mi na nim zależy, ciężko mi to skończyć ale naprawdę nie wiem co robić sad

Odejść bez żalu i nie marnować życia na kogoś takiego. Partner uważa, że cię podporządkował i wcale się z tobą nie liczy. Jeśli nie masz ślubu i współzależności finansowej zniknij jak najszybciej. Gwarantuję, że zauważy twój brak,dopiero  jak zgłodnieje. Możesz go kochać z daleka bez konieczności zasługiwania sobie na jego wątpliwe względy.

16

Odp: Czy warto to ciągnąć?

Nie wiesz autorko co robić?
Może tak zaczniesz w końcu się szanować.
Ten człowiek cie okłamał i oszukał, rozumiesz to?
I to nie w sprawie ciastek znikających w tajemniczych okolicznościach.
Tylko czegoś tak fundamentalnego jak ślub.

oliwka94 napisał/a:

Czemu od razu w zgniłym? Napisałam że mi zależy i skoro nie było dobrze to po co to tyle ciągnęłam? Po prostu jestem w kropce. Ale widzę że chęć hejtu u ludzi jest wszędzie.

Ale jemu nie zależy.
A nie da się ciągnąć tego wózka samemu.
Twój związek to wypisz wymaluj definicja tzw "przechodzonego związku"
Jesteście razem 5 lat, i co macie wspólnego? Kota?
ten człowiek prosto w twarz ci powiedział że ślubu nie będzie.
Wyprzedzę fakty: Dzieci tez nie będzie.
Zresztą, dla ciebie to najlepsze co mogło Cie spotkać.
Jak ty kobieto w ogóle możesz myśleć o ślubie i dzieciach z facetem który nawet nie lubi spędzać z tobą czas?
Który woli komputer od rozmowy z tobą?
Ty jesteś poważna?

17

Odp: Czy warto to ciągnąć?

Autorko, czas na ewakuację. Przykro mi, ale z tej mąki chleba nie będzie. Tu nie ma nad czym deliberowac, bo sprawa jest prosta. To przechodzony związek, a którym jednej stronie zależy bardziej, a w takich układach rzecz zawsze kończy się źle.
Należy odżałować stracone lata i podziękować za ciąg dalszy.

18 Ostatnio edytowany przez paslawek (2023-02-28 19:37:05)

Odp: Czy warto to ciągnąć?
jeneste92 napisał/a:

MagdaLena po prostu Ci zazdrości.

Jak ja mogłem to przegapić :D
Magda Ty zazdrośnico :D :D :D

Masz faktycznie czego zazdrościć Autorce,
taki piękny,taki cudny taki skarb ten facet,prawdziwy wódz z niego,samiec alfa i Chad,nawet siwy dym
siedzi,milczy,medytuje,kontempluje,czasem pierdnie,coś wypije ,je, śpi i sra,prawdziwy minimalista
umie poprzestać na małych rzeczach,zna swoją wartość i może znacznie więcej, nie narzuca się ze swoim towarzystwem- obsługę pilota w TV ma opanowaną do perfekcji
gra w gry - geniusz 
taki naturalny,spontaniczny,cały czas jest sobą,szczery,niegadatliwy,myślący o rzeczach istotnych, ważnych,znaczących,filozof 
fascynujące i emocjonujące jest go akceptować i patrzeć  z podziwem w zachwycie na taką siłę spokoju,niewzruszoną,cierpliwą osobowość   
idealny
powiedział po głębokim namyśle, wreszcie łaskawie, że ślubu nie i dzieci pewnie też nie w następnej kolejności,tylko potrzebuje czasu na myślenie
nie naciskaj Autorko, nie wywołuj presji, nie bądź desperatką w gorącej wodzie kąpana,jak widzisz jest wiele chętnych na Twoje miejsce

19

Odp: Czy warto to ciągnąć?
paslawek napisał/a:
jeneste92 napisał/a:

MagdaLena po prostu Ci zazdrości.

Jak ja mogłem to przegapić big_smile
Magda Ty zazdrośnico big_smile big_smile big_smile

Masz faktycznie czego zazdrościć Autorce,
taki piękny,taki cudny taki skarb ten facet,prawdziwy wódz z niego,samiec alfa i Chad,nawet siwy dym
siedzi,milczy,medytuje,kontempluje,czasem pierdnie,coś wypije ,je, śpi i sra,prawdziwy minimalista
umie poprzestać na małych rzeczach,zna swoją wartość i może znacznie więcej, nie narzuca się ze swoim towarzystwem- obsługę pilota w TV ma opanowaną do perfekcji
gra w gry - geniusz 
taki naturalny,spontaniczny,cały czas jest sobą,szczery,niegadatliwy,myślący o rzeczach istotnych, ważnych,znaczących,filozof 
fascynujące i emocjonujące jest go akceptować i patrzeć  z podziwem w zachwycie na taką siłę spokoju,niewzruszoną,cierpliwą osobowość   
idealny
powiedział po głębokim namyśle, wreszcie łaskawie, że ślubu nie i dzieci pewnie też nie w następnej kolejności,tylko potrzebuje czasu na myślenie
nie naciskaj Autorko, nie wywołuj presji, nie bądź desperatką w gorącej wodzie kąpana,jak widzisz jest wiele chętnych na Twoje miejsce

Nie wiem, czy to pomoże autorce. Obrała sobie partnera, który ją oszukał, w zasadzie 5 lat to trwało. Jak trzeba osoby zakochanej,żeby nie dopuszczała po tym wszystkim zerwania i poszukiwała innych rozwiązań. Ja nie uważam, że to przechodzony związek. Partner nigdy nic nie czuł do autorki, a cały czas nie da się udawać. Opadła kurtyna, a spektakl był wspaniały. Zakochana osoba długo nie pogodzi się z tym, że została okłamana w perfidny sposób, ale przecież podobno czas leczy rany, grunt, by tego nie przeciągać, bo szkoda życia. Z człowiekiem, który oszukuje bliską osobą  nie można myśleć o ślubie i chcieć z nią stworzyć coś wspólnego. Nawet jeśli doszło by do ślubu, to na autorki nieszczęście, bo wszystko musiałaby udźwignąć sama.

20

Odp: Czy warto to ciągnąć?

Tak, pasławku, wyszło szydło z worka :-D I jak z tym żyć ;-)



Tamiraa napisał/a:

Partner nigdy nic nie czuł do autorki, a cały czas nie da się udawać. Opadła kurtyna, a spektakl był wspaniały.

No popatrz, popatrz. Partner NIGDY NIC NIE czuł. Coż za przenikliwość. Czyli ktoś może przez 5 lat związku nie zorientować się, że jest to związek z braku laku, a randomowy użytkownik forum wie to po kilku wpisach :-D Random wie też, że ktoś przez lata uprawiał spektakl. Fju fju, a to wszystko po kilku wpisach.

21

Odp: Czy warto to ciągnąć?
oliwka94 napisał/a:

mam wrażenie że on jest ze mną tylko z przyzwyczajenia. Ciągłe godziny spędza na komputerze, nie lubi spędzać czasu w dwójkę, a już nie wspomnę o rozmowie. Rozmawiać nie chce i nie potrafi w ogóle. Czy jest sens to ciągnąć?

Bardzo mi na nim zależy, ciężko mi to skończyć ale naprawdę nie wiem co robić sad

Tu widać różnicę pomiędzy kobietą, a mężczyzną.
Kobieta widzi to, że jej partner nie lubi spędzać z nią czasu, a nawet z nią rozmawiać, a mimo to jej na nim zależy i oczekuje ślubu. Gdzie tu myślenie logiczne? Chyba bardziej życzeniowe. Wezmę z Misiem ślub i on magicznie się zmieni, będzie po prostu jak w bajce. To nie pierwszy wątek gdzie kobieta narzeka na partnera, a jednocześnie twierdzi, że bardzo go kocha i chce z nim ślubu

A jak widzi to mężczyzna, w tym przypadku Twój partner? On też ślepy nie jest. Też to widzi, że woli spędzać czas sam niż z Tobą. Dlatego zmienił decyzje. Na początku było między wami fajnie, ale się popsuło. I tu jest logika mężczyzny - Jeśli się popsuło, to dlaczego miałby chcieć się wiązać na stałe z kobietą, z którą nawet mu się nie chce rozmawiać?  Nie dość, że z logiki jest dobry to jest też bardzo praktyczny - po co ma rezygnować z tego związku, jeśli ma z tego więcej benefitów niż jakby żył sam? Zapewne ma seks, zapewne ma posprzątane i ugotowane. On może zająć się swoimi sprawami ( siedzeniem przed kompem) zamiast szorować kibel.

Podsumowując - są trzy płaszczyzny. 1. Samotność, 2. małżeństwo 3. bycie z Tobą z w związku.
Co lepsze być samemu czy w takim związku, w którym mu wygodnie? wiadomo, że lepsza jest opcja 3
Co lepsze być w związku z Tobą (bo to wygodne) , czy małżeństwo ( z którego nie można się tak łatwo wymiksować i w perspektywie ma relację na całe życie z kobietą, z którą nawet nie lubi rozmawiać? Oczywiście, że tu też lepsza jest opcja numer 3

jakie z tego wnioski? facet jest bardzo rozsądny, że nie chce żenić się z kobietą, z którą nie lubi spędzać czasu, ani rozmawiać, ale jest  z nią dla wygody jeszcze na jakiś czas, póki nie stwierdzi, że chce żyć inaczej. Czyli ma do wyboru dwie opcje - między wami zrobi się tak bardzo źle, że będzie wolał być sam, lub pozna kogoś z kim będzie chciał się żenić i Cię zostawi.

22 Ostatnio edytowany przez Tamiraa (2023-03-01 20:55:27)

Odp: Czy warto to ciągnąć?
MagdaLena1111 napisał/a:

Tak, pasławku, wyszło szydło z worka :-D I jak z tym żyć ;-)



Tamiraa napisał/a:

Partner nigdy nic nie czuł do autorki, a cały czas nie da się udawać. Opadła kurtyna, a spektakl był wspaniały.

No popatrz, popatrz. Partner NIGDY NIC NIE czuł. Coż za przenikliwość. Czyli ktoś może przez 5 lat związku nie zorientować się, że jest to związek z braku laku, a randomowy użytkownik forum wie to po kilku wpisach :-D Random wie też, że ktoś przez lata uprawiał spektakl. Fju fju, a to wszystko po kilku wpisach.

A gdzie tam, żadna przenikliwość, spojrzałam w szklaną kulę i od razu się wyjaśniło   wink

PS  A inne randomy od razu wiedzą, że przechodzony związek,i skąd?

23

Odp: Czy warto to ciągnąć?

No, jako chłopak (26), to powiem ci, że ogólnie mam mega zły stosunek do ślubu. Patrząc na to, co sie dzieje teraz na świecie, to można wysnuć wniosek, że kobiety, to dosłownie lubią się rozwodzić. Zanim wgl zacząłem spotykać się z kobietami, to miałem tak, że marzyłem o dziewczynie na zawsze itp. A z doświadczeniem przyszła mi mądrość, że bez względu na to, co sobie partnerzy mówią, czego to nie obiecują. To, jak dochodzi do rozstania, to nie ma to jakiegokolwiek znaczenia. Ślub może w sumie bardziej scalić związek i ciężej z niego się wynieść ale to potem boli dwa razy bardziej.
Druga sprawa, to kobiety mają większe parcie na śluby.  Nam zmarszczki mogą dodać uroku, kobiecie nigdy. To tez, mężczyznom się nie spieszy, żeby się ustatkować. Teraz też nawet starsze kobiety maja mniejsze parcie, bo nie chcą sie rozstawać ze swoim beztroskim zyciem.
Trzecia sprawa, to może i mówił, że chce slubu ale pewnie w dalekiej przyszłości. Jak przychodzi, co do czego, to pewnie wciąż nie jest gotowy i wolał by to odwlec, bo jest mu dobrze.

24

Odp: Czy warto to ciągnąć?

No, jako chłopak (26), to powiem ci, że ogólnie mam mega zły stosunek do ślubu. Patrząc na to, co sie dzieje teraz na świecie, to można wysnuć wniosek, że kobiety, to dosłownie lubią się rozwodzić. Zanim wgl zacząłem spotykać się z kobietami, to miałem tak, że marzyłem o dziewczynie na zawsze itp. A z doświadczeniem przyszła mi mądrość, że bez względu na to, co sobie partnerzy mówią, czego to nie obiecują. To, jak dochodzi do rozstania, to nie ma to jakiegokolwiek znaczenia. Ślub może w sumie bardziej scalić związek i ciężej z niego się wynieść ale to potem boli dwa razy bardziej.
Druga sprawa, to kobiety mają większe parcie na śluby.  Nam zmarszczki mogą dodać uroku, kobiecie nigdy. To tez, mężczyznom się nie spieszy, żeby się ustatkować. Teraz też nawet starsze kobiety maja mniejsze parcie, bo nie chcą sie rozstawać ze swoim beztroskim zyciem.
Trzecia sprawa, to może i mówił, że chce slubu ale pewnie w dalekiej przyszłości. Jak przychodzi, co do czego, to pewnie wciąż nie jest gotowy i wolał by to odwlec, bo jest mu dobrze.

Posty [ 24 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Czy warto to ciągnąć?

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024