Ktoś niedawno na jednym z forów napisał mi, że nie chce mnie dołować, ale psychoterapia nie działa. To prawda? A może ktoś z was jest po albo w trakcie psychoterapii i może podważyć to stwierdzenie?
ja twierdze że nie na każdego działa, może nawet na większość nie działa Ja miałam indywidualną przez 3 miesiące na NFZ i to był dla mnie stracony czas. Takie rozmowy jak z tą psychoterapeutką to równie dobrze mogłabym przeprowadzić z koleżanką, tylko że koleżanka chociażby nie ziewała.
Miałam propozycję na terapię grupową, ale zabawy w teatr, rysowanie, śpiewanie czy siedzenie w kółeczku i wywlekanie swoich brudów przed innymi to kompletnie nie dla mnie
Są różnego rodzaju terapie, trzeba dobrać odpowiednią i osoba musi aktywnie uczestniczyć i stosować się do poleceń.