Witajcie pisze bo chciałbym się uspokoić . Od początku roku temu bylam na usg piersi ( jak co roku) tym razem z problemem wyciekania wydzieliny brązowej z 1 kanalika na piersi . O pozostałościach mleka nie wspomnę choć minęły prawie 4 lata Od końca karmienia. W usg wszystko dobrze ale miałam zlecona mammografie i badanie histopatologiczne tej wydzielony oczywscie przy okazji badania hormonów itd nic nie wyszło według lekarzy taka moja uroda . W tym roku znowu bylam na usg tym razem u innego lekarza bo do mojego nie mogłam się dostać okazuje się że mam w sumie 5 torbieli w tym 2 które są 3 cm wypełnione plyn z piersi leci dalej ale mniej. Ostatnio miałam wykonane następne usg przez radiologa od razu z biopsja obydwa sa bardzo głęboko nie ma możliwości aby je wyczuc w badaniu są bardziej mocno wrosniete w ściany piersi według radiologa są 4 w ich 5 stopniowej skali są tak twarde ze ciężko było wbić się aby wykonać biopsje. Dodam że w rodzinie bylu guzy lagodne i 2 razy rak piersi . Tak się zastanawiam po pierwsze czy jest możliwe że z racji tego ze są bardzo głęboko umiejscowione że na poprzednim usg nie było go widać druga sprawa czy jest w ogóle czym się martwić dodam że mam 29 lat.
Może zbadaj BRCA1 i 2? Jeśli w rodzinie były przypadki?
A masz już wyniki biopsji?
A to pierwsze usg było robione też przez radiologa?
Teraz nie dojdziesz czy nie było wcześniej widać, czy były minimalne i szybko rosły.
Witajcie pisze bo chciałbym się uspokoić . Od początku roku temu bylam na usg piersi ( jak co roku) tym razem z problemem wyciekania wydzieliny brązowej z 1 kanalika na piersi . O pozostałościach mleka nie wspomnę choć minęły prawie 4 lata Od końca karmienia. W usg wszystko dobrze ale miałam zlecona mammografie i badanie histopatologiczne tej wydzielony oczywscie przy okazji badania hormonów itd nic nie wyszło według lekarzy taka moja uroda . W tym roku znowu bylam na usg tym razem u innego lekarza bo do mojego nie mogłam się dostać okazuje się że mam w sumie 5 torbieli w tym 2 które są 3 cm wypełnione plyn z piersi leci dalej ale mniej. Ostatnio miałam wykonane następne usg przez radiologa od razu z biopsja obydwa sa bardzo głęboko nie ma możliwości aby je wyczuc w badaniu są bardziej mocno wrosniete w ściany piersi według radiologa są 4 w ich 5 stopniowej skali są tak twarde ze ciężko było wbić się aby wykonać biopsje. Dodam że w rodzinie bylu guzy lagodne i 2 razy rak piersi . Tak się zastanawiam po pierwsze czy jest możliwe że z racji tego ze są bardzo głęboko umiejscowione że na poprzednim usg nie było go widać druga sprawa czy jest w ogóle czym się martwić dodam że mam 29 lat.
Czy się martwić to powinnaś zapytać lekarza jesli lekarza nie martwi stan to może warto zrobić kolejne badanie i skonsultować się z innym? Też pytanie czy na NFZ chodzisz do lekarza czy prywatnie ? jeśli na NFZ nie dziwi mnie podejscie lekarzy a jeśli prywatnie proponuje temu nie dawać więcej do kieszeni tylko wyszukać po opiniach klinikę która ceni są pozytywnymi opiniami.ja mam tak że jeśli nie jestem zadowolona z wizyty u lekarza nie otrzymam informacji które mnie interesuje idę po poradę do innego.wiem że dziś wielu lekarzy ma podejście by tylko odhaczyc pacjenta dlatego tak ważne jest konsultowanie badań z kilkoma specjalistami.jeden może nie wykryć tego co istotne.chcialabym pomoc ale tobie może pomóc tylko specjalista.jesli guzki zostały niedawno wykryte to warto żeby zrobić komplet badań jak najszybciej bo im szybciej tym mniej problemów łagodniej możesz przejść chorobę itp. natomiast jeśli bagatelizowałas problem i w sumie nie powiększyły się guzki i nic poważnego się nie dzieje to być może nie stanowi to problemu aczkolwiek warto monitorowac.u mnie w rodzinie u cioci wykryli badala sie badała też sie bala pobrali jej chyba wycinek jak sie nie myle i sie okazało że nie jest to groźne nie jest to rak i raz na jakiś czas sie tylko bada czy nie zmienia sie na gorsze sytuacja leków żadnych nie przyjmuje zabiegu też nie miała więc uspokojam że mimo ze na piersi guzek to pierś miała i ma i już tak ze 3 lata
Może zbadaj BRCA1 i 2? Jeśli w rodzinie były przypadki?
Jeszcze nie zbadałam tego ale już się zastanawialam nad tym
A masz już wyniki biopsji?
No właśnie na wynik biopsji czekam ma być podobno miesiąc pobrali z 1 piersi bo stwierdzili ze w drugiej jest dokładnie to samo
A to pierwsze usg było robione też przez radiologa?
Teraz nie dojdziesz czy nie było wcześniej widać, czy były minimalne i szybko rosły.
Pierwsze było przez onkologa który specjalnie przyjeżdża z większego miasta drugie tak samo ale już w innym miejscu a teraz juz w szpitalu bo tam naleze do poradni chorób piersi przez radiologa
Leeena7 napisał/a:Witajcie pisze bo chciałbym się uspokoić . Od początku roku temu bylam na usg piersi ( jak co roku) tym razem z problemem wyciekania wydzieliny brązowej z 1 kanalika na piersi . O pozostałościach mleka nie wspomnę choć minęły prawie 4 lata Od końca karmienia. W usg wszystko dobrze ale miałam zlecona mammografie i badanie histopatologiczne tej wydzielony oczywscie przy okazji badania hormonów itd nic nie wyszło według lekarzy taka moja uroda . W tym roku znowu bylam na usg tym razem u innego lekarza bo do mojego nie mogłam się dostać okazuje się że mam w sumie 5 torbieli w tym 2 które są 3 cm wypełnione plyn z piersi leci dalej ale mniej. Ostatnio miałam wykonane następne usg przez radiologa od razu z biopsja obydwa sa bardzo głęboko nie ma możliwości aby je wyczuc w badaniu są bardziej mocno wrosniete w ściany piersi według radiologa są 4 w ich 5 stopniowej skali są tak twarde ze ciężko było wbić się aby wykonać biopsje. Dodam że w rodzinie bylu guzy lagodne i 2 razy rak piersi . Tak się zastanawiam po pierwsze czy jest możliwe że z racji tego ze są bardzo głęboko umiejscowione że na poprzednim usg nie było go widać druga sprawa czy jest w ogóle czym się martwić dodam że mam 29 lat.
Czy się martwić to powinnaś zapytać lekarza jesli lekarza nie martwi stan to może warto zrobić kolejne badanie i skonsultować się z innym? Też pytanie czy na NFZ chodzisz do lekarza czy prywatnie ? jeśli na NFZ nie dziwi mnie podejscie lekarzy a jeśli prywatnie proponuje temu nie dawać więcej do kieszeni tylko wyszukać po opiniach klinikę która ceni są pozytywnymi opiniami.ja mam tak że jeśli nie jestem zadowolona z wizyty u lekarza nie otrzymam informacji które mnie interesuje idę po poradę do innego.wiem że dziś wielu lekarzy ma podejście by tylko odhaczyc pacjenta dlatego tak ważne jest konsultowanie badań z kilkoma specjalistami.jeden może nie wykryć tego co istotne.chcialabym pomoc ale tobie może pomóc tylko specjalista.jesli guzki zostały niedawno wykryte to warto żeby zrobić komplet badań jak najszybciej bo im szybciej tym mniej problemów łagodniej możesz przejść chorobę itp. natomiast jeśli bagatelizowałas problem i w sumie nie powiększyły się guzki i nic poważnego się nie dzieje to być może nie stanowi to problemu aczkolwiek warto monitorowac.u mnie w rodzinie u cioci wykryli badala sie badała też sie bala pobrali jej chyba wycinek jak sie nie myle i sie okazało że nie jest to groźne nie jest to rak i raz na jakiś czas sie tylko bada czy nie zmienia sie na gorsze sytuacja leków żadnych nie przyjmuje zabiegu też nie miała więc uspokojam że mimo ze na piersi guzek to pierś miała i ma i już tak ze 3 lata
Chodzę na nfz bo na początku chciałam inaczej ale za badania w sensie rezonans biopsja itd krzyknęli 2 tys
Lady Loka napisał/a:A masz już wyniki biopsji?
No właśnie na wynik biopsji czekam ma być podobno miesiąc pobrali z 1 piersi bo stwierdzili ze w drugiej jest dokładnie to samo
No to poczekaj na wynik, nie ma co się martwić na zapas.