Witajcie! Mam taki problem, w sumie juz to zauwazylam dawno, ale dlugo to ignorowalam. Chodzi o to, ze w dziecinstwie bylam czesto krytykowana, porownywana do innych- glownie przez rodzine. Teraz jestem dorosla kobieta i nie potrafie myslec logicznie. Wyglada to mniej wiecej tak, ze ide do nowej pracy i nie potrafie skumac prostych rzeczy, jak ktos mnie zapyta o cos czego nie wiem to od razu sie bardzo denerwuje i juz totalnie nie potrafie pomyslec. Tydzien temu zaczelam nowa prace i codziennie mysle tylko o tym, kiedy zostane zwolniona. Czesto unikam nowych rzeczy bo wydaje mi sie ze wyjde na durnia. Jak ktos mnie chwali to zwykle uznaje ze na pewno klamie, zeby mi poprawic humor. Czasami mam takie przeblyski pewnosci siebie, ale Zaraz ktos cos powie i Moj mozg to odczytuje jako krytyke i znowu pewnosc siebie spada na sam dol. Zdarza sie, ze dostaje propozycje pracy, przez pierwszy tydzien nie mam nerwow a potem gdy trzeba juz cos zaczac robic to zaczynaja sie nerwy. Robie podstawowe bledy, czasami zapominam cos kliknac lub dopisac i od razu czuje sie jak idiota. Bardzo zalezy mi na obecnej pracy (ubezpieczenia) ale mam ochote uciec jak najdalej. Ktos cos poradzi? Dziekuje!
Ja myślę, że jedynie wspólna praca z terapeutą mogłaby przynieść jakiś efekt, bo pewnie do końca nie da się wyeliminować problemu, ale warto spróbować, dobrze jakby chociaż częściowo się udało.
W mojej ocenie Twój poziom lęku jest tak wysoki, że paraliżuje działanie. Boisz się cokolwiek robić w obawie przed porażką.
Staraj się wyciszyć lęk, do zadań podchodź bez pośpiechu, wykonuj je systematycznie , a potem sprawdzaj wszystko co zrobiłaś.
Wszystko co nowe jest z początku trudne i wymaga sporego nakładu pracy. Każdy tak ma, bo mózg nie wyrobił sobie jeszcze schematów postępowania. Z czasem będzie coraz łatwiej.
Twój brak wiary w siebie wynika z błędów wychowawczych i ciągłego krytykowania. Najlepiej będzie gdy zaczniesz odwrotny proces i zaczniesz zauważać oraz doceniać każde dobrze wykonane zadanie, każdy swój sukces, każde kolejne osiągnięcie. Popatrz na swoje dzieło i powiedz sobie - dałam radę, jestem dobra, potrafię zrobić to i wiele innych rzeczy.
To normalne że jak ktoś mówi Ci na przykład pół życia że jesteś debilem to będziesz debilem. Stres odcina logiczne myślenie. Spróbuj marihuany, mi pomaga.