Nieporadność i miłość w jedną stronę - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » TRUDNA MIŁOŚĆ, ZAZDROŚĆ, NAŁOGI » Nieporadność i miłość w jedną stronę

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 8 ]

Temat: Nieporadność i miłość w jedną stronę

Witajcie, mam ogromny problem który ciągnie się za mną już od dłuższego czasu i kompletnie nie wiem co mam zrobić, ale od początku.
Poznałam w 2017 roku chłopaka, w którym zakochałam się bardzo mocno.Nie miałam pojęcia czy on odwzajemnia moje uczucia czy nie a mieszkał ode mnie ponad 200KM ale przyjeżdzał do mojego miasta (Poznan) w celach biznesowych.
On sam mieszkał w Gorzowie Wielkopolskim, widywaliśmy się jak był w Poznaniu ale bardziej koleżeńsko niż jakby coś miało z tego być.
Tak widywaliśmy się koleżeńsko, ale ja byłem coraz bardziej w nim zakochana i podjęłam drastyczną decyzję aby wyjechać z Poznania, rzucić wszystko i przeprowadzić się do Gorzowa Wielkopolskiego.Dzisiaj zdaję sobie sprawę że było to chyba najgłupsze co zrobiłam w życiu, ale czasu już nie cofnę.W 2018 roku jak wcześniej napisałam tak zrobiłam, rzuciłam dobrą pracę w kierunku której wcześniej studiowałam, znajomych i pojechałam. Jak się okazało na miejscu po czasie, on nie odwzajemniał moich uczuć na tamten moment i do dnia dzisiejszego ich nie odwzajemnia. Przez te wszystkie lata żyłam i niestety dalej żyje w przekonaniu, że w końcu może coś się zmieni, bo dalej coś do niego czuję.
W tym mieście nie mam kompletnie możliwości rozwoju czy jakichkolwiek perspektyw, robię dalej w zawodzie który studiowałam, ale zarabiam zdecydowanie mniej niż w Poznaniu i miasto totalnie mi się nie podoba.
Dodatkową rzeczą którą warto wspomnieć, to to że poznałam fajnego mężczyznę, ale ten fakt zakochania i życia w nadziei, że coś się zmieni blokuje mnie po tym odrzuceniu.
Chłopak którego poznałam wie o całej sytuacji, boję się że się odwróci ode mnie, bo widzi że nie chcę stąd wyjechać i że  dalej jestem w jakimś stopniu zakochana i czekam.
Bardzo proszę o pomoc, już dawno bym stąd wyjechałam, ale to mnie trzyma i nie mam pojęciu już co mam robić a bardzo chciałabym coś zmienić.

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Nieporadność i miłość w jedną stronę

Aż trudno uwierzyć, że masz taką płonną nadzieję...
Koniecznie wyjedź do Poznania i nie marnuj więcej czasu na mrzonki.
Jeśli jednak nie stać Cię na taki krok, to musisz zwrócić się o pomoc to psychologa, żeby wyleczyć się z tej chorej miłości.

3

Odp: Nieporadność i miłość w jedną stronę

Autorko, masz obsesję, delikatnie rzecz ujmując. W rzeczywistości jest jednak z Tobą znacznie gorzej, wpadłaś prawie w jakąś psychozę. Rzadko polecam terapię, ale w Twoim akurat przypadku bardzo by Ci się przydała, chociaż będąc na Twoim miejscu najpierw poszłabym do psychiatry.
To co zrobiłaś i robisz do tej pory jest po prostu nienormalne.

4

Odp: Nieporadność i miłość w jedną stronę

To czysta obsesja i obłęd. Nic więcej..

5

Odp: Nieporadność i miłość w jedną stronę
Misti95 napisał/a:

Witajcie, mam ogromny problem który ciągnie się za mną już od dłuższego czasu i kompletnie nie wiem co mam zrobić, ale od początku.
Poznałam w 2017 roku chłopaka, w którym zakochałam się bardzo mocno.Nie miałam pojęcia czy on odwzajemnia moje uczucia czy nie a mieszkał ode mnie ponad 200KM ale przyjeżdzał do mojego miasta (Poznan) w celach biznesowych.
On sam mieszkał w Gorzowie Wielkopolskim, widywaliśmy się jak był w Poznaniu ale bardziej koleżeńsko niż jakby coś miało z tego być.
Tak widywaliśmy się koleżeńsko, ale ja byłem coraz bardziej w nim zakochana i podjęłam drastyczną decyzję aby wyjechać z Poznania, rzucić wszystko i przeprowadzić się do Gorzowa Wielkopolskiego.Dzisiaj zdaję sobie sprawę że było to chyba najgłupsze co zrobiłam w życiu, ale czasu już nie cofnę.W 2018 roku jak wcześniej napisałam tak zrobiłam, rzuciłam dobrą pracę w kierunku której wcześniej studiowałam, znajomych i pojechałam. Jak się okazało na miejscu po czasie, on nie odwzajemniał moich uczuć na tamten moment i do dnia dzisiejszego ich nie odwzajemnia. Przez te wszystkie lata żyłam i niestety dalej żyje w przekonaniu, że w końcu może coś się zmieni, bo dalej coś do niego czuję.
W tym mieście nie mam kompletnie możliwości rozwoju czy jakichkolwiek perspektyw, robię dalej w zawodzie który studiowałam, ale zarabiam zdecydowanie mniej niż w Poznaniu i miasto totalnie mi się nie podoba.
Dodatkową rzeczą którą warto wspomnieć, to to że poznałam fajnego mężczyznę, ale ten fakt zakochania i życia w nadziei, że coś się zmieni blokuje mnie po tym odrzuceniu.
Chłopak którego poznałam wie o całej sytuacji, boję się że się odwróci ode mnie, bo widzi że nie chcę stąd wyjechać i że  dalej jestem w jakimś stopniu zakochana i czekam.
Bardzo proszę o pomoc, już dawno bym stąd wyjechałam, ale to mnie trzyma i nie mam pojęciu już co mam robić a bardzo chciałabym coś zmienić.

Z czego wynika to przekonanie?

6

Odp: Nieporadność i miłość w jedną stronę

[/quote=Agnes76] Coś mnie tknęło, że coś się zmieni i tak z dnia na dzień żyje nadzieją

7

Odp: Nieporadność i miłość w jedną stronę

Nic się nie zmieni, prócz tego, że ty zmarnujesz sobie życie na jakieś projekcje. Facet nie dał Ci żadnej nadziei na nic, to ty sobie zaprojektowałaś ciąg dalszy. Również polecam specjalistę, jeśli ty sama nie potrafisz zwrócić się w jasną stronę, tym bardziej, że los zesłał ci kolejną szansę na szczęśliwe zakończenie. Kolejnej możesz już nie dostać.

8

Odp: Nieporadność i miłość w jedną stronę

Jakieś spętanie, tak bym to określiła hmm Urok! Niedorzeczne przekonania i decyzje.

Posty [ 8 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » TRUDNA MIŁOŚĆ, ZAZDROŚĆ, NAŁOGI » Nieporadność i miłość w jedną stronę

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024