Facet i gry - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 13 ]

Temat: Facet i gry

Cześć. Nie wiem już co mam robić i co myśleć.
Mój chłopak cały czas gra w gry na telefonie. Ma jedną ulubioną i mnóstwo pobocznych, w które gra na przemian z tą "główną".
Nie mieszkamy ze sobą, spotykamy się w weekendy. Chciałabym spędzić wtedy czas z nim, a nie z nim i jego telefonem.
Kiedy jedziemy w odwiedziny do jego rodziny, też nie potrafi oderwać się od grania.
Zaczełam już zastanawiać się czy nasze spotkania mają sens, skoro on i tak gra, a ja tylko siedzę obok i zajmuję się sobą.
Dochodzi do tego, że muszę go wręcz błagać, żeby odłożył telefon przynajmniej na chwilę i porozmawiał ze mną.
Coraz częściej czuję się jak "ta druga" i zaczynam odnosić wrażenie, że telefon jest dla niego ważniejszy.

Kiedy mówię mu,  że jest to dla mnie problem i proszę, żeby trochę ograniczył granie, słyszę, że "znowu się dopieprzam i rujnuję nasz związek".
Praktycznie cały czas się kłócimy.
Ostatnio przy awanturze, powiedział mi, że ja chce go zmienić na siłę i ograniczam jego pasję ( na początku związku, owszem grał, ale nie tak dużo jak teraz) Ale ja nie chcę go ograniczać, nie chce go zmieniać. Chciałabym tylko, żeby zaczął zauważać, że jest coś poza grami.
Kiedy już chce mnie "udobruchać" mówi mi, że w takim razie zacznie grać na komputerze, żebym nie miała problemu o telefon..


Strasznie męczy mnie ta sytuacja i już naprawdę nie wiem co mam robić.
Nie chcę się z nim kłócić... Ale boję się, że odpuszczając będzie tylko gorzej..

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Facet i gry

Ciężka sprawa. Samo granie to nic złego, ot rozrywka jak filmy, seriale, skuszę się nawet, że książka.
ALE - tu chodzi o ilość tego i przełożenie na waszą relację.
Według mnie koleś jest nałogowcem. Gry mobilne wykorzystują mechaniki mające na celu wyrobienie nawyku codziennego logowania (FOMO).
Kolejną rzeczą na którą warto zwrócić uwagę są mikrotransakcje - sądząc po tym co piszesz, że ma grę główną i poboczne - mogą to być citybuildery i gache które same w sobie są dość "niebezpieczne" - jest tam milion mechanik na to by skusić gracza do zakupienia jakiś paczek, sama gra oczywiście free. Polecam zainteresować się temat, szczególnie jak znasz angielski, jest sporo świadectw dorosłych osób, posiadających rodziny nawet które się uzależniły (możesz na początek wpisać "gacha addiction horror stories" w google, multum stron).
Także - patrząc jak go to absorbuje, jak agresywnie reaguje według mnie jest uzależniony.
Co robić? Tobie ciężko będzie coś zrobić. On sam musi dostrzec że ma z tym problem. Możesz mu zrobić terapie szokową - stawiasz warunek, że podczas waszych spotkań NIE WYCIĄGA telefonu, a jak włączy grę to wychodzisz. I nie ma to tamto pięć minutek bo ekspedycja coś tam odebrać. NIE i tyle. Musi zobaczyć, że świat mu się nie zawali jak nie pogra.
A, sam sobie lubię kliknąć w grę mobilną ale do głowy mi nie przyszło grać na randce czy nawet z kolegą jak z kimś rozmawiam etc.

3 Ostatnio edytowany przez Gary (2021-10-28 12:43:43)

Odp: Facet i gry
Kiki502 napisał/a:

Chciałabym spędzić wtedy czas z nim, a nie z nim i jego telefonem.

A on chce spędzić z grami...
Zatem? Kto komu ustąpi?
Kto nie będzie sobą?



... muszę go wręcz błagać, żeby odłożył telefon przynajmniej na chwilę i porozmawiał ze mną.

Czyli jesteś osobą, która przyjeżdża do niego na weekend i błaga go o to, aby robił to czego nie chce robić?



Kiedy mówię mu,  że jest to dla mnie problem i proszę, żeby trochę ograniczył granie, słyszę, że "znowu się dopieprzam i rujnuję nasz związek".
Praktycznie cały czas się kłócimy.
Ostatnio przy awanturze, powiedział mi, że ja chce go zmienić na siłę i ograniczam jego pasję ( na początku związku, owszem grał, ale nie tak dużo jak teraz) Ale ja nie chcę go ograniczać, nie chce go zmieniać. Chciałabym tylko, żeby zaczął zauważać, że jest coś poza grami.

Ale właśnie chcesz go zmieniać i ograniczać, bo on poza grami nie widzi świata.
A Ty chcesz, aby on był inny --- taki który mniej gra.



Kiedy już chce mnie "udobruchać" mówi mi, że w takim razie zacznie grać na komputerze, żebym nie miała problemu o telefon..
Strasznie męczy mnie ta sytuacja i już naprawdę nie wiem co mam robić.
Nie chcę się z nim kłócić... Ale boję się, że odpuszczając będzie tylko gorzej..

Przestań mu poświęcać czas. Oddalicie się od siebie i w końcu nie będziecie razem.
Albo on sam zauważy że coś jest źle, albo nie dasz rady go zmienić.

Tylko uważaj, abyś się w orientacji w sytuacji nie pomyliła, bo równie Ty możesz przesadzać skoro będąc u znajomych nikt nie widział probelmu ze on gra...

4

Odp: Facet i gry

granie w gry to nałóg jak każdy inny, bedzie tylko jeszcze bardziej wciągał, wiem że wczesniej nie bylo tego tyle ale to bedzie się tylko pogarszac ... jesli Twoj facet uwaza ze się czepiasz spisz mu jak spedzacie czas jak jestescie razem - notuj ile gra podczas spotkania- niech sam zobaczy, ze nie przesadzasz, że on woli grać więc po co spotkania?  nie błagaj - nie chce to nie, sama widzisz ze nie ma to sensu..  niech sobie gra jak musi - "pasja" hoby jak kazde inne, ale z jakims umiarem a nie kosztem relacji, najwidoczniej jemu nie zalezy...
podczas wizyt w rodzinie u nas tez nikt nie reagowal bo po co się wtrącać, jestesmy przeciez dorosli.. u mnie tez na początku tak nie było, problem tylko narasta - wazne sprawy ktore powinny być zrobione odwlekają się w czasie bo jest turniej, event, nie teraz, jutro, potem, czepiasz się - może chcesz popatrzec jak gram?, może zagrasz ze mna? nie przeszkadzaj.....
... zrzutzekranu dobrze napisał - ja bym zastosowala, a jesli nie przyniesie efektu to szkoda czasu..

5

Odp: Facet i gry

To nałogowy gracz, nic z Waszego związku nie będzie bo tacy ludzie się do relacji nie nadają - a raczej nie potrzebują ich. Wolą grać. Zerwij z nim i nie daj się mu ubłagać na "kolejne szanse", bo i tak nic się nie zmieni. Znajdziesz kogoś bez uzależnień, choć nie jest to takie proste...

6

Odp: Facet i gry

ja poprostu nie spotykam sie z kolesiami, wedlug ktorych pstrykanie na tel albo jakiejs konsoli to "pasja". jak bedziecie mieli dzieci to bedzie jak kolejny mebel w domu, bo  wniczym ci nie pomorze, tylko bedzie calymi dniami sie "pasjonowal".

7

Odp: Facet i gry

czasami tę (lub inną) pasję facet odkrywa w sobie jak już są dzieci, wczesniej nie bylo oznak, że nie poradzi sobie z uzaleznieniem, tu autorka także wspomina ze wczesniej nie bylo to tak częste - wiec ma wybór, poki co...

8

Odp: Facet i gry

Po co Ci facet dla którego równie dobrze mogłabyś nie istnieć?

Odp: Facet i gry

Nie marnuj życia i kopnij go w d*upę. Jemu jest dobrze tak jak jest i nie zamierza niczego zmieniać. Typ jest kompletnie oderwany od rzeczywistości. Pomyśl sobie teraz, że macie malutkie, płaczące dziecko. Naprawdę myślisz, że on Ci w czymkolwiek pomoże?
Zresztą co to za facet co zamiast dobrego seksu z kobietą woli bezmyślnie klepać w telefon. Żałosne naprawdę.

10 Ostatnio edytowany przez Mira Żmijewska (2021-10-28 21:55:58)

Odp: Facet i gry

Sama swego czasu dużo grałam, moja partnerka też gra, ale nie wyobrażam sobie grania na telefonie podczas randki czy nawet podczas zwykłego spotkania ze znajomymi.

Jak ktoś ci już radził, szłabym sobie, w momencie, w którym zaczynałby grać podczas spotkania ze mną. Jeśli kwestię da się uregulować, to licz się z tym, że on tak czy siak będzie dużo czasu poświęcał na gry, takie rzeczy naprawdę zaczyna się widzieć dopiero podczas wspólnego mieszkania.

Inna sprawa, że może to być po prostu objaw końca samego związku, a facet zamiast powiedzieć, że nie chce już być z tobą, ucieka przed tobą w gierki.

11 Ostatnio edytowany przez paslawek (2021-10-28 22:58:22)

Odp: Facet i gry
Mira Żmijewska napisał/a:

Inna sprawa, że może to być po prostu objaw końca samego związku, a facet zamiast powiedzieć, że nie chce już być z tobą, ucieka przed tobą w gierki.

To jest klasyczna zagrywka nałogowca przynajmniej niektórych - sprowokować w ten sposób rozstanie, czasem potem żałować ,przepraszać ,błagać o powrót obiecywać zmianę  i tak w kółko ,nie powiedzieć  wprost to by oznaczyło przyznanie się, że ma problem a nawet przyznanie się do problemu bywa pozorne potem, jeżeli chce się powrotu ,prawdopodobnie objaw tego  że Autorka mu bardzo przeszkadza,złości go ,jej "matkowanie" i wychowywanie ,wymuszanie i ograniczanie.kontrola , odrywanie od grania,jest to po za tym łatwa i prosta taka manipulacja bez wysiłku  z inicjowaniem i prowokowaniem do odejścia , wystarczy tylko grać .

12

Odp: Facet i gry

Czasami zastanawiam się co wami kobietami jest nie tak. Facet Cię kompletnie olewa, a Ty pytasz tu na forum co z tym zrobić. Może zacznij od tego że powinnaś się trochę szanować i jeśli twój facet facet woli gry od Ciebie to raczej powinnaś zakończyć ten związek, albo przynajmniej postawić mu ultimatum typu: Albo gry albo ja. Jeśli wybierze gry (A myślę że tak będzie). To po prostu ewakuuj się z tego związku z szybkością światła i tyle.

13

Odp: Facet i gry

też tego nigdy nie zrozumiem, jak facet dba i jest w porządku to jest ''nudny'', jak nie szanuje i ma kobietę gdzieś to generuje duże emocje i kobieta jeszcze myśli jak go utrzymać, ale to dygresja

granie nie jest problemem dopóki nie jest nałogiem, u Twojego chłopaka jest, możliwe że nawet na tym zarabia (jest sporo możliwości), postaw granicę, jeżeli odrzuci propozycję i nie będzie chciał pogadać o sprawie na poważnie to daj sobie spokój, ostatecznie i tak się skończy ale potem będziesz żałować że straciłaś tyle czasu

Posty [ 13 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024