Facet z którym randkuję powiedział, że jestem podobna do gwiazdy porno, pokazał mi nawet jej zdjęcia. Trochę mnie zamurowało, ale po chwili wybuchłam śmiechem i nie skomentowałam to w żaden sposób. Do tej pory jestem zmieszana. Nie wiem sama co o tym myslec. Spłyneło to po mnie. A może nie powinno własnie? Dziewczyny - obraziłybyście się?
Jak ta gwiazda porno jest ładna, to komplement.
Niezręczny, ale jednak komplement.
Niezręczność polega na tym, że..................... że masz rozkminkę, czy faktycznie to komplement
............ oraz porównywanie kobiet jest ryzykowne, bo można trafić na minę która wybuchnie (np. gwiazda porno ma szerokie brwi, a dziewczyna wąskie brwi i uważa to za swój kompleks, więc się źle poczuje, czyli antykomplement).
Dla mnie byłoby to słabe, ale co kto lubi.
Ja to bym się od razu zapytał, czy gustuje w tego typu paniach....
.....i niech nie liczy na nic z tych rzeczy
moze po prostu ktoś zauważył podobieństwo fizyczne i ani to komplement, ani obraza
Jak dla mnie chciał sprawdzić jaki autorka ma stosunek do porno. Całkiem rozsądnie, biorąc pod uwagę, że bardzo wiele kobiet ma stosunek - delikatnie mówiąc - niezdrowy, uważając np. że oglądanie filmu pornograficznego to jak zdrada.
A ruchosz się w duposz?