Co zrobić? - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 6 ]

1

Temat: Co zrobić?

Od jakiegoś czasu jestem w skomplikowanej dla mnie uczuciowo sytuacji. Jest pewien chłopak, który mi się podoba, ale on nic do mnie nie czuje. Kilka miesięcy temu kręciłam też przez krótki czas z jego bratem, z którym teraz nic mnie już nie łączy. Jest kilku chłopaków, którzy do mnie podbijają, ale nie czuję nic do żadnego z nich. Jednak z jednym z ich dobrze mi się pisze, a wczoraj mój stosunek do niego nieco się zmienił. Poza tym on jako jedyny wydaje się być naprawdę w porządku. Chciałabym z nim spróbować i mieć w końcu kogoś bliskiego, ale boję się, że go zranię, bo znam siebie i wiem, że jeśli chłopak który mi się podoba albo jego brat, z którym kiedyś kręciłam zaczęli by coś do mnie nie potrafiłabym odrzucić żadnego z nich. Nie chcę zrobić nikomu tego, co kiedyś któs zrobił mi - dać nadziei na coś, co jest nie pewne z mojej strony, ale z drugiej strony chciałabym spróbować. Co robić?

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Co zrobić?
Kinaa napisał/a:

Od jakiegoś czasu jestem w skomplikowanej dla mnie uczuciowo sytuacji. Jest pewien chłopak, który mi się podoba, ale on nic do mnie nie czuje. Kilka miesięcy temu kręciłam też przez krótki czas z jego bratem, z którym teraz nic mnie już nie łączy. Jest kilku chłopaków, którzy do mnie podbijają, ale nie czuję nic do żadnego z nich. Jednak z jednym z ich dobrze mi się pisze, a wczoraj mój stosunek do niego nieco się zmienił. Poza tym on jako jedyny wydaje się być naprawdę w porządku. Chciałabym z nim spróbować i mieć w końcu kogoś bliskiego, ale boję się, że go zranię, bo znam siebie i wiem, że jeśli chłopak który mi się podoba albo jego brat, z którym kiedyś kręciłam zaczęli by coś do mnie nie potrafiłabym odrzucić żadnego z nich. Nie chcę zrobić nikomu tego, co kiedyś któs zrobił mi - dać nadziei na coś, co jest nie pewne z mojej strony, ale z drugiej strony chciałabym spróbować. Co robić?

Odrobić lekcje, powtórzyć do klasówki i ustawić misie w rządku. Zapytać mamę czy nie potrzebuje pomocy przy obiedzie. Obejrzeć Hannah Montana. Zostawić na insta serduszko pod zdjęciem Justina Biebera. Wrócić do tematu za długi, długi czas.

(przepraszam, nie mogłam się oprzeć)

3 Ostatnio edytowany przez Janix2 (2021-05-08 20:04:22)

Odp: Co zrobić?
ra-sowa napisał/a:

Odrobić lekcje, powtórzyć do klasówki i ustawić misie w rządku. Zapytać mamę czy nie potrzebuje pomocy przy obiedzie. Obejrzeć Hannah Montana. Zostawić na insta serduszko pod zdjęciem Justina Biebera. Wrócić do tematu za długi, długi czas.
(przepraszam, nie mogłam się oprzeć)

Nic dodać nic ująć. Miałem jeszcze coś o maturach napisać ale dałem spokój.
Nie jesteś gotowa jeszcze ma poważny związek. Na razie przyjaźnij  się ze wszystkimi, lajkujcie sobie fotki a za parę lat samo przyjdzie.

4

Odp: Co zrobić?

Daj sobie czas, flirtuj, sprawdzaj, chodź na randki, spotkania i na razie nic nie deklaruj. Poznaj siebie - jak się masz w tych relacjach. Tu nie chodzi o odrzucenie, tylko o świadomość, co TY czujesz, czego chcesz, jakie są Twoje uczucia. Myślę, że na razie tych uczuć nie ma, jeszcze nie miały szansy rozkwitnąć, ale miło jest sobie na tak wczesnym etapie wyobrażać związki z każdym z nich. W odpowiednim momencie intuicja Ci podpowie, posłuchasz swoich uczuć.

Masz prawo próbować - idąc z kimś na jedną czy dwie randki nie jesteś "winna" dawaniu komuś nadziei - to normalne, że ludzie najpierw muszą się poznać, spotkać, porozmawiać, być bliżej, żeby określić, czy jest w ogóle po co zaczynać temat związku. Masz prawo spróbować i po tygodniu, miesiącu, roku posłuchać nowych uczuć i zerwać relację. To jest normalna droga: wchodząc w związek nie dajesz nikomu pewności, że to jest na 10 czy 100 lat. Możesz decydować tylko o tym, czy teraz chcesz z tą osobą być i szczerze przyznać wtedy, kiedy już z nią nie będziesz chciała być.

Masz prawo flirtować bez związku z każdym z nich. Dopóki nie zdecydujesz się na monogamię i nie umówisz się z drugą osobą, po prostu bądź szczera ze sobą i z nimi.

5 Ostatnio edytowany przez Airuf (2021-05-09 15:15:20)

Odp: Co zrobić?
Monoceros napisał/a:

Daj sobie czas, flirtuj, sprawdzaj, chodź na randki, spotkania i na razie nic nie deklaruj. Poznaj siebie - jak się masz w tych relacjach. Tu nie chodzi o odrzucenie, tylko o świadomość, co TY czujesz, czego chcesz, jakie są Twoje uczucia. Myślę, że na razie tych uczuć nie ma, jeszcze nie miały szansy rozkwitnąć, ale miło jest sobie na tak wczesnym etapie wyobrażać związki z każdym z nich. W odpowiednim momencie intuicja Ci podpowie, posłuchasz swoich uczuć.

Masz prawo próbować - idąc z kimś na jedną czy dwie randki nie jesteś "winna" dawaniu komuś nadziei - to normalne, że ludzie najpierw muszą się poznać, spotkać, porozmawiać, być bliżej, żeby określić, czy jest w ogóle po co zaczynać temat związku. Masz prawo spróbować i po tygodniu, miesiącu, roku posłuchać nowych uczuć i zerwać relację. To jest normalna droga: wchodząc w związek nie dajesz nikomu pewności, że to jest na 10 czy 100 lat. Możesz decydować tylko o tym, czy teraz chcesz z tą osobą być i szczerze przyznać wtedy, kiedy już z nią nie będziesz chciała być.

Masz prawo flirtować bez związku z każdym z nich. Dopóki nie zdecydujesz się na monogamię i nie umówisz się z drugą osobą, po prostu bądź szczera ze sobą i z nimi.

Ze wszystkim się zgadzam... ale nie w kontekście autorki tematu. To młoda dziewczyna, nie znaczy to jednak że nie może brać pod uwagę uczciwości. Z jej posta nie wynika że boi się dać komuś nadzieję, tylko w pełni zdaje sobie sprawę że w głowie ma w chwili obecnej konkretnego chłopaka (czy dwóch), i to do tego stopnia że dla tej osoby zostawiła by kogoś z kim by się spotykała. W tym wypadku może niekonieczne jest się ładować w inny związek tylko po to by "w końcu mieć kogoś bliskiego". Poflirtować, pogadać, spotkać się ok... ale brać kogoś z braku laku?

Autorko, baw się, korzystaj z życia - po prostu nic nikomu nie obiecuj, nie sugeruj związku, nie szukaj go na siłę - jeżeli wiesz że możesz nie dotrzymać słowa...

6

Odp: Co zrobić?

Przeniesione z kolejnego dubla autorki:

Kinaa napisał/a:

Chłopak, który zranił mnie i to nie raz, byłam tylko jedną z wielu dziewczyn, z którymi kręcił przez chwilę. Widujemy się w niektóre weekendy, bo mamy wspólnych znajomych. Teraz on nie czuje do mnie nic, ale mi zależy na nim nadal, mimo że minął już prawie rok, a nawet nie byliśmy razem. Pozwoliłabym mu wrócić w każdej chwili gdyby tylko chciał, chociaż wiem, że nie powinnam. Chciałabym w końcu uwolnić się od tych uczuć...

Posty [ 6 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024