Co mam zrobić? - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 9 ]

Temat: Co mam zrobić?

Witam.

W tym roku miałem 25 urodziny i pierwszy raz w życiu zakochałem się w dziewczynie, poznałem ją przez internet i jesteśmy ze sobą trzy miesiące, wiem mało.Tylko jest jeden problem.Pewnego wieczoru kiedy do niej przyjechałem w sumie jak w każdy weekend, pokłóciliśmy się i wiem że to moja wina że nie powiniem tak wybuchać złością tylko spokojnie z nią porozmawiać ale już za późno na to.Ta kłótnia była spowodowana że jak przyjechałem to chciałem z nią spędzić czas wspólnie bo w sumie tylko w weekendy się widzimy tylko w pewnym momencie zadzwonił telefon, dzwonił jej przyjaciel więc odebrała.Mówie spoko, tylko później znowu zadzwonił więc znowu odebrała, nawet nie zastanawiając jak ja się poczuje.Czułem się jak by zapomniała że tam obok niej byłem.W ten weekend ja zrezygnowałem z urodzin kumpla żeby do niej pojechać.Ona z tym przyjacielem się znają 7 lat ale kontakt im się urwał ale wtedy właśnie się odnowił.Ale nie o to chodzi, bardziej mnie zabolało co powiedziała po kłótni a powiedziała tak "Jak pojawił się X to namieszał mi w głowie i miałam wątpliwości" i potem też powiedziała że ona nigdy z niego nie zrezygnuje i jest dla niej ważny ale to ze mną chce ułożyć życie.Tylko pytanie czy można uwierzyć w przyjaźń z Facetem który namieszał w jej głowie i czy osoba która naprawdę coś czuję to tej drugiej osoby powinna mieć takie wątpliwości co do naszej relacji?A najgorsze jest to że ja wiem że już nie zaakceptuje tej przyjaźni i będę o to zazdrosny i że niestety straciłem do niej zaufanie.Czy nie powinien dalej ciągnąć tą relacje czy to już nie ma sensu?

Sorry że napisałem to chaotycznie ale targają mną emocję, z góry dziękuję za porady.

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Co mam zrobić?

Jesteś młodym człowiekiem i całe "miłosne" życie jeszcze przed Tobą.
Ta dziewczyna nie jest dla Ciebie. To żaden przyjaciel tylko niespełniona miłość, która zawsze będzie w jej życiu, a do czego nigdy się przed Tobą nie przyzna.
Pogoń gdzie pieprz rośnie i trzymaj się z dala od takich toksycznych relacji.
Pamiętaj że związek to partnerstwo i traktujesz partnera tak jak sam chciałbyś być traktowany. Ona ma Cię w odwodzie, bo jego mieć nie może a z Tobą nie jest jej nudno. Widzi, ze się zaangażowałeś wiec próbuje wodzić Cię za nos..
Zakończ to teraz, bo potem będzie bolało bardziej a i ona wtedy spojrzy na Ciebie jak na faceta z jajami, którym nie można pomiatać.

Powodzenia

3

Odp: Co mam zrobić?

Ona gra na dwa fronty. Przyjaciel nie znika i "nie  miesza" w glowie.
Przyjacielowi to by powiedziała że jest teraz ze swoim chłopakiem..

4 Ostatnio edytowany przez szeptem (2021-04-22 20:49:10)

Odp: Co mam zrobić?

Zgadzam się z tym co juz powiedziano - daruj ją sobie. Najwyżej, że lubisz być "tym drugim".

5

Odp: Co mam zrobić?
Anonim9604 napisał/a:

straciłem do niej zaufanie.

To wystarczy, żeby stwierdzić, że nie ma żadnego sensu. Znacie się trzy miesiące, ona pozwala komuś mieszać w głowie, widać, że nie traktuje tej relacji poważnie.

6

Odp: Co mam zrobić?

Ten jej przyjaciel to może jakiś babiarz, albo ktoś z kim ona wie że nie byłaby szczęśliwa, dlatego  w tobie widzi dobrego partnera na życie, tzw związek z rozsądku, leczenie ran po nim itp. Sytuacja wydaje sie jasna. Skoro ona z niego nie zrezygnuje to znaczy że w środku, podświadomie tli się w niej nadzieja na "a może jednak , kiedyś? ". Ciekawe jakby się poczuła cwaniara, gdybyś ty przedstawił jej sytuację odwrotną, że masz bliską przyjaciółeczkę i powiedziałbyś  że owa przyjaciółeczka namieszała ci w głowie i z niej nie zrezygnujesz. Bez sensu. Niech dziewczyna skonfrontuje sama ze sobą czego i kogo chce, a później wchodzi w związki. Tam gdzie bliski przyjaciel partnerki lub przyjaciółka partnera, tam zawsze są kłopoty. Nooo musicie porozmawiać szczerze i uczciwie, bez tego ani rusz.

7

Odp: Co mam zrobić?

Przeniesione z kolejnego wątku Autora:

Anonim9604 napisał/a:

Witam.

Chciałbym prosić was o radę bo nie wiem naprawde co mam ze sobą robić.Mam 25 lat i jestem po rozstaniu z dziewczyną, pierwszy raz w życiu tak mi na kimś zależało.Niestety nie trwało to długo bo tylko trzy miesiące.Najgorsze w tym wszystkim jest to że im dłużej myśle i analizuje to wychodzi że dużo jest mojej winy .W pewnym momencie zaczołem być zazdrosny i chyba zbyt bardzo ją osaczałem swoją osobą i przez to zaczęły się kłótnie.Ale było to spowodowane że straciłem do niej zaufanie  i miałem do tego powód.Niestety ale strasznie się zmieniłem po tym wszystkim, straciłem radość z życia i zacząłem zaniedbywać swoje obowiązki.Czasami nawet nie mam sił aby wziąć prysznic bo nie widzę w tym sensu (wiem brzmi to abstrakcyjne ale to prawda) Każdy dzień jest coraz gorszy,czuje presję czasu że mam coraz mniejsze szanse na miłość że za plecami czeka trzydziestka a później czeka mnie smutne i samotne życie.Znajomi też się powykruszali bo mają własne życie a na sport nie mam siły a to była moja największa pasja, więc moje życie teraz wygląda praca, dom, praca.Mam coraz gorsze myśli, nie widzę szansy na lepsze jutro.Boje się że zrobię coś głupiego...Tym bardziej że nigdy nie należałem do osób mające duże powodzenie u płci przeciwnej

8

Odp: Co mam zrobić?

Złamane pierwszy raz nadzieje na związek bolą.  Ale przestaną. Kto z nas jest w związku z pierwszą miłością? Prawie nikt. Odcierpisz i zakochasz się na nowo, bogatszy o doświadczenia. Znajdż sobie jakieś nowe zajęcie na teraz by nie myśleć tyle.

Odp: Co mam zrobić?
kochanie123 napisał/a:

Ten jej przyjaciel to może jakiś babiarz, albo ktoś z kim ona wie że nie byłaby szczęśliwa, dlatego  w tobie widzi dobrego partnera na życie, tzw związek z rozsądku, leczenie ran po nim itp. Sytuacja wydaje sie jasna. Skoro ona z niego nie zrezygnuje to znaczy że w środku, podświadomie tli się w niej nadzieja na "a może jednak , kiedyś? ". Ciekawe jakby się poczuła cwaniara, gdybyś ty przedstawił jej sytuację odwrotną, że masz bliską przyjaciółeczkę i powiedziałbyś  że owa przyjaciółeczka namieszała ci w głowie i z niej nie zrezygnujesz. Bez sensu. Niech dziewczyna skonfrontuje sama ze sobą czego i kogo chce, a później wchodzi w związki. Tam gdzie bliski przyjaciel partnerki lub przyjaciółka partnera, tam zawsze są kłopoty. Nooo musicie porozmawiać szczerze i uczciwie, bez tego ani rusz.



Sama prawda! Daj sobie szanse na miłość ale z kimś innym

Posty [ 9 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024