Cześć dziewczyny,
ostatnie miesiace to istny wysyp włosów z mojej łepetyny - lecą garściami, jak nigdy w życiu. Wyczułam gdzieniegdzie drobne, swędząco-bolące krostki na głowie, póki co nie byłam u dermatologa, ale podejrzewam podrażnienie po wcierce. Ale do tematu - robiła któraś z was mezoterapię skóry głowy? Jak efekty? Warto wydać trochę pieniążków na serię takich zabiegów czy to tylko naciąganie kasy? Bardzo boli?
Temat: Mezoterapia igłowa skóry głowy