Socialibertarianizm = anarchizm - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » STYL ŻYCIA I SPOŁECZEŃSTWO KOBIECYM OKIEM » Socialibertarianizm = anarchizm

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 48 ]

1 Ostatnio edytowany przez Socjallibertarianin (2020-05-16 20:16:45)

Temat: Socialibertarianizm = anarchizm

Dostałem 2 emaile pytające co znaczy ta nazwa. Porozmawialiśmy przy okazji dowiedziałem się jak rzucać filmy. Zdecydowałem iż założę wątek. Chorowałem na koronę więc troszkę mnie nie było. Kaszel prawie 40 stopni nic do pozazdroszczenia choć stary nie jestem.
Teraz do rzeczy jestem anarchistą czyli socjal-libertarianinem.

http://i.ibb.co/c3Mxj38/XXXXXX.jpg

dziwię się jak mało ludzie wiedzą o anarchizmie kojarząc go jedynie z bezkrólewiem. Jest wiele szkół anarchizmu jak wile anarchistów odrzucam dwie "szkoły" jedna z nich to próba połączenia anarchizmu z nacjonalizmem druga anarchio-prymitywizm odrzucająca postęp naukowy. Mi najbardziej odpowiada syndykalizm i mutualizm gdzieś po środku. Jako że 21wiek to wiek influencerów ( ludzi którzy dzięki internetowi oddziałują na innych ludzi mając w okół siebie dużą społeczność) pomyślałem iż zamieszczę tu  filmy z YouTube tłumaczące kim są anarchiści oraz jaki maja pogląd na różne sprawy oraz historię tego dziś mało znanego ruchu.

Czym jest anarchizm

Anarchizm a kapitalizm

Szkoły anarchizmu

Anarchizm w praktyce

Symbole anarchizmu

Co jest nie tak z policją

Obalmy więzienia

Jak naprawić służbę zdrowia

Nacjonalizm czyli jak władza dzieli ludzi

Kobiety kontra system

Anarchizm a duchowość

Interesuje mnie merytoryczna dyskusja. Zauważyłem iż najostrzejsza  reakcja była na film o nacjonalizmie sporo minusów za to brak merytorycznego odniesienia się do treści

Zobacz podobne tematy :

2 Ostatnio edytowany przez Lucyfer666 (2020-05-16 20:03:12)

Odp: Socialibertarianizm = anarchizm

Negatywny odbiór może być z jednego prostego powodu smile
Stosujesz popularne obecnie w stosunku do polityki uogólnienie.
Reprezentowany przez ciebie nurt jest nurtem anarchizmu, tak samo, jak anarchokapitalizm jest nurtem należący do rodziny anarchizmu.
Tak samo narodowy socjalizm, komunizm jak i socjaldemokracja należą do rodziny socjalizmu.
System utopijny, który nie ma praktycznego zastosowania w świecie polityki (najlepszym przykładem jest końcowy okres Rzeczypospolitej, gdzie panowała anarchia magnatów)
W USA idąc tokiem Amiszy anarchiści (jakiego nurtu nie pamiętam) organizują swoje osady, ale cóż... praktyka tych społeczności jest przykra.

EDIT: Co do filmiku o nacjonalizmie. Autor podcastu szczerze dokładnie uprawia to samo, to co sam krytykuje wink Propagandę. Zaczynając od tego, że nacjonalizm stawia na równi z szowinizmem.
Potem czarna propaganda o kapitalizmie wink Oj długi wpis zrobię na temat tego filmiku.

3 Ostatnio edytowany przez Socjallibertarianin (2020-05-16 20:19:36)

Odp: Socialibertarianizm = anarchizm

Napisałem na wstępie anarchizm mylnie kojarzony jest z bezkrólewiem. Centralizacja władzy jest nieefektywna a najefektywniejszą jej formą są władze lokalne. Anarchokapitalizm jest sztucznym ruchem polecam film anarchizm a kapitalizm. Sztucznym ponieważ nie neguje aparatu ucisku jak policja, wojsko. A odbiera wszelkie prawa człowieka w praktyce prowadzi do niewolnictwa. W tym systemie rynek pracy pracownika nie istnieje. Zauważ że jeszcze nie tak dawno temu niewolnictwo było czymś normalnym. Jakie uogólnienie mam tu na myśli małą wiedzę na temat tego ruchu mylonego np z socjalizmem państwowym tj autorytarnym. Moim zdaniem politycy zarówno wolnorynkowi jak i faszyści  oraz postbolszewiccy tak to nazwę jak Białorus, Korea północna boją się iż staną się zbędni. Generalnie więc klasa polityczna boi się utraty władzy swojej pracy.

4 Ostatnio edytowany przez Lucyfer666 (2020-05-16 20:27:53)

Odp: Socialibertarianizm = anarchizm

Mój drogi pudło. Nie chodzi o okres bezkrólewia w przypadku okresu schyłkowego Rzeczypospolitej, co brak jakiejkolwiek koordynacji centralnej, co powodowało to, że pomysły magnatów (zwłaszcza na wschodzie) mogły wywoływać wojny.
Anarchia magnacka to skrót myślowy, bo daleko temu do dzisiejszego rozumienia słowa anarchizm.

Anarchokapitalizm jest sztucznym ruchem, brzmi mi jak "Prawdziwy socjalizm nigdzie nie został wypróbowany" albo "Narodowy socjalizm to nie socjalizm". Drodzy koledzy nie wypierajcie się nurtów, które wam nie pasują. Każda doktryna ma swoje odcienie.
Poza tym mylisz anarchokapitalistów z libertarianinami wink
Kapitalizm prowadzi do niewolnictwa... no proszę. Ileż to milionów niewolników wychodzi dzięki niemu z biedy, kiedy wszelkie inne recepty zawiodły wink.
Wybacz, ale to nie w regionach, gdzie panował kapitalizm istniało niewolnictwo (nie mówię państw). Kapitalizm miał miejsce, tam gdzie polityka państwa prowadziła czysto eksploatacyjną politykę - model kolonialny był zwykle zamordystyczny.
Nie wiem czy zauważyłeś, ale to właśnie kolektywne ideologie rodzą niewolnictwo. Kapitalizm jest indywidualistyczny. Subiektywne podejście do kapitału oraz umów.

Skoro twierdzisz o aparacie ucisku, to co powiesz o syndykalistach z Hiszpanii?

Filmiki są ciekawe, ale wolałbym, żeby autor oparł trochę wiedzę o źródła. Tak np. robi Tomasz Wróblewski w swoich podcastach WEI smile
Po prostu fajnie byłoby, gdyby sięgał do źródeł, bo trochę myślicieli tej myśli było.

EDIT:

Jakie uogólnienie mam tu na myśli małą wiedzę na temat tego ruchu mylonego np z socjalizmem państwowym tj autorytarnym. Moim zdaniem politycy zarówno wolnorynkowi jak i faszyści  oraz postbolszewiccy tak to nazwę jak Białorus, Korea północna boją się iż staną się zbędni. Generalnie więc klasa polityczna boi się utraty władzy swojej pracy.

Oczywiście, że ogólnie mała jest wiedza i wypada to rozróżniać.
O polityków wolnorynkowych się nie martw, bo ich jest niewiele zgodnie z koncepcją państwa minimum. Niestety szkoła ekonomiczna Keynesa ma się dobrze, czego rezultaty widzimy teraz.
Faszystów obecnie to we Włoszech mamy big_smile
W sumie Korea Północna to ciekawa sprawa - W sumie taka monarchia absolutna w świetle swojej idei.

5 Ostatnio edytowany przez Socjallibertarianin (2020-05-16 20:49:41)

Odp: Socialibertarianizm = anarchizm

Mam tu na myśli XIX wiek gdzie ludzie byli wprost zmuszani do pracy za nic. Umarło więcej ludzi niż w średniowieczu. Zauważ iż kapitalizm wymaga by było bezrobocie inaczej dyscyplina pracy słabnie wiec jeśli powiedzmy wszyscy znajdą prace i mnóstwo ludzi założy firmy to co w wtedy ? . Więc piszesz że anarchokapitalizmie nie ma władcy oraz wojska. Odrzucam socjale oraz podatki ale jestem przeciwny patentom, prawom autorskim dziedziczonym (niech będą góra 2 lata)własności prywatnej ale nie osobistej. Ludzie mogą nająć jak wspólnotach prezesa CEO który będzie wyznaczał kierunek firmy a im lepiej wszystko zrobi tym więcej zarobi. Na rynku już działają takie firmy produkują części rakiet zaawansowane oprogramowanie itd. Niewolnictwo zakazano czemu pracy najemnej nie uznać za niewolnictwo. Obecnie tylko praca w IT można nazwać pracą przez duże P ponieważ jest rynek pracy pracodawca walczy o pracownika. Kupując  towary znasz ich cenę i jest ona stała dopóki rynek jej nie zmieni nie ma tak że jedna osoba kupi po 5,5o a druga po 4 albo 10 a w firmie musisz udać się na rozmowę gdzie wypyta o wszytsko i dopiero z łaski dowiesz się o swoich zarobkach acha jeszcze spyta ile oczekujesz jakby każdy miał zarabiać inaczej. i tak często jest. Pod pretekstem ochrony danych osobowych pracownik nie wie ile zarabia inny pracownik może to koleś dyrektora i zarabia dwa razy tyle. Znam sytuacje gdzie nowi pracownicy zarabiają więcej niż starzy ponieważ szef nie znalazł ludzi za taką kasę. Więc doświadczeni pracownicy przyuczają kogoś na to samo stanowisko co na start zarabia więcej np o 10-15% niż stary pracownik.

6 Ostatnio edytowany przez Winter.Kween (2020-05-17 09:25:21)

Odp: Socialibertarianizm = anarchizm

Mieszkalam z anarchistami w squacie. Anarchizm jest moim zdaniem dokladnie taki sam jak wszystkie inne ideologie: Nie dziala w rzeczywistosci samodzielnie (nie moglby byc jedyna panujaca ideologia) i przyciaga ludzi, ktorzy maja personalne vendetty i problemy.
Te osoby zamiast naprawiac wewnetrzne wlasne konflikty to te konflikty uzewnatrzniaja i chca 'naprawiac' swiat.
Anachria nie dziala tez dlatego, ze ludzie nie chca anarchii i naturalnie obieraja liderow. Narzucenie anarchii jest z kolei dyktatura.

Te osoby, ktore osobiscie znam i ktore maja poglady 'nie dla policji' to nie maja pojecia na temat historii i tego co sie dzialo przed istnieniem policji. 
Sa naiwne, bo mysla, ze istnieje idealny system. Skoro policja nie jest idealna to pozbycie sie jest rozwiazaniem? Nie, bo ludzie z natury nie sa idealni i bedzie zle nadal, a moze bedzie tak zle jak bylo przed powstaniem policji. Jezeli nie bedzie policji to ludzie zaraz sami sie zgrupuja w policje, jak to sie stalo wczesniej.
Zero swiadomosci ludzkiej natury. Juz nie mowiac o tym, ze 100% moich znajomych przeciw policji zwyczajnie chce krasc od bogatszych bezkarnie i miec wszystko za darmo.
To samo z wiezieniami, to jest potrzebne zwyczajnie i nie jest to idealne bo ludzie nie sa idealni. Zadne inne rozwiazanie idealne nie bedzie.

7 Ostatnio edytowany przez Znerx (2020-05-17 10:45:57)

Odp: Socialibertarianizm = anarchizm

nie neguje aparatu ucisku jak policja, wojsko. A odbiera wszelkie prawa człowieka w praktyce prowadzi do niewolnictwa. W tym systemie rynek pracy pracownika nie istnieje. Zauważ że jeszcze nie tak dawno temu niewolnictwo było czymś normalnym.

A wszyscy ludzie będą przestrzegać przepisów, uczciwej reguły gry, zasad poszanowania bliźniego (niezbędnych dla utrzymania ciągłości społeczeństwa) - bo są mili i współczujący. Taaa big_smile.
W ciągu tygodnia Krzycho i Zdzicho dojdą do wniosku, że nie mają ochoty pracować i zaczną pobierać haracz/chcieliby sobie założyć harem... wezmą pałę i... dokonaliśmy postępu cywilizacyjnego.

Jest w ogóle jakakolwiek naturalna społeczność oparta na, jakimkolwiek, formie anarchizmu? Chyba nie. Naturalna społeczność, nie 5 hipisów po jakiejś lewicowej uczelni.

8 Ostatnio edytowany przez Lucyfer666 (2020-05-17 11:10:32)

Odp: Socialibertarianizm = anarchizm
Socjallibertarianin napisał/a:

Mam tu na myśli XIX wiek gdzie ludzie byli wprost zmuszani do pracy za nic. Umarło więcej ludzi niż w średniowieczu. Zauważ iż kapitalizm wymaga by było bezrobocie inaczej dyscyplina pracy słabnie wiec jeśli powiedzmy wszyscy znajdą prace i mnóstwo ludzi założy firmy to co w wtedy ? . Więc piszesz że anarchokapitalizmie nie ma władcy oraz wojska. Odrzucam socjale oraz podatki ale jestem przeciwny patentom, prawom autorskim dziedziczonym (niech będą góra 2 lata)własności prywatnej ale nie osobistej. Ludzie mogą nająć jak wspólnotach prezesa CEO który będzie wyznaczał kierunek firmy a im lepiej wszystko zrobi tym więcej zarobi. Na rynku już działają takie firmy produkują części rakiet zaawansowane oprogramowanie itd. Niewolnictwo zakazano czemu pracy najemnej nie uznać za niewolnictwo. Obecnie tylko praca w IT można nazwać pracą przez duże P ponieważ jest rynek pracy pracodawca walczy o pracownika. Kupując  towary znasz ich cenę i jest ona stała dopóki rynek jej nie zmieni nie ma tak że jedna osoba kupi po 5,5o a druga po 4 albo 10 a w firmie musisz udać się na rozmowę gdzie wypyta o wszytsko i dopiero z łaski dowiesz się o swoich zarobkach acha jeszcze spyta ile oczekujesz jakby każdy miał zarabiać inaczej. i tak często jest. Pod pretekstem ochrony danych osobowych pracownik nie wie ile zarabia inny pracownik może to koleś dyrektora i zarabia dwa razy tyle. Znam sytuacje gdzie nowi pracownicy zarabiają więcej niż starzy ponieważ szef nie znalazł ludzi za taką kasę. Więc doświadczeni pracownicy przyuczają kogoś na to samo stanowisko co na start zarabia więcej np o 10-15% niż stary pracownik.

Ale oczywiście, że nie ma co ukrywać, że formowanie się tej idei również miało swoje patologie, bowiem to o czym mówisz było właśnie łamaniem idei kapitalizmu. Coś co wielki biznes robi z racji swojej roli, a przy wprowadzeniu polityki interwencjonizmu, jak i etatyzmu wręcz umacnia, co najlepiej widzimy w budżetówce.
Natomiast czy umierało więcej ludzi niż w średniowieczu? Może dzięki temu, że rewolucja przemysłowa, rozwój nauki pozwoliło na poprawienie medycyny, jak i warunków sanitarnych, przez co był znaczny wzorst populacji wink

Kapitalizm nie zakłada, żeby było bezrobocie. Znajdź mi myśliciela, który tak mówił. Kapitalizm zakłada formę wymiany dóbr, szacowania ich wartości,. a różne szkoły zakładają rolę rządu w tym procesie.
Bo wartość każdej rzeczy jest liczona subiektywnie. Coś co jest dla Ciebie śmieciem, dla mnie będzie skarbem, za który będę w stanie dużo zapłacić.

Tak - anarchokapitalizm zakłada brak władcy oraz wojska. Polecam przeczytać Murraya Rothbarda, który jest jednym z myślicieli tego ruchu.

Własność osobista to własność prywatna mój drogi - odróżniając je sztucznie zaczynasz być totalista, który będzie mówić drugiemu, jak ma żyć. wink

Co wymienionych kwestii, jak ochrona danych osobowych. Powiedz mi kto te regulacje narzuca, a wszystko będzie łatwiejsze, kto ingeruje na linii komunikacji pracownik - pracodawca.
Kapitalizm zakłada jeszcze inną sprawę - mianowicie świadomości obu grup. W innej sytuacji będą tworzyć się patologię na rynku. Np. branża grafików i programistów się tym cechuje, kiedy początkująca osoba zwykle źle ocenia swoją pracę i bardzo zaniża jej wartość na rynku.

Znerx napisał/a:

nie neguje aparatu ucisku jak policja, wojsko. A odbiera wszelkie prawa człowieka w praktyce prowadzi do niewolnictwa. W tym systemie rynek pracy pracownika nie istnieje. Zauważ że jeszcze nie tak dawno temu niewolnictwo było czymś normalnym.

A wszyscy ludzie będą przestrzegać przepisów, uczciwej reguły gry, zasad poszanowania bliźniego (niezbędnych dla utrzymania ciągłości społeczeństwa) - bo są mili i współczujący. Taaa big_smile.
W ciągu tygodnia Krzycho i Zdzicho dojdą do wniosku, że nie mają ochoty pracować i zaczną pobierać haracz/chcieliby sobie założyć harem... wezmą pałę i... dokonaliśmy postępu cywilizacyjnego.

Jest w ogóle jakakolwiek naturalna społeczność oparta na, jakimkolwiek, formie anarchizmu? Chyba nie. Naturalna społeczność, nie 5 hipisów po jakiejś lewicowej uczelni.

Ogólnie mnie trochę bawi, że użytkownik, który neguje zasadę własności prywatnej, zaczyna mówić o aparacie nacisku... tylko, jak inaczej by swoją własną ideę wdrożył, skoro musiałoby nastać przymusowe wywłaszczenie wink
Nie bez powodu wszelkie głębsze lewicowe pomysły przynosiły ofiary w ludziach - to nigdy nie był wypadek przy pracy.

Winter.Kween napisał/a:

Mieszkalam z anarchistami w squacie. Anarchizm jest moim zdaniem dokladnie taki sam jak wszystkie inne ideologie: Nie dziala w rzeczywistosci samodzielnie (nie moglby byc jedyna panujaca ideologia) i przyciaga ludzi, ktorzy maja personalne vendetty i problemy.
Te osoby zamiast naprawiac wewnetrzne wlasne konflikty to te konflikty uzewnatrzniaja i chca 'naprawiac' swiat.
Anachria nie dziala tez dlatego, ze ludzie nie chca anarchii i naturalnie obieraja liderow. Narzucenie anarchii jest z kolei dyktatura.

Te osoby, ktore osobiscie znam i ktore maja poglady 'nie dla policji' to nie maja pojecia na temat historii i tego co sie dzialo przed istnieniem policji. 
Sa naiwne, bo mysla, ze istnieje idealny system. Skoro policja nie jest idealna to pozbycie sie jest rozwiazaniem? Nie, bo ludzie z natury nie sa idealni i bedzie zle nadal, a moze bedzie tak zle jak bylo przed powstaniem policji. Jezeli nie bedzie policji to ludzie zaraz sami sie zgrupuja w policje, jak to sie stalo wczesniej.
Zero swiadomosci ludzkiej natury. Juz nie mowiac o tym, ze 100% moich znajomych przeciw policji zwyczajnie chce krasc od bogatszych bezkarnie i miec wszystko za darmo.
To samo z wiezieniami, to jest potrzebne zwyczajnie i nie jest to idealne bo ludzie nie sa idealni. Zadne inne rozwiazanie idealne nie bedzie.

Ciekawe. Jedna z tych rzeczy, które bym przysłowiowo posłuchał przy ogrnisku.

---------------------

Autorze. Swoją drogą, jak uważasz słuszność kompasu politycznego? Czy według Ciebie to obecnie dobry proces oznaczania przynależności politycznej?

9

Odp: Socialibertarianizm = anarchizm
Lucyfer666 napisał/a:

Ogólnie mnie trochę bawi, że użytkownik, który neguje zasadę własności prywatnej, zaczyna mówić o aparacie nacisku... tylko, jak inaczej by swoją własną ideę wdrożył, skoro musiałoby nastać przymusowe wywłaszczenie wink
Nie bez powodu wszelkie głębsze lewicowe pomysły przynosiły ofiary w ludziach - to nigdy nie był wypadek przy pracy.

Czyli klasycznie przy użyciu strzałów z nagana, bydlęcych wagonów i dołów z wapnem? roll

10 Ostatnio edytowany przez Lucyfer666 (2020-05-17 11:59:04)

Odp: Socialibertarianizm = anarchizm
Znerx napisał/a:
Lucyfer666 napisał/a:

Ogólnie mnie trochę bawi, że użytkownik, który neguje zasadę własności prywatnej, zaczyna mówić o aparacie nacisku... tylko, jak inaczej by swoją własną ideę wdrożył, skoro musiałoby nastać przymusowe wywłaszczenie wink
Nie bez powodu wszelkie głębsze lewicowe pomysły przynosiły ofiary w ludziach - to nigdy nie był wypadek przy pracy.

Czyli klasycznie przy użyciu strzałów z nagana, bydlęcych wagonów i dołów z wapnem? roll

Cóż wink
Jak możemy mówić o systemie wolnościowym, skoro zakłada, że kolektywnie każdy musi trzymać się narzuconych zasad. Brak własności prywatnej już odbiera Tobie wolność wink
Aż mi się ten filmik przypomniał wink

11 Ostatnio edytowany przez Winter.Kween (2020-05-18 09:58:36)

Odp: Socialibertarianizm = anarchizm
Lucyfer666 napisał/a:
Znerx napisał/a:
Lucyfer666 napisał/a:

Ogólnie mnie trochę bawi, że użytkownik, który neguje zasadę własności prywatnej, zaczyna mówić o aparacie nacisku... tylko, jak inaczej by swoją własną ideę wdrożył, skoro musiałoby nastać przymusowe wywłaszczenie wink
Nie bez powodu wszelkie głębsze lewicowe pomysły przynosiły ofiary w ludziach - to nigdy nie był wypadek przy pracy.

Czyli klasycznie przy użyciu strzałów z nagana, bydlęcych wagonów i dołów z wapnem? roll

Cóż wink
Jak możemy mówić o systemie wolnościowym, skoro zakłada, że kolektywnie każdy musi trzymać się narzuconych zasad. Brak własności prywatnej już odbiera Tobie wolność wink
Aż mi się ten filmik przypomniał wink

Dokladnie. I tez ten cytat od Ciebie:

Lucyfer666 napisał/a:

Własność osobista to własność prywatna mój drogi - odróżniając je sztucznie zaczynasz być totalista, który będzie mówić drugiemu, jak ma żyć.

I to sa dokladnie moje przemyslenia tez.
Juz nie mowiac o tym, ze znam wiele takich osob osobiscie i ich 'stab the rich' i zeby zabrac bogatym i zabronic.
Tylko czy zabranie by wystarczylo moim rozgoryczonym i zazdrosnym znajomym? Czy to wystarczajaca kara dla bogatszych? Pewnie nie. Pewnie jeszcze wiezienie, a moze nawet morderstwo? Oni sami nie widza jak bardzo sa podobni do oprawcow, bo siebie stawiaja jako postac bohatera, a tamtych jako villainow.
Pozniej wychodzi taka akcja jak z wieloma rewolucjami, albo jak z Hitlerem. Co do Zydom zachlannym i zlym zabral i dal Niemcom. Niczym Robin Hood.

Ja tez bylam w squacie, otwieralam budynki nawet przy pomocy lomu (co nie jest legalnym sposobem otwarcia squatu), uzywalam prawa do squattowania i takze kradlam ze sklepow. Nie jest to cos czego zaluje i nie jest to cos czego sie wstydze. Bardzo mi sie to podobalo.
Jednak to, ze ja cos robie to nie znaczy automatycznie, ze uznaje to za cos swietego. To jest problem z wieloma osobami z tego srodowiska.
Nie bede udawac, ze nie podobal mi sie ten styl zycia.
Ludzie kradna bo chca miec super rzeczy za darmo, a nie dlatego, ze sie buntuja czy proboja cos zrobic w stylu 'aktywisty'.
Nie moze byc kradziez legalna tylko dlatego, ze ja chce cos ukrasc. To jest dzialnosc kryminalna, ktora moze miec konsekwencje prawne.
I tylko dlatego, ze ja cos robie to nie znaczy, ze to jest prawidlowym zachowaniem czy tez musi miec usprawiedliwienie.
Jestem czlowiekiem i nie jestem idealna i nie chce byc idealna. Jestem egoistyczna i wygodna i jestem tez altruistyczna czasami.
Tacy wlasnie anarchisci, bardzo lewicowi ludzie jakich znam? Oni nie potrafia przyznac, ze nie sa idealni. Dorabiaja ideologie do tego co chca robic.
Zamiast bycia leniwym? Przeciez to nasz protest! Zamiast bycia zlodziejem dla zabawy? Walcze z systemem.

12 Ostatnio edytowany przez Socjallibertarianin (2020-05-20 04:38:32)

Odp: Socialibertarianizm = anarchizm

Brak wolności to zakaz niewolnictwa czyż nie ? Niewolnictwo jest przecież zapisane w biblii. Proponujemy by każdy by właścicielem firmy. Rozmawiałem z innymi anarchistami i fakt zakaz głupia rzecz niektórzy chcą być niewolnikami tak się wychowali. Wypuścisz odchowanego zwierzaka umrze w kilka dni. W czasie burzy mózgu uznaliśmy pewien kompromis który opisał duński anarchista. Długi zostały więc i podatki muszą być gdy rewolucja dosięgnie tylko jedno bądź kilka państw niech więc tylko przedsiębiorcy i ich pracownicy płacą podatki. Kolektywne zakłady będą od nich zwolnione a podatki pójdą jedynie na spłatę długów oraz wsparcie kolektywnych firm. Po latach własność prywatna naturalnie rynkowo zaniknie wink
Kradną nie oceniaj innych po sobie. Wiesz czemu powstał we Włoszech faszyzm ponieważ dziesiątki tysięcy ludzi pracowników zbuntowało się i przejęło fabryki. Właściciele tychże fabryk wparli mało znanego wtedy Mussoliniego bardzo niszową partię polityczną. Ja mam tylko to co potrzebuję. Mógłbym zarabiać krocie mam ku temu predyspozycję. Znajomy 2 lata temu proponował mi prace dyrektora u siebie obowiązków jak na to stanowisko było wyjątkowo mało plus fuchy (np zlecania dla PKO) odmówiłem mina bezcenna. Może inni tak mają ale ja do nich się nie zaliczam.
Co do kapitalizmu jedynie byłby dobry gdyby był rzeczywiście sprawiedliwy ale to wymagałoby wprowadzenia go w każdym państwie a następnie reset także prawa gospodarczego by było bardzo podobne w każdym państwie wysokość podatków itd. Najlepiej pogłowne.  Likwidacja waluty i podział kruszców domostw na wszystkich po równo czyli więcej niż rewolucja anarchistów my nie negujemy własności osobistej jak robili to czerwoni bandyci. Których z  resztą my pierwsi skrytykowawszy jak wielu ludzi zachwycało się związkiem radzieckim. Wracając do tematu gdy tak by się stało nie kasty złodziei co dorobili się majątków w czasie okresu przejściowego gdzie nie było prawa gospodarczego a dzięki znajomości z politykami wygrywali an giełdzie. Majątki aparatczyków itd
Wtedy każdy będzie miał równe szanse i to byłby anachokapitalizm który bym poparł i prawdopodobnie całe moje środowisko. Musi to tyczyć wszystkich państw tak by inni nie dorobili się na zmianie systemu itp.

13 Ostatnio edytowany przez Lucyfer666 (2020-05-20 10:45:02)

Odp: Socialibertarianizm = anarchizm
Socjallibertarianin napisał/a:

Brak wolności to zakaz niewolnictwa czyż nie ?

Nie.

Socjallibertarianin napisał/a:

Niewolnictwo jest przecież zapisane w biblii.

Jest zapisane, gdyż nawiązuje do historii tamtejszych społeczeństw. Zasada religii nic nie mówi o wprowadzaniu niewolnictwa.

Socjallibertarianin napisał/a:

Proponujemy by każdy by właścicielem firmy.Rozmawiałem z innymi anarchistami i fakt zakaz głupia rzecz niektórzy chcą być niewolnikami tak się wychowali. Wypuścisz odchowanego zwierzaka umrze w kilka dni. W czasie burzy mózgu uznaliśmy pewien kompromis który opisał duński anarchista. Długi zostały więc i podatki muszą być gdy rewolucja dosięgnie tylko jedno bądź kilka państw niech więc tylko przedsiębiorcy i ich pracownicy płacą podatki. Kolektywne zakłady będą od nich zwolnione a podatki pójdą jedynie na spłatę długów oraz wsparcie kolektywnych firm. Po latach własność prywatna naturalnie rynkowo zaniknie wink

Brawo. Dlatego właśnie przedstawiciele lewicy znają się na rozwalaniu gospodarki. Niechaj byle miernota zostanie właścicielem, a nie człowiek, który to sobie ciężką pracą wypracował, zorganizował, zaryzykował, a teraz zarządza i zbiera tego owoce.
Dzięki za przyznanie się wspierania instytucjonalnej grabieży.

Poza tym skoro mowa o zmianie rewolucyjnej, to po co mówić o jakichkolwiek długach, skoro będzie likwidacja własności prywatnej na rzecz kolektywizacji. To będzie INSTYTUCJONALNE (centralne!) tłumaczenie grabieży jednych zakładów na rzecz drugich.

Socjallibertarianin napisał/a:

Kradną nie oceniaj innych po sobie. Wiesz czemu powstał we Włoszech faszyzm ponieważ dziesiątki tysięcy ludzi pracowników zbuntowało się i przejęło fabryki.

Bowiem Włochom Wielka Wojna bardzo nie wyszła na dobre i rezultaty jej były katastrofalne. Kryzys zawsze wywołuje bardziej skrajne zachowania.

Socjallibertarianin napisał/a:

Właściciele tychże fabryk wparli mało znanego wtedy Mussoliniego bardzo niszową partię polityczną.

Nie niszową. Duce był socjalistą, więc doskonale znał te sztuczki, dlatego stworzył największego rywala, który szybko rósł w siłę.
Z perspektywy niedawnej rewolucji bolszewickiej to owszem Benito był dużo lepszym wyborem. Z resztą sam fakt wzrostu popularności jego idei w wstrząsanej kryzysami Europie również dużo mówi.
Po prostu stanowił skuteczną alternatywę, która na początku całkiem dobrze się sprzedawała, dopóki nie pokazała swojej ekspansywnej twarzy.
Swoją drogą ekspansywność to cecha każdego ruchu rewolucyjnego.

Socjallibertarianin napisał/a:

Ja mam tylko to co potrzebuję. Mógłbym zarabiać krocie mam ku temu predyspozycję. Znajomy 2 lata temu proponował mi prace dyrektora u siebie obowiązków jak na to stanowisko było wyjątkowo mało plus fuchy (np zlecania dla PKO) odmówiłem mina bezcenna. Może inni tak mają ale ja do nich się nie zaliczam.

I tu wchodzimy do senda. MASZ WYBÓR. Masz to co potrzebujesz i czujesz się spełniony. Ktoś będąc na Twoim miejscu mógłby powiedzieć coś przeciwnego, bo to wszystko opiera się o subiektywne doznania, doświadczenia i wartości smile
System, o którym piszesz owy wybór odbiera i to jest jego fundamentalna wada.

Socjallibertarianin napisał/a:

Co do kapitalizmu jedynie byłby dobry gdyby był rzeczywiście sprawiedliwy ale to wymagałoby wprowadzenia go w każdym państwie a następnie reset także prawa gospodarczego by było bardzo podobne w każdym państwie wysokość podatków itd. Najlepiej pogłowne.

Widocznie nie rozumiesz idei kapitalizmu mój drogi. Bowiem kapitalizm to model prokonsumencki. Jest sprawiedliwy.
Pojęcie niewidzialnej ręki rynku wprowadzone przez Adama Smitha to efekt powiązań wysiłków, pragnień oraz transakcji jakie tworzą się między ludźmi.
Czystej formy kapitalizmu laissez-faire nie da się wprowadzić przez istnienie tzw. sektorów strategicznych, które są istotne w polityce międzynarodowej

Socjallibertarianin napisał/a:

Likwidacja waluty i podział kruszców domostw na wszystkich po równo czyli więcej niż rewolucja anarchistów my nie negujemy własności osobistej jak robili to czerwoni bandyci.

Robicie dokładnie to samo i Twój najlepiej pokazuje, że praktyka okazałaby się podobna, bowiem już teraz robisz sztuczny podział własności na własność prywatną oraz na własność osobistą. Mówisz o braku centralnych organów, a tymczasem centralny organ będzie musiał to zdefiniować i co gorsza - narzucić. Tak, więc pojawia się drugi punkt - centralny organ terroru.
Bowiem "po równo" nigdy nie będzie miało miejsca. Nie po to ktoś inwestuje swój kapitał w rozwój, zdobywanie wiedzy, umiejętności, żeby dostać tyle samo co osoba, która większość życia po pracy przepija pensję. Proponujesz system, który degraduje człowieka, bowiem zabiera mu podstawową motywację do poprawy swojego bytu. Mówiąc krótko - równi to ludzie mogą być co najwyżej w biedzie i wszelkie tego typu eksperymenty to potwierdzają.

Socjallibertarianin napisał/a:

Których z  resztą my pierwsi skrytykowawszy jak wielu ludzi zachwycało się związkiem radzieckim.

Zgoda - podejście do Sowietów było różne w środowisku lewicy.

Socjallibertarianin napisał/a:

Wracając do tematu gdy tak by się stało nie kasty złodziei co dorobili się majątków w czasie okresu przejściowego gdzie nie było prawa gospodarczego a dzięki znajomości z politykami wygrywali an giełdzie. Majątki aparatczyków itd
Wtedy każdy będzie miał równe szanse i to byłby anachokapitalizm który bym poparł i prawdopodobnie całe moje środowisko. Musi to tyczyć wszystkich państw tak by inni nie dorobili się na zmianie systemu itp.

I tu pojawia się kolejny argument. Mianowicie zaglądanie innym do portfeli. Jedni wygrywają, drudzy przegrywają. Tak działa życie. Jednemu będzie przeszkadzać majątek zdobyty ww. przypadku, a drugiemu to, że ktoś inny odziedziczył.
I słusznie zakładasz, że sporo wygrywają Ci, którzy siedzą blisko polityków, dlatego podstawą myśli liberalnej jest prosty argument - jak najwięcej sektorów gospodarki odciąć zupełnie od polityków. Rząd co najwyżej powinien mieć narzędzia do rozbijania monopoli.
I tu nie chodzi o szanse. Nie każdy ma równe szanse, bowiem każdy posiada inny kapitał. O to chodzi, żeby drabina społeczna nie była zamknięta, co pozwoli się ambitniejszym jednostkom wybijać.
Nie ma nic gorszego niż obecny altruizm, który zakłada, że bardziej pracowite jednostki mają poświęcać się na rzecz słabszych i tłumaczy to ucisk instytucjonalny. Pomoc zawsze powinna być dobrowolna.

14 Ostatnio edytowany przez Winter.Kween (2020-05-20 13:30:25)

Odp: Socialibertarianizm = anarchizm
Lucyfer666 napisał/a:
Socjallibertarianin napisał/a:

Brak wolności to zakaz niewolnictwa czyż nie ?

Nie.

Socjallibertarianin napisał/a:

Niewolnictwo jest przecież zapisane w biblii.

Jest zapisane, gdyż nawiązuje do historii tamtejszych społeczeństw. Zasada religii nic nie mówi o wprowadzaniu niewolnictwa.

Socjallibertarianin napisał/a:

Proponujemy by każdy by właścicielem firmy.Rozmawiałem z innymi anarchistami i fakt zakaz głupia rzecz niektórzy chcą być niewolnikami tak się wychowali. Wypuścisz odchowanego zwierzaka umrze w kilka dni. W czasie burzy mózgu uznaliśmy pewien kompromis który opisał duński anarchista. Długi zostały więc i podatki muszą być gdy rewolucja dosięgnie tylko jedno bądź kilka państw niech więc tylko przedsiębiorcy i ich pracownicy płacą podatki. Kolektywne zakłady będą od nich zwolnione a podatki pójdą jedynie na spłatę długów oraz wsparcie kolektywnych firm. Po latach własność prywatna naturalnie rynkowo zaniknie wink

Brawo. Dlatego właśnie przedstawiciele lewicy znają się na rozwalaniu gospodarki. Niechaj byle miernota zostanie właścicielem, a nie człowiek, który to sobie ciężką pracą wypracował, zorganizował, zaryzykował, a teraz zarządza i zbiera tego owoce.
Dzięki za przyznanie się wspierania instytucjonalnej grabieży.

Poza tym skoro mowa o zmianie rewolucyjnej, to po co mówić o jakichkolwiek długach, skoro będzie likwidacja własności prywatnej na rzecz kolektywizacji. To będzie INSTYTUCJONALNE (centralne!) tłumaczenie grabieży jednych zakładów na rzecz drugich.

Socjallibertarianin napisał/a:

Kradną nie oceniaj innych po sobie. Wiesz czemu powstał we Włoszech faszyzm ponieważ dziesiątki tysięcy ludzi pracowników zbuntowało się i przejęło fabryki.

Bowiem Włochom Wielka Wojna bardzo nie wyszła na dobre i rezultaty jej były katastrofalne. Kryzys zawsze wywołuje bardziej skrajne zachowania.

Socjallibertarianin napisał/a:

Właściciele tychże fabryk wparli mało znanego wtedy Mussoliniego bardzo niszową partię polityczną.

Nie niszową. Duce był socjalistą, więc doskonale znał te sztuczki, dlatego stworzył największego rywala, który szybko rósł w siłę.
Z perspektywy niedawnej rewolucji bolszewickiej to owszem Benito był dużo lepszym wyborem. Z resztą sam fakt wzrostu popularności jego idei w wstrząsanej kryzysami Europie również dużo mówi.
Po prostu stanowił skuteczną alternatywę, która na początku całkiem dobrze się sprzedawała, dopóki nie pokazała swojej ekspansywnej twarzy.
Swoją drogą ekspansywność to cecha każdego ruchu rewolucyjnego.

Socjallibertarianin napisał/a:

Ja mam tylko to co potrzebuję. Mógłbym zarabiać krocie mam ku temu predyspozycję. Znajomy 2 lata temu proponował mi prace dyrektora u siebie obowiązków jak na to stanowisko było wyjątkowo mało plus fuchy (np zlecania dla PKO) odmówiłem mina bezcenna. Może inni tak mają ale ja do nich się nie zaliczam.

I tu wchodzimy do senda. MASZ WYBÓR. Masz to co potrzebujesz i czujesz się spełniony. Ktoś będąc na Twoim miejscu mógłby powiedzieć coś przeciwnego, bo to wszystko opiera się o subiektywne doznania, doświadczenia i wartości smile
System, o którym piszesz owy wybór odbiera i to jest jego fundamentalna wada.

Socjallibertarianin napisał/a:

Co do kapitalizmu jedynie byłby dobry gdyby był rzeczywiście sprawiedliwy ale to wymagałoby wprowadzenia go w każdym państwie a następnie reset także prawa gospodarczego by było bardzo podobne w każdym państwie wysokość podatków itd. Najlepiej pogłowne.

Widocznie nie rozumiesz idei kapitalizmu mój drogi. Bowiem kapitalizm to model prokonsumencki. Jest sprawiedliwy.
Pojęcie niewidzialnej ręki rynku wprowadzone przez Adama Smitha to efekt powiązań wysiłków, pragnień oraz transakcji jakie tworzą się między ludźmi.
Czystej formy kapitalizmu laissez-faire nie da się wprowadzić przez istnienie tzw. sektorów strategicznych, które są istotne w polityce międzynarodowej

Socjallibertarianin napisał/a:

Likwidacja waluty i podział kruszców domostw na wszystkich po równo czyli więcej niż rewolucja anarchistów my nie negujemy własności osobistej jak robili to czerwoni bandyci.

Robicie dokładnie to samo i Twój najlepiej pokazuje, że praktyka okazałaby się podobna, bowiem już teraz robisz sztuczny podział własności na własność prywatną oraz na własność osobistą. Mówisz o braku centralnych organów, a tymczasem centralny organ będzie musiał to zdefiniować i co gorsza - narzucić. Tak, więc pojawia się drugi punkt - centralny organ terroru.
Bowiem "po równo" nigdy nie będzie miało miejsca. Nie po to ktoś inwestuje swój kapitał w rozwój, zdobywanie wiedzy, umiejętności, żeby dostać tyle samo co osoba, która większość życia po pracy przepija pensję. Proponujesz system, który degraduje człowieka, bowiem zabiera mu podstawową motywację do poprawy swojego bytu. Mówiąc krótko - równi to ludzie mogą być co najwyżej w biedzie i wszelkie tego typu eksperymenty to potwierdzają.

Socjallibertarianin napisał/a:

Których z  resztą my pierwsi skrytykowawszy jak wielu ludzi zachwycało się związkiem radzieckim.

Zgoda - podejście do Sowietów było różne w środowisku lewicy.

Socjallibertarianin napisał/a:

Wracając do tematu gdy tak by się stało nie kasty złodziei co dorobili się majątków w czasie okresu przejściowego gdzie nie było prawa gospodarczego a dzięki znajomości z politykami wygrywali an giełdzie. Majątki aparatczyków itd
Wtedy każdy będzie miał równe szanse i to byłby anachokapitalizm który bym poparł i prawdopodobnie całe moje środowisko. Musi to tyczyć wszystkich państw tak by inni nie dorobili się na zmianie systemu itp.

I tu pojawia się kolejny argument. Mianowicie zaglądanie innym do portfeli. Jedni wygrywają, drudzy przegrywają. Tak działa życie. Jednemu będzie przeszkadzać majątek zdobyty ww. przypadku, a drugiemu to, że ktoś inny odziedziczył.
I słusznie zakładasz, że sporo wygrywają Ci, którzy siedzą blisko polityków, dlatego podstawą myśli liberalnej jest prosty argument - jak najwięcej sektorów gospodarki odciąć zupełnie od polityków. Rząd co najwyżej powinien mieć narzędzia do rozbijania monopoli.
I tu nie chodzi o szanse. Nie każdy ma równe szanse, bowiem każdy posiada inny kapitał. O to chodzi, żeby drabina społeczna nie była zamknięta, co pozwoli się ambitniejszym jednostkom wybijać.
Nie ma nic gorszego niż obecny altruizm, który zakłada, że bardziej pracowite jednostki mają poświęcać się na rzecz słabszych i tłumaczy to ucisk instytucjonalny. Pomoc zawsze powinna być dobrowolna.

Swietne powiedziane.

Od siebie dodam: 
Zalozmy, ze bedzie 6 przyjaciol i oni maja stworzyc taka komune poza spoleczenstwem... Czy ta 6 przyjaciol zgodnie bedzie chciala tego samego?
Nie. Znam to z autopsji, bo bralam udzial w takiej spolecznosci nie raz i nie dwa. Skoro 6 osob nie jest wstanie sie zgodzic wspolnie na jedna rzecz, ze jednego chca to co dopiero 7 bilionow? Albo nawet 50 milionow w jednym panstwie?
Skoro nie wszyscy sie zgadzaja z tym anarchizmem i systemem calym... To czym sie rozni ten system od innego?
Tym, ze Ty wprowadzasz swoje wartosci, a nie inni. Skad taki pomysl, ze Ty lepiej wiesz od innych jaki system jest lepszym?
Z terazniejszym systemem tez sie nie zgadzaja wszyscy i z Twoim tez nie beda.
Nie ma idealnego systemu i nie bedzie. Nie ma czegos takiego, ze ludzie beda wspaniale razem zyli. To sie kloci z ludzka psychika i spolecznoscia.
Wszelkie proby tego koncza sie w rozlewie krwi i burdelu. Dlaczego?
Bo ludzie, ktorzy maja silna i obsesyjna tendencje ku tego typu ideologiom ZAWSZE robia to z powodu personalnej vendetty.
Stad teraz tak rozne mniejszosci sa agresywne i atakuja 'normalnych' ludzi.


Co do osob, ktore chca zniesienia policji i wiezien... Jesli takie cos by nastapilo to bylaby nie tylko wlasnosci prywatna nadal, ale w dodatku jeszcze ludzie byliby wartoscia prywatna bo co powstrzymuje kogos od porwania mnie i trzymania jako sex zabawki i niewolnicy?
Kto ma powstrzymac takiego kogos? Skoro nie ma policji?
Moj szwagier ma takie poglady i potrafi powiedziec 'No, ale jakby nie bylo wiezienia to ja bym nic nie robil i tak'... ON by nie robil.
Moze przypomnijmy sobie taki fakt... Ludzie morduja i gwalca i to nawet w stanach gdzie jest kara smierci. Wiec skad pomysl, ze by nie robili tego jakby nie bylo policji i wiezienia?


Polecilabym poczytac Wladce Much i Animal Farm.

W innym poscie piszesz o tym, ze wiekszosc jest glupia. Zgadzam sie z tym, ze wiekszosc jest glupia. Dla mnie wiekszosc ludzi nie ma zadnej wartosci.
Uwazam, ze jestem bardzo inteligentna i bardzo sprytna. Wszystko przychodzi mi latwo. Jestem i humanistka i umyslem scislym.
Mam swietna pamiec i duza wiedze z zakresu psychologii, antropologii i historii. Jestem tzw 'big picture thinker'.
Jednak ta cala wiedza i ten caly spryt mowia mi jedno: Nie wiem nawet czubka gory lodowej.
Nie wiem co jest dobre dla innych. Nie wiem co jest wlasciwe dla innych.
Nie snilabym o tym by narzucac swoje poglady lub byc pewna, ze mam racje.
Nie rozumiem skad to przekonanie u Ciebie, ze ten system, te poglady bylby dobre?
Nie widzisz, ze to wszystko jest to samo? Osoby przekonane o swojej swietej prawdzie? Hitler, Stalin, Robespierre, Mussolini?

15 Ostatnio edytowany przez Znerx (2020-05-21 01:51:00)

Odp: Socialibertarianizm = anarchizm
Socjallibertarianin napisał/a:

Co do kapitalizmu jedynie byłby dobry gdyby był rzeczywiście sprawiedliwy ale to wymagałoby wprowadzenia go w każdym państwie a następnie reset także prawa gospodarczego by było bardzo podobne w każdym państwie wysokość podatków itd. Najlepiej pogłowne.  Likwidacja waluty i podział kruszców domostw na wszystkich po równo czyli więcej niż rewolucja anarchistów my nie negujemy własności osobistej jak robili to czerwoni bandyci.

Czy pasterz kóz z Sudanu miałby tak samo jak pasterz kóz z Pacanowa?

Likwidacja waluty? OK, rozdajesz skonfiskowane "precjoza" i....? Po 20 latach, majątek przejdzie z rąk ludzie "nieefektywnych", w ręce "wydajnych". Czyli i tak się dorobią, tylko inni niż ze znajomościami.
Biedni się wkurzą, założą partię/związek, wybiorą trybuna ludowego i "zrewolucjonizują anarchizm". lol

Długi zostały więc i podatki muszą być gdy rewolucja dosięgnie tylko jedno bądź kilka państw niech więc tylko przedsiębiorcy i ich pracownicy płacą podatki. Kolektywne zakłady będą od nich zwolnione a podatki pójdą jedynie na spłatę długów oraz wsparcie kolektywnych firm. Po latach własność prywatna naturalnie rynkowo zaniknie

Tylko, że wraz z własnością zniknie motywacja do działania. Chyba, że jednak trzeba będzie pracować, bez własności, na wspólne dobro. Ale się będą ludzie strać, że ho
ho. Po co się przykładać do roboty jak G***** z tego masz?

Wspólna własność to się może sprawdzić we wspólnocie pierwotnej (czy jakiejś innej klanowo-rodzinnej grupie indian w Amazonii), gdzie większość pracy idzie na zapewnienie biologicznego przeżycia, ale nie dla 8 mld ludzi. 8+ mld ludzi nie może być mało efektywne.
Pewnie stąd ta depopulacja wink we wszystkich lewicowych marzeniach. 
Przecież wszystko na świecie dąży do najefektywniejszych metod. Natura/ewolucja/procesy społeczne/Stwórca/wybierz sobie. A socjalizmy zawsze okazują się nieefektywne, dlatego upadają jak się skończy "darmowa" kasa bądź "rozpada się aparat przymusu".

Wtedy każdy będzie miał równe szanse i to byłby anachokapitalizm który bym poparł i prawdopodobnie całe moje środowisko. Musi to tyczyć wszystkich państw tak by inni nie dorobili się na zmianie systemu itp.

Mam 170 i twarz przeciętnego "Janusza", kolega lucyfer666 190 cm (strzelam lol) i jest "najpiękniejszym aniołem"... Czy mamy takie same szanse na umówienie się z modelką Victoria's Secret? lol
No i w "świecie równych szans" zostałem pariasem genetycznym sad
lol

Tak mnie naszło big_smile.

16

Odp: Socialibertarianizm = anarchizm
Znerx napisał/a:
Socjallibertarianin napisał/a:

Co do kapitalizmu jedynie byłby dobry gdyby był rzeczywiście sprawiedliwy ale to wymagałoby wprowadzenia go w każdym państwie a następnie reset także prawa gospodarczego by było bardzo podobne w każdym państwie wysokość podatków itd. Najlepiej pogłowne.  Likwidacja waluty i podział kruszców domostw na wszystkich po równo czyli więcej niż rewolucja anarchistów my nie negujemy własności osobistej jak robili to czerwoni bandyci.

Czy pasterz kóz z Sudanu miałby tak samo jak pasterz kóz z Pacanowa?

Likwidacja waluty? OK, rozdajesz skonfiskowane "precjoza" i....? Po 20 latach, majątek przejdzie z rąk ludzie "nieefektywnych", w ręce "wydajnych". Czyli i tak się dorobią, tylko inni niż ze znajomościami.
Biedni się wkurzą, założą partię/związek, wybiorą trybuna ludowego i "zrewolucjonizują anarchizm". lol

Długi zostały więc i podatki muszą być gdy rewolucja dosięgnie tylko jedno bądź kilka państw niech więc tylko przedsiębiorcy i ich pracownicy płacą podatki. Kolektywne zakłady będą od nich zwolnione a podatki pójdą jedynie na spłatę długów oraz wsparcie kolektywnych firm. Po latach własność prywatna naturalnie rynkowo zaniknie

Tylko, że wraz z własnością zniknie motywacja do działania. Chyba, że jednak trzeba będzie pracować, bez własności, na wspólne dobro. Ale się będą ludzie strać, że ho
ho. Po co się przykładać do roboty jak G***** z tego masz?

Tak. Po co studiowac i ciezko pracowac jako lekarz skoro mozna siedziec na dupsi i to samo miec.

17 Ostatnio edytowany przez Socjallibertarianin (2020-06-06 23:55:58)

Odp: Socialibertarianizm = anarchizm

Nie centralnej jaka grabież robotnicy przejmą zakłady nie państwo pojęcie naród zostanie wymazane. Władza będzie ograniczona do minimum ludzie nie będą płacić podatków. Nie będzie centrum bo nie będzie państwa a wspólnoty które mogą między sobą ustalać swoje prawa. To nie my zaciągnęliśmy długi niech spłacają je zwolennicy systemu. Co do kapitalizmu nie chodzi mi o przemysł strategiczny co już brzmi altruistycznie jak plemienna wojna o surowce fakt iż ludzie na starcie mają pieniądze o tworzą prawo które uniemożliwia innym osiągnięcie tego co oni sami osiągnęli (patenty itp rzeczy) zbicie kapitału na zmianach systemu patrz Rosja (handel bronią, narkotykami, grabież zakładów ropy) poza tym rynek się nasyca. I jeszcze jedno kapitalizm to nie wolny rynek jedno może obejść się bez drugiego. W kapitalizmie podstawą jest swobodny przepływ kapitału który z resztą nie jest swobodny przykład cła.  Nic nie będzie zrobione przez przymus wystarczy iż wojsko i policja zostaną  zdelegalizowane.
@Winter.Kween mylisz się piszę o sytuacji kiedy kapitalizm miałby sens. Każdy maiłby po równo decydował by rozum ale nie koneksje. Jedyny problem w takiej sytuacji to dostęp do edukacji.  Dlatego piszę że to jest znacznie trudniejsze. Warto przypomnieć że większość najbogatszych ludzi z XIX wieku osiągnęli dużo dzięki układom oraz przestępstwom w tym niewolniczej pracy dzieci oraz biedaków którzy robili za pieniądze często przymusowo.
Każdy region gdzie bojąc się o własne bezpieczeństwo będzie mógł sam się zorganizować. Jeżeli ludzie będą chcieli kapitalizmu droga wolna ale gwarantuję iż bez kodeksu pracy,  emerytur tacy pracownicy szybko zmienią zdanie. Pieniądz zostanie wymieniony na nowy. Ziemie tak samo. Zostanie własność osobista. Ograniczony rzad też grosza nie będzie miał. Ważniejsze decyzje będą podejmować regiony na zasadzie referendów. Ale ludzie sami będą je egzekwowali. Jedyne co będzie ustalone to twarda zasada JEDYNA ZASADA władza przedstawicielka=bandytyzm
Nie będzie policji która będzie was chroniła ludzie zdecydują kogo mają chronić nowe lokalne służby.

18

Odp: Socialibertarianizm = anarchizm

Zaczynam podejrzewać, że "mniej niż 40 lat" to eufemizm na lat 12-14...

19 Ostatnio edytowany przez Socjallibertarianin (2020-06-07 00:11:48)

Odp: Socialibertarianizm = anarchizm

Gdy argumenty się kończą zaczyna się obrażanie.

20

Odp: Socialibertarianizm = anarchizm
Socjallibertarianin napisał/a:

Gdy argumenty się kończą zaczyna się obrażanie.

Wybacz, ja nazwałbym to chłodną analizą tekstu pisanego ale każdemu wedle potrzeb...

21 Ostatnio edytowany przez Socjallibertarianin (2020-06-07 01:43:29)

Odp: Socialibertarianizm = anarchizm

Może pora porozmawiać przez Skypa. Ja przeczytałem dużo różnorakiej literatury zainteresowałem się historią każdego znanego bogacza. jedn z nich nawet bezczelnie powiedział że wzbogacić się to jeszcze nic ale nie dopuścić wszelkimi sposobami by ktoś zajął jego miejsce to jest osiągnięcie. Przeciętny zjadacz chleba żyje zapieprza dla rodziny przez co wrasta się w system. Elita władzy na świecie już się boi tego iż ludzie posiada zbyt dużą wiedzę. Można się spodziewać wprowadzenia systemu rodem z chin tyle że powoli powolne gotowanie żaby. Wiosna arabska zaczęła się dosłownie od 3 ludzi organizujących ewent na Facebooku. Na nie uważam się za geniusza ale znam ludzi wybitnych chętnie zaproszę ich tutaj będą anarcho netkobiety:)

22

Odp: Socialibertarianizm = anarchizm
Socjallibertarianin napisał/a:

Na nie uważam się za geniusza ale znam ludzi wybitnych chętnie zaproszę ich tutaj będą anarcho netkobiety:)

Jak to jest, mówisz o wolności, a nam chcesz narzucać profil forum? Zapytałeś czy sobie tego życzymy?
Od razu uprzedzę, że zupełnie się tego nie obawiam, ale usiłuję obnażyć metody, którymi się posługujesz.

Negujesz wszystko, co nie pasuje do Twojej teorii będąc przekonanym, że jest jedyną słuszną i usiłując przy tym wmawiać innym, że to dla ich dobra, a równocześnie nie dopuszczasz do siebie, że ci inni też myślą i też dokonują świadomych wyborów. Przemawia przez Ciebie pycha, dokładnie tak, jak przez każdego dyktatora. W moim odczuciu, owszem, jesteśmy zniewoleni w wielu aspektach, ale właśnie teraz mamy możliwości, jakich nie mieli nasi poprzednicy - możemy być kim tylko sobie zapragniemy, bo do każdego celu prowadzą różne drogi, reszta zależy od tego, w jaki sposób pokierujemy swoim życiem, zaś dojrzałość wymaga od nas, że musimy liczyć się z konsekwencjami każdej z kluczowych decyzji.

Jak dla mnie trochę, a nawet bardziej niż trochę, uprawiasz sztukę dla sztuki, dorabiając ideologię do własnej drogi, która wynika z pewnego rodzaju wygodnictwa. Niby z pogardą i poczuciem własnej wyższości odrzuciłeś posadę dyrektora (czy to prawda, nawet nie wnikam), a między wierszami można odczytać, że do ciężkiej pracy za bardzo Ci się nie spieszy. Notabene, uważasz, że w myśl propagowanej idei każdemu należy się po równo, ale zdaje się, że sam nie bardzo masz się czymś dzielić, dlatego rozumie się samo przez się, że postulujesz, by zabierano tym, co mają, by dać tym, którym mieć się nie chce. Niech zgadnę, Twoją filozofię podzielają Tobie podobni, bo wiele w życiu nie osiągnęli, pracą specjalnie się nie skalali, więc żeby samym ze sobą poczuć się lepiej, potrzebują jakoś ładnie ubrać to w słowa i bez poczucia zażenowania również innym umieć to wytłumaczyć. 

Reasumując, nie chce Ci się, to żyj po swojemu, ale szanuj innych i też daj im żyć po swojemu. Uszczęśliwianie na siłę z zasady ma sens tylko dla uszczęśliwiającego.

23

Odp: Socialibertarianizm = anarchizm
Olinka napisał/a:
Socjallibertarianin napisał/a:

Na nie uważam się za geniusza ale znam ludzi wybitnych chętnie zaproszę ich tutaj będą anarcho netkobiety:)

Jak to jest, mówisz o wolności, a nam chcesz narzucać profil forum? Zapytałeś czy sobie tego życzymy?
Od razu uprzedzę, że zupełnie się tego nie obawiam, ale usiłuję obnażyć metody, którymi się posługujesz.

Negujesz wszystko, co nie pasuje do Twojej teorii będąc przekonanym, że jest jedyną słuszną i usiłując przy tym wmawiać innym, że to dla ich dobra, a równocześnie nie dopuszczasz do siebie, że ci inni też myślą i też dokonują świadomych wyborów. Przemawia przez Ciebie pycha, dokładnie tak, jak przez każdego dyktatora. W moim odczuciu, owszem, jesteśmy zniewoleni w wielu aspektach, ale właśnie teraz mamy możliwości, jakich nie mieli nasi poprzednicy - możemy być kim tylko sobie zapragniemy, bo do każdego celu prowadzą różne drogi, reszta zależy od tego, w jaki sposób pokierujemy swoim życiem, zaś dojrzałość wymaga od nas, że musimy liczyć się z konsekwencjami każdej z kluczowych decyzji.

Jak dla mnie trochę, a nawet bardziej niż trochę, uprawiasz sztukę dla sztuki, dorabiając ideologię do własnej drogi, która wynika z pewnego rodzaju wygodnictwa. Niby z pogardą i poczuciem własnej wyższości odrzuciłeś posadę dyrektora (czy to prawda, nawet nie wnikam), a między wierszami można odczytać, że do ciężkiej pracy za bardzo Ci się nie spieszy. Notabene, uważasz, że w myśl propagowanej idei każdemu należy się po równo, ale zdaje się, że sam nie bardzo masz się czymś dzielić, dlatego rozumie się samo przez się, że postulujesz, by zabierano tym, co mają, by dać tym, którym mieć się nie chce. Niech zgadnę, Twoją filozofię podzielają Tobie podobni, bo wiele w życiu nie osiągnęli, pracą specjalnie się nie skalali, więc żeby samym ze sobą poczuć się lepiej, potrzebują jakoś ładnie ubrać to w słowa i bez poczucia zażenowania również innym umieć to wytłumaczyć. 

Reasumując, nie chce Ci się, to żyj po swojemu, ale szanuj innych i też daj im żyć po swojemu. Uszczęśliwianie na siłę z zasady ma sens tylko dla uszczęśliwiającego.


Totalnie sie zgadzam. Moim zdaniem to jest swietne podsumowanie.

Jesli chodzi o ludzi wybitnych to sama jestem raczej inteligentna. Obiektywnie mowiac.
Moj maz z kolei jest geniuszem i on to akurat oczami przewrocil tylko, jak mu powiedzialam o tych pogladach (ktore swietnie znamy i tak, od naszych wlasnych znajomych niby to anarchistow).

Z naszej perspektywy? Z nasza wiedza na temat ludzkiej psychiki, spoleczenstwa i historii? To brzmi jak gdyby ktos mowil 'Doczepie koniu brokatowy rog i bedzie jednorozcem i zacznie srac tecza i spiewac kumbaya' to ma taki sam sens.
Zero pojecia o tym jak wlasciwie dziala czlowiek daje takie wlasnie naiwne i totalitarne pomysly.
Co do tego jak wygladalby swiat bez policji i jak mialoby to dzialac. Juz widzialam takie wspaniale plany. Jak to powiedzial moj przyjaciel w odpowiedzi na to 'keep on dreaming bitch'

24

Odp: Socialibertarianizm = anarchizm
Socjallibertarianin napisał/a:

Nie centralnej jaka grabież

Po czym mamy...

Socjallibertarianin napisał/a:

robotnicy przejmą zakłady

… Brzmi logicznie big_smile
I nie. "Przejęcie" czegoś, co ktoś zbudował to nie grabież.
Taki argument może paść tylko z grupy osób, które opierają swój tok myślenia na zawiści.
Słynny sen sprzątaczki, która już siebie widzi na stanowisku dyrektora wink

Socjallibertarianin napisał/a:

nie państwo pojęcie naród zostanie wymazane

Państwo to nie naród, a likwidacja konstrukcji narodu sprawa, że ludność zamieszkująca dane terytorium będzie wręcz oczywistością podlegała innym, bowiem świadomie przekreśliła swój rozwój na bycie organiczną tkanką o charakterze politycznym.

Socjallibertarianin napisał/a:

Władza będzie ograniczona do minimum

Czyli organ władzy będzie.

Socjallibertarianin napisał/a:

Nie będzie centrum bo nie będzie państwa a wspólnoty które mogą między sobą ustalać swoje prawa.

Państwa sąsiadujące z takim tworem lubią go.
To aż się prosi o zajęcie, bo przecież jako jakikolwiek podmiot polityczny właśnie to terytorium znika z map.

Socjallibertarianin napisał/a:

To nie my zaciągnęliśmy długi niech spłacają je zwolennicy systemu.

Jakże wiele się musi zmienić, żeby wszystko pozostało takie samo. Szybko obaliłeś swoją teorię równości wink
Ciekawe, jak dług publiczny chcesz rozwiązać.

Socjallibertarianin napisał/a:

Co do kapitalizmu nie chodzi mi o przemysł strategiczny co już brzmi altruistycznie jak plemienna wojna o surowce fakt iż ludzie na starcie mają pieniądze o tworzą prawo które uniemożliwia innym osiągnięcie tego co oni sami osiągnęli (patenty itp rzeczy) zbicie kapitału na zmianach systemu patrz Rosja (handel bronią, narkotykami, grabież zakładów ropy) poza tym rynek się nasyca. I jeszcze jedno kapitalizm to nie wolny rynek jedno może obejść się bez drugiego. W kapitalizmie podstawą jest swobodny przepływ kapitału który z resztą nie jest swobodny przykład cła.  Nic nie będzie zrobione przez przymus wystarczy iż wojsko i policja zostaną  zdelegalizowane.

Kapitalizm polega na dobrowolnej wymianie dóbr. Zaczynając o

Socjallibertarianin napisał/a:

kapitalizm to nie wolny rynek...….W kapitalizmie podstawą jest swobodny przepływ kapitału

Ja wiem, że zasada zmian polega na zmianie pojęć, ale najpierw powinno się owe pojęcia rozumieć.


Socjallibertarianin napisał/a:

@Winter.Kween mylisz się piszę o sytuacji kiedy kapitalizm miałby sens. Każdy maiłby po równo decydował by rozum ale nie koneksje. Jedyny problem w takiej sytuacji to dostęp do edukacji.  Dlatego piszę że to jest znacznie trudniejsze. Warto przypomnieć że większość najbogatszych ludzi z XIX wieku osiągnęli dużo dzięki układom oraz przestępstwom w tym niewolniczej pracy dzieci oraz biedaków którzy robili za pieniądze często przymusowo.

Tylko wiesz, że pomimo tych patologii (bo nadużyciom nie zaprzeczam) to właśnie standard życia tych dzieci mógł pójść w górę, podobnie jak dostęp do edukacji i innych usług... bowiem mogli mieć na to pieniądze.
Poza tym zapoznaj się z definicją słowa niewolnictwa. Robotnicy dostawali pieniądze za swoją pracę. To przekreśla znaczenie słowa niewolnictwa.

Socjallibertarianin napisał/a:

Każdy region gdzie bojąc się o własne bezpieczeństwo będzie mógł sam się zorganizować.

Wiesz, że o ile w regionie Afganistanu, gdzie infrastruktura jest słabo rozbudowana to mogło działać (a i tak mnóstwo wsparcia z zewnątrz było), tak na potrzeby terytorium takiego, jak Polska (strategiczna równina), zaprawdę już widzę te kolumny pancerne zorganizowane przez np. region Żywiecki wink

Socjallibertarianin napisał/a:

Jeżeli ludzie będą chcieli kapitalizmu droga wolna ale gwarantuję iż bez kodeksu pracy,  emerytur tacy pracownicy szybko zmienią zdanie.

Nie wiem czy wiesz, ale właśnie ubezpieczenia społeczne doprowadziły społeczeństwa zachodnie do depopulacji wink
Powodzenia życzę w budowie utopii bez siły roboczej.

Socjallibertarianin napisał/a:

Pieniądz zostanie wymieniony na nowy.

Ale to i tak się dzieje od czasu odejścia od złota i panowania systemu Bretton Woods, który Chiny chcą przejąć.
Pieniądz zawsze był kwestią umowną, natomiast upadek gospodarczy znika wtedy, kiedy znika pieniądz.
Cała historia ludzkości kręci się wokół pieniądza.

Socjallibertarianin napisał/a:

Ziemie tak samo. Zostanie własność osobista. Ograniczony rzad też grosza nie będzie miał. Ważniejsze decyzje będą podejmować regiony na zasadzie referendów. Ale ludzie sami będą je egzekwowali. Jedyne co będzie ustalone to twarda zasada JEDYNA ZASADA władza przedstawicielka=bandytyzm

ech

Socjallibertarianin napisał/a:

Nie będzie centrum bo nie będzie państwa a wspólnoty które mogą między sobą ustalać swoje prawa.

I po co taki rząd?
Ciekawe, jak prawnikowi zapłaci za dobre zapisy prawne. Czy tutaj też ława przysięgłych "przejmie" sądownictwo?

Ktoś będzie lobbował za danymi opcjami w referendum, bo może na tym zyskać - to naturalne. Tak działa polityka.
ooo jak taka zasada jest uproszona do takiej reguły, to widzę, że tutaj dopiero byłby sen wariata.

Socjallibertarianin napisał/a:

Nie będzie policji która będzie was chroniła ludzie zdecydują kogo mają chronić nowe lokalne służby.

TO JA DECYDUJĘ KTO JEST ŻYDEM - Hermann Meyer

--------------

Podstawowym problemem w Twoim światopoglądze jest to, że jest udowodnione, że człowiek w swojej naturze zawsze zachowuje się tak, jakby kalkulował.
Większość społeczeństwa straci na tym co proponujesz.

Przede wszystkim zadam to pytanie - Jak byś wdrażał ten system?

25

Odp: Socialibertarianizm = anarchizm

Chce wam się? lol

26

Odp: Socialibertarianizm = anarchizm

Ja tam lubię wink

27

Odp: Socialibertarianizm = anarchizm

Czy muśmy już tego nie przerabiali?
W ZSRR, Wietnamie, Korei, Kambodży, Chinach, na Kubie, Wenezueli, itd... w najlepszym razie masz krach gospodarczy, w najgorszym krwawy reżim i milony trupów. N0o tak... ale teraz będzie inaczej. Tym razem nie będzie odchyleń i faszystowskich wypaczeń. roll

Zawsze mnie zastanawiało: oni serio w to wierzą?

28 Ostatnio edytowany przez Socjallibertarianin (2021-02-07 13:28:51)

Odp: Socialibertarianizm = anarchizm

Do XVI wieku Polska była jak inne państwa później w wyniku następstw unia lubelskiej Polska zyskała nowe ziemię ale zabrakło rąk do pracy powstał więc mit sarmaty szlachcica i chama chłopa.  Pod tym pretekstem chłopom zabrano ziemię i musieli pracować na panów. To się jednak zmieniło gdy dopiero zaborcy oddali ziemię chłopom wtedy szlachta tracąc darmową siłę roboczą powoli przeprowadziła się do miast i stała się tzw inteligencją o tym jest książka i film ziemia obiecana. Ci ludzie doskonale odnaleźli się zarówno w komunizmie jak i każdym innym totalitarnym ustroju. A kto protestował przedsiębiorcy nie robotnicy. Polacy chcieli anarchokomunizmu tego chciała pierwsza solidarność. Zostali oszukani przez Elity takie jak Michnik które wpierw odmówiły im wsparcia dla protestu bo chcieli własny protest a później zgodziły się.  Kaczyński dobrze to wyczuł. Gdyby to zostało dawno wyjaśnione zdrada ideałów solidarności po uzyskaniu władzy nie było by PISu.  Te 500+ to była nagroda za 20 procentowe bezrobocie i wszechobecną beznadzieję tak było do czasu wejścia Polski o UE. Ale mało kto z jego wyborców wie iż on wtedy też  był neoliberalem poparł plan Balcerowicza i wszelakie reformy. Ja jestem na dole Kuba związek sowiecki jest na górze.
Postulaty solidarności:
1. Akceptacja niezależnych od partii i pracodawców wolnych związków zawodowych wynikających z ratyfikowanych przez PRL Konwencji nr 87 Międzynarodowej Organizacji Pracy, dotyczących wolności związków zawodowych.
2. Zagwarantowanie prawa do strajku oraz bezpieczeństwa strajkującym i osobom wspomagającym.
3. Przestrzegać zagwarantowanej w Konstytucji PRL wolności słowa, druku, publikacji, a tym samym nie represjonować niezależnych wydawnictw oraz udostępnić środki masowego przekazu dla przedstawicieli wszystkich wyznań.
4. Przywrócić do poprzednich praw:
ludzi zwolnionych z pracy po strajkach w 1970 i 1976 r. studentów wydalonych z uczelni za przekonania,
5. zwolnić wszystkich więźniów politycznych (w tym Edmunda Zadrożyńskiego, Jana Kozłowskiego, Marka Kozłowskiego),
znieść represje za przekonania.
6. Podać w środkach masowego przekazu informację o utworzeniu Międzyzakładowego Komitetu Strajkowego oraz publikować jego żądania.
7. Podać realne działania mające na celu wyprowadzenie kraju z sytuacji kryzysowej poprzez:
podanie do publicznej wiadomości pełnej informacji o sytuacji społeczno-gospodarczej,
umożliwienie wszystkim środowiskom i warstwom społecznym uczestniczenie w dyskusji nad programem reform.
8. Wypłacić wszystkim pracownikom biorącym udział w strajku wynagrodzenie za okres strajku, jak za urlop wypoczynkowy, z funduszu CRZZ.
9. Podnieść zasadnicze uposażenie każdego pracownika o 2000 zł na miesiąc, jako rekompensatę dotychczasowego wzrostu cen.
10. Zagwarantować automatyczny wzrost płac równolegle do wzrostu cen i spadku wartości pieniądza.
11. Realizować pełne zaopatrzenie rynku wewnętrznego w artykuły żywnościowe, a eksportować tylko nadwyżki.
12. Znieść ceny komercyjne oraz sprzedaż za dewizy w tzw. eksporcie wewnętrznym.
13. Wprowadzić zasady doboru kadry kierowniczej na zasadach kwalifikacji, a nie przynależności partyjnej oraz znieść przywileje MO, SB i aparatu partyjnego poprzez: zrównanie zasiłków rodzinnych zlikwidowanie specjalnych sprzedaży, itp.
14. Wprowadzić na mięso i jego przetwory kartki - bony żywnościowe (do czasu opanowania sytuacji na rynku).
15. Obniżyć wiek emerytalny dla kobiet do 55 lat, a dla mężczyzn do lat 60 lub przepracowanie w PRL 30 lat dla kobiet i 35 lat dla mężczyzn bez względu na wiek.
16. Zrównać renty i emerytury starego portfela do poziomu aktualnie wypłacanych.
17. Poprawić warunki pracy służby zdrowia, co zapewni pełną opiekę medyczną osobom pracującym.
18. Zapewnić odpowiednią ilość miejsc w żłobkach i przedszkolach dla dzieci kobiet pracujących.
19. Wprowadzić urlop macierzyński płatny przez okres trzech lat na wychowanie dziecka.
20. Skrócić czas oczekiwania na mieszkania.
21. Podnieść diety z 40 zł na 100 złotych i dodatek za rozłąkę.
22. Wprowadzić wszystkie soboty wolne od pracy. Pracownikom w ruchu ciągłym i systemie czterobrygadowym brak wolnych sobót zrekompensować zwiększonym wymiarem urlopu wypoczynkowego lub innymi płatnymi dniami wolnymi od pracy.
Ile z tych postulatów spełniono ?
Ułamek część tyczyło tylko tamtego systemu ale większość można zastosować obecnie. Większość narodu tego chciała. Ale socjologowie umysłów od upadku systemu próbują wybić to z głowy ludziom. Nawet związki zawodowe są na nowo upartyjnione. Co zrobiliście POPIS w warszawie dzika prywatyzacja z wykorzystaniem dekretu Bieruta do zabierania już zamieszkałych kamienic.
Okrutny mord na Jolancie brzeskiej która założyła Stowarzyszenie lokatorów warszawskich walczyła z nielegalnymi eksmisjami w tym jej kamienicy która decyzją Mirosława Kochalskiego została sprzedana dawnym jej właścicielom razem z  ludźmi. Pewnego dnia zaginęła ludzie znaleźli zwęglone zmasakrowane zwłoki część sądów uznała to za SIC samobójstwo. Sprawę cynicznie wykorzystywał PIS ale w jej przypadku to tak nie działa pan Kochalski był wtedy prezydentem warszawy z ramienia PIS. Moim zdaniem PIS PO jest sztuczny ma na celu zatarcie prawdziwego dziedzictwa solidarności. W Hiszpanii anarchiści zlikwidowali władzę ludzie ich wsparli był taki czas były to lata 20-ste w Polsce mogło być podobnie gdyby nie szemrane elity do których zalicza się większość partii. PRL też wykształcił swoje biorąc chłopów kształcą i rekrutując do swoich struktur. Jest konserwatyzm-faszyzm  socjalizm-komunizm(wszystkie socjalne dyktatury) libertarianizm(w tym neoliberalizm)  i socjal-libertarianizm ja jestem tym 4

29 Ostatnio edytowany przez Socjallibertarianin (2021-09-18 20:55:49)

Odp: Socialibertarianizm = anarchizm

Postanowiłem odświeżyć jeden z pierwszych swoich tematów.  Dodam ciekawy osąd jednego z internautów który pisał na youtube.
Odrzuca on polityczny kompas a pokazuje że lewica i prawica to ta, naprawdę równość vs hierarchia.
Poniżej orginalny zacytowany tekst który bardzo spodobał się kolegom mego środowiska.
Wiara w boga oraz religia, oraz prawicowość zarówno światopoglądowa jak i gospodarcza opierają się na hierarchii i wyzysku intelektualnym ludzi. Wyzysk ten polega na scamie tj.  oszustwie, upodleniu i manipulacji. Cele wyzysku są łatwo widoczne. Widać różnice majątkowe, w stanowiskach, molestowanie seksualne słabszych, alogiczne działania biednych polegające na oddawaniu bogatszym pieniędzy, finansowaniu silniejszego przez słabszego na jego własne życzenie. Skąd bierze się ta słabość? Otóż z indoktrynacji dzieci i niszczenia ich mózgów już w młodości. Wpychania tam fałszu jakim jest zrównywanie polskości z religią chrześcijańską, narzuconą nam siłą i podstępem przez Niemców ponad 1000 lat temu. Fałszem jest też mówienie o jakichkolwiek wartościach rodzinnych, gdyż rodzina w hierarchicznej wizji prawicowej posiada podobnie jak kościół i państwo wyznaniowe, ustrój totalitarnych z despotycznym dyktatem patriarchatu. Mówienie tutaj o wolności jest nie tylko kłamstwem czy bullshitem a całkowitą zaprzeczeniem, odwrotnością rzeczywistości chrześcijańskiej, jaką jest upadlanie ludzi i podporządkowywanie ich sobie jako niewolników, poprzez nadawanie sobie (kościołowi)urojonej boskiej wartości, pochodzącej od równie urojonego i 100 nieistniejącego boga/bogów/wszelkich energii nadprzyrodzonych i nie związanych z ludzką biologią. Wartości narodowe, pojęcie narodu ma tyle samo wartości co wyższość Legii na Widzewem, lub na odwrót, jest to SUBIEKTYWNE, tak samo jak lepszość niemierzalna oraz tworzona egocentrycznie. Możemy powiedzieć, który klub jest lepszy pod względem płynności finansowej, jako firma, który ma lepszych piłkarzy, jednak fanatyczna bezmyślność dalej będzie w przypadku fanatyków tego drugiego przyczyną kultu klubu i uważaniu go subiektywnie za lepszy. Fanatyk myśli tak: moja drużyna, lepsza drużyna, mój kraj, lepszy kraj, moja rodzina, lepsza rodzina, moja firma, lepsza firma, moja wiara, lepsza wiara, gdy tymczasem jego drużyna ciągle przegrywa, jego kraj jest biedny i pełen wyzysku, jego rodzina to patusy, jego firma jest na granicy bankructwa a jego wiara jest słaba, bóg nie istnieje i jest to tylko jego wiara, gdyż inni myślą inaczej. Nie istnieje w żadnej skali porównanie, jak patologicznym musi być państwo, które myśli w ten sam sposób. Kto chciałby aby jego firma była równie fanatycznie zapatrzona w swoją doskonałość a potem upadła, gdyż po prostu bezkrytyczność doprowadziła by ją do kumulacji błędów inwestycyjnych i utraty wszelkiego kapitału? Tak właśnie wygląda teraz Polska. Jest w najgorszym możliwym położeniu od końca 2 wojny światowej. Nawet cholerny stalinizm, z alkoholowym furiatem na czele coś budował, pomimo dużej przewagi wad. Rządy fanatyków cofają Polskę na wszystkich frontach, zaczynając od prawa, potem uderzając w wolność przekonań a kończąc na wolności osobistej. Tak też będzie z tymi rządami. 1 kadencja prawo. Zaliczone. 2 kadencja wolność przekonań, niszczona w toku. 3 kadencja będzie już budowaniem obozów i niewolnictwem oraz agresją tak jak na Białorusi i w Rosji uprzywilejowanych służb mundurowych wobec wszystkich, nawet teoretycznie posłusznych obywateli. Mamy 4 możliwe systemy gospodarczo-polityczne, gdzie tylko 1 jest dobry, 2 są manipulacjami i są najniebezpieczniejsze, bo ukrywają zło a 1 jest już czysto zły.
1.gospodarcza lewica dobry/światopoglądowa. lewica dobry. Trudny do osiągnięcia system, gdzie podział dóbr jest sprawiedliwy i panuje wolność przekonań oraz równość wszelkich nacji i ras. Dlaczego trudny, gdyż zbyt równe dzielenie dóbr oznaczać może spadek zdolności inwestycyjnych oraz motywacyjnych a zbytnie nierównoważenie system wyzysku. Część światopoglądowa w przypadku ludzi zindoktrynowanych o mózgach ograniczonych dogmatami i upodlonych jest w przypadku Polski trudna do osiągnięcia.
2.gospodarcza lewica dobry/światopogląd prawicowy zły - PiS manipulacja, przekupywanie ludzi, rujnowanie gospodarki poprzez marnotrawstwo + indoktrynacja; Chyba najgorszy możliwy system, gdyż trudno jest z niego uciec, gdyż duża grupa pasożytów, nierobów zostaje przekupiona i go broni. Słabością jest jednak gospodarka i finanse, które z czasem upadają, gdyż rządzą ludzi o niskich kwalifikacjach oraz totalnie niskich zdolnościach budowania polityki międzynarodowej.
3.gosp prawica, światopogląd. lewica zły, oszukiwanie iluzją wolności i wyzysk USA. System, który jest skazany na zmiany w stronę socjalną, gdyż umożliwia ludziom edukację i wymianę informacji. Czynnikiem blokującym rozwój są duże różnice majątków powodujące spowolnienie obiegu gospodarczego poprzez niemożność zwiększania konsumpcji przez najbogatszych. System taki może upaść tylko i wyłącznie w wyniku wewnętrznej rewolucji, która jest nieunikniona.
4.światopoglądowa prawica. gospodarcza prawica - totalitaryzm - Chiny, Rosja, Białoruś i Korea Północna - wyzysk zwykłych ludzi przez uprzywilejowane kasty/partie. System słaby pod względem gospodarczym, gdyż zależny od innych państw i od utrzymania dyscypliny przez bogatsze kasty nad biedniejszymi. Najtrudniejszy do obalenia ze względu na brak edukacji wśród obywateli oraz przewagę w posiadaniu wszelkich środków przez władzę. Jedyną możliwą drogą obalenia jest zewnętrzna interwencja militarna lub zdarzenie o charakterze losowym umożliwiające wewnętrzną rewolucję.
Komunizm jest w praktyce systemem prawicowo-prawicowym, gdyż uprzywilejowuje finansowo partię a światopoglądowo promuje hierarchizm, gdzie stopnie posłuszeństwa wobec partii są stopniami kariery. Izolacjonizm państwowy i wartości narodowe dodatkowo w takim systemie wyniszczają państwo poprzez brak surowców i wymiany handlowej. Internacjonalizm w komunizmie za to w praktyce w przypadku Polski objawiał się na lennie oddawanym Rosji w postaci naszych produktów.
Dlaczego napisałem o tych systemach? To proste. Przyczyną wszelkiego zła na świecie jest hierarchizm, czczenie i wspieranie ludzi niesłusznie uważanych za lepszych. Ma ono źródło w feudalizmie a ten w teokracji a ta z kolei w systemach religijnych, które z kolei opierają się na wierze w bóstwa. Podstawą ludzkiej słabości jest aprobata takiego stanu rzeczy, gdzie sami z własnej woli uznajemy wyższość innej osoby ze względu na dowolną cechę. Najważniejszą jednak rzeczą jest wolność światopoglądowa, gdyż tylko ona odkrywa przed ludźmi drogę do wyboru kierunku gospodarczego, korzystnego dla całego społeczeństwa. Indoktrynacja i prawicowość światopoglądowa po prostu nie mają racji bytu, gdyż ZAWSZE są szkodliwe i wojna na tym poziomie jest tylko zasłoną dymną, blokującą pójście za ciosem i rozpoczęcie wojny gospodarczo-społecznej, umożliwiającej zarówno sprawiedliwy podziała dóbr jak i brak interwencji obcych sił w politykę krajową. Konserwatyzm polega właśnie na uniemożliwieniu działań gospodarczych, poprzez działania światopoglądowe. O ile jednak działania gospodarcze są znalezieniem złotego środka pomiędzy równością i nierównością i są trudne o tyle sprawy światopoglądowe są jasne jak fakt, że żaden bóg sędzia nie istnieje i nie ma sprawiedliwego sądu ostatecznego, gdyż człowiek nie ma wolnej woli (już wiele razy tłumaczyłem dlaczego) a to oznacza, że jeżeli ktoś np. występuje z dowolnego kościoła, lub obraża dowolnego boga, to jedynym, który może go ukarać, jest inny człowiek, systemowiec lub fanatyk i temu należy się przeciwstawić, gdyż to tylko może pomóc społeczeństwom wyjść z impasu. Wojna światopoglądowa to celowe działanie najbogatszych, by ci co dla nich pracują, nie zajmowali się wojną społeczną i byli posłuszni.

30

Odp: Socialibertarianizm = anarchizm
Socjallibertarianin napisał/a:

1.gospodarcza lewica dobry/światopoglądowa. lewica dobry. Trudny do osiągnięcia system, gdzie podział dóbr jest sprawiedliwy(...)

Sprawiedliwy - czyli jaki?

31 Ostatnio edytowany przez Socjallibertarianin (2021-09-19 18:48:53)

Odp: Socialibertarianizm = anarchizm

Taki jak był po II wojnie światowej czyli jak chciało większość ludzi milionerzy ok ale multimiliarderzy płacą podatek 100% był prób powyżej którego państwo zabierało wszystko i to szło na autostrady szkoły itd tyle co zbudowany w USA w tamtym okresie czyli do lat 70-tych nigdy już nie zbudują. U ans nie ma nawet rynku pracy pracownik powinien wiedzieć ile może zarobić widełki. Lata na rozmowy kwalifikacyjne a tu dostaje śmieszną propozycję i jak tu odmówić tyle się natrudził by dostać. A tu kolega dyrektora czy kierownika zarabia o połowę więcej a nie ma żadnych kwalifikacji. Firma zagraniczna więc właściciel nic nie wie i nawet nie maił by czasu by się tym zainteresować. Ja bardziej optuję za firmą kolektywem gdzie CEO byłby wybierany przez ludzi pracujących a ci co wypadają najlepiej w pracy brali by więcej. Równie dobrze mogli by się umówić na te same udziały albo cokolwiek innego. Generalnie ludzie nawet tego tematu nie poruszają ponieważ kwestie ideologiczne czy to  ideologia religii czy nie religii zajmuje przemyślenia ludzi. W SUA wybierając anty ludzkich republikanów którzy wspierają duży biznes i są za tym  by przywrócić możliwość nie udzielenia polisy ludziom starym schorowanym albo przeszedłeś w dzieciństwie jakąś z chorób czy miałeś jakiś wypadek który anuluje twą polise lista była długa Obaama care ja zniósł.. Jak to jest że tam z powodu raka rodzina musi się zadłużać  a nawet mały dobrze prosperujący deweloper po urazie stracił firmę dom i dobytek  na szpitalne leczenie. Właściciel polis to multimiliarderzy a szpitale są najdroższe w utrzymaniu na świecie.

32

Odp: Socialibertarianizm = anarchizm

Czyli generalnie optujesz za komunizmem pełną gębą. Dziękuję, postoję. To już było...

33

Odp: Socialibertarianizm = anarchizm
Socjallibertarianin napisał/a:

a ci co wypadają najlepiej w pracy brali by więcej

No i niby jak to mialo by byc liczone?

Socjallibertarianin napisał/a:

Ja bardziej optuję za firmą kolektywem gdzie CEO byłby wybierany przez ludzi pracujących

Czyli glosowali by ludzie niemajacy pojecia o pracy jaka taki CEO musi wykonac, dokladnie taki schemat jaki panuje teraz w polskiej polityce.. Wystarczylo by ze kandydat zaoferuje wszystkim podwyzki i wygrywa a to ze firma nie ma pieniedzy na rozwoj to juz nikogo by nie interesowalo.

Socjallibertarianin napisał/a:

Jak to jest że tam z powodu raka rodzina musi się zadłużać  a nawet mały dobrze prosperujący deweloper po urazie stracił firmę dom i dobytek  na szpitalne leczenie. Właściciel polis to multimiliarderzy a szpitale są najdroższe w utrzymaniu na świecie.

Jest tez pewna roznica pomiedzy tym jak funkcjonuja szpitale w USA a np. w Europie Zachodniej.

Socjallibertarianin napisał/a:

Fanatyk myśli tak: moja drużyna, lepsza drużyna, mój kraj, lepszy kraj, moja rodzina, lepsza rodzina, moja firma, lepsza firma, moja wiara, lepsza wiara

Nie fanatyk tylko poprostu czlowiek, podzial i rywalizacja sa biologicznie w nas wpisane. Tak samo wojna i walka. Tak dlugo jak tego nie zrozumiesz tak dlugo te wszystkie barwne przemyslenia beda poprostu strata czasu.

34

Odp: Socialibertarianizm = anarchizm

tekst który bardzo spodobał się kolegom mego środowiska.

Czyli jest to tekst w którym ktoś "formatuje nowego młodego lewaka, na miarę czasów"?

Socjallibertarianin napisał/a:

Komunizm jest w praktyce systemem prawicowo-prawicowym,

Clap... clap... clap...
Poradziliście sobie z najgorszym problemem współczesnej lewicy: "przeszłymi wypaczeniami ruchów komunistycznych - które przecież nie były prawdziwymi ruchami lewicowymi, bo tylko MY jesteśmy prawdziwi i zrobimy lepiej. FASZYŚCI!!! FASZYŚCI!!!".

Lewica - dobro, dobrobyt, szczęście, równość, kolektywizm, bogactwo, miłość, różowe kucyki.
Prawica - komunizm, faszyzm, nienawiść, opresja, nazizm, mao, zło, bieda, kościół, szatan, chaotyczny-zły i -10 do charakteru.

Szykuje się jakiś grant od Sorosa albo z fundacji Obamy? big_smile

35

Odp: Socialibertarianizm = anarchizm

Ja uwielbiam, jak ktoś z przekonaniem potrafi takie fikołki pisać.

A potem oczywiście... "To nie był prawdziwy..."

36 Ostatnio edytowany przez SaraS (2021-09-22 15:09:48)

Odp: Socialibertarianizm = anarchizm
Belzebiusz napisał/a:
Socjallibertarianin napisał/a:

1.gospodarcza lewica dobry/światopoglądowa. lewica dobry. Trudny do osiągnięcia system, gdzie podział dóbr jest sprawiedliwy(...)

Sprawiedliwy - czyli jaki?

Też miałam o to pytać. big_smile Chociaż nie wiem po co, bo "sprawiedliwy podział dóbr" w tym kontekście wygląda trochę na oksymoron.

37 Ostatnio edytowany przez Socjallibertarianin (2021-09-22 23:27:29)

Odp: Socialibertarianizm = anarchizm
szakisz napisał/a:

Czyli generalnie optujesz za komunizmem pełną gębą. Dziękuję, postoję. To już było...

Nie komunizmem komunizm to socjalizm państwowy. A tu nie będzie władzy centralnej. Ludzie sami będą się zrzeszać. Zachętą będzie brak podatków dla ludzi tworzących takie kolektywy a podatki jakie są zostaną dla normalnych firm. Władza centralna w konstytucji będzie zakazana jako forma okupacji.

38 Ostatnio edytowany przez Socjallibertarianin (2021-09-23 00:16:18)

Odp: Socialibertarianizm = anarchizm

Wykreślenie narodu jako pojęcia piętnującego zwykłych ludzi których próbuję się tym pojęciem dzielić poniżać wyzywając zdrajców narodu. Bądź przedefiniowanie go jako zbiorowości ludzi. Komunizm nie wykreślił tego. Nacisk na samorządność. Nacisk na federacyjność i jednocześnie osobisty indywidualizm. Pragnę zauważyć iż według filozoficznego kanału myśl głębiej którego poznałem przypadkiem bo ktoś zamieścił tu filmik wynika że ekstremalna lewica to pełna równość do przesady np równe prawa dziecka i profesora. Ekstremalna prawica to predatatorizm czyli system w którym jednostka nie ma żadnych praw jest w pełni podporządkowana wodzu państwa. Choć według politycznego kompasu sprawa wygląda bardziej przyziemnie i my już tu jesteśmy
polityczny kompas
Według tegoż kompasu ekstremalna prawica to kraterokracja
Kratokracja to system, w którym partia polityczna po dojściu do władzy zmienia istotę demokracji w ten sposób, że praktycznie nie jest już możliwa zmiana władzy, choć instytucje demokracji nadal istnieją, ale tylko jako dekoracje. Powstaje system, który jest władzą dla władzy. Filozofia w kratokracji to filozofia zgodnie z credo siła czyni dobro.
W filozofii kratokratycznej władzy dobro i zło jest określany przez rządzących Oznacza to, że chociaż wszyscy ludzie mają swoje osobiste wyobrażenia o dobru, tylko ci, którzy są wystarczająco silni, aby pokonać przeszkody i wrogów, mogą wprowadzić swoje idee w życie i rozpowszechnić własne standardy w społeczeństwie. W skrócie jest jako rząd oparty na sile przymusu , przez tych, którzy są wystarczająco silni, aby przejąć kontrolę za pomocą przemocy fizycznej lub demagogicznej manipulacji. Z czymś wam to się kojarzy...

39 Ostatnio edytowany przez Belzebiusz (2021-09-24 01:10:55)

Odp: Socialibertarianizm = anarchizm
Socjallibertarianin napisał/a:
szakisz napisał/a:

Czyli generalnie optujesz za komunizmem pełną gębą. Dziękuję, postoję. To już było...

Nie komunizmem komunizm to socjalizm państwowy. A tu nie będzie władzy centralnej. Ludzie sami będą się zrzeszać. Zachętą będzie brak podatków dla ludzi tworzących takie kolektywy a podatki jakie są zostaną dla normalnych firm. Władza centralna w konstytucji będzie zakazana jako forma okupacji.

Nie da rady. Szybko by się wszyscy zaczęli wzajemnie zabijać. tongue

To o czym piszesz w ostatnim poście to etyka sytuacyjna. W modelu państwa written by Antonio Gramsci ("komunista panstwowy" lol ) zastępuje etykę chrześcijańską w celu robienia ludziom wody z mózgu.

40

Odp: Socialibertarianizm = anarchizm

Zabawnie się patrzy na gościa, który rzeczywiście wierzy w to, że spróbowanie czegoś n-ty raz w nieco tylko przypudrowanej formie da kompletnie inne rezultaty. Dobrze, wywalileś z definicji komunizmu państwo, jako synonim władzy I przymusu. Stworzyłeś więc nic innego jak anarchokomunizm.

Dalej nie widzisz, albo nie chcesz widzieć, że zostawiłeś kolektywizm, interwencjonizm i redystrybucję, czyli wszystko to, co przesądza o klęsce podobnych rozwiązań.

Mówiłem ci to już. Masz 40 lat. Naprawdę zastanów się nad zmianą poglądów na jakieś bardziej realne. Będziesz lepiej spał, a i rodzina zacznie znowu wpadać na niedzielne obiady big_smile

41

Odp: Socialibertarianizm = anarchizm
szakisz napisał/a:

Zabawnie się patrzy na gościa, który rzeczywiście wierzy w to, że spróbowanie czegoś n-ty raz w nieco tylko przypudrowanej formie da kompletnie inne rezultaty. Dobrze, wywalileś z definicji komunizmu państwo, jako synonim władzy I przymusu. Stworzyłeś więc nic innego jak anarchokomunizm.

Jak dla mnie to taki żonaty kawaler - pytanie, kto miałby na szeroką skalę przekonać (tj. zmusić) ludzi, aby dobrowolnie poddali się takiemu systemowi i w nim funkcjonowali, skoro de facto nie ma państwa. Jest po prostu chaos i rządy silniejszego. Do ut des, do ut facias, facio ut des, facio ut facias - no i jest fajnie. Ale strona umowy zamiast spełnić jej warunki może sobie odpowiedzieć np. "A ja dam ci teraz w ryja". No i do kogo zwróci się ten z ryjem, jeśli nie ma kumpli w mafii i jest 60 - kilowym gołodupcem ? tongue

42 Ostatnio edytowany przez Socjallibertarianin (2021-09-26 04:46:27)

Odp: Socialibertarianizm = anarchizm
Belzebiusz napisał/a:
Socjallibertarianin napisał/a:
szakisz napisał/a:

Czyli generalnie optujesz za komunizmem pełną gębą. Dziękuję, postoję. To już było...

Nie komunizmem komunizm to socjalizm państwowy. A tu nie będzie władzy centralnej. Ludzie sami będą się zrzeszać. Zachętą będzie brak podatków dla ludzi tworzących takie kolektywy a podatki jakie są zostaną dla normalnych firm. Władza centralna w konstytucji będzie zakazana jako forma okupacji.

Nie da rady. Szybko by się wszyscy zaczęli wzajemnie zabijać. tongue

To o czym piszesz w ostatnim poście to etyka sytuacyjna. W modelu państwa written by Antonio Gramsci ("komunista panstwowy" lol ) zastępuje etykę chrześcijańską w celu robienia ludziom wody z mózgu.

Ekonomia polityczna, etyka chrześcijańska, ekonomia nie jest polityczna etyka nie jest chrześcijańska. Czyżby państwa nie chrześcijańskie nie miały by etyki. Każda religia służby obronie status quo. To ona robi ludziom wodę z mózgu. Obiecuje coś czego nie da się zweryfikować. Niedłufo dowiem się że Sokrates był , Arystoteles czy Platon był chrześcijaninem. Etyka buddyjska miłująca dobroć, współczucie, współczująca radość i równowaga.
Etyka świecka
Istoty ludzkie, dzięki swojej zdolności do empatii, są w stanie określić podstawy etyczne.
Dobre samopoczucie innych ma kluczowe znaczenie dla podejmowania decyzji etycznych
Istoty ludzkie logika i powód, są zdolne do wyprowadzenia normatywny zasady zachowania.
Może to prowadzić do zachowania korzystniejszego niż propagowane lub akceptowane w oparciu o teksty religijne. Alternatywnie, może to prowadzić do popierania systemu zasad moralnych, z którym może się zgodzić szeroka grupa ludzi, zarówno religijnych, jak i niereligijnych.
Na ludziach spoczywa moralna odpowiedzialność za zapewnienie, by społeczeństwa i jednostki działały w oparciu o te zasady etyczne.
Społeczeństwa powinny, jeśli to w ogóle możliwe, przejść od formy mniej etycznej i sprawiedliwej do formy bardziej etycznej i sprawiedliwej.
Normami świeckiej tyki zajmuje się np humanists international (przed 2019 rokiem było to International Humanist and Ethical Union)
Etyka świecka od etyki religijnej różni się tym ze nie ma dogmatów wywodzących się z altawizmów przeszłości jak stygmatyzacja ludzi niereligijnych czy o innej orientacji seksualnej.

43 Ostatnio edytowany przez Socjallibertarianin (2021-09-26 05:57:00)

Odp: Socialibertarianizm = anarchizm
Belzebiusz napisał/a:
szakisz napisał/a:

Zabawnie się patrzy na gościa, który rzeczywiście wierzy w to, że spróbowanie czegoś n-ty raz w nieco tylko przypudrowanej formie da kompletnie inne rezultaty. Dobrze, wywalileś z definicji komunizmu państwo, jako synonim władzy I przymusu. Stworzyłeś więc nic innego jak anarchokomunizm.

Jak dla mnie to taki żonaty kawaler - pytanie, kto miałby na szeroką skalę przekonać (tj. zmusić) ludzi, aby dobrowolnie poddali się takiemu systemowi i w nim funkcjonowali, skoro de facto nie ma państwa. Jest po prostu chaos i rządy silniejszego. Do ut des, do ut facias, facio ut des, facio ut facias - no i jest fajnie. Ale strona umowy zamiast spełnić jej warunki może sobie odpowiedzieć np. "A ja dam ci teraz w ryja". No i do kogo zwróci się ten z ryjem, jeśli nie ma kumpli w mafii i jest 60 - kilowym gołodupcem ? tongue

Państwa w rozumieniu centralnym nie ale lokalnym owszem. Anarchizm jest mylnie kojarzony z bezkrólewiem. Aanrchizm rozwija się oddolnie. Anarchisci musza jedynie wygrać wybory dostac się do parlamentu zdobywajac większość przeforsować konstytucję rozwiązać parlament tworząc federację zarządzaną lokalnie. Tradycję łatwo zmienić przykład karp tradycję zapoczątkowali komuniści a większość Polaków myśli że to stara polska chrześcijańska tradycja. Tak jak z feminatywami zlikwidowanymi de facto przez PRL.
Przed wojną już były powszechne w ogłoszeniach o pracę na wielu uczelniach. Zamiast lekarka mówiono doktorka.
Tutaj gazeta z 1918 roku  „Kuryer Lwowski” z 1918 roku
https://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/5/5d/Feminatyw_z_1918_roku_%E2%80%93_Magistra_farmacji.jpg
Feminatywy pochodzące z przedwojennych publikacji redaktorki Aleksandry Piłsudskiej (żony Józefa Piłsudskiego)
https://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/a/a1/Feminatywy_01.jpg
Fragment gazety wędrowiec z 1896 roku
https://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/d/d1/Doktorka_prawa_-_feminatyw_z_1896_roku.jpg
Protest czytelników i czytelniczek „Poradnika Językowego” z roku 1904 przeciwko nazywaniu kobiety doktorem, a nie doktorką
https://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/9/9b/Protest_czytelnik%C3%B3w_i_czytelniczek_Poradnika_J%C4%99zykowego.jpg
Poniżej słowniki które uwzględniają feminatywy:

Słownik języka polskiego autorstwa Samuela Lindego (Warszawa 1807–1814)
Słownik języka polskiego (tzw. Słownik wileński) pod redakcją Aleksandra Zdanowicza i innych (Wilno 1861)
Słownik języka polskiego (tzw. Słownik warszawski) pod redakcją Jana Karłowicza, Adama Kryńskiego i Władysława Niedźwiedzkiego (Warszawa 1900–1927)
Słownik języka polskiego pod redakcją Witolda Doroszewskiego (Warszawa 1958–1969)
Słownik języka polskiego pod redakcją Mieczysława Szymczaka (Warszawa 1978-1981)
Praktyczny słownik współczesnej polszczyzny pod redakcją Haliny Zgółkowej (Poznań 1994–2005).
Inny słownik języka polskiego pod redakcją Mirosława Bańki (Warszawa 2000)
Słownik nazw żeńskich polszczyzny pod redakcją Agnieszki Małochy-Krupy (Wrocław 2015)
Słownik 100 tysięcy potrzebnych słów pod redakcją Jerzego Bralczyka (Warszawa 2005)
Uniwersalny słownik języka polskiego pod redakcją Stanisława Dubisza (Warszawa 2003)
Wielki słownik języka polskiego pod redakcją Piotra Żmigrodzkiego (Kraków 2007–)

Szakisz nie prowadzimy takiej tradycji rodzina przyjeżdżając do nas wie jakie mamy na rożne tematy zdanie. Są tacy którym to nie pasuje nawet jak my o tym nie rozmawiamy na takich członków rodziny nakładamy anatemę big_smile A serio po prostu się nimi nie przejmujemy.
Kolektywizm jest częścią tzw prawicy ale w najgorszej formie (solidaryzm) jedynie liberałowie go odrzucają. Wiesz że będę pierwszy do tzw zmasakrowania centralnego sterowania i wykazania wyższości obecnego systemu nad tym co wtedy był. Ponieważ pomimo wyzysku (inne niż myślisz znaczenie odsyłam tu system ten lepiej wie co potrzeba ludziom ale jednak pracodawca jako szef szczególnie jeden wie mniej co trzeba niż grupa pracowników. prawica mówi z pogardą elity sama będąc elitą w najgorszym wydaniu. Uważają ze ludzie są jak zwierzęta które potrzebują bata i pana. Uznają tylko sprawdzone systemy tym sposobem ludzie nadal siedzieli by w jaskiniach. Jednym z powodów dlaczego wiele państw jest bogatych jak Niemcy, Belgia, Szwajcaria jest system tam panujący bardziej federalny a w przypadku Szwajcarii demokracja bezpośrednia. Ac o blokuje Niemcy przed dalszym wzrostem problemami w firmach ich pruski system od którego reszta zachodu w tym USA odeszło. System w którym góra a nie dół jest najwalniejsza. Szwajcaria już odchodzi i to procentuje. W wielu Niemieckich firmach jest nie do pomyślenia by pracownik miał lepszy samochód od szefa. Problem z kapitalizmem nie licząc nawracających kryzysów i bezrobocia jest inny wszystkie badania wskazują iż satysfakcja z pracy jest bliska zeru nawet wśród tych najbogatszych gdy stopień nierówności jest wysoki. Ci bogaci sami wiedzą jak ludzie ich postrzegają są podejrzliwi mieszkają jeśli nie w willach ogrodzonych to chronionych osiedlach. Wszystkie czeki podpisują osobiście a to że duża część biednych amerykanów dlaczego są biedni pomimo że pracują na dwóch etatach a mimo to ledwo stać ich na coś więcej po odliczeniu wszystkich opłat odpowiadają widocznie jesteśmy za bardzo leniwi a jak im się pokazuje że to nie prawda to wzruszają ramionami że nie wiedzą. To tylko pokazuje ogłupienie społeczeństwa poprzez przekierowanie ich uwagi na tematy światopoglądowe. To są wyprane z samodzielnego myślenia lemingi w czystej postaci ci ludzie później glosują an republikanów którzy planowali odebrać im prawo do polisy (jesteś za stary albo za bardzo schorowany nie zasługujesz na polisę zdychaj, albo potrzeba ci polisy sprawdza tajną długą  listę a przebyłeś jedną z 50 chorób bądź inny warunek i odmówią ci świadczenie. A jeśli nie to będą nadal cię maglowali by coś znaleźć później później przyjdzie do ciebie facet od zadań specjalnych by cię docisnąć to nie pomoże to poszukają kruczków pranwych i sąd dopiero jak wygrasz skapitulują. Tu chodzi o droższe operacje liczone w milionach. może służbę zdrowia USA uznasz za wzór najdroższa i najbardziej założona.

44

Odp: Socialibertarianizm = anarchizm
Socjallibertarianin napisał/a:

Anarchizm jest mylnie kojarzony z bezkrólewiem. Aanrchizm rozwija się oddolnie. Anarchisci musza jedynie wygrać wybory dostac się do parlamentu zdobywajac większość przeforsować konstytucję rozwiązać parlament tworząc federację zarządzaną lokalnie.

Ta, jedynie roll

Gdyby wokół takiego popadającego w anarchię państwa istniała polityczna próżnia, to może rzeczywiście te lokalne, federacyjne społeczności zdążyłyby się wzajemnie zniszczyć z powodu braku "arbitra elegantiarum". Ale tak nie jest, nie zdążyłoby, bo tego typu twór byłby bardzo kuszącym a do tego łatwym kąskiem dla zorganizowanego państwa, które dysponuje jak to się mówi argumentami ostatecznymi.
I nie zrozum mnie źle - jestem absolutnym przeciwnikiem nadmiernego rozrostu struktur państwowych. Aparat biurokratyczny zawsze ma zapędy do krępowania ludzkiej wolności, przejmowania kontroli oraz regulowania kolejnych dziedzin życia. Jednak jestem też pragmatycznym realistą który wierzy w to, że człowiek nie jest jednak z natury bezgranicznie dobry i uczciwy i że aby ta natura nie rozsadziła środowiska w którym żyje potrzeba minimum reguł i przemocy, na którą monopol powinno mieć właśnie państwo.

45

Odp: Socialibertarianizm = anarchizm

Zacznijmy od postaw. Anarchizm jest zaprzeczeniem wiekowego rozwoju form organizacji się ludzi.

Po prostu to stan, który przejściowo doprowadzi do powstania małych państwek, na których obszarach dominującą siła podporządkuje sobie resztę.

46 Ostatnio edytowany przez Socjallibertarianin (2021-09-29 23:37:20)

Odp: Socialibertarianizm = anarchizm

Jak większość mylisz anarchizm z bezkrólewiem. Są społeczności które tylko tak żyją. Organizacja nie wymaga władcy. Opieranie się na sprawdzonych systemach przeszłości jest domeną tzw prawicy. Gdyby wsyzscy myśleliw  ten sposób nigdy nie wyszliśmy by z jaskini.

47 Ostatnio edytowany przez szakisz (2021-09-30 00:41:38)

Odp: Socialibertarianizm = anarchizm
Socjallibertarianin napisał/a:

Gdyby wsyzscy myśleliw  ten sposób nigdy nie wyszliśmy by z jaskini.

O no patrz, nawet ten prosty jaskiniowiec, co dopiero wyściubil nosa z pieczary wiedział, że hierarchia jest niezbędna do utrzymania porządku społecznego i w konsekwencji przetrwania plemienia. Ale co z tego, że w dobie tysięcy lat ewolucji wykształciliśmy pewnie sprawdzone konstrukcje spoleczne. Inne, mniej skuteczne, padły, choć co jakiś czas niektórzy próbują wyciągnąć jakiegoś śmierdzącego trupa z szafy i próbują go wskrzesić, bo wierzą, że tym razem będzie w ogóle inaczej. Tym razem, to już na pewno się uda.

Ja się w ogóle założę, że taki typowy człowiek pierwotny to był prawak pełną gębą. Wyznawca konfy najpewniej…

48 Ostatnio edytowany przez Socjallibertarianin (2021-10-07 18:02:58)

Odp: Socialibertarianizm = anarchizm

Bzdura społeczności od Bakunina doskonale działały ale zostały atakowane przez bolszewików. To pierwsi anarchiści napisali że Przed I wojną światową anarchizm dotarł nawet do Japonii ludzie tego chcieli dlatego wymyślono I a później II wojnę światową. Równość to właśnie lewica hierarchia to prawica. Hierarchia prowadzi do zbrodni. Pierwsi o czerwonym terrorze napisali sami anarchiści.
Teraz gra się uchodźcami poniżej próba prowokacji do agresywnych działań uchodźców niech to wytłumaczą systemowe służby. Owszem uchodźcy są spychani przez reżim Łukaszenki ale próba rozegrania tego na swoją korzyść kosztem niewinnych ludzi jest typowa dla obecnych systemów autorytarnych. Kim są ci w cywilu jeden z krzyżem na koszulce.

https://pbs.twimg.com/media/FBE9b9kXEAE_uoT?format=jpg
https://pbs.twimg.com/media/FBE9cG-WQAE9GDD?format=jpg
https://pbs.twimg.com/media/FBE9cTMXMAAc6R2?format=jpg
https://pbs.twimg.com/media/FBE9casWEAIAcnj?format=jpg

Posty [ 48 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » STYL ŻYCIA I SPOŁECZEŃSTWO KOBIECYM OKIEM » Socialibertarianizm = anarchizm

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024