Witam serdecznie mam pytanie a raczej prośbę do osób tutaj, aby ocenili sytuacje chłodnym okiem
otóż poznałem fajną dziewczynę (podoba mi się) na portalu piszemy wygłupiamy się itp itd (wyjątkowo ona pisze dużo, nie zdawkowo)...co bardzo sobie cenie to wśród rozmówców.
Relacja nie trwa nie wiadomo jak długo , ale do rzeczy
Otóż dziś była rozmowa zapytałem ją o coś w późne popołudnie nagle cisza odczytała ale nie odp , wiadomo zdarza się i tak każdy coś ma na głowie . ale wchodziłem co jakiś czas zerknąć czy odp widziałem ją na portalu co jakiś czas dostępną ale nie odp , dopiero teraz 20 min temu odpisała , że zasnęła i dlatego nie odp... i jedno gryzie się z 2 (WIEM TO JEST BZDETA) ale ja ją widziałem a oczów nie oszukam Cenie sobie szczerość co jej mówiłem (wolałbym jak by mi napisała że nie chciało jej się rozmawiać ze mną albo pisała z kimś czy cokolwiek innego) może coś opowiem o sobie na swojej drodze spotykałem alkoholiczki, oszustki, manipulatorki itp .. bardzo sceptycznie i ostrożnie do wszystkiego podchodzę po prostu dużo analizuje , bo nie chce zostać skrzywdzonym nie wiem czy to już jakiś obłęd... , nie odpisałem jej nic , bo nie chce wyjść na idiotę że napisze że ją widziałem, i nie wiem przymrużyć na to oko, czy jednak jak osoba skłamała, w tak błahej sprawie to dopiero początek i lepiej dać sobie spokój ?