Co robicie żeby wzmocnić swoje poczucie własnej wartości?
Jestem niebrzydką dziewczyną i zadbaną. Skończyłam studia mam całkiem, fajną pracę. Ale czuje sie bardzo często, głupia, nieinteresująca, bezwartościowa. Panicznie boje sie osmieszenia przed ludźmi. Jestem wyluzowana jedynie przed najbliższymi znajomymi, wtedy śmieję sie i żartuję. Nie potrafię nawiązać normalnej rozmowy z kimś obcym Z tyłu głowy i tak mam że na pewno ten ktoś mnie nie polubi. Często czuję złośc na innych ludzi, którzy wydaja mi się nieszczerymi pozerami, którzy ukrywają swoje prawdziwe i egoistyczne intencje. Ale to się nie liczy o sa przebojowi.
Czy kobieta po 30 tce która nie założyła rodziny i jest singielką jest postrzegana przez innych jak dziwadło?
Co trzeba robić żeby być przez innych lubianych? I żeby polubic samego siebie?
(...) czuje sie bardzo często, głupia, nieinteresująca, bezwartościowa. (...)
To nie czucie, nie uczucia, to myślenie. Myślisz, że jesteś głupia, nieinteresująca, bezwartościowa.
Boisz się ośmieszenia. Co według Ciebie stanie się, gdy ośmieszysz się, nie używaj ogólników. Co stanie się Tobie, znowu bez ogólników.
Dlaczego zależy Ci, by wszyscy Cie lubili? Przecież to niemożliwe, a tym samym gwarantujesz sobie frustrację.
Myślisz sama o sobie, że nie mając partnera, nie mając dzieci jesteś dziwadłem. By samej przed sobą nie przyznać się do takiego myślenia, przypisujesz te myśli innym.
Zacznij od znalezienia swych pozytywów i nie bądź własnym wrogiem; to, że kilka razy w życiu spóźniłaś się nie oznacza, że jesteś niepunktualną
3 2021-04-01 13:35:36 Ostatnio edytowany przez IsaBella77 (2021-04-01 13:37:33)
Musisz poznać siebie i to paradoksalnie jest najtrudniejsze czyli znasz swój temperament (jego mocne i słabsze strony), znasz swoje schematy myślowe, wzorce zachowań te, które Cię wspierają i te które nie są dla Ciebie najlepsze. Potrafisz rozpoznać i docenić swoje mocne strony, a także zaakceptować swoje wady i słabości. Potrafisz odróżnić głos ego, od lęków podświadomości i tego co płynie z intuicji.
Poczucie wartości to także rozumienie, że o Twojej wartości nie decydują osiągnięcia, ani żadne zewnętrzne atrybuty (wygląd, finanse, materialne przedmioty)
Co ważne, poczucie wartości to realistyczne oczekiwania względem siebie, ale też względem otoczenia – to jeden z często pomijanych aspektów przy tym zagadnieniu.
Korzenie poczucia wartości powstają we wczesnym okresie naszego życia, ale już samoocena niekoniecznie jest stała w czasie. Może zmieniać się przez całe życie w zależności od różnych doświadczeń.
Gdzie jest więc to właściwe poczucie wartości, to do którego powinniśmy dążyć? Jest po środku, pomiędzy dwoma skrajnymi postawami: skrajną arogancją (jestem lepszy niż inni) oraz skrajną pokorą (jestem gorsza niż inni).
Buziak, spam