Wyrok sądu za kradzież cukierka - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » STYL ŻYCIA I SPOŁECZEŃSTWO KOBIECYM OKIEM » Wyrok sądu za kradzież cukierka

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 21 ]

1

Temat: Wyrok sądu za kradzież cukierka

Sąd Rejonowy w Kołobrzegu w czwartek 6 lutego wydał wyrok w sprawie... kradzieży cukierka - dokładnie śliwki w czekoladzie - za 40 groszy.  Skazany, emeryt ze Szczecina - Roman Wawrzyniak - ma zapłacić 20 zł grzywny i pokryć zryczałtowane koszty sądowe w kwocie 100 zł.

Do zdarzenia doszło 4 lipca ub.r. w sklepie Biedronka przy ul. Tarczyńskiego w Kołobrzegu.

Jak relacjonował w sądzie 70-letni Roman Wawrzyniak (zgodził się na podawanie danych osobowych), przechadzając się pomiędzy regałami dyskontu, sięgnął po cukierka. Na tym się nie skończyło - emeryt cukierka zjadł, a papierek wyrzucił kilka metrów dalej. Nie uszło to uwadze pracownika sklepu, który stwierdził, że doszło do kradzieży. Interweniował ochroniarz, później wezwano policję. Kiedy Wawrzyniak odmówił zapłaty za cukierka, jak wyjaśniali funkcjonariusze, nie można było wystawić mężczyźnie mandatu, a jedynie skierować sprawę do sądu.

źródło: interia.pl

Jakie jest Wasze zdanie na ten temat? Czy kara za każdy czyn niezgodny z prawem powinna być nieuchronna, czy raczej sądy nie powinny się zajmować takimi drobnymi sprawami? I ewentualnie od jakiej kwoty kradzież przestaje być "drobna"?

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Wyrok sądu za kradzież cukierka

Osobiście uważam, że kradzież to kradzież. Zjeść cukierka, ok, ale zachować papierek i zapłacić przy kasie. Tyle.

Gdyby każdy sobie brał w sklepie co chce, bez płacenia, sklepy by ponosiły ogromne straty.

3

Odp: Wyrok sądu za kradzież cukierka

A jazda autobusem na gape i brak zgody na zaplacenie kary to powinna ujsc na sucho czy nie? Bo jak na sucho to po co w ohole kasowac bilety?

4 Ostatnio edytowany przez Morfeusz1 (2020-02-06 22:59:48)

Odp: Wyrok sądu za kradzież cukierka

Co innego napić się wody , napoju i zapłacić za niego przy kasie , a z cukierkami jest inaczej .One są na wagę , samo podanie papierka po cukierku to za mało . Samo działanie tego faceta było na bezczela,  zjeść,  wyrzucić papierek , raz,  że brał jak ze swojego , po drugie śmieci. To nie kradzież chleba dla potrzeby i z braku pieniędzy ale chwilowa zachcianka.

5

Odp: Wyrok sądu za kradzież cukierka

Zjadł cukierka, na "bezczela" wyrzucił papierek w sklepie i jeszcze nie chciał za niego zapłacić, gdy przyjechała policja. Jak dla mnie zwykła kradzież, choć "groszowa". Gdyby tak każdy brał na co ma ochote w sklepie i nie płacił, to musialaby upaść idea sklepów samoobsługowych w ogóle, bo by na siebie nawet nie zarabiały. Kara była raczej symboliczna, a kosztów sądowych mógł uniknąć gdyby za cukierka zapłacił po przyjeździe policji. Kariery w mediach też pewnie by uniknął smile

6

Odp: Wyrok sądu za kradzież cukierka
bbasia napisał/a:

Sąd Rejonowy w Kołobrzegu w czwartek 6 lutego wydał wyrok w sprawie... kradzieży cukierka - dokładnie śliwki w czekoladzie - za 40 groszy.  Skazany, emeryt ze Szczecina - Roman Wawrzyniak - ma zapłacić 20 zł grzywny i pokryć zryczałtowane koszty sądowe w kwocie 100 zł.

Do zdarzenia doszło 4 lipca ub.r. w sklepie Biedronka przy ul. Tarczyńskiego w Kołobrzegu.

Jak relacjonował w sądzie 70-letni Roman Wawrzyniak (zgodził się na podawanie danych osobowych), przechadzając się pomiędzy regałami dyskontu, sięgnął po cukierka. Na tym się nie skończyło - emeryt cukierka zjadł, a papierek wyrzucił kilka metrów dalej. Nie uszło to uwadze pracownika sklepu, który stwierdził, że doszło do kradzieży. Interweniował ochroniarz, później wezwano policję. Kiedy Wawrzyniak odmówił zapłaty za cukierka, jak wyjaśniali funkcjonariusze, nie można było wystawić mężczyźnie mandatu, a jedynie skierować sprawę do sądu.

źródło: interia.pl

Jakie jest Wasze zdanie na ten temat? Czy kara za każdy czyn niezgodny z prawem powinna być nieuchronna, czy raczej sądy nie powinny się zajmować takimi drobnymi sprawami? I ewentualnie od jakiej kwoty kradzież przestaje być "drobna"?

Dziadek zrobił z siebie kretyna, teraz już na całą Polskę, jaki człowiek taki "fejm".

7 Ostatnio edytowany przez ines 32 (2020-02-07 00:56:20)

Odp: Wyrok sądu za kradzież cukierka

Ja uważam,że nie powinno się zjadać niczego dopóki się za to nie zapłaci.Nie zapłaciłeś-nie jest twoje.Proste.
Także płacenie przy kasie za coś co już się zjadło nie jest fajne;Najpierw kradniesz a potem płacisz.

8

Odp: Wyrok sądu za kradzież cukierka
assassin napisał/a:

Dziadek zrobił z siebie kretyna, teraz już na całą Polskę, jaki człowiek taki "fejm".

Trochę z siebie ale też z wymiaru sprawiedliwości. Po kolei. Zjadł, przyjechała policja, odmówił przyjęcia mandatu, wrócił do domu z urlopu. Policja uruchomiła postępowanie zakończone pierwszym wyrokiem (chyba bez udziału oskarżonego) skazującym na miesiąc ograniczenia wolności i 20 godzin prac społecznych. No ten wyrok właśnie pokazuje, że ktoś tam mocno nie kontaktuje tongue Od wyroku skazany emeryt się odwołał, do jego odwołania i na jego korzyść przyłączyła się prokuratura uznając, że wyrok jest rażąco niesprawiedliwy. Druga instancja i wyrok 20 zł grzywny czyli najmniejszej możliwej oraz 100 zł kosztów sądowych. Ten wyrok oskarżony uznał za w pełni sprawiedliwy. W tle koszty pracy sądu pierwszej i drugiej instancji, prokuratury, policji, koszty wezwania świadków, bo takich wzywano, a każdy świadek ma prawo wnieść do sądu o zwrot kosztów związanych ze stawiennictwem. Większość z tego tylko w wyniku idiotyzmu wyroku pierwszej instancji, który zamiast od ręki rozpoznać sprawę i wymierzyć grzywnę postanowił dać emerytowi nauczkę. Na nasz koszt, bo przecież nie swój.

9

Odp: Wyrok sądu za kradzież cukierka

Witam.Faktycznie emeryt zjadł tego cukierka niepotrzebnie,ale ten cały cyrk z policją,prokuraturą i sądami to naprawdę przesada.Mieli fajną zabawę przez jakiś czas.Naprawdę jest tyle ważniejszych spraw dla sądów niż zjedzenie cukierka

10

Odp: Wyrok sądu za kradzież cukierka
MarlenaWi napisał/a:

Witam.Faktycznie emeryt zjadł tego cukierka niepotrzebnie,ale ten cały cyrk z policją,prokuraturą i sądami to naprawdę przesada.Mieli fajną zabawę przez jakiś czas.Naprawdę jest tyle ważniejszych spraw dla sądów niż zjedzenie cukierka

Tu nie chodzi o cyrk tylko o przestrzeganie pewnych norm. Z tego co wiem to dziadek zjadł a złapany nie chciał zapłacić 40 gr. tłumacząc się tym że tylko "degustował". Obsługa nie pozwala na takie degustacje i sprawa się potoczyła jak sie potoczyła. Jakieś prawo musi działać bo następnym razem przyjdzie 20 emerytów i zaczną degustować cukierki, bułki a myślę że i nie jeden zdegustował by sobie 100 gram alkoholu. Tu raczej chodziło o ustalenie jakiś granic w zachowaniu a nie o karanie. Rozumie bezdomny bułkę ukradł bo nie miał co jeść ale nie w tym wypadku.

11

Odp: Wyrok sądu za kradzież cukierka

Kiedyś jedna siksa spowodowała wypadek drogowy czy też inne wydarzenie, bo w wypadku musi być chyba poszkodowany na ciele. Siksa pieszo wskoczyła mi przed samochód. Cudem i techniką nic jej się nie stało ale ja miałem samochód skasowany na kilka tysięcy. Była policja, sprawa do prokuratury, z prokuratury do sądu rodzinnego, bo panna była nieletnia. Po pół roku dostałem do wiadomości wyrok, że sprawę umorzono czy też pozostawiono bez żadnego wyroku ze względu na znikomą szkodliwość społeczną i dobrą opinię siksy w szkole i otoczeniu. Sprawa leciała trybem urzędowym, ja nie występowałem na żadnym etapie z oskarżeniem i żądaniami. Ogólnie cieszyłem się, że durna siksa nie zabiła się na moim samochodzie, a te kilka tysięcy zapłaciło autocasco. Niemniej zastanawiałem się czy przez taki obrót sprawy ona choć trochę zmądrzeje, bo durna była jak nieszczęście.

12

Odp: Wyrok sądu za kradzież cukierka

Roman Wawrzyniak zgodził się na zapłacenie kary i kosztów sądowych i stwierdził, że nie będzie wnosił apelacji, ale z nowych informacji zamieszonych w internecie wynika, że: (interia.pl)

W komunikacie umieszczonym w piątek na stronie internetowej Prokuratury Okręgowej w Koszalinie poinformowano, że od orzeczenia sądu odwoła się natomiast Prokuratura Rejonowa w Kołobrzegu.

"Ze względu na fakt, że prokurator domagał się odstąpienia od wymierzenia kary, orzeczenie Sądu zostało uznane za niesłuszne, w związku z czym Prokuratura Rejonowa w Kołobrzegu złożyła wniosek o sporządzenie uzasadnienia wyroku na piśmie. Po otrzymaniu uzasadnienia prokurator wniesie apelację od orzeczenia na korzyść obwinionego" - podano w komunikacie.

I to już - moim zdaniem - jest przegięcie i marnowanie społecznych pieniędzy.

13

Odp: Wyrok sądu za kradzież cukierka
bbasia napisał/a:

I to już - moim zdaniem - jest przegięcie i marnowanie społecznych pieniędzy.

Nie, to już polityka wink

14

Odp: Wyrok sądu za kradzież cukierka

Jak najbardziej można było uznać, że rzeczony czyn zabroniony miał niską szkodliwość, ale czasem pewne kary wymierza się wychowawczo - jako przykład dla społeczeństwa. Tu, że nawet kradzież jednego cukierka nie może pozostać bezkarna.
Niemniej całą tę otoczkę, czyli angażowanie w sprawę takiej ilości poważnych (przynajmniej z nazwy) organów i urzędów, składanie apelacji, odwołań, szopki medialnej i tak dalej, nawet trudno komentować, takim jest absurdem. Niestety kosztownym i angażującym jednostki powołane do równie poważnych zadań.

15

Odp: Wyrok sądu za kradzież cukierka

Zajmowanie sie w sadzie kazda glupota nie ma sensu.
Nie ma czegos takiego w Anglii i jakos sobie i tak radza. Ile to sie kradnie w sklepach.
Moj kumpel kradl szampon, szczoteczke do zebow i inne pierdoly. Tak trafil, ze policje wezwali (zwykle tylko banuja ze sklepu) i policja na to 'mamy go zabrac bo bral szampon i szczoteczke...' i nic. Odwiezli go do domu i pogrozlili palcem. Nie takie rzeczy sie dzieja, o ktorych przestrzegajacy prawo ludzie nie maja zielonego pojecia.
Takie pieniadze sie kradnie, tak sie handluje i tak sie wlamuje i nikt nic nie robi. Im wieksze miasto, im wieksza aktywnosc tym bardziej skupiaja sie na sprawach wiekszej wagi.

Oczywiscie jakos karane musi to byc. Zeby nie bylo, ze kradziez legalna i wszystko wolno, 120 zlotych to nie tragedia.
Ale nie takie rzeczy robilam i nie przy takich sytuacjach bylam i nigdy nie mialam zadnych problemow.

16 Ostatnio edytowany przez Znerx (2020-02-08 12:17:42)

Odp: Wyrok sądu za kradzież cukierka

Sprawa głupia, ale nie ma sie czym podniecać.
Kradzież jest przestępstwem od ilu... 1000 zł? Za mniej to wykroczenie. Wykroczenie -> mandat. Nie przyjmujesz mandatu? To lądujesz w sądzie.

17

Odp: Wyrok sądu za kradzież cukierka
Znerx napisał/a:

Sprawa głupia, ale nie ma sie czym podniecać.
Kradzież jest przestępstwem od ilu... 1000 zł? Za mniej to wykroczenie. Wykroczenie -> mandat. Nie przyjmujesz mandatu? To lądujesz w sądzie.

Chyba już od 500.

18

Odp: Wyrok sądu za kradzież cukierka

Też uważam, że kradzież to kradzież. Z drugiej strony proces jest warty dużo więcej niż cukierek. Kogoś to jednak może czegoś nauczyć. Ten pan podobno mógł jeszcze przy policji zapłacić te 30 groszy, a tego nie zrobił.

19

Odp: Wyrok sądu za kradzież cukierka

Miejmy nadzieję,że emerytowi chociaż smakował ten drogi cukierek.

20

Odp: Wyrok sądu za kradzież cukierka
Olinka napisał/a:

Jak najbardziej można było uznać, że rzeczony czyn zabroniony miał niską szkodliwość, ale czasem pewne kary wymierza się wychowawczo - jako przykład dla społeczeństwa. Tu, że nawet kradzież jednego cukierka nie może pozostać bezkarna.
Niemniej całą tę otoczkę, czyli angażowanie w sprawę takiej ilości poważnych (przynajmniej z nazwy) organów i urzędów, składanie apelacji, odwołań, szopki medialnej i tak dalej, nawet trudno komentować, takim jest absurdem. Niestety kosztownym i angażującym jednostki powołane do równie poważnych zadań
.

Mówią: jak kraść, to miliony.
Wtedy, jest za co się "wybronić".

21 Ostatnio edytowany przez adiafora (2020-02-27 11:46:13)

Odp: Wyrok sądu za kradzież cukierka

dziadek po prostu bezczelny jest. Ja bym wlepila mu 500 zł mandatu i sciagala z emerytury, gdyby nie chciał płacić. Bo ze zjadł tego cukierka to zjadł, no jakby nie patrzeć, w porządku to nie było bo jak ktoś zauważył, inaczej by sobie wszyscy brali po jednym cukierku, jednej buleczce, jednym plasterku... I szło by w kilogramach... Ale że odmówił zapłaty i jeszcze się stawiał, jakby był niewinny to bezczelność. Powinien przeprosić, zapłacić i tyle. I jeszcze spalić się ze wstydu.

Posty [ 21 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » STYL ŻYCIA I SPOŁECZEŃSTWO KOBIECYM OKIEM » Wyrok sądu za kradzież cukierka

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024