Witam. Jestem tu nowa. Piszę tutaj bo może któraś z Pań mi coś doradzi.
Jestem młodą osoba mam 20 lat. Zacznę od tego że mam nieregularne miesiączki od zawsze. Co 33,36,37(bardzo różnie) a czasami nawet się zdarzyło że czterdzieści parę.
W grudniu kochałam się z chłopakiem bez zabezpieczenia a on kończył we mnie (było tak z kilka razy). Nie mam pojęcia czy miałam dni płodne bo nigdy tego nie obserwowałam. Po tygodniu od ostatniego zbliżenia 2/3 dni miałam śluz taki bardzo jasno różowy było go bardzo mało. Zazwyczaj lekka plamka rano. Potem tylko trochę na papierze w sumie praktycznie mało widoczny ale jednak zobaczyłam. Wtedy pobolewal mnie trochę jajnik. Jakoś 4 dni później gdy powinnam dostać okres miałam wodnisty przezroczysty śluz sporo jego. Jakieś 2 dni w czasie gdy kalendarzyk pokazywał mi okres. (ale jak wspominałam mam nieregularne). Zawsze przed okresem bolą mnie piersi a teraz zupełnie nic. Ani nie mam okresu ani piersi mnie nie bolą a to już 41dzien. Zrobiłam test w drugi dzień gdzie powinnam mieć miesiączkę. Wyszedł negatywny. Mamy już styczeń a ja w grudniu nie miałam okresu. Nie wiem czy zrobić kolejny test za 3 dni czy wyczekiwać na okres może się pojawi.
Witam. Jestem tu nowa. Piszę tutaj bo może któraś z Pań mi coś doradzi.
Jestem młodą osoba mam 20 lat. Zacznę od tego że mam nieregularne miesiączki od zawsze. Co 33,36,37(bardzo różnie) a czasami nawet się zdarzyło że czterdzieści parę.
W grudniu kochałam się z chłopakiem bez zabezpieczenia a on kończył we mnie (było tak z kilka razy). Nie mam pojęcia czy miałam dni płodne bo nigdy tego nie obserwowałam. Po tygodniu od ostatniego zbliżenia 2/3 dni miałam śluz taki bardzo jasno różowy było go bardzo mało. Zazwyczaj lekka plamka rano. Potem tylko trochę na papierze w sumie praktycznie mało widoczny ale jednak zobaczyłam. Wtedy pobolewal mnie trochę jajnik. Jakoś 4 dni później gdy powinnam dostać okres miałam wodnisty przezroczysty śluz sporo jego. Jakieś 2 dni w czasie gdy kalendarzyk pokazywał mi okres. (ale jak wspominałam mam nieregularne). Zawsze przed okresem bolą mnie piersi a teraz zupełnie nic. Ani nie mam okresu ani piersi mnie nie bolą a to już 41dzien. Zrobiłam test w drugi dzień gdzie powinnam mieć miesiączkę. Wyszedł negatywny. Mamy już styczeń a ja w grudniu nie miałam okresu. Nie wiem czy zrobić kolejny test za 3 dni czy wyczekiwać na okres może się pojawi.
Jeśli współżyjesz bez zabezpieczenia, to tak, możliwość ciąży jak najbardziej istnieje.
Jednak test wyszedł negatywny, dla pewności zrobiłabym jeszcze jeden za parę dni.
Myślę, że powinnaś iść do ginekologa i omówić z nim sprawę tych nieregularnych cykli oraz braku miesiączki, a także bezpiecznej antykoncepcji. Masz już 20 lat, kiedy zamierzasz zacząć dbać o siebie?
Byłam u ginekologa. Przepisał mi tabletki. Gdy je brałam miałam regularny. Ale po czasie źle się czułam po tabletkach. Więc poszłam znów i odstawiłam. Zostałam przy prezerwatywach. Po tym czasie znów miałam nieregularne. Ginekolog stwierdził że taki mam organizm i tak mam. Dostawałam co miesiąc ale po prostu w różnych odstępach albo na koniec miesiąc a kończył się na początku kolejnego.
Będę chciała zrobić test w sobote wtedy minie tydzień.
Test będzie wiarygodny 14 dni po stosunku.
Na Twoim miejscu poszłabym do innego ginekologa.
Mnie ginekolog wysłał na badania i zdiagnozował insulinooporność. Biorę tabletki i pierwszy raz od ponad roku nie plamiłam w trakcie cyklu. Za jakiś czas planuję przejść na krążki. Oczywiście pod kontrolą lekarza.
Tylko właśnie to plamienia miałam 1 raz nigdy wcześniej nie miałam takiego czegoś.
Ok zapisze się do innego ginekologa.
Dziękuję za rady
Tylko właśnie to plamienia miałam 1 raz nigdy wcześniej nie miałam takiego czegoś.
Ok zapisze się do innego ginekologa.
Dziękuję za rady
Ale masz bardzo nieregularne cykle, a to nie jest normalne.
Panna, a Ty chcesz być w ciąży czy nie?
Bo jeżeli nie chcesz to co Ci do głowy wpadło, żeby uprawiać seks bez zabezpieczenia z wytryskiem w środku, gdy pojęcia nie masz kiedy masz owulację?
Test 14 dni po stosunku i znajdź odpowiednią metodę antykoncepcji.
Witam. Jestem tu nowa. Piszę tutaj bo może któraś z Pań mi coś doradzi.
Jestem młodą osoba mam 20 lat. Zacznę od tego że mam nieregularne miesiączki od zawsze. Co 33,36,37(bardzo różnie) a czasami nawet się zdarzyło że czterdzieści parę.
W grudniu kochałam się z chłopakiem bez zabezpieczenia a on kończył we mnie (było tak z kilka razy). Nie mam pojęcia czy miałam dni płodne bo nigdy tego nie obserwowałam. Po tygodniu od ostatniego zbliżenia 2/3 dni miałam śluz taki bardzo jasno różowy było go bardzo mało. Zazwyczaj lekka plamka rano. Potem tylko trochę na papierze w sumie praktycznie mało widoczny ale jednak zobaczyłam. Wtedy pobolewal mnie trochę jajnik. Jakoś 4 dni później gdy powinnam dostać okres miałam wodnisty przezroczysty śluz sporo jego. Jakieś 2 dni w czasie gdy kalendarzyk pokazywał mi okres. (ale jak wspominałam mam nieregularne). Zawsze przed okresem bolą mnie piersi a teraz zupełnie nic. Ani nie mam okresu ani piersi mnie nie bolą a to już 41dzien. Zrobiłam test w drugi dzień gdzie powinnam mieć miesiączkę. Wyszedł negatywny. Mamy już styczeń a ja w grudniu nie miałam okresu. Nie wiem czy zrobić kolejny test za 3 dni czy wyczekiwać na okres może się pojawi.
Zbadaj krew na ciaze.
Mozliwosc jest, ze zaszlas.
Lady Loka, tez prawda. Chociaz sama robilam to wieeeelokrotnie. Ale w panstwie gdzie sobie aborcje moglam latwo zrobic.
Lady Loka, tez prawda. Chociaz sama robilam to wieeeelokrotnie. Ale w panstwie gdzie sobie aborcje moglam latwo zrobic.
Niezbyt jest się czym chwalić. Niby wygodniej, ale odpowiedzialności za grosz.
Winter.Kween napisał/a:Lady Loka, tez prawda. Chociaz sama robilam to wieeeelokrotnie. Ale w panstwie gdzie sobie aborcje moglam latwo zrobic.
Niezbyt jest się czym chwalić. Niby wygodniej, ale odpowiedzialności za grosz.
No, jest odpowiedzialnosc. Jak sie cos by stalo (Watpliwe) to wtedy odpowiedzialnie wylozylabym odlozone pieniadze na aborcje.