Witam serdecznie.
Przychodzę do Was z pewnym zapytaniem. Zauważyłam od jakiegoś czasu, że budzi mnie w nocy dotyk męża. Pieści mnie nie tylko dotykając piersi czy pieszcząc łechtaczke, niekiedy też czuję jego dotyk analnie.
Sugeruje tym samym, że ma ochotę na seks ale czy to jest normalne zachowanie?
Witam serdecznie.
Przychodzę do Was z pewnym zapytaniem. Zauważyłam od jakiegoś czasu, że budzi mnie w nocy dotyk męża. Pieści mnie nie tylko dotykając piersi czy pieszcząc łechtaczke, niekiedy też czuję jego dotyk analnie.
Sugeruje tym samym, że ma ochotę na seks ale czy to jest normalne zachowanie?
Ale co w tym jest nienormalnego Twoim zdaniem?
To jest normalne.
Kiedyś miałem tak jak Twój mąż uważam że to najnormalniejsza sprawa na świecie że żona podnieca męża mężczyzna jest podniecony bo tak ma nie ma w tym nic dziwnego a że w nocy to co .
Nam z żona później się trochę zmieniło i dobieramy się do siebie nad ranem nawet przed pracą.
Kobieta523 napisał/a:Witam serdecznie.
Przychodzę do Was z pewnym zapytaniem. Zauważyłam od jakiegoś czasu, że budzi mnie w nocy dotyk męża. Pieści mnie nie tylko dotykając piersi czy pieszcząc łechtaczke, niekiedy też czuję jego dotyk analnie.
Sugeruje tym samym, że ma ochotę na seks ale czy to jest normalne zachowanie?Ale co w tym jest nienormalnego Twoim zdaniem?
Wydaje mi się to dziwne że kiedy ja śpię on mnie dotyka i robi mi dobrze budząc mnie tym samym i nie mówię czasami było przyjemnie ale teraz coraz mniej.
Winter.Kween napisał/a:Kobieta523 napisał/a:Witam serdecznie.
Przychodzę do Was z pewnym zapytaniem. Zauważyłam od jakiegoś czasu, że budzi mnie w nocy dotyk męża. Pieści mnie nie tylko dotykając piersi czy pieszcząc łechtaczke, niekiedy też czuję jego dotyk analnie.
Sugeruje tym samym, że ma ochotę na seks ale czy to jest normalne zachowanie?Ale co w tym jest nienormalnego Twoim zdaniem?
Wydaje mi się to dziwne że kiedy ja śpię on mnie dotyka i robi mi dobrze budząc mnie tym samym i nie mówię czasami było przyjemnie ale teraz coraz mniej.
Czujesz się dziwnie bo osądzasz i zaczynasz oceniać męża podejrzewać go o coś dziwnego .
Jeżeli zaczyna Ci to wszystko przeszkadzać bo jesteś niewyspana to porozmawiaj z nim jak jesteś w dobrym nastroju i na spokojnie.
Takie sytuacje mogą być źródłem problemów jak się nie dogadacie na czas.
Nie masz obowiązku być zawsze do jego dyspozycji ale niechęć i stałe odmawianie też nie jest dobre.Stworzy barierę miedzy wami
Trudno na dłuższą metę mieć pretensje do męża że Ciebie pragnie sama też czasem coś zainicjuj tak od siebie jak masz na niego chęć.Nie obawiaj się odmawiać jak Ci się nie chce działania wbrew sobie żeby nie urazić kogoś są szkodliwe w związku
Jeżeli nie masz chęci i nie pragniesz go często to kiepsko też coś nie tak .
Witam serdecznie.
Przychodzę do Was z pewnym zapytaniem. Zauważyłam od jakiegoś czasu, że budzi mnie w nocy dotyk męża. Pieści mnie nie tylko dotykając piersi czy pieszcząc łechtaczke, niekiedy też czuję jego dotyk analnie.
Sugeruje tym samym, że ma ochotę na seks ale czy to jest normalne zachowanie?
To jest normalne zachowanie.
Jednakże, jeśli Ci to nie odpowiada, to powinnaś powiedzieć o tym mężowi, tylko bez wyrzutów i pretensji, na spokojnie.
Dość częsta fantazja - podczas snu pieścić i zaspokajać swoją partnerkę - sama przyznałaś że w którymś momencie było Ci przyjemnie.
Ja akurat lubię tak, ale faktycznie czasem jestem tak zmęczona że takie zabawy zamiast mi sprawiać radość tylko irytują. Wtedy sygnalizuję że nie mam ochoty.
Ale podstawą jest komunikacja z mężem! Nie na forum tylko jemu powiedz co czujesz i jak to odbierasz.
Też sądzę, że normalne. Nam ostatnio wyszło podczas rozmowy, że oboje się czaimy na takie coś, ale problem jest taki, że ja śpię na tyle mocno, że mogłabym się nie obudzić w czasie najdzikszego seksu, a z kolei mojego partnera budzi wszystko, więc moja wizja oralnej pobudki rozbiłaby się już przy próbie dotknięcia jego kołdry. xD
A o co Ciebie tak właściwie niepokoi? Bo mam wrażenie, że o coś męża podejrzewasz, tylko nie umiem zgadnąć, o co.
same pochlebne opinie, dla mnie to jednak troche zenujace obmacywac nieswiadoma osobe, jeszcze wkladajac palec w tylek, no bez przesady ze autorka sie kompletnie myli
Nie no, ja rozumiem, że zgodne z koncepcją entuzjastycznego przyzwolenia to to może nie jest, ale też nie przesadzajmy w drugą stronę. Czy mąż nie powinien mieć domyślnego przyzwolenia na STARANIE się o seks (oczywiście pod warunkiem, że właśnie nie usłyszał odmowy ORAZ że nie używa metod, na które żona dała szlaban - a tu nie widzę nic o tym, żeby autorka kiedykolwiek mężowi powiedziała, że jej się taka sytuacja nie podoba/żeby przestał i więcej nie zaczynał)? Bo jeśli nie, to dojdziemy do sytuacji, w której facet, zanim cokolwiek zrobi - pocałuje, pogłaszcze po tyłku, wsadzi rękę pod bluzkę - będzie musiał przedstawić jakiś konspekt i uzyskać akceptację. Trochę słabo.
Do końca nie rozumiem w czym problem skoro facet wykazuje zainteresowanie seksem z żoną. Jak by nie patrzeć istnieje wiele osobnych dyskusji dotyczących braku okazywania czułości. Jak dla mnie zamiast szukać dziury w całym autorka powinna wpleść tą sytuację do ich pożycia małżeńskiego. Myślę, że jej mężczyzna nie obraził by się gdyby został obudzony lodzikiem.... Myślę, że to lepsza alternatywa aniżeli oziębłość z jego strony, prawda?
no to niech się mąż stara jak autorka jest świadoma, może nie dostaje tyle seksu ile by chciał, ale widać że podchody podczas snu się nie sprawdzają, a jeśli po prostu to lubi a autorka nie to też się powinien o tym dowiedzieć
Juz nasz praslawny wierszokleta dawal wskazowke; ,,myjcie sie dziewczyny, nie znacie dnia ani godziny"