Chciałam poruszyć ciekawy temat a mianowicie seksualizacja młodzieży w obecnych czasach o które się tak głośno mówi przez różnych ludzi.
Do rzeczy dziś mamy w sprawie seksu i szeroko pojętej erotyki nadzwyczajnie dziwne paradoksy a konkretnie z jednej strony mamy problem z nagością u lekarza a nawet przed partnerem a z drugiej stronie nagość w internecie jest wszechobecna a instagramy przepełnione wypiętymi pupami.Drugi paradoks to jest brak edukacji seksualnej dal młodzieży bo ich wiedza na temat seksu bywa tragiczna a czerpią ją z pornografii przy czym seks dla młodzieży to zwykłe pukanko ja to ktoś ładnie ujął kiedyś(nie o to chodzi że jestem przeciw seksu bez zobowiązań chodzi bardziej o oderwanie go całkowicie od emocji.)Więc to są straszne zbieżności gdzie rolą społeczeństwa wyda mi się jest wypośrodkowanie tego.
Głownie dla mnie winne są temu media i co się w nich znajduje dziś młode dziewczyny są bombardowane takim przekonaniem że być sexi dziś to podstawa dlatego swoją wartość uwarunkowują tym czy mają sexi dupcie niż to czy są fajną osobowością no ale nie dziwne skoro taka fotka zyskuje więcej lajków niż taka gdzie jesteśmy gdzieś na wakacjach w fajnym miejscu.Inna sprawa część młodych chłopaków uważa że zaliczanie dziewczyn na dyskotekach to ich cel po osiągnięciu będą mogli się pochwalić przed grupą kumpli a bycie romantykiem i powściągliwość w tych sprawach to nie zaleta tylko wstyd.
Jak wy to widzicie jaka nasz czeka przyszłość w tej sferze w przyszłości?