Facet ze mną zerwał ponad 2 miesiące temu po roku bycia ze sobą. Pogodziłam się choć ciężko było. Mieliśmy dwa tyg. ciszy ale on teraz codziennie dzwoni pyta co u mnie, co robię, twierdzi że chce być kolegą. Dziwne, bo nie znam przypadku żeby Ex dzwonił codziennie i wykazywał zainteresowanie. Zero tematu o 'nas" . Chciał sie spotkać ale ja stanowczo odmówiłam. Myślę że to taki pies ogrodnika ale sama już nie wiem. Mieliście taki przypadek? Dodam że jesteśmy po trzydziestce więc już nie dzieci?
Facet ze mną zerwał ponad 2 miesiące temu po roku bycia ze sobą. Pogodziłam się choć ciężko było. Mieliśmy dwa tyg. ciszy ale on teraz codziennie dzwoni pyta co u mnie, co robię, twierdzi że chce być kolegą. Dziwne, bo nie znam przypadku żeby Ex dzwonił codziennie i wykazywał zainteresowanie. Zero tematu o 'nas" . Chciał sie spotkać ale ja stanowczo odmówiłam. Myślę że to taki pies ogrodnika ale sama już nie wiem. Mieliście taki przypadek? Dodam że jesteśmy po trzydziestce więc już nie dzieci?
A dlaczego zerwał z Tobą? Czyżby dla jakiejś panny która okazała się zołzą i teraz on potulnie wraca do Ciebie..? Ja osobiście nie miałem takiego przypadku ale wiele kobiet tutaj piszących jaknajbardziej! Zachowanie niepoważne z jego strony i lepiej się odciąć na zawsze.
Owszem kłótnie były, odległość 100 km stał się oziębły może jakaś panna tego nie wiem, . Ale teraz wiem że dobrze sie stało bo to nie miało przyszłości. Tylko po co ten kontakt, owszem zadzwonić raz w tygodniu zapytać co słychać i tyle
4 2019-07-05 19:25:16 Ostatnio edytowany przez Szkot (2019-07-05 19:27:01)
Owszem kłótnie były, odległość 100 km stał się oziębły może jakaś panna tego nie wiem, . Ale teraz wiem że dobrze sie stało bo to nie miało przyszłości. Tylko po co ten kontakt, owszem zadzwonić raz w tygodniu zapytać co słychać i tyle
Jak dla mnie tamta opcja nie wypaliła i zatęsknił do tego co miał więc bada teren czy dałoby się coś ugrać, chociażby fwb.
Dużo zależy od przyczyn rozstania. Mój były był w dużej formie przyjacielem, więc gdy wygasło uczucie - przyjaźniliśmy się. Nie było tutaj żadnego większego dna.
Jeżeli kontakt z nim sprawia Ci ból, albo uważasz, że jest niestosowny, albo istnieje jakieś drugie dno (niekorzystne dla Ciebie), to go zerwij stanowczo.
Było, minęło.
Nie do końca tak jest z tą zazdrością. Może i na początku faktycznie jest się zazdrosnym ale później to nawet jest na rękę aby żona sama zdradziła bo jest pretekst do odejścia bez poczucia, że rodzina rozbita z twojej winy. No i ciężar z głowy bo jest nadzieja, że kochanek żony zajmie się nią, czyli nie muszę się martwić że sobie w życiu nie poradzi.
W takiej komfortowej sytuacji można się skupić na nowym związku z kochanką.
Niestety w życiu tak dobrze nie ma.
Facet ze mną zerwał ponad 2 miesiące temu po roku bycia ze sobą. Pogodziłam się choć ciężko było. Mieliśmy dwa tyg. ciszy ale on teraz codziennie dzwoni pyta co u mnie, co robię, twierdzi że chce być kolegą. Dziwne, bo nie znam przypadku żeby Ex dzwonił codziennie i wykazywał zainteresowanie. Zero tematu o 'nas" . Chciał sie spotkać ale ja stanowczo odmówiłam. Myślę że to taki pies ogrodnika ale sama już nie wiem. Mieliście taki przypadek? Dodam że jesteśmy po trzydziestce więc już nie dzieci?
Dziwne to jest - obstawiam, co ktoś wyżej pisał - chce coś ugrać, jakiś seks bez zobowiązań, albo może liczy na powrót, bo z tamtą sie zabawił i nie wyszło. Olej go i zablokuj gdzie się da. Nie trać czsu na niego - ani na spotykanie się z nim, ani na jego telefony, ani nawet na myślenie o nim.
Ja z żadnym ze swoich eks kontaktów nie utrzymuję, bo i po co?
Myślę że powinnaś się od niego odciąć.Takie niby kumpelskie kontakty mogę ci tylko przypominać o tym zerwaniu i blokować na nowe relacje.
Mam znajomą z którą byłem przez ponad rok, że sobą. Znamy się lata i do tej pory mamy bardzo dobre, zwyczajne relacje. Rada, idź do wróżki, albo szczerze z nim porozmawiaj, tu tego nie rozstrzygniesz. Co do tego, zktórej opcji skorzystasz, to jedyna różnica co mi przychodzi do głowy, to że wróżka może okazać się droższym wyjściem.