Witam,czy ktos z Was ma moze w domu drzewka cytrusowe?Chodzi mi o takie które kwitną i owocują,poniewaz zastanawiam sie nad kupnem.Najchetniej mandarynki albo pomarancze.Widziałam ze niektórzy uprawiaja takie drzewka w domu,zastanawiam sie gdzie najlepiej takie kupic i jak nawozic zeby obficie owocowaly?Podobają mi się małe drzewka z okrągłą koroną,takie kulki,dodatkowo obwieszone owocami wyglądaja naprawdę ładnie.Z przycinaniem nie bede miec problemu bo pracuje w szkolce roślin,z przesadzaniem tez nie.Mam dla takiego krzaczka idealne miesce przy poludniowym oknie,ale nie wiem jak i kiedy nawozic taką roślinkę
Też się chętnie dowiem, miałam kiedyś cytrynę, urósł spory krzak ale przemarzł i padł
Mąż wyhodował pomarańczę. W zeszłym roku latem wystawiał ją za okno, żeby pszczoły swoją robotę zrobiły. I owocowała. Ale mówiąc szczerze- owoce nie nadają się do niczego, są tak kwaśne, że nawet do herbaty się nie nadają
Mąż wyhodował pomarańczę. W zeszłym roku latem wystawiał ją za okno, żeby pszczoły swoją robotę zrobiły. I owocowała. Ale mówiąc szczerze- owoce nie nadają się do niczego, są tak kwaśne, że nawet do herbaty się nie nadają
Ciekawe czemu kwaśne? Ale dzięki za radę!