Witajcie, jakie macie sprawdzone sposoby na bóle miesiaczkowe? U mnie jest różnie raz miesiączka bez bólów a raz takie bóle, które utrudniają normalne funkcjonowanie, a czasami ( raz na kilka lat) zdarza się taki atak że az wyje z bólu. Do ginekologa chodzę raz w roku, wszystkie badania w porzadku. Miesiączki mam regularne. Czy branie nospy kilka dni przed okresem może pomoc? A może są jakieś ćwiczenia? Z góry dziękuję za każdą radę. Pozdrawiam
Zawsze przed miesiączką warto upewnić się, że mamy wystarczającą ilość magnezu w organizmie - niedobór może zwiększyć skurcze. Ja strasznie męczę się z okresem, dogrzewam się termoforem i biorę silne leki przeciwbólowe na receptę. Niestety takie uroki bycia kobietą. Jeśli wszystkie badania są dobre nie masz czym się martwić. Poza tym sama mówisz, że bóle nie są tak silne za każdym razem .
Ja też mam takie problemy, ze przez 2-3 dni to z łóżka do łazienki nawet nie mam siły podejść magnez to jedno, a drugie, ze w sumie na mniej bolesną miesiączkę dobre są tablektki antykoncepcyjne. Inne sposoby u mnie to nospa i ketonal przepisany przez lekarza
Ja kiedyś wylądowałam w szpitalu i musieli dac mi zastrzyki. Tak bolało, że myślałam sama z siebie, ze to było coś poważniejszego..