Pierwsza praca i poczucie, że wszystko co dobre się skończyło - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » STRES, LĘK, NERWICA, DEPRESJA » Pierwsza praca i poczucie, że wszystko co dobre się skończyło

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 13 ]

1

Temat: Pierwsza praca i poczucie, że wszystko co dobre się skończyło

Od wczoraj zaczęłam pracować. Niby z pozoru wszystko ok. Byłam w rozmowach w kliku równych firmach. Wszyscy odpowiedzieli pozytywnie. Wybrałam jedną bo wydawało mi się, że tak będzie najlepiej. Na pierwszy rzut oka atmosfera jest ok. Ale czasem i tak czuję się dziwnie bo w małym gronie jestem jedyna nowa. Praca od 9 do 17.
Dużo osób mi zazdrości: a bo same sukcesy na koncie, wzorowo ukończone studia, działalność naukowa, udzielanie się w organizacjach studenckich, kursy, szkolenia itd. Dom, zdrowie, w końcu kochający i uczciwy partner (chociaż wiadomo nie zawsze jest kolorowo), nowe mieszkanie... Ale ja czuję jakby mi się ziemia usunęła spod nóg. Czuje się bardzo źle. Przychodze i jedyne co robię od wczoraj to siedzę z cieknącymi łzami. Raz, że się obawiam że sobie nie poradze, że zje mnie stres przy trudnych klientach i zawiodę zespół który mnie rekrutował i który był zachwycony i wróżył mi w przyszości wyższe stanowiska. Dwa nie wiem czy to co będe robić (nie chcę pisać jakie stnaowisko i firma) to właśnie jest to. Wykształcenie mam trochę inne (chociaż częściowo powiązane), zinteresowania  to głównie podróże. Bardzo bym chciała w przyszłośći zrobić doktorat i wykładać na uczelni. Trzecia sprawa jest taka, że z powodów zdrowotnych miałam sporą przerwę między końcem studiów a podjęciem pracy (5 miesięcy) i byłam w domu. Czuję, że wszystko co dobre i piękne za mną. Okres studiów- spotkań, świetnych wyjazdów w różne części świata, wspominam jedynie świetne beztroskie chwile wakacyjne z chłopakiem. Wypady na quadach, spontaniczne wyjazdy. A teraz... wracam do domu po 17. Ledwo ogarnę jakieś obowiązki i jest 20. Nie mam siły już się uczyć a bardzo bym tego chciała - rozwijać swoją wiedzę, nawet wrócić do nauki historii czy angielskiego który powoli zapominam. Może się Wam to wydać trywialne, błahe lub uznać, że jestem rozpieszczoną dziewczynką. Mimo wszystko proszę o radę, wsparcie bo wstyd mi się przyznać komukolwiek a chłopak jest akurat teraz w delegacji i nie chcę go martwić.

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Pierwsza praca i poczucie, że wszystko co dobre się skończyło

Może to zabrzmiało jakbym była leniem ale tak nie jest. Lubię dawać coś od siebie, pracować dużo i dlugo. W liceum nie miałam w ogóle życia bo wstawałam o 5, wracałam o 15 i uczyłam się do 22. Potem się odzwyczaiłam bo na studiach było inaczej.
PS. PRzepraszam, że wprowadziłam wiele chaosu ale to przez lekkie napięcie

3

Odp: Pierwsza praca i poczucie, że wszystko co dobre się skończyło

A od kiedy tak czujesz? Czy ze zdrowiem jest ok? w sumie mam podobnie...

4

Odp: Pierwsza praca i poczucie, że wszystko co dobre się skończyło

od wczoraj. W niedzielę było ok, nawet się nie stresowałam bardzo że idę do pracy. W pracy też się jakoś trzymam jest w miare ok. Ale wracam do domu i nagle taki dołek,łzy których nie umiem opanować. Najgorzej, że wmawiałam sobie jaka to nie jestem silna bo przeszłam wiele różnych rzeczy w swoim życiu i dałam radę a to co się dzieje diametralnie temu zaprzecza. Ze zdrowiem powiadasz... fizycznie raczej ok, drobne jedynie niedyspozycje czasem. Psychicznie jak widac dużo gorzej. Moze to jest zwiazane z tym, ze moja rodzina to jedno wielkie bagno. Dosłownie. Ojciec zawsze alkoholu nadużywal bo twierdził, że lubi i może bo przynosi do domu dużą kasę. Nigdy mnine nie doceniano a czekano jedynie na porażkę (i to nabliższe osoby jak brat, kuzynka, ciotka - którym nigdy w niczym nie zawiniłam). A u Ciebie jak myślisz czemu tak jest? Powodem jest praca, rodzina? Trzymaj się ciepło Mevel smile

5 Ostatnio edytowany przez mevel (2018-12-19 14:48:19)

Odp: Pierwsza praca i poczucie, że wszystko co dobre się skończyło

To minie, trzeba dać sobie czas na odzyskanie siły (ludzka motywacja jest sinusoidą) a to że masz taką przeszłość i dom zawsze będzie miało wpływ. Staraj się  wyciszyć i nie wymagać tyle od siebie, rób to co sprawia Ci przyjemność.
O sobie wolę nie mówić smile

P.S jeśli czujesz potrzebę wygadania to ewentualnie zapraszam na priv

6

Odp: Pierwsza praca i poczucie, że wszystko co dobre się skończyło

Czy to nie jest związane z tym, że zaczęłaś "prawdziwie"dorosłe życie ? pierwsza poważna praca choćby nie wiem jak wymarzona może powodować ogromny stres. Może i skończy się czas bezstroski, ale ten etap życia też może być bogaty w nowe doświadczenia i cenny. jedno się kończy, ale zaczyna się coś nowego. Nie ma w Tobie ani odrobiny ciekawości co Ci przyniesie to nowe ? Może warto ją obudzić ?

7

Odp: Pierwsza praca i poczucie, że wszystko co dobre się skończyło

Mevel bardzo ładnie powiedziane o tej sinusoidzie. Mahika pewno ze jestem ciekawa nowości ale niestety silniejszym uczuciem jest ciągły strach o wszystko. Chciałabym wszystko na już i to jest chyba duży problem. Boje się ze za kilka lat nie będę mieć nic więcej oprócz tej pracy i ciasnego mieszkanka. Ze nie zdołam pogodzić pracy i doktoratu. Wszystko widzę w ciemnych barwach. Chciałabym mieć po prostym wy.... tak ja ma wiele osób koło mnie. Tatę zwolni z pracy wiele lat temu ale nie przejął się tym. Założył firmę i robi to co lubi z niezłym zyskiem. Nie przejmuje się nigdy niczym- coś nie wyjdzie to trudno naprawia się. A ja mam inny zły charakter co nie oznacza ze jestem bardzo zamknięta i nie umiem się uśmiechać i cieszyć tylko w środku nie mogę żyć ze sobą w zgodzie

8

Odp: Pierwsza praca i poczucie, że wszystko co dobre się skończyło

Pewne zmiany w życiu niosą ze sobą rożne stresujące sytuacje, jedna z takich zmian jest wlasnie praca. U Ciebie to Twoja pierwsza, wiec nie ma co sie dziwić, ze sie denerwujesz. Wkroczyłas w dorosłe życie i zauważyłaś juz, ze bywa czasem męczące, ale wierz mi, dalej moze byc fajnie. Daj sobie czas, nie wymagaj od siebie za wiele, po prostu rob swoje. Tak to juz jest skonstruowane, ze trzeba pracować, ze ma sie sporo obowiązków na głowie i niestety, kazdy z nas musi im sprostać. Skonczyla sie sielanka, jak to sie mówi wink Zrob sobie wyniki na poziom witamin w organizmie, w takim okresie jesienno-zimowym witaminy sa nam niezwykle potrzebne. Byc moze masz ich za mało i stad spadek formy, u mnie kiedys poziom wit. poniżej normy objawiał sie złym samopoczuciem.

9

Odp: Pierwsza praca i poczucie, że wszystko co dobre się skończyło

Pewno jest w tym dużo prawdy. Na pewno brak mi magnezu bo to mi organizm daje zaraz odczuwać, witamin pewno tez smile

10 Ostatnio edytowany przez mevel (2018-12-20 22:03:47)

Odp: Pierwsza praca i poczucie, że wszystko co dobre się skończyło

Za jakiś czas kiedy zobaczysz, że dobrze Ci idzie w pracy, stres spadnie. Spróbuj nie nakręcać tych myśli, rób jak najwięcej tego, co sprawia Ci radość, ruszaj się (wyzwolą się endorfiny) i jedz zdrowo. Zobacz sobie na yt poczynania Dziarskiego Dziadka smile i do dzieła.

11

Odp: Pierwsza praca i poczucie, że wszystko co dobre się skończyło

Dzieki Mevel- może nie tyle co spadnie stres bo raczej od tego całkowicie się nie uchronię ale zacznę bardziej wierzyć w siebie, w to że dam radę dokonać czegoś dużego, z czego będę dumna. smile

12

Odp: Pierwsza praca i poczucie, że wszystko co dobre się skończyło
marina8848 napisał/a:

Mam problem i liczę, że ktoś mi albo doradzi albo podpowie coś z autopsji. Rok temu skończyłam studia, zaczęłam pracę (ale niestety nie w zawodzie). Miesiąc temu tę pracę rzuciłam (powód: brak czasu na toaletę, jedzenie, ciągły stres, mobbing, straszenie przez pracodawcę). Praca jest dla mnie ważna- nigdy nie chciałam siedzieć w domu i być na czyimś utrzymaniu ale nie ponad moje zdrowie fizyczne i psychiczne. Z jednej strony czuję się silna, iż jako pierwszej z grupie udało się to zrobić (każdy miał dość ale bał się zwolnić). Teraz jestem na etapie szukania nowej pracy. I właśnie tu zaczyna się problem. Boje się wszystkiego - że nie pasuje do żadnych wymagań, że się na niczym nie znam, że jak ja sie odnajdę na nowy stanowisku. Przeraża mnie to do granic możliwości wytrzymania. I najdziwniejsze jest to, że tylko w stosunku do życia zawodowego mam takie obiekcje. W innych sferach myślę, że działam całkiem inaczej. Uchodzę za pewną siebie, ambitną itd. Jak sobie poradzić z takim stresem, który niestety nie działa motywująco a bardzo mnie blokuje? Wasza Maria

13

Odp: Pierwsza praca i poczucie, że wszystko co dobre się skończyło

To jest wlasnie problem z tym zyciem wedle zasad spoleczenstwa, a nie wedle tego czego sie chce.

Posty [ 13 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » STRES, LĘK, NERWICA, DEPRESJA » Pierwsza praca i poczucie, że wszystko co dobre się skończyło

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2023