Osamotnienie - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 7 ]

Temat: Osamotnienie

Witajcie. Długo zastanawiałam się nad tym czy w ogóle cokolwiek tu napisać.. Postanowiłam jednak to uczynić bo niestety w realnym świecie nie mam komu się wygadać. Najpierw się przedstawię. Nazywam się Karolina i mam 23 lata. Do niedawna byłam pogodną, uśmiechniętą dziewczyną z pasjami i pokaźnym gronem znajomych. Nigdy nie miałam też żadnych kompleksów, wręcz przeciwnie uważałam się za osobę świadomą swoich atutów a moja samoocena plasowała się na całkiem wysokim poziomie. Pomimo tego, że samotnie wychowuje niepełnosprawne dziecko, godziłam to jakoś ze zdobywaniem wykształcenia i dość aktywnie uczestniczyłam w życiu towarzyskim. Wszystko zmieniło się odkąd poznałam w swoim życiu pewnego mężczyznę. Mój związek z nim trwał nieco ponad rok. Mogę to śmiało nazwać toksyczną relacją chociaż na początku nic tego nie zapowiadało. Pragnęłam miłości i najzwyczajniej w świecie źle ulokowałam uczucia. Mój ex był potworem, stosował przemoc fizyczną i psychiczną wobec mnie.  Kontrolował mnie na każdym kroku (nie mogłam już nawet sama wychodzić z domu) i stopniowo odcinał mnie od wszystkich moich bliskich. Bardzo straciłam w oczach swoich przyjaciół, którzy zawiedli się na mnie. Mój ex wmówił im, że wybrałam związek z nim aniżeli kontakty z przyjaciółmi i naopowiadał różnych niepochlebnych rzeczy na mój temat. Moje rozmowy również były przez niego kontrolowane. Po rozstaniu uświadamiam sobie, że w przebiegły sposób pozbawił mnie znajomych, unicestwił moje pasje i zamknął w czterech ścianach. Miałam ochotę się zbuntować i naprawić to wszystko, jednak szybko przekonałam się, że moich starych relacji po prostu nie da się naprawić. Po prostu ich już nie ma. Na tą chwilę nie mam nikogo do rozmowy, nie mówię już nawet o zwierzeniach. Wszystko muszę dusić w sobie. Skończyłam już studia, nie pracuję z powodu dziecka i w sumie to dalej jestem przysłowiowo zamknięta. Dobija mnie ta samotność i to odcięcie od ludzi. Nie mam teraz nawet szansy żeby nawiązać z kimś znajomość (nie mówię o związku partnerskim) bo jestem po prostu uziemiona. Zaczynam sobie zdawać sprawę ze swojej pogłębiającej się depresji. Myślałam nawet o pójściu do psychologa czy terapii ale tak na dobrą sprawę nie mam kiedy chodzić na spotkania. Moja rodzina (w zasadzie moja mama) również wypięła się na mnie, może nie do tego stopnia co znajomi ale nie mam już takiej pomocy z jej strony. Co robić? Jak wy sobie radzicie z samotnością i z taką bezradnością zarazem..?

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Osamotnienie

Psychiatra, piguły, sport i odbudowywanie życia towarzyskiego. Powinno pomóc. Im szybciej tym lepiej.
Każdy dzień kiedy siedzisz w domu nic nie robiąc to dzień w którym wsiąkasz w depresję.

3

Odp: Osamotnienie

Niestety, prawie wszystko powyżej znam z autopsji (poza tym, że potomka się nie doczekałam). W takich sytuacjach trzeba próbować wszelkich sposobów, aby choć na chwilę wyrwać się z domu: jeśli na chwilę obecną nie pracujesz z tego powodu, że wychowujesz małe dziecko, niestety kontakt z ludźmi jest jeszcze bardziej ograniczony. Spróbuj raz-dwa razy w tygodniu załatwić opiekę nad dzieckiem na przykład jakiegoś członka rodziny (siostry, mamy - babci dziecka), zapisz się na kurs albo uczęszczaj na warsztaty, wydarzenia. Oglądaj komedie, staraj się unikać depresyjnej muzyki, alkoholu i innych używek, jeśli takowe występują, kontakt z byłym partnerem-toksykiem ogranicz do niezbędnego dla dziecka minimum. Na mnie również stosowano przemoc psychiczną i fizyczną i nie ma innego wyjścia, jak całkowite zerwanie kontaktu - chyba, że chodzi właśnie o wspólne potomstwo, świadczenia alimentacyjne i tym podobne jak w Twoim przypadku. Po zakończeniu toksycznej relacji bardzo trudno jest funkcjonować, bo zdaje nam się, że cały świat i nasza własna osobowość wywróciły się do góry nogami. Anhedonia, depresja, brak nadziei, marazm, osamotnienie, popadanie w uzależnienia i bezskuteczna walka z pustką - niestety, siedzenie w domu tylko to pogłębia.

Jeśli chcesz, możesz napisać do mnie na priv, powoli, bardzo mozolnie sama wychodzę z podobnego stanu po analogicznych (wnioskując wstępnie po Twojej wypowiedzi) przejściach.

4

Odp: Osamotnienie

Współczuje. Trudna sprawa. A gdybyś pomyślała o siłowni?
Bierznie i te sprawy. Poznasz tam na pewno jakąś koleżanke albo nawet jakiś facet sie tobą zaintersuje.

5

Odp: Osamotnienie

Na szczęście dziecko mam z innym partnerem. Od tego człowieka odcięłam się już całkowicie - tyle dobrego. Jedyną moją pomocą była mama, jestem jedynaczką i inna rodzina też nie kwapi się aby pomóc. Opieka nad niepełnosprawnym dzieckiem to trochę problem dla obcych (dziecko potrzebuje sprzętu medycznego, trzeba wiedzieć jak z niego korzystać i co robić w razie sytuacji zagrożenia życia). Nie jest to nic czego nie można się nauczyć, gdy studiowałam przeszkoliłam nawet koleżanki i czasem zostawały z dzieckiem, pomagały. Propo płci przeciwnej, otrzymuje sporo wiadomości na portalach randkowych ale myślę, że po tej historii nie chcę znowu się pakować w coś. Zresztą spójrzmy prawdzie w oczy, rzadko który facet nie przestraszy się takiej sytuacji jak u mnie...

6

Odp: Osamotnienie

Masz swój bagaż doświadczeń jednak czy musisz się go bać? Jak to wspomniałaś nie każdy facet rzuci się na Ciebie, ale czy każdy powinien? Ja osobiście nie mam wiary w portale randkowe, jednak to nie wina portali tylko ludzi.Za ekranem można być kimś innym niż w życiu. Łatwo grać, oszukiwać, wykorzystać. Bądź sobą a znajdzie się ten, co ma się znaleźć, czasami sklep, ulica, galeria – przypadek sprawi, że się poznacie.

7

Odp: Osamotnienie

Witaj ja rowniez mam 23 lata i jestem samotny. Moze chcesz pogadac ?

Posty [ 7 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024