Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!
Forum Kobiet » OGŁOSZENIA » Natalia :)
Strony 1
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
https://www.siepomaga.pl/operacja-natalii
Zostało mało czasu, żeby dać dziewczynie realną szansę na zdrowie - i tylko kasy brakuje... Może ktoś może wspomóc, a może mogę Was chociaż poprosić o udostępnianie tej zbiórki dalej... na FB czy gdziekolwiek... 
To córka znajomego mojej dobrej koleżanki - a więc w sumie i mojego, wszystko, co tam napisane, jest zgodne z prawdą, potrzeba tylko pieniędzy na zaplanowaną operację. Z góry Wam wszystkim dziękuję, bo wiem, że pomożecie
Czy mogę Was prosić o dalsze udostępnianie? Zostało już niewiele czasu, ale i niewiele do zebrania
A jeśli ktoś może wesprzeć finansowo, to oczywiście, jak najbardziej
Bardzo Wam wszystkim dziękuję
Hmm... Jakoś nie znalazłam numeru konta w obcej walucie.. ślepa jestem? I co to znaczy "zostal jeden dzień"... Przecież mamy wochenende.. Tak czy siak, pieniądze dojdą po niedzieli, w nowym tygodniu Niech mnie ktoś oświeci Będę wdzięczna
Salomonko, zbiórka na stronie Fundacji się po prostu skończy, o ile nie zostanie przedłużona Natomiast nie ma znaczenia, kiedy wpłata dojdzie na konto, jeśli ją zadeklarujesz. Nie wiem, jak to jest z wpłatami w obcej walucie, daj mi troszkę czasu, postaram się zorientować, jeśli nie ma możliwości wpłaty online przez tą stronę
EDIT: Tu są dane do przelewu zagranicznego. Wpłata zostanie automatycznie przewalutowana na złotówki Twoja darowizna zostanie wyświetlona w systemie jako wpłata Anonimowego Pomagacza zaraz po zaksięgowaniu, nawet jeśli wpłynie po zamknięciu zbiórki.
Odbiorca
Fundacja Siepomaga
ul. Za Bramką 1
61-842 Poznań
Numer w Alior Banku
65 1060 0076 0000 3380 0013 1425
IBAN: PL SWIFT: ALBPPLPW
Tytułem
13444 Natalia Romaniak darowizna
Bardzo Ci dziękuję w imieniu Natalii
Salomonko, zbiórka na stronie Fundacji się po prostu skończy, o ile nie zostanie przedłużona
EDIT: Tu są dane do przelewu zagranicznego. Wpłata zostanie automatycznie przewalutowana
Odbiorca
Fundacja Siepomaga
ul. Za Bramką 1
61-842 PoznańNumer w Alior Banku
65 1060 0076 0000 3380 0013 1425
IBAN: PL SWIFT: ALBPPLPWBardzo Ci dziękuję w imieniu Natalii
Tytułem
13444 Natalia Romaniak darowizna
W sumie nie wiem, jak to się odbedzie, bo za duzo tu polskich znaków, ale numer konta i IBAN jest ok. Dziś już nie dam rady, więc w poniedzialek przeleję pewna kwotę. Nie będzie to wielka kwota, bo nie jestem krezusem, ale może się na coś przydam Śliczna dziewczyna z tej Natalii... Jak laleczka:) Dobrze, żeby była zdrowa. Powodzonka dla niej.. Trzymam kciuki.
Salomonko, każdy grosz się liczy, razem damy radę - i nie kwota jest ważna, ale serce Jeszcze raz wielkie dzięki
Trzymam bardzo kciuki, by się dziewczynie udało!
Zostało mniej niż 10% kwoty, aż żal, by po wszystkich operacjach, po tym wszystkim, co dziewczyna przeszła nie udało się dozbierać reszty na operację.
Dziękuję, Averyl, kciuki również jak najbardziej się przydadzą
Też mam taką nadzieję, że się uda, zwłaszcza że jest to szansa, aby operację przeprowadzić w Polsce, czyli odpadają dodatkowe koszty związane z ewentualnym wyjazdem do USA - a nie byłyby małe... Kwalifikacja do tej operacji to już i tak jest duży krok do przodu, to wielka szansa na to, żeby dziewczyna mogla za dwa lata zatańczyć, a nie pozbyć się nogi...
Jeszcze raz dziękuję wszystkim za wsparcie i pomoc w udostępnianiu zbiórki
będzie mi bardzo miło, jeśli uda się zebrać na tę operację
~2,5h do zakończenia i już tylko ~3%!
Zostało niewiele Bardzo się cieszymy, naprawdę
Kochane, kochani, dziękuję Wam bardzo, jesteście niesamowici
Teraz tylko proszę o trzymanie kciuków, żeby operacja i dalsza rehabilitacja się udały - żeby Natalia mogła ze zdrowymi nogami zatańczyć - w deszczu i gdzie indziej
DZIĘKUJEMY!!!
Akcja była prężnie przeprowadzona, bo kilkukrotnie widziałam udostępnienia i jeszcze przed przeczytaniem Twojego, Pietruszko, apelu umieszczonego tutaj, zapoznałam się z historią Natalii, a nawet obserwowałam przebieg zbiórki. Swoją cegiełkę zresztą również dołożyłam. Mam szczerą nadzieję, że doktor Paley (podobno cudotwórca) sprawi, że ta młodziutka dziewczyna w końcu zacznie normalnie żyć, o spełnianiu marzeń nie wspominając. W końcu całe życie przed nią!
Nawiasem mówiąc do Fundacji Siepomaga.pl mam ogromne zaufanie i wydaje mi się, że jest najbardziej skuteczna ze wszystkich, które zbiórki prowadzą wyłącznie w sieci.
marzyć o tym, by móc normalnie chodzić... coś tak oczywistego dla większości!
Bardzo się cieszę z powodzenia aukcji i życzę Natalii, by operacja się udała i aby mogła chodzić i realizować swoje marzenia
Mam szczerą nadzieję, że doktor Paley (podobno cudotwórca) sprawi, że ta młodziutka dziewczyna w końcu zacznie normalnie żyć, o spełnianiu marzeń nie wspominając. W końcu całe życie przed nią!
Wszyscy mamy taką nadzieję, doktor Paley jest znany z wyleczenia ponoć beznadziejnych przypadków Ale to i tak jeszcze długa droga, po operacji konieczna będzie rehabilitacja i dalsze leczenie.
Z tego, co mi wiadomo, odbyła się już konsultacja anestezjologiczna i operacja na pewno się odbędzie, a do pomocy włączyli się również polscy skoczkowie narciarscy, co można będzie zobaczyć podczas najbliższego konkursu Pucharu Świata w Wiśle
To teraz pozostaje tylko trzymać kciuki za powodzenie leczenia Jeszcze raz bardzo wszystkim dziękuję
Ale to i tak jeszcze długa droga, po operacji konieczna będzie rehabilitacja i dalsze leczenie.
Rozumiem, że zebrana kwota ma pokryć koszty samej operacji czy może została w niej uwzględniona jakaś część również na rehabilitację i inne, związane z całym procesem leczenia koszty?
doktor Paley jest znany z wyleczenia ponoć beznadziejnych przypadków
To nazwisko jest mi znane, bo choć osobiście nigdy nie miałam potrzeby szukać informacji na temat tego typu leczenia, to jednak ile razy natknęłam się na jakieś rozpaczliwe prośby o pomoc w jego sfinansowaniu, w ich kontekście przeważnie pojawia się gdzieś osoba doktora Paley'a. Takich nazwisk-marek jest zresztą więcej, na przykład dr Malec, który zajmuje się najtrudniejszymi przypadkami chorych dziecięcych serduszek czy dr David Abramson - wybitny specjalista od leczenia siatkówczaka. To są prawdziwi czarodzieje od tych, jak to określiłaś, beznadziejnych przypadków.
Myślę sobie, że Natalia ma jednak w tym swoim nieszczęściu kupę szczęścia, że nie musi lecieć do Stanów, bo operacja odbędzie się na miejscu. Zawsze tak jest łatwiej i - nie ukrywajmy - mimo wszystko taniej. Tym niemniej długa droga przed nią i niestety na pewno bolesna.
Olinko, ja aż tak nie jestem wtajemniczona, jakie konkretnie koszty mają być pokryte. Zbiórek było kilka, kilka nadal trwa - no i jeszcze jakieś mają być, choćby ta na Pucharze Świata, były też aukcje charytatywne na allegro i różne akcje typu dochód z jakichś imprez. Wydaje mi się, że chodziło o zebranie kwoty na samą operację, która odbędzie się w Warszawie, ale jeśli zebrana kwota pozwoli również na pokrycie innych kosztów leczenia, to na pewno nikt się nie zmartwi i chyba nie obrazi Pamiętajmy, że wszystkie dotychczasowe koszty rodzice Natalii pokrywali sami...
Nie mam najmniejszych wątpliwości, że pieniądze będą jeszcze potrzebne. Operacja to dopiero pierwszy, choć pewnie najtrudniejszy, a przypuszczalnie także decydujący etap tego właściwego i miejmy nadzieję prowadzącego w końcu do normalności leczenia.
Jak zwykle jednak w takich przypadkach rehabilitacja może decydować o odzyskaniu pełnej sprawności, więc tym bardziej ważne jest, aby we właściwym momencie mieć już zgromadzone na nią środki. To wspaniałe, że tyle osób się w to angażuje. Brawo!
Olinko - i inni zainteresowani - oto informacja z oficjalnej strony Natalii na FB:
"W sobotę czeka mnie operacja kolana i postaram się później napisać jak wszystko się potoczyło. Zbiórka obejmowała koszt dwóch operacji, po których moja noga będzie dłuższa o 8 cm i na tyle sprawna, że umożliwi mi chodzenie w protezie. Żeby moje nogi były tej samej długości będę potrzebować jeszcze trzeciej operacji, kolejnego wydłużania, dlatego nadal będziemy prowadzić na ten cel jakieś dodatkowe działania. Jednak ta ostatnia operacja odbędzie się dopiero pod koniec 2019 roku, więc nie będzie już takiej presji jaka była w tym przypadku. Wszystko wskazuje na to, że za 1,5 roku będę mieć zdrowe, równe nogi, a to wszystko Wasza zasługa. Jestem Wam ogromnie wdzięczna i zawsze będę pamiętać o tym, co dla mnie zrobiliście. Dziękuję ❤"
jakoś skojarzyła mi się piosenka
Lecz ludzi dobrej woli jest więcej
i mocno wierzę w to,
że ten świat
nie zginie nigdy dzięki nim. Niemen
pod koniec aukcji licznik zasuwał, aż miło było patrzeć i tyle osób zaangażowanych w pomaganie.
O widzisz, Pietruszko, już wszystko wiadomo . Zatem trzymamy kciuki, ale to za mało, bo machina wkrótce będzie musiała ponownie ruszyć.
Masz rację, Averyl. Wiele razy zdarzało mi się śledzić różne zbiórki, a ich efekt pozwala wierzyć, że jest w nas mnóstwo bezinteresownego dobra.
Sama przeprowadzałam kiedyś zbiórkę krwi dla bliskiej mi osoby. Wspominam, bo często łatwiej jest przelać kilka, kilkanaście czy kilkadziesiąt złotych niż poświęcić swój czas i określonego dnia stawić się w stacji krwiodawstwa, by oddać płytki. Wielokrotnie wzruszałam się, kiedy zgłaszały się zupełnie obce osoby z zapytaniem co mają zrobić, aby oddana krew na pewno trafiła do tego konkretnie, bardzo potrzebującego pacjenta hematologii. To nie do końca tak działa, ale sama świadomość i życzliwość płynąca od tych ludzi, była w tamtym czasie ogromnie potrzebna i budująca.
Z oficjalnego profilu na FB, bo może ktoś jest zainteresowany dalszym ciągiem:
"Witajcie, od operacji minął już tydzień i czuję się coraz lepiej, chociaż był to jeden z bardziej bolesnych zabiegów jakie przeszłam. Co do samej operacji okazała się bardziej skomplikowana niż zakładano i miałam operowane również biodro, a kolano zostało całkowicie zrekonstruowane, otrzymałam także potrzebne wiązadła oraz ścięgna, których wcześniej mi brakowało. Mimo tych trudności, lekarze powiedzieli po operacji, że wszystko udało się lepiej niż się spodziewali. Teraz wygląda ono praktycznie tak jak u zdrowej osoby, a ja mogę całkowicie wyprostować nogę, co po 10 latach jest naprawdę świetnym uczuciem. Dzisiaj miałam wizytę kontrolną i upewniłam się, że wszystko idzie w dobrym kierunku, a ja za jakiś czas będę mogła rozpocząć rehabilitację. Jeszcze raz bardzo Wam wszystkim dziękuję, bo bez Waszej pomocy nie byłabym teraz w tym miejscu"
Dobrze wiedzieć, że wszystko się udało
Cieszy coraz większe angażowanie się w oddolne inicjatywy, które naprawdę pomagają ludziom.
Pozostaje tylko życzyć zdrowia
Cudnie! I oby wszystko nadal szło w tak pożądanym kierunku. Dzielna dziewczyna .
Cieszy coraz większe angażowanie się w oddolne inicjatywy, które naprawdę pomagają ludziom.
Prawda?
Z racji tego, że temat nowotworów krwi jest mi bliski i wciąż porusza, to właśnie zaangażowałam się w dwie zbiórki dla chorych, których ostatnią szansą jest bardzo drogi, ale nierefundowany lek Blincyto. Kuracje są skuteczne, jednak trzeba za nie samemu zapłacić - czy to nie jest chore, że NFZ odmawia tym ludziom pomocy? Ja rozumiem, że każdy budżet ma swoje ograniczenia, kiedy jednak mam świadomość jak ogromne kwoty i w jak bezmyślny sposób są marnotrawione, a kiedy potrzebne jest wsparcie potrzebujących, to pomoc pochodzi od ludzi dobrej woli, to aż chce się krzyczeć z bezsilności.
Strony 1
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Forum Kobiet » OGŁOSZENIA » Natalia :)
Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności
© www.netkobiety.pl 2007-2024
