Zapewne slyszalyscie/slyszeliscie o aferze w zwiazku z blogerka, jej mezem i najwieksza ofiara - mala Nela. Czy profile spoleczne calkiem nas odmozdza? Macie jakies swoje przemyslenia? Ja dopiero wglebiam sie w temat, ale z tego, co czytalam, to oboje rodzice siebie warci...Slyszeliscie nagrania? Co sadzicie?
a co tutaj sądzić? Rodzice siebie warci- ona prostytutka-utrzymanka, on sponsor. On sob ie kupił ładną lalę do dymania, ona za parę kiecek zrobi wszystko. Dziecko powinno im sie odebrać oboje są nienormalni, dziecko płakało x czasu, a on zamiast iść się nią zająć darł się do "matki" no idź się nią zajmij.
3 2018-09-27 15:28:51 Ostatnio edytowany przez puchaty34 (2018-09-27 15:29:33)
Najbardziej mnie ten facet mierzi, nie dość, że wiedział o wszystkim, to jeszcze manipulował tą biedną idiotką. Dlaczego wcześniej nie zabrał dziecka, jak było mu tak żle z mamą? Dlaczego nie wynajął pomocy, gdy wiedział, że ona nie radzi sobie z samą sobą a co dopiero z domem i opieką nad dzieckiem. I dlaczego to trwało ponad 1,5 roku? Stawiam na psychola.
Najbardziej mnie ten facet mierzi, nie dość, że wiedział o wszystkim, to jeszcze manipulował tą biedną idiotką. Dlaczego wcześniej nie zabrał dziecka, jak było mu tak żle z mamą? Dlaczego nie wynajął pomocy, gdy wiedział, że ona nie radzi sobie z samą sobą a co dopiero z domem i opieką nad dzieckiem. I dlaczego to trwało ponad 1,5 roku? Stawiam na psychola.
no dlaczego wcześniej nie zabrał? bo tak jak pisałam wcześniej kupił sobie lalkę to trzeba było z niej korzystać ile wlezie- nomen omen, coś za coś. transakcja wiązana, on korzystał z niej w zamian dawał jej to co chciała, a chciała idealne wirtualne życie czyli do tego potrzebowała dziecka do lansu i kółko się zamyka. teraz pewnie chciał się już jej pozbyć z przytupem to wcześniej na taki wypadek ją nagrywał, np jakby chciała od niego więcej kasy wyszarpać podczas rozstania, albo żeby nie dopuścić do tego, żeby płacić jej podczas rozstania alimentów na dziecko- takiej matce przecież dziecka nie zostawią.
Ta historia jest straszna. Najgorsze jest to, że nie ma dobrego rozwiązania dla tej małej dziewczynki. Na samym starcie życia jest skazana na takich rodziców, lub być może rodzinę zastępczą. Ani ojciec nie powinien jej mieć, ani matka
Nie rozumiem, dlaczego ta sprawa szybciej znalazła się w telewizji szybciej niż w sądzie.
Ta historia jest straszna. Najgorsze jest to, że nie ma dobrego rozwiązania dla tej małej dziewczynki. Na samym starcie życia jest skazana na takich rodziców, lub być może rodzinę zastępczą. Ani ojciec nie powinien jej mieć, ani matka
Nie rozumiem, dlaczego ta sprawa szybciej znalazła się w telewizji szybciej niż w sądzie.
ojciec myśli, że jak nagłośni sprawę, że matka jest psychiczna to nie dość, że jej zrobi pod górę to jeszcze podczas rozprawy będzie większy szum i na pewno jej nie dadzą dziecka, a on nie będzie bulił milionów.
Ta sprawa jest straszna. Dziecko powinno być im odebrane obojgu. Ani on, ani tym bardziej ona na rodziców się nie nadają.
nie słyszałam (odnośnie nagrań) i nie chce słuchać.
I bez tego mam świadomość tej i wszelkiej innej patologii, która potrafi odebrać mi radość życia.
Szkoda mi dzieci i zwierząt, bo one sa calkowicie zależne od dorosłych i nie potrafią się bronić przed ich okrucieństwem. Tym bardziej boli, że doświadczają go od najbliższych, którym ufają i których kochają.
No co wy dziewczyny, Pani P to uznana blogerka parentingowa, prawdziwy ekspert w temacie...
A możecie rozjaśnić temat, bo nie słyszałam o tym?
Az specjalnie obejrzałam uwagę i uważam, że oboje rodzice siebie warci, obojgu odebrać prawa rodzicielskie...
On szukał ładnej doopy, ona bogatego fagasa. Ona się ze swojej części wywiązała - bo ładna, a on nie - bo jej butów i torebek nie chciał kupować. Do tego trochę mi jej żal jednak - choćby dla tego, że widać, że dziewczyna ma problemy psychiczne, bulimia, zaburzenia osobowości, o których on wiedział od początku. Zamiast wysłać ją do lekarza, zapewnić jej opiekę i leczenie, to on mówi "nie idź". Widzę w tym manipulacje - znalazł sobie młodą, zaburzoną psychicznie dziewczynę, odradził pójście do lekarza, by - wg mnie - mieć jakąś kontrolę nad nią, dominację. Do tego ciąża, hormony - mogło to pogorszyć jej stan. A on co robi? Nic. Nic żeby jej pomóc. Nic, by pomóc dziecku. Ona się drze na dziecko, ono przerażone płacze, a dobry tatuś filmuje - i tak przez półtora roku. Serio?! Wg mnie on jest gorszy niż matka! Teraz próbuje grać poszkodowanego. Facet dwa razy starszy od niej - niby nie wiedział jak sobie poradzić? Jakby chciał, to mógł rozwiązać problem dawno temu i nie doszłoby do obecnej sytuacji.
12 2018-09-28 20:20:59 Ostatnio edytowany przez santapietruszka (2018-09-28 20:22:03)
On szukał ładnej doopy, ona bogatego fagasa. Ona się ze swojej części wywiązała - bo ładna, a on nie - bo jej butów i torebek nie chciał kupować. Do tego trochę mi jej żal jednak - choćby dla tego, że widać, że dziewczyna ma problemy psychiczne, bulimia, zaburzenia osobowości, o których on wiedział od początku. Zamiast wysłać ją do lekarza, zapewnić jej opiekę i leczenie, to on mówi "nie idź". Widzę w tym manipulacje - znalazł sobie młodą, zaburzoną psychicznie dziewczynę, odradził pójście do lekarza, by - wg mnie - mieć jakąś kontrolę nad nią, dominację. Do tego ciąża, hormony - mogło to pogorszyć jej stan. A on co robi? Nic. Nic żeby jej pomóc. Nic, by pomóc dziecku. Ona się drze na dziecko, ono przerażone płacze, a dobry tatuś filmuje - i tak przez półtora roku. Serio?! Wg mnie on jest gorszy niż matka! Teraz próbuje grać poszkodowanego. Facet dwa razy starszy od niej - niby nie wiedział jak sobie poradzić? Jakby chciał, to mógł rozwiązać problem dawno temu i nie doszłoby do obecnej sytuacji.
Normalny facet nie potrzebuje ogłaszać się na portalach w necie, że szuka młodej fajnej laski za kasę... a na takim portalu się poznali... tylko po jaką choinkę robili dziecko...
Normalny facet nie potrzebuje ogłaszać się na portalach w necie, że szuka młodej fajnej laski za kasę... a na takim portalu się poznali... tylko po jaką choinkę robili dziecko...
Nawet o tym nie pomyślałam - a w sumie to pierwsza oznaka, że coś z nim nie tak.
A dziecko chyba przez przypadek. Ona mówiła w programie, że jej nie chciała.
santapietruszka napisał/a:Normalny facet nie potrzebuje ogłaszać się na portalach w necie, że szuka młodej fajnej laski za kasę... a na takim portalu się poznali... tylko po jaką choinkę robili dziecko...
Nawet o tym nie pomyślałam - a w sumie to pierwsza oznaka, że coś z nim nie tak.
A dziecko chyba przez przypadek. Ona mówiła w programie, że jej nie chciała.
I najbardziej żal dziecka. A tych dwoje dorosłych niech się idzie leczyć czy coś, albo i nie, jak nie chcą... ale przy tym biednym bezbronnym dziecku serce się kraje...
Ich relacja to był zwyczajny układ jakich wiele.
Dziecko powinno trafić do rodziny zastępczej.
Cyngli, najgorsze jest to, że jaka by nie była decyzja sądu, to jest niedobra dla dziecka. Zostanie z matką psychopatką - źle. Z tatusiem idiotą - źle. Rodzina zastępcza - też niedobrze. Ciekawe czy jest jakaś babcia albo ciocia?
Az specjalnie obejrzałam uwagę i uważam, że oboje rodzice siebie warci, obojgu odebrać prawa rodzicielskie...
On szukał ładnej doopy, ona bogatego fagasa. Ona się ze swojej części wywiązała - bo ładna, a on nie - bo jej butów i torebek nie chciał kupować. Do tego trochę mi jej żal jednak - choćby dla tego, że widać, że dziewczyna ma problemy psychiczne, bulimia, zaburzenia osobowości, o których on wiedział od początku. Zamiast wysłać ją do lekarza, zapewnić jej opiekę i leczenie, to on mówi "nie idź". Widzę w tym manipulacje - znalazł sobie młodą, zaburzoną psychicznie dziewczynę, odradził pójście do lekarza, by - wg mnie - mieć jakąś kontrolę nad nią, dominację. Do tego ciąża, hormony - mogło to pogorszyć jej stan. A on co robi? Nic. Nic żeby jej pomóc. Nic, by pomóc dziecku. Ona się drze na dziecko, ono przerażone płacze, a dobry tatuś filmuje - i tak przez półtora roku. Serio?! Wg mnie on jest gorszy niż matka! Teraz próbuje grać poszkodowanego. Facet dwa razy starszy od niej - niby nie wiedział jak sobie poradzić? Jakby chciał, to mógł rozwiązać problem dawno temu i nie doszłoby do obecnej sytuacji.
Jak dla mnie to ta, za przeproszeniem, dupeczka, wiedząc o swoim zaburzeniu borderline w ogóle nie powinna decydować się na dziecko. Nic nie usprawiedliwia zachowania tej kobiety. To też nie jest tak, że taka osoba nie widzi, że krzywdzi - są takie które zgłaszają się na terapię i takie, które nie widzą potrzeby zmiany. Jeszcze biorę pod uwagę, że może nagrania pokazują wyrwane z kontekstu jednostkowe sytuacje, że to nie jest norma. Poza tym co za hipokryzja z tych ludzi się wylewa...