Jaki czas przed upływem umowy na czas określony dowiedzieliście się o jej przedłużeniu, lub wygaśnięciu?
Jeśli zatrudniona byłam na umowę na czas określony, to zwykle sporo wcześniej wiedziałam, że zostanie przedłużona. Chyba raz jeden jedyny zdarzyło się, że nikt mnie o tym nie poinformował, ale kiedy zapytałam, to okazało się, że wynikało to ze zwykłego zapomnienia, bo było to dla pracodawcy oczywiste.
Mi umowa kończy się za 2 tygodnie i właśnie zaczynam się już niepokoić. Nie lubię takiej niepewności.
Ja się dowiedziałam kilka dni przed. To była najpierw umowa na okres próbny jak zazwyczaj. U Ciebie pewnie też? Nie martw się, jak piszę u mnie taka umowa i też późno dowiedziałam się, że mi przedłuży. Domyślałam się, że tak, ale wiesz taka pewność to już później. Chociaż szefowa mówiła wcześniej o tym, że w tym miesiącu to i tamto, więc było widać, że mi umowę chcę przedłużyć, ale tak do końca to później się dowiedziałam. Niektórzy tak nie mówią wprost a zostawiają to na koniec, dużo osób, które znam miały tak samo. Za parę dni sama możesz też o to zapytać.
Oczywiście, że spokojnie można, a nawet należy, zapytać. W końcu to jest zupełnie naturalne, że pracownik zainteresowany przedłużeniem umowy chce wiedzieć na czym stoi, choćby po to, że w sytuacji jej zakończenia będzie mieć tych kilka dodatkowych dni na szukanie czegoś nowego. To naprawdę nie jest niestosowne, a nawet pokazuje, że komuś na pracy zależy.
Zapytaj wprost, nie ma w tym nic niestosownego.
Piszę z innego konta, bo z tamtego ne mogę się zalogować.Przedłużyli mi tą umowę do grudnia a teraz wychodzi na to, że tam nie ma pracy ani na 30 minut dziennie . Wygląda to tak:
-brak zainteresowania klentów i brak zainteresowania szefowej i osób które ze mną współpracują
Bywają dni, że siedzę w biurze sama. Z reguły wytrzymuję 4-5 godzin i po prostu wychodzę na miasto. Myślę sobie: z czego będę siedzieć skoro każdy to olewa.
Niedługo biorę urlop a potem wykorzystam jeszcze dni wolne które mam, bo dłużej nie mogę . Chyba niedługo tak będę szukać nowej pracy.
najlepiej zapytać, zadbaj o swoje