Chory związek - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 9 ]

Temat: Chory związek

Cześć,chciałbym prosić o pomoc,jakaś porada nie wiem co o tym wszystkim myśleć. Jestem z chłopakiem ponad 4lata, między nami było różnie. Cały czas powtarza się systematyczne jego pisanie z innymi dziewczynami czyli podrywa, zachęca do sexu, wysyła zboczone zdjęcia, wiadomości. Piszę źle o mnie do innych Lasek że jest nieszczęśliwy od 2lat,wypaliło się. Później przeprasza i nie wie dlaczego tak robi. Mnie to bardzo boli, bo obiecywał że więcej tego nie zrobi ale miesiąc temu przeszedł samego siebie. Zaczął unikać sexu, wcześniej jeździł do domu, wiedziałam że coś jest nie tak, przejrzałam jego telefon, umawiał się z inną, ale do spotkania nie doszło. Pokłociłam się z nim, zrobiłam awanturę i powiedziałam w złości że z nami koniec, chciał się jakoś z tego wyplątać,przepraszał. Po godzinie rozstania znalazł się nad morzem z jakąś inną laską tylko niby się całowali. Przez 2tyg się bawił jeździł na inne po clubach,teraz mu się przypomniałam. Myślicie że należy mu się jeszcze ostatnia szansa? Boję się że znowu się zawiode

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Chory związek

Nie, nie powinnaś dawać mu ostatniej szansy, Facet nie jest godny zaufania i jawnie próbował Cię zdradzić. Nie zależy mu na tym związku. Gdyby było inaczej nie spotykałby się z inną nawet na kawę zaraz po waszym rozstaniu.

3

Odp: Chory związek

Pytasz poważnie?
Bo wiesz, on ma gdzieś Ciebie i Twoją 'ostatnią' szansę.
O ile ta historia jest prawdziwa.

4

Odp: Chory związek

Nie wiem co robić, Teraz się stara ale co będzie później. Poważnie traktuje nasz związek dużo razem przeszliśmy, moją chorobę opiekuję się mną do dziś, ale czasami myślę że to z litości. Tak to prawdziwa historia.

5

Odp: Chory związek
Anonimowa231 napisał/a:

Nie wiem co robić, Teraz się stara ale co będzie później. Poważnie traktuje nasz związek dużo razem przeszliśmy, moją chorobę opiekuję się mną do dziś, ale czasami myślę że to z litości. Tak to prawdziwa historia.

Tak powinnas dawac mu kolejne szanse do konca zycia. Wkoncu chodzi o to tylko zeby byl z Toba prawda? A ze bedzie przy okazji Cie zdradzal na prawo i lewo to szczegol. Bo ze bedzid to wiecej niz pewne. Powiedz mi dlaczego on mialby chciec sie zmienic? Wkoncu od 4 lat znosisz to ze Ci przyprawia rogi i za kazdym razem mu wybaczasz.
To ze Ty traktujesz powaznie ten zwiazek nic nie oznacza. Bo on ma go w du..e. ale..m Twoj wybor.

6

Odp: Chory związek

Dlaczego by nie? Hi hi znam ludzi którzy lubią kiedy im się wchodzi na głowę, ambicje i psychike... Znam też takich którzy lubią wchodzić komuś na ambicje, głowę i psychikę, bez stałego pouczania, wypominania i straszenia czym to się nie skończy jeśli człowiek się nie zmieni są nieszczęśliwi. Byłam w związku z taką osobą. Po krótkiej euforii na mój temat przeszedł do szkolenia i wychowywania mnie oraz pokazywania na co muszę się zgadzać i jaka być bo będzie koniec związku. W pewnym momencie kiedy zbyt mi dokrecil śrubę ze swoją równie apodyktyczna, rządząca się matka postanowiłam że rolę się odwroca. O mało nie zwariowałam. Miałam nawet myśli samobójcze ... To co przeszłam powinno być nauczka dla wszystkich. Napiszę ci jedno droga autorko - czy chcesz być do końca życia ofiarą i patrzeć jak on cię nie szanuje? Czy masz jeszcze trochę siły w sobie by się temu sprzeciwić?

7

Odp: Chory związek

Pytasz czy dać mu szanse? Jaki jest sens o to pytać skoro jak sama napisałaś w temacir to chory związek. Z mojego doświadczenia wiem że nie warto dawać szanse, bo to tylko strata czasu nie zmieni się a może zranić jeszcze bardziej

8 Ostatnio edytowany przez feniks35 (2018-05-16 15:51:55)

Odp: Chory związek

Ja bym jeszcze sprawdzila czy przy okazji tej "opieki " nad Toba w chorobie nie zafundowal Ci innej duzo  grozniejszej w zwiazku ze swoim bujnym zyciem erotycznym na boku. Bo chyba tak naiwna nie jestes by wierzyc ze tam.nigdy do zadnego spotkania nie doszlo i tylko o pisanie chodzilo. Tak gada kazdy przylapany a gdy nawet udowodni mu sie ze spotkanie mialo miejsce to wersja bankowa brzmi "tylko sie calowalismy". wink
Edit: heh dopiero teraz doczytalam ze kity z tylko calowaniem juz byly na tapecie.

9

Odp: Chory związek

Dziewczyno puknij się w głowę i zastanów co ty robisz??? Chcesz sobie życie zmarnować z takim elementem? Zdradza cię przy każdej możliwej okazji a ty nadal chcesz mu dawać szansę? Otrzasnij się i pomyśl o sobie. Zobaczysz że z czasem będzie ci lepiej nawet samej niż w takim chorym związku...

Posty [ 9 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024