Dzień dobry,
Jakiś czas temu przez grę online poznałam miłego chłopaka. Utrzymujemy kontakt wyłącznie internetowy (czat), gdyż jest on Amerykaninem. Ostatnio napisał mi, że przechodzi ciężką depresję, z którą walczy od kilku miesięcy. Prawdopodobnie depresja jest z powodu samobójstwa bliskiej mu osoby, zasugerował mi to ale nie napisał wprost. Przeglądając nasze wcześniejsze rozmowy nie zauważyłam żadnych negatywnych czy smutnych wiadomości, czasami tylko pisał, że jest zmęczony. Ostatnio jednak zdarza mu się napisać do mnie wprost, że ma huśtawki nastrojów, że jest smutny i zły, że nie może spać w nocy, czasami pije sam w domu (zapewnia mnie, że nie dużo) itp. Ostatnio w trakcie miłej rozmowy, którą akurat kończyliśmy nagle napisał zdanie "nie zostawiaj mnie". Oczywiście odpisałam, że nie zrobię tego i ma moje pełne wsparcie (zgodnie z prawdą, oczywiście!). Chciałabym jakoś go wesprzeć w tym ciężkim okresie życia. W jaki sposób mogę to zrobić, jeżeli mamy kontakt wyłącznie online? Jak powinnam reagować na wiadomości, że właśnie ma napad smutku czy złości? Jeżeli zapada między nami dłuższa cisza (np kilka dni) to czy powinnam sama inicjować kontakt? Czy to, że powiedział mi o chorobie to znak, że w jakimś stopniu mi zaufał? Naprawdę chciałabym mu jakoś pomóc, pomimo, że jestem tak daleko. Liczę na Waszą pomoc
Temat: Depresja a wsparcie na odległość
Zobacz podobne tematy :
Odp: Depresja a wsparcie na odległość
Nie powinnaś wierzyć wszystkim w internecie, szczególnie zza granicy. Bardzo często kończy się to wyłudzeniami.