Wiec tak bylem pracowalem w Holandii I bylem poltora roku temu z Kolega na urlopie w Polsce poznalem wtedy jego siostre. Po dwoch tygodniach spedzonych razem namawiala mnie zebym zostal odmowilem bo nie moglem I wrocilem do Holandii. Pisalismy calymi dniami. Przyszly swieta I przyjechala do brata na dwa tygodnie spedzilismy je razem ale do niczego nie doszlo namowila mnie abym zjechal z nia do Polski zakochalem sie I zjechalem. Okazalo sie na miejscu ze on a zakochala sie w moim ziomku I chciala byc przyjaciolmi. Wlaczem o nia ale bez skutku stwierdzilem ze zrywam kontakt i wyjezdzam do Holandii. Bardzo to przezyla pisala do mnie ciagle ale ja ja olewalem bo byla z tamtym. Dlugo to nie potrwalo bo po trzech miesiacach pisze do mnie ze chce sie ze mna zobaczyc I zerwala z tamtym ja odmowilem. Minal jakis czas ona wrocila do Holandii I nasz kontakt sie wznowil bylo jeszcze lepiej niz wczesniej. Po jakims czasie przeprowadzila sie do mojego miasta I zaczeslismy pracowac razem. Bylo super mino ze ciagle gadala o swoim bylym z ktorym byla kiedys cztery lata nawet z nim pisala ale mowila ze to tylko kolega teraz juz na nie intetesuje tylko ja. Byly mile chwile byly tez mniej mile. Tym razem doszlo do pocalunkow jak I seksu. Raz ja oklamalem ale nie zranilem jej tym mimo ze bardzo sie oburzyla I nie rozmawialismy dwa tygodnie mowila ze nie chce mnie znac. Doszlismy do porozumienia I przez telefon powiedziala ze jestem dla niej numerem jeden I tylko na mnie moze liczyc. Nastepnego dnia okazalo sie ze musi zjechac do Polski I namawiala mnie dwa dni abym jechal z nia. Mielismy robic wszystko razem no mialo byc pieknie no I bylo przez dwa dni poniewaz na spotkaniu powiedziala ze idzie zobaczyc sie z tym bylym co byla 4 lata ale tylko sie zobaczyc bo to tylko kolega a ja mam sie niczym nie przejmowac bo mnie Kocha I zobaczymy sie jutro. No I sie skonczylo bo kontakt od tego spotkania ulegl zmianie. Jak przez pol roku pisalismy co dziennie tal teraz jak ja nie napisze to cisza a ona odpisuje po 5 godzinach o ile odpisze. Nie mogla sie sootkach bo niby nie miala kiedy a ona byla caly czas u bylego przez tydzien I zero kontaktu nawet jak pisalem to nie odpisywala. Po tygodniu zobaczylismy sie I mowie do niej ze wolalem jak bylismy w Holandii a ona ze wyprowadza sie 500 km stad (jej byly jest tam w wojsku) I ze tak wyszlo. Jak chce sie spotkac mowi ze ok tylko pozniej a gdzies godzine przed spotkaniem pisze ze nie da rady bylo juz tak pare razy. Nie pisze do mnie tylko odpisuje po dwoch godzinach I zachowuje sie jakby nic sie nie stalo. Czuje sie jakby to byl sent I nagle sie obudzilem I nic juz nie ma bo przeciez ja nic nie zrobilem.Bardzo ja kocham niesamowice tesknie I nie wyobrazam sobie zycia bez niej dlatego tez przyjechalem z nia a tu jest jeszcze gorzej. Co mam robic bo Sam nie wiem chcialbym zerwac z nia kontakt ale nie potrafie jest dla mnie wszystkim bez niej wszystko jest bezsensu. Prosze o POMOC
Temat: Zraniony po raz drugi
Zobacz podobne tematy :
Odp: Zraniony po raz drugi
Przeczytaj to co napisałeś już nie chodzi o błędy bo pewnie jest ci ciężko i nie zwracasz na to uwagi.
Myślę że jak przeczytasz sam zrozumiesz czy ta dziewczyna jest tego warta.
Ona cię zdradza olewa a ty się zastanawiasz czy być z nią i starać się o nią?