Czy to moze być zespół niezaspokojenia emocjonalnego? - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » PSYCHOLOGIA » Czy to moze być zespół niezaspokojenia emocjonalnego?

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 2 ]

Temat: Czy to moze być zespół niezaspokojenia emocjonalnego?

Jestem kobietą i mam 23 lata. Odkąd pamiętam moje życie było przepełnione smutkiem, problemami i bólem. Już jako trzyletnia dziewczynka byłam zmuszona żyć i myśleć jak dorosła. Mój ojciec mnie molestował seksualnie. Na szczęście nie pamiętam nic z tego okresu, ale wiadomo jak to potem wygląda, ciągłe wizyty u psychologów, przypominanie wszystkich bolesnych sytuacji, aż w końcu nie wiedziałam już co było faktem, co moją opinią, a co opinią rodziny. Nigdy nie zapadł wyrok skazujący w tej sprawie, choć moja babcia odwoływała się od wyroków aż do przedawnienia sprawy. Po rozwodzie rodziców zamieszkałam z mamą u mojej babci. Mama przez pierwsze lata dobrze się mną zajmowała, ale gdy skończyłam 6 lat to za cel obrała sobie znalezienie nowego faceta. Nie dlatego, że potrzebowała partnera tylko dlatego, że chciała się odciąć od mojej babci. Poznała faceta z marginesu, który potrafił tylko robić dzieci i je zostawiać. Przeprowadziłyśmy się razem z nim do wynajętego mieszkania. Po roku ten związek oczywiście się rozpadł, a babcia kupiła nam mieszkanie. Potem mama poznawała kolejnych facetów, oczywiście wszyscy mieszkali bez ślubu z moją mamą ani żadnych poważnych deklaracji. Te związki trwały maksymalnie rok, po czym się rozpadały, a mama płakała za każdym i zawsze była wielce zakochana. Szkoda, że w tym wszystkim zapomniała o mnie. Ja z niektórymi jej chłopakami naprawdę się zaprzyjaźniałam, a potem, gdy znikali było mi bardzo przykro. Mama nie była apodyktyczna, nie karciła mnie, nie biła, ale też nie przytulała i nie dawała poczucia bezpieczeństwa. Zawsze czułam, że znalezienie faceta jest dla niej ważniejsze niż ja i moje szczęście. Niby szukała miłości, ale która normalna kobieta uważa, że facet będzie ją kochał, szanował i chciał dzielić z nią życie skoro od razu uprawiała z nimi seks i zapraszała do wspólnego mieszkania. Wiadomo, że traktowali ją tylko jak seks zabawkę. Jeśli chodzi o mnie to zawsze byłam zamknięta w sobie, czułam się inna i niezrozumiana. Nie potrafiłam zawierać trwałych przyjaźni, w każdej grupie byłam odrzucona. Nikt mnie wprawdzie nie szykanował ani nie dręczył, ale byłam po prostu ignorowana i czułam się nieważna. Bardzo młodo wyszłam za mąż za pierwszego faceta, który okazał mi jakiekolwiek zainteresowanie, zaszłam w ciążę i teraz wychowuję 4 letniego syna. O małżeństwie nie będę pisać, bo to była zwykła porażka, ale uważam, że jestem bardzo dobrą mamą i odpowiedzialną kobietą. Sama załatwiam wszystkie sprawy urzędowe, potrafię zająć się dzieckiem i dobrze je wychować mimo, że jeszcze studiuję i jestem zawalona nauką. Staram dać się synkowi jak najwięcej miłości, przytulam go, chwalę i zawsze pozytywnie motywuję. Jednak moje społeczne życie jest porażką. W każdej grupie czuję się inna, dziwna. Raz znajoma, gdy się napiła to powiedziała, że mnie nie lubi bo jestem dziecinna i psychopatyczna. I wtedy zrozumiałam, że to może być mój problem. Nie potrafię dogadywać się z dorosłymi ludźmi, najlepiej czuję się w towarzystwie dzieci i nastolatków. Wśród dorosłych ciągle muszę udawać, moje reakcje nie są prawdziwe tylko przez lata wyuczyłam się jak normalni ludzi reagują i to powielam. Gdy byłam u tej znajomej to bawiłam się głównie z jej córką (10 lat), grałam w minecrafta, wygłupiałam się jak dziecko, wolałam towarzystwo tej dziewczynki niż dorosłych. Ludzie chyba po prostu wyczuwają, że ja udaję, że to nie są moje prawdziwe emocje dlatego unikają mnie i nie ufają. Wcześniej długo szukałam źródła moich problemów, myślałam, ze mogę być DDD, ale wiele rzeczy się nie zgadzało. Tutaj nie zgadza się jedna rzecz. Owszem jestem dość zimna, zdystansowana, nie lubię obcego dotyku, ale jeśli chodzi o moje dziecko to jestem pewna tego jak bardzo je kocham. Ponoć osoby niezaspokojone/niedojrzałe emocjonalnie nie potrafią okazywać miłości, są oschłe, nie przytulają swoich dzieci, karcą je i tylko wymagają. Ja jestem tego zupełnym zaprzeczeniem. Nie wiem też czy powinnam udać się do psychologa czy do psychiatry. Chciałabym w końcu normalnie reagować i nie musieć udawać. Moja samoocena jest na poziomie zera lub niżej, każdą krytykę traktuję bardzo osobiście, wręcz rezygnuję z wielu rzeczy ze strachu bycia wyśmianą czy nieakceptowaną. Nie wychodzę już z domu, nie spotykam się z ludźmi, tylko dom-dziecko-nauka-uczelnia-dom-dziecko-sen. Mam mnóstwo kompleksów dotyczących wyglądu, charakteru, zachowania, przez co zawsze czuję, że ktoś mnie ocenia bardzo krytycznie. Budzę się z tzw "kulą w brzuchu", zawsze jestem spięta, oczekuję na coś złego, często mam nawet myśli samobójcze. Rzadko się uśmiecham, a jeśli to robię to i tak muszę się kontrolować żeby nie wypaść ze wzorca normalnych zachowań. Czuję, że życie ucieka mi przez palce, jestem jeszcze młoda wiekowo, ale mam wrażenie, że wszystko już przeżyłam i nic dobrego mnie nie czeka w przyszłości. Nie mam żadnych planów, boję się je robić, egzystuję po prostu z dnia na dzień, z miesiąca na miesiąc i tak mija czas. Doradźcie proszę czy moja internetowa diagnoza może być słuszna, gdzie powinnam się udać żeby zacząć normalnie żyć w społeczeństwie i co zrobić aby nie widzieć wszystkiego w czarnych barwach. Z góry dziękuję, Ania

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Czy to moze być zespół niezaspokojenia emocjonalnego?

Wiesz, tak naprawdę to nie ma znaczenia czy zaczniesz od psychiatry czy psychologa - jezeli wybierzesz niewłaściwie to lekarz zasugeruje ci odpowiednią opcję.

"Internetowymi diagnozami" nie sugeruj się za bardzo, bo one zwykle identyfikują tylko jeden problem. Ludzie zwykle maja ich wiecej nałożonych na siebie.  Specjalista lepiej to rozpozna i lepiej zdecyduje o terapii niz internetowy doradca.

Jestes mloda, nie marnuj czasu na rozmyślania, po prostu zrob to.

I powodzenia smile

Posty [ 2 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » PSYCHOLOGIA » Czy to moze być zespół niezaspokojenia emocjonalnego?

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024