Kocham i cierpię . - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » ROZSTANIE, FLIRT, ZDRADA, ROZWÓD » Kocham i cierpię .

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 12 ]

Temat: Kocham i cierpię .

Witam dwa lata temu rozstałam sie z facetem. Wydawało mi sie ze go nie kocham ze pogodziłam sie z rozstaniem .  Mamy ze sobą kontakt koleżeński .Czasami wychodzimy razem cos zjesc jakies zakupy.Wspolne imprezy poniewaz mamy tych samych znajomych . Jednak od jakiegoś czasu znowu powróciła tęsknota za nim stałam sie zazdrosna . Ja go chyba dalej kocham ...co mam zrobic by zapomnieć .

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Kocham i cierpię .
Jesica123 napisał/a:

Witam dwa lata temu rozstałam sie z facetem. Wydawało mi sie ze go nie kocham ze pogodziłam sie z rozstaniem .  Mamy ze sobą kontakt koleżeński .Czasami wychodzimy razem cos zjesc jakies zakupy.Wspolne imprezy poniewaz mamy tych samych znajomych . Jednak od jakiegoś czasu znowu powróciła tęsknota za nim stałam sie zazdrosna . Ja go chyba dalej kocham ...co mam zrobic by zapomnieć .

Przypomnieć sobie powód rozstania i ograniczyć kontakt do minimum.

3

Odp: Kocham i cierpię .

Dopóki będziesz z nim utrzymywała taki kontakt, o jakim piszesz, to wiecznie będziesz się bujała na tej huśtawce...

4

Odp: Kocham i cierpię .
Annax napisał/a:

Dopóki będziesz z nim utrzymywała taki kontakt, o jakim piszesz, to wiecznie będziesz się bujała na tej huśtawce...

Ja wiem ze on mnie nie kocha i tak juz nie będziemy razem ale kiedy go widzę i wiem gdzie jest co robi to mi tak lepiej . Pol roku byłam juz z innym facetem ale i tak cały czas myslalam o nim co doprowadziło do rozstania . Potem poznałam następnego zeby zapomnieć . Jednak tez nic z tego nie potrafię nikogo pokochać .

5

Odp: Kocham i cierpię .

Ponoć stara miłość nie rdzewieje. Mówią też, że z tych samych fusów nie zrobi się dwóch herbat. Wszystko jednak zależy od indywidualnej sytuacji. Jeśli powód Waszego rozstania nie przysparza Ci już cierpienia, a on jest wolny, to możesz spróbować z nim o tym porozmawiać. Czasem, ale naprawdę tylko CZASEM można wybaczyć pewne krzywdy, bo wszyscy jesteśmy tylko ludźmi i popełniamy błędy. Jeśli NAPRAWDĘ jest tego wart. Sytuacja niestety pozostaje do Twojej oceny. Tylko Ty wiesz co czujesz i jak było między Wami. Pomyśl o tym, co było poprzednio nie tak i zastanów się, czy będziecie w stanie naprawić tamte błędy. Zastanów się, czy to w ogóle jest warte Twoich nerwów.

6

Odp: Kocham i cierpię .
aszura_vampire napisał/a:

Ponoć stara miłość nie rdzewieje. Mówią też, że z tych samych fusów nie zrobi się dwóch herbat. Wszystko jednak zależy od indywidualnej sytuacji. Jeśli powód Waszego rozstania nie przysparza Ci już cierpienia, a on jest wolny, to możesz spróbować z nim o tym porozmawiać. Czasem, ale naprawdę tylko CZASEM można wybaczyć pewne krzywdy, bo wszyscy jesteśmy tylko ludźmi i popełniamy błędy. Jeśli NAPRAWDĘ jest tego wart. Sytuacja niestety pozostaje do Twojej oceny. Tylko Ty wiesz co czujesz i jak było między Wami. Pomyśl o tym, co było poprzednio nie tak i zastanów się, czy będziecie w stanie naprawić tamte błędy. Zastanów się, czy to w ogóle jest warte Twoich nerwów.

chyba nie mam odwagi . Mysle ze to nic nie da i sie ośmieszę . Dzisiaj mi napisał czy jade z nim cos zjesc do restauracji. Potem opowiadał mi ze dziewczyna na imprezie sie go uczepiła ze pisze do niego . Ale stwierdził ze ona mu sie jednak nie podoba . Ze chyba nie chce z nią zaczynać . I tak zawsze mi opowiada ze nikt mu sir nie podoba .pytanie tylko po co

7

Odp: Kocham i cierpię .
Jesica123 napisał/a:
aszura_vampire napisał/a:

Ponoć stara miłość nie rdzewieje. Mówią też, że z tych samych fusów nie zrobi się dwóch herbat. Wszystko jednak zależy od indywidualnej sytuacji. Jeśli powód Waszego rozstania nie przysparza Ci już cierpienia, a on jest wolny, to możesz spróbować z nim o tym porozmawiać. Czasem, ale naprawdę tylko CZASEM można wybaczyć pewne krzywdy, bo wszyscy jesteśmy tylko ludźmi i popełniamy błędy. Jeśli NAPRAWDĘ jest tego wart. Sytuacja niestety pozostaje do Twojej oceny. Tylko Ty wiesz co czujesz i jak było między Wami. Pomyśl o tym, co było poprzednio nie tak i zastanów się, czy będziecie w stanie naprawić tamte błędy. Zastanów się, czy to w ogóle jest warte Twoich nerwów.

chyba nie mam odwagi . Mysle ze to nic nie da i sie ośmieszę . Dzisiaj mi napisał czy jade z nim cos zjesc do restauracji. Potem opowiadał mi ze dziewczyna na imprezie sie go uczepiła ze pisze do niego . Ale stwierdził ze ona mu sie jednak nie podoba . Ze chyba nie chce z nią zaczynać . I tak zawsze mi opowiada ze nikt mu sir nie podoba .pytanie tylko po co

Może spróbuj jakoś wybadać grunt? Przypomnij mu niezobowiązująco jakieś dobre wspomnienie z czasów Waszego związku. Może to być wstęp do rozmowy o tym, co Was łączyło i co Ty czujesz nadal.

8

Odp: Kocham i cierpię .
aszura_vampire napisał/a:
Jesica123 napisał/a:
aszura_vampire napisał/a:

Ponoć stara miłość nie rdzewieje. Mówią też, że z tych samych fusów nie zrobi się dwóch herbat. Wszystko jednak zależy od indywidualnej sytuacji. Jeśli powód Waszego rozstania nie przysparza Ci już cierpienia, a on jest wolny, to możesz spróbować z nim o tym porozmawiać. Czasem, ale naprawdę tylko CZASEM można wybaczyć pewne krzywdy, bo wszyscy jesteśmy tylko ludźmi i popełniamy błędy. Jeśli NAPRAWDĘ jest tego wart. Sytuacja niestety pozostaje do Twojej oceny. Tylko Ty wiesz co czujesz i jak było między Wami. Pomyśl o tym, co było poprzednio nie tak i zastanów się, czy będziecie w stanie naprawić tamte błędy. Zastanów się, czy to w ogóle jest warte Twoich nerwów.

chyba nie mam odwagi . Mysle ze to nic nie da i sie ośmieszę . Dzisiaj mi napisał czy jade z nim cos zjesc do restauracji. Potem opowiadał mi ze dziewczyna na imprezie sie go uczepiła ze pisze do niego . Ale stwierdził ze ona mu sie jednak nie podoba . Ze chyba nie chce z nią zaczynać . I tak zawsze mi opowiada ze nikt mu sir nie podoba .pytanie tylko po co

Może spróbuj jakoś wybadać grunt? Przypomnij mu niezobowiązująco jakieś dobre wspomnienie z czasów Waszego związku. Może to być wstęp do rozmowy o tym, co Was łączyło i co Ty czujesz nadal.

Z 1,5 roku temu kiedys sie mnie zapytał czy go jeszcze kocham odp nie zapytał na pewno powiedziałam na 100%. Ja nie wiem jak to jest czy ze strony mężczyzny uczucie wygasa . Kompletnie byle dziewczyny ich nie interesują .

9

Odp: Kocham i cierpię .

Ja chce zeby on był szczesliwy zeby ułożył sobie życie . Czasami mi sie wydaje ze jak mi opowiada o tych dziewczynach to sprawdza moja reakcje czy jestem zazdrosna . Kiedys mu napisalam zeby do mnie nie pisał ze zablokuje jego nr . To mi wysłał buźki płaczące i zapytał dlaczego . I takie to wszystko poplątane .

10

Odp: Kocham i cierpię .

Jaki był powód rozstania i kto kogo zostawił?

11

Odp: Kocham i cierpię .
Markuss88 napisał/a:

Jaki był powód rozstania i kto kogo zostawił?

on mnie bo stwierdził ze mnie juz nie kocha i nie chce ze mna byc .

12

Odp: Kocham i cierpię .

Zerwij definitywnie kontakt.... zmarnowałaś dwa lata na poznanie kogoś wartościowego. Podtrzymując swoją relację z ex, budujesz w swojej głowie obraz szczęśliwego powrotu do siebie. Możesz też mu powiedzieć co czujesz i samo to wszystko się rozwiąże.

Posty [ 12 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » ROZSTANIE, FLIRT, ZDRADA, ROZWÓD » Kocham i cierpię .

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024