Witam Was
Piszę na forum pierwszy raz, więc jeśli nie trafiłam z tematem to przepraszam. Ale mam prośbę o odpowiedź, podpowiedź albo poradę.
Od jakiegoś czasu pracuję w nowym miejscu, mam styczność z różnymi ludźmi, regularnie przychodzi kilkanaście osób głownie z dokumentami. Jest też wśród nich pewien mężczyzna. Od samego początku był miły no spoko, potem przeszliśmy na ,,ty" ale zaczęłam zauważać że on coraz bardziej zbliża się do mnie, to znaczy inny uśmiech niż na początku, zdrabnia słownictwo, bardzo często używając słów je uproszcza, używając zdrobnień. Zawsze wypytuje jak mija mi dzień, a po każdym weekendzie jak mi on minął. Jak trafia tak że akurat w pokoju w którym ja pracuje akurat jestem sama kiedy on przychodzi, to zwraca się ,, kochana " co tam.
Czy on robi jakieś podchody, nie wiem chce się zbliżyć czy to normalne.
Powiem tylko że jest między nami spora różnica wieku, ja mam dwadzieścia parę lat on noo, myślę że trzydzieści parę