Co o tym myslec ? - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 19 ]

Temat: Co o tym myslec ?

Czesc. Małe wprowadzenie , juz kiedyś to zrobiłem dała mi do tego pretekst w zwiazku sie sypało widać było że coś nie gra że coś ukrywa - wtedy zrobiłem to poraz pierwszy. Wlamalem jej sie na telefon kolega z pracy dosyć ostro do niej podrywał a ona nie potrafiła  mu powiedzieć ze przegina i tak sie to ciągło. Po paru przebojach ciezkich rozmowach wyjasnila przeprosiła , ograniczyła z nim kontakt (z wlasnej woli nie zmuszalem nie stawialem jakichs ultimatow czy cos) mniejsza o to. Bylo mineło , wszystko sie unormowalo wiadomo raz lepiej raz gorzej . Jakis czas temu mielismy maly kryzys ale po nim mam wrażenie że nasz zwiazek jest jeszcze lepszy niz przedtem nauczylismy sie lepiej rozmawiac o problemach w zwiazku oczekiwaniach itp.

Dobra , teraz troche światła na jej poczucie humoru i zachowania bo mam wrażenie że może mieć znaczenie . Potrafi coś palnąć albo zażartować i dopiero pozniej do niej dochodzi co wlasnie powiedziala wiec rozne dziwne smiałe teksty to u niej normalna sprawa przyzwyczaiłem się tego i potrafię sie z tego śmiać.

No dobra a teraz do sedna
Ostatnio bylem u niej siedzielismy , poszła wziaść kąpiel a ja w tym czasie ogladalem film . Ale miałem dziwne przeczucie , coś jakby mi nie grało. Zostawila telefon - zrobilem to raz , wiem ze nie powinnienem ze jest to ochydne ale czulem ze cos tam znajde i po raz drugi wlamalem sie. Rozmowa z kolegą z pracy (nie tym samym co wtedy , innym gosc jest z tego co mowila tez z dziwnym poczuciem humoru potrafi dla jaj ,, podrywać kolegów " - dla mnie żenada klepać kolege po tyłku albo mowić ze apetycznie dzis wyglada .wierze jej ze to taki przyjaciel z penisem mimo ze ja w takie przyjaznie damsko meskie raczej nie wierze)
Z tego co przeczytalem zapamietalem tylko ze napisala mu zeby nie bil konia ( tak na 100% zart) i ze wyslala mu snapa .. ktorego skomentowal ze ta fotka pomogla by mu zerwac ze mna. Nie wiem co mu wyslala , watpie zeby zdjecie swojej dupy ktorej sie wstydzi albo jakas inna gola fotke . Mam podejrzenia co do jakiejs fotki w formie kolejnego zartu. Ale sam juz nie wiem co o tym myslec. Probowalem podpytac cos w ten desen nie zauwazylem zeby zachowywala sie jakby miala cos do ukrycia albo cos na sumieniu. Miedzy nami ostatnio dobrze sie układa dlatego jestem mocno zdezorirntowany w tym momencie.
Wiem nie powinnienem grzebac jej w telefonie , spodziewam sie niemilych slow za to od was.
Ale pytanie brzmi co o tym sądzicie , co zrobić z tym faktem ? Macie nosa do  takich spraw dziewczyny co wam podpowiada intuicja ?

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Co o tym myslec ?

Intuicja mi mówi, że Twoja dziewczyna albo lubi śmieszkować ze swoimi kolegami i najwidoczniej tak wygląda ich przyjaźń, więc powinieneś nie martwić się i być bardziej ufnym w stosunku do swojej dziewczyny, albo nie traktuje Cię poważnie i jest z Tobą w związku, bo jest, „dla jaj”.

Porozmawiaj z nią szczerze, powiedz o swoich wątpliwościach i przyznaj się do zaglądania w jej prywatne wiadomości - po tym będzie musiała Ci wyjaśnić (z uwzględnieniem krzyków - w końcu jej nie ufasz) jej relacje z tymi kolegami.

3

Odp: Co o tym myslec ?

Przestań sprawdzać jej telefon. Ufaj jej i bądź z nią, albo nie ufaj i odejdź.

4

Odp: Co o tym myslec ?

Musisz się na coś zdecydować, albo jej ufasz i dajesz se spokój z detektywem. Albo jej nie ufasz i wtedy najlepiej dać sobie z nią spokój.

5

Odp: Co o tym myslec ?

jak ktoś ma paranoje to we wszystkim znajdzie znamiona zdrady

6

Odp: Co o tym myslec ?

Chciałem poprostu poznać wasze zdanie na fakt ze laska wysłała zdjecie , które gość skomentował ,, to zdjecie pomogloby nmi zerwac <moje imie> z toba ''.
Według mnie to nie są paranoje a fakt po którym może sie zaświecić czerwona lampka.
Nie chce bawić sie w detektywa , ufam jej nie wiem coś mnie skłoniło żebym drugi raz włamał się , ale stało sie wyszło z tego co wyszło . Wiem że laska raczej nie z tych które by wysyłała swoje fotki pierwszemu lepszemu ale nie wiem jakie lączą ją relacje z nim , nie znam go .
Chcę ufać ale nie być naiwnym , dlatego spytałem was co o tym sądzicie bo podejrzewam że do kolegów nie wysyłacie których zdj ktore mozna tak skomentować..

7

Odp: Co o tym myslec ?
Anon123 napisał/a:

wierze jej ze to taki przyjaciel z penisem mimo ze ja w takie przyjaznie damsko meskie raczej nie wierze)

To wierzysz czy nie wierzysz?

8

Odp: Co o tym myslec ?
Miłycham napisał/a:
Anon123 napisał/a:

wierze jej ze to taki przyjaciel z penisem mimo ze ja w takie przyjaznie damsko meskie raczej nie wierze)

To wierzysz czy nie wierzysz?

Ufam jej ze traktuje go jak przyjaciolke z penisem , ale sam w takie przyjaznie nie wierze . Chyba ze oboje woleli by chłopaków. Natomiast nie mam zamiaru zabraniać jej kolegować sie z kimś nie jestem jej ojcem..

9 Ostatnio edytowany przez Miłycham (2018-02-06 22:37:27)

Odp: Co o tym myslec ?
Anon123 napisał/a:
Miłycham napisał/a:
Anon123 napisał/a:

wierze jej ze to taki przyjaciel z penisem mimo ze ja w takie przyjaznie damsko meskie raczej nie wierze)

To wierzysz czy nie wierzysz?

Ufam jej ze traktuje go jak przyjaciolke z penisem , ale sam w takie przyjaznie nie wierze.

Nie widzisz tutaj sprzeczności? Nie wierzysz w tego typu przyjaźnie, a jednocześnie ufasz, że to jednak jej przyjaciel wink "Przyjaciółka z penisem" - ciekawa forma, ale przyjaciółki penisów nie mają. Stąd rodzaj żeński.
Jesteś długo w związku. Znasz treść tego co przeczytałeś kiedyś i obecnie. Jak wygląda to według Ciebie?
Piszesz o zaufaniu, a jednak temat wyraźnie nie daje Ci spokoju. Dlatego jest poruszony na forum.

10

Odp: Co o tym myslec ?

Według niej przyjaźn damsko-męska może istnieć , skoro tak sądzi musi mieć jakieś granice tej przyjaźni.
Tak samo jak ja mam granice które mogę tolerować.

Jak to widzę ? Kiepsko nie wiem jak to zdjęcie wyglądało co jest tutaj kluczowe
1.Średnio widzę planowanie przyszłości z osobą która wysłała jakiemuś gościowi swoje cycki.
2. Mógłbyć to po prostu snap w formie żartu (tylko ten jego komentarz..)
3.Jak wyglądało to zdjęcie wie tylko on i ona .. Nawet jeśli powiem że czytałem jej rozmowe to nie przyzna mi się że wysłała zdj z goła du.. koledze.

11

Odp: Co o tym myslec ?

Przyjaźń damsko-męska nie istnieje. Zawsze ktoś coś chce, najczęściej facet.

Jeśli dziewczyna jest wobec Ciebie ok, zachowuje się ok, a raz na jakiś czas sobie z kimś popisze czy porozmawia, to nie ma problemu. Problem jest wtedy, kiedy zdarza się to częściej. Oceń częstotliwość.

Skoro ma Ciebie, to po co ma pisać smsy czy pisać na jakimś portalu z innymi facetami np. codziennie?

To wysyłanie zdjęć jest podejrzane.

12

Odp: Co o tym myslec ?

KrzysiekJarzyna mam wlasnie takie samo podejscie do przyjaznidamsko męskiej.

O to własnie chodzi niby jest ok niby zachowuje się ok. Pisze z różnymi , mi to nie przeszkadza jeżeli nie jest to w formie takiej że przyjeżdżam w sobotę do niej a ona zamiast poświecić mi uwage to siedzi z twarzą w telefonie - Tak nie ma , gdy wejdzie sobie na chwile na fejsa przy mnie i ktoś napisze to odpisze zapyta o co chodzi jezeli jest jakas sprawa to ja załatwi i skonczy , jezeli ktos sobie tak o chce popisać to mówi ze teraz jest zajęta czy cos. Niech sobie pisze nawet z 20 facetami codziennie , jeżeli zachowa granice nie mam nic przeciwko. Ufałem że trzyma tą granicę , ale jak się człowiek dowie ? Dwa razy mnie skusiło o ile w pierwszym przypadku jej wersja sie kleiła kupy była wiarygodna z jej perspektywy nie wyglądało to faktycznie na coś złego. To teraz z tą fotką mam mętlik w głowie . Przecież nie wyjadę jej nagle z tekstem słuchaj masz mi pokazać co piszesz z YZX i nie zacznę wiercić dziury w brzuchu co ma znaczyć ten komentarz i co było na zdjęciu. Jak to ugryźć ?

13 Ostatnio edytowany przez KrzysiekJarzyna (2018-02-07 00:38:13)

Odp: Co o tym myslec ?

A spotyka się z tymi kolegami?

14 Ostatnio edytowany przez Anon123 (2018-02-07 01:08:09)

Odp: Co o tym myslec ?

Nie spotyka sie , tylko w pracy. Nie zdradza mnie ona raczej nie lubi seksu , ma mega niskie libido. Ogółnie umiem ją zaspokoić oralnie staram się zawsze ja doprowadzić pierwszą przed stosunkiem , ale często jestem ,,wyciągany z dołu ". Problem tkwi w tym że ona potrzebuje dużo czasu musiałbym machać jęzorem ponad godzinę (serio) żeby ją doprowadzić mimo wszystko zawsze staram sie skonczyc to co zacząłem ale gdy zaczyna marudzić żebym przeszedł krok dalej to nie ma sensu robic tego wbrew niej , jeżeli już sama raz na miesiąc ma ochotę i sama sobie to trwa to ponad 2h .. dlatego najzwyczajniej w swiecie jej sie odechciewa zazwyczaj i robi to ze względu na mnie. Mimo to robimy to regularnie dlatego nie szedłbym w kierunku Zdradza dla seksu ..
Mi też nigdy nudesa nie wysłała bo się wstydzi swoich ud swojej du..y bo gruba bo to bo tamto . Dlatego też nie chce mi się wierzyć że wysłała tamtemu gościowi taką fotkę , ale ten jego komentarz tak mi ryje banie. Faktem jest że wysłała mu jakies foto , które według niego bardzoooo by mi sie nie spodobało ..

15

Odp: Co o tym myslec ?
Anon123 napisał/a:

Nie spotyka sie , tylko w pracy. Nie zdradza mnie ona raczej nie lubi seksu , ma mega niskie libido. Ogółnie umiem ją zaspokoić oralnie staram się zawsze ja doprowadzić pierwszą przed stosunkiem , ale często jestem ,,wyciągany z dołu ". Problem tkwi w tym że ona potrzebuje dużo czasu musiałbym machać jęzorem ponad godzinę (serio) żeby ją doprowadzić mimo wszystko zawsze staram sie skonczyc to co zacząłem ale gdy zaczyna marudzić żebym przeszedł krok dalej to nie ma sensu robic tego wbrew niej , jeżeli już sama raz na miesiąc ma ochotę i sama sobie to trwa to ponad 2h .. dlatego najzwyczajniej w swiecie jej sie odechciewa zazwyczaj i robi to ze względu na mnie. Mimo to robimy to regularnie dlatego nie szedłbym w kierunku Zdradza dla seksu ..
Mi też nigdy nudesa nie wysłała bo się wstydzi swoich ud swojej du..y bo gruba bo to bo tamto . Dlatego też nie chce mi się wierzyć że wysłała tamtemu gościowi taką fotkę , ale ten jego komentarz tak mi ryje banie. Faktem jest że wysłała mu jakies foto , które według niego bardzoooo by mi sie nie spodobało ..



Może koledze jednak się podoba taka jaka jest i ona dzięki jego komplementom, flirtowi?, czuje się dowartościowana. Co do fotek... to muszę Ciebie zmartwić, że masa kobiet wysyła fotki nawet jak są w związku (zazwyczaj jak mają kryzys). Rozumiem, że jej pierwszym partnerem tak ?

Odp: Co o tym myslec ?
Anon123 napisał/a:

Nie zdradza mnie ona raczej nie lubi seksu , ma mega niskie libido. Ogółnie umiem ją zaspokoić oralnie staram się zawsze ja doprowadzić pierwszą przed stosunkiem , ale często jestem ,,wyciągany z dołu ". Problem tkwi w tym że ona potrzebuje dużo czasu musiałbym machać jęzorem ponad godzinę (serio) żeby ją doprowadzić mimo wszystko zawsze staram sie skonczyc to co zacząłem ale gdy zaczyna marudzić żebym przeszedł krok dalej to nie ma sensu robic tego wbrew niej , jeżeli już sama raz na miesiąc ma ochotę i sama sobie to trwa to ponad 2h .. dlatego najzwyczajniej w swiecie jej sie odechciewa zazwyczaj i robi to ze względu na mnie. Mimo to robimy to regularnie dlatego nie szedłbym w kierunku Zdradza dla seksu ..
.

A nie uważasz, że to nie "mega niskie libido", tylko Ty jej nie zaspokajasz?

17

Odp: Co o tym myslec ?

Tak jestem jej pierwszym.

Sluchaj przed naszym zwiazkiem nigdy sie nie masturbowała . Nigdy dopiero po jakims roku razem mi powiedziala ze wczoraj wieczorem pierwszy raz w zyciu sie sama zabawiala. W wieku 19 lat .. Tak moze mialem problem kiedys srednio wiedzialem jak sie zabrac za oral ale przeczytalem troche (nie , nie puste porady z neta a ksiazki - o budowie lechtaczki przebiegu aktu ktore miejsca w jaki sposob itp) zastosowalem sie do tych informacji i sama mi przyznała ze jest mega poprawa - umiem ja doprowadzic tylko tak jak mowie ona potrzebuje czasu i przez to jej sie odechciewa..
Po za tym wydaje mi sie troche to dziwne ale niewazne czy to ja dzialam czy ona - mowi ze przez caly ten czas nie czuje przyjemnosci , jedynie przy orgazmie jest jej milo. Normalne to jest ze sama droga do szczytu nie jest przyjemna ? Tylko samo dotarcie do celu ?

18 Ostatnio edytowany przez katarine93 (2018-02-08 16:35:36)

Odp: Co o tym myslec ?
Anon123 napisał/a:

Po za tym wydaje mi sie troche to dziwne ale niewazne czy to ja dzialam czy ona - mowi ze przez caly ten czas nie czuje przyjemnosci , jedynie przy orgazmie jest jej milo. Normalne to jest ze sama droga do szczytu nie jest przyjemna ? Tylko samo dotarcie do celu ?

Trochę dziwne by było, nie czuć nic nic nic... i nagle bach! Orgazm. Ale co kobieta, to inaczej, np. ja mam odwrotnie - z samym orgazmem mam problem, ale normalnie odczuwam przyjemność podczas seksu.
Może to po prostu kwestia podniecenia, a raczej jego braku? U kobiet w dużej mierze seks zaczyna się "w głowie" smile

19 Ostatnio edytowany przez Miłycham (2018-02-08 17:17:37)

Odp: Co o tym myslec ?
Anon123 napisał/a:

Według niej przyjaźn damsko-męska może istnieć , skoro tak sądzi musi mieć jakieś granice tej przyjaźni.
Tak samo jak ja mam granice które mogę tolerować.

Jak to widzę ? Kiepsko nie wiem jak to zdjęcie wyglądało co jest tutaj kluczowe
1.Średnio widzę planowanie przyszłości z osobą która wysłała jakiemuś gościowi swoje cycki.
2. Mógłbyć to po prostu snap w formie żartu (tylko ten jego komentarz..)
3.Jak wyglądało to zdjęcie wie tylko on i ona .. Nawet jeśli powiem że czytałem jej rozmowe to nie przyzna mi się że wysłała zdj z goła du.. koledze.

Może podejdź do tego w ten sposób. Co by nie było, będziesz z tą osobą spędzał resztę życia lub jego znaczną cześć. Odpowiedz sobie czy ogólnie pasuje Ci tego typu relacja. Czy dobrze się w niej czujesz, odpowiada Ci poziom komunikacji, szczerości. Czy granice jakie wyznacza Twoja kobieta ze znajomymi, jest tym czego oczekujesz od partnerki. Czy poświęca Tobie tyle uwagi, ile oczekujesz i spędzacie czas w sposób, który Ci odpowiada. Czy podoba Ci się fizycznie i jesteś zadowolony ze zbliżeń. Czy akceptuje Twoje wybryki i pasje. I czy sam chętnie poświęcasz dla niej czas. Czy bardziej robisz to z obowiązku lub przymusu oraz jak podchodzisz do jej upodobań. Później możesz dodać do tego swoje uczucia, obawy i będziesz miał obraz związku, w którym chcesz spędzić życie. Oczywiście nigdy nie będzie idealnie, ale dla każdego inne rzeczy są najważniejsze. Jeszcze inne potrafi zaakceptować lub nie, a inne tolerować lub stanowczo odrzucić.
Nie wiem czy taka odpowiedź Ciebie zadowoli, ale na pewno będziesz mógł podjąć decyzję, przez pryzmat swoich odczuć i doświadczeń. Nie ludzi z forum, którzy przeczytali trzy zdania na krzyż.

Posty [ 19 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024