Witam, jestem z dziewczyną już kilka miesiecy, od samego poczatku kreci sie wokol niej jej byly, do tej pory go olewala ale ostatnio zadzwonil a ona odebrala, rozmawiali, powiedzial jej ze ją dalej kocha, zaprosil ja na domowke na ktora obiecala ze nie pojdzie - o wszystkim mi powiedziała, problem nastal dzisiaj kiedy mielismy sprzeczke, i sie troche poklocilismy, planowalismy na luzno przyszlosc tak sobie, i rzucila haslem.ze chce mieszkanie w miescie, ja probujac ja uswiadomic jak to bedzie wygladac powiedzialem.ze bedziemy musieli oboje oszczedzac, potem jak mowila ze byla na zakupach i dla zartow powiedzialem ze zrobila zapas ciuchow na 5 lat oburzyla się strasznie i stwierdzila ze jej wyliczam i ze jej byly zawsze jej sam kupowal i cieszyl sie ze jest szczesliwa ze miala z nim lepiej.. gdy juz ochlonelismy stwierdzila ze ja sie boje ze ona mnie zostawi dla niego, i tu co mnie zabolalo powiedziala ze gdyby nie to ze ja zdradzal to by do niego.wrocila, a tak.to nie.mam co sie martwic, dodala tez ze bedzie z nim utrzymywac kontakt mimo ze wie, ze nie nawidze tego goscia i nie podoba mi sie to, i tu co najlepsze, dodala, ze bedzie z nim jezdzic po miescie, zebh sobie przypomniec, mowila o tym nawet rodzicom, gdy powiedzialem ze ja moge z nia jezdzic stwierdzila ze woli z nim i to sie nie zmieni. Siedzi mi to w glowie caly czas i nawet nie mam ochoty sie z nia widziec, siedze, nic nie jem i rozmyslam o tym caly czas, czy ja przesadzam? Ogolnie tez chodzi o to, ze wydaje mi sie ze jego lepiej traktowala w zwiazku, z tego co.mi opowiadala, ona chodzila do niego.do domu bez problemow, on przychodzil do niej kiedy chce i robila mu obiadki, a ja? Do mnie z bolem przychodzi ja Do tej pory bylem jedynie na podjazdku, jedyne co mi zrobila to bulki, oczywiscie nie mowie jej o tym nie wpraszam sie ale kiedys powiedziala ze zaprosi mnie na swieta ale po naszym dwudniowym rozstaniu ktore mialo miejsce jakis czas temu temat ucichl i chyba nie bedzie z tego nic, co.o.tym.sadzicie?
1 2017-12-09 00:24:15 Ostatnio edytowany przez kromek10 (2017-12-09 00:25:06)
Zostaw tą pseudo-kobietę.
Po CO ci taka.
Napisałeś: ,, co mnie zabolało powiedziała że gdyby nie to że ją zdradził to by do niego WRÓCIŁA".
Czytaj to zdanie do skutku.
Aż pozbędziesz się wątpliwości.
Przykro mi, jesteś jedynie plastrem na jej złamane serce po exie. Jesteście razem dopiero kilka miesięcy, moim zdaniem nie warto tego ciągnac, ona jeszcze emocjonalnie związana jest z byłym, a tobie daje jakieś ochłapy
Przykro mi, jesteś jedynie plastrem na jej złamane serce po exie. Jesteście razem dopiero kilka miesięcy, moim zdaniem nie warto tego ciągnac, ona jeszcze emocjonalnie związana jest z byłym, a tobie daje jakieś ochłapy
Też mi się tak zaczęło wydawać... Z tym że ona z nim już nie jest ponad 2 lata, w tym czasie nie miała nikogo, on ją regularnie zdradzał i okłamywał. Przyznała dziś, że unika go jak może, że nie chce z nim jednak jeździć "bo wszystko by wróciło" a ona tęskni już za mną i chce żeby tak zostało, no kurwa czyli jak by z nim się spotykała to już by nie chciała być ze mną czy ja to dobrze rozumiem
Może nadal byłaby z Tobą, bo były ją zdradzał itd., ale myślami mogłaby być przy tamtym.
A może pobiegła by do eksa i próbowałaby układać sobie z kim życie.
7 2017-12-09 14:42:00 Ostatnio edytowany przez Jac (2017-12-09 14:51:38)
i tu co mnie zabolalo powiedziala ze gdyby nie to ze ja zdradzal to by do niego.wrocila,
Po takim tekście powinieneś w mgnieniu oka ją wykopać za drzwi, zakończyć związek. Wymienię tobie dwie przyczyny dlaczego to usłyszałeś. Pierwsza, jesteś miękki, dajesz sobie wejść na głowę, ona jest gotowa powiedzieć tobie coś takiego prosto w oczy bo nie ma do ciebie szacunku. Wie, że nie postawisz jej do pionu gdy ona przegnie pałę. Po zacytowanym tekście nie zrobiłeś nic, tylko się zasmuciłeś. Drugi powód, dziewczyna nie trzyma klasy, zero empatii, jest gotowa wykorzystać ciebie jako trampolinę do powrotu do byłego, w pewnym sensie bezczelnie tobie to zakomunikowała. Ona może być tylko z facetem który umie ją utrzymać ryzach i nie da sobie skakać po głowie, to nie jesteś ty.
8 2017-12-09 17:28:32 Ostatnio edytowany przez kromek10 (2017-12-09 17:30:00)
kromek10 napisał/a:i tu co mnie zabolalo powiedziala ze gdyby nie to ze ja zdradzal to by do niego.wrocila,
Po takim tekście powinieneś w mgnieniu oka ją wykopać za drzwi, zakończyć związek. Wymienię tobie dwie przyczyny dlaczego to usłyszałeś. Pierwsza, jesteś miękki, dajesz sobie wejść na głowę, ona jest gotowa powiedzieć tobie coś takiego prosto w oczy bo nie ma do ciebie szacunku. Wie, że nie postawisz jej do pionu gdy ona przegnie pałę. Po zacytowanym tekście nie zrobiłeś nic, tylko się zasmuciłeś. Drugi powód, dziewczyna nie trzyma klasy, zero empatii, jest gotowa wykorzystać ciebie jako trampolinę do powrotu do byłego, w pewnym sensie bezczelnie tobie to zakomunikowała. Ona może być tylko z facetem który umie ją utrzymać ryzach i nie da sobie skakać po głowie, to nie jesteś ty.
Sam już nie wiem, nie wygarnąłem jej tego bo powodem kłótni był błąd który ja popełniłem i sam to widzę i obiecywałem że się poprawię - a znowu to zrobiłem, więc pomyślałem że właśnie po to mi mówi że z tamtym było jej lepiej, żeby mnie zmotywować do poprawy, no ale nabrałem za to dystansu i ona chyba widzi co się dzieje bo strasznie miła dziś dla mnie jest - no ale to tylko w smsach, nie mam zamiaru proponować spotkania i szczerze to mi się nawet odechciało, ale może macie racje, chyba jestem za miękki bo nie potrafiłbym z nią teraz zerwać, mimo wszystko dopóki nie powiedziała tego co powiedziała wszystko było ok, ale jedno wiem na pewno ona na prawdę nie wróci do byłego, nie teraz w każdym razie, obawiam się jedynie że gdy on się zmieni, przestanie chlać i jarać i ruchać się z losowymi laskami to ona poleci do niego a mi powie papa
9 2017-12-09 18:03:01 Ostatnio edytowany przez Miłycham (2017-12-09 18:08:26)
dla zartow powiedzialem ze zrobila zapas ciuchow na 5 lat oburzyla się strasznie i stwierdzila ze jej wyliczam i ze jej byly zawsze jej sam kupowal i cieszyl sie ze jest szczesliwa ze miala z nim lepiej..
Najpierw pokazała, że jest przewrażliwiona i przy okazji, że nie umie oszczędzać. Później jeszcze, że ciągle o byłym myśli, przy okazji pokazując, że z Tobą wcale nie jest tak fajnie i chyba nie za bardzo się liczy.
i tu co mnie zabolalo powiedziala ze gdyby nie to ze ja zdradzal to by do niego.wrocila, a tak.to nie.mam co sie martwic,
Mocne. Według mnie po tym już przegrała. Chyba się jeszcze nie zastanawiasz? Już chyba lepiej być nazwanym głupim choojem
dodala tez ze bedzie z nim utrzymywac kontakt mimo ze wie, ze nie nawidze tego goscia i nie podoba mi sie to, i tu co najlepsze, dodala, ze bedzie z nim jezdzic po miescie, zebh sobie przypomniec,
Widzę tu pewne rzeczy. Albo nie jest zbyt mądra, albo świadomie chce Ciebie skrzywdzić. Wygląda jakby chciała Ciebie poniżać, sugerując co chwile wyższość byłego. Co więcej, nie liczy się z Twoimi emocjami, bo nie obchodzi ją, że jest to były, którego jeszcze zachwala i przy okazji Ty go nie trawisz. Ale ona i tak będzie się z nim spotykać i jeździć po mieście. Dodatkowo pojawia się coś jeszcze. Gość ją zdradza, a ona do niego dalej ciągnie
Siedzi mi to w glowie caly czas i nawet nie mam ochoty sie z nia widziec, siedze, nic nie jem i rozmyslam o tym caly czas, czy ja przesadzam? Ogolnie tez chodzi o to, ze wydaje mi sie ze jego lepiej traktowala w zwiazku, z tego co.mi opowiadala, ona chodzila do niego.do domu bez problemow, on przychodzil do niej kiedy chce i robila mu obiadki, a ja? Do mnie z bolem przychodzi ja Do tej pory bylem jedynie na podjazdku, jedyne co mi zrobila to bulki, oczywiscie nie mowie jej o tym nie wpraszam sie ale kiedys powiedziala ze zaprosi mnie na swieta ale po naszym dwudniowym rozstaniu ktore mialo miejsce jakis czas temu temat ucichl i chyba nie bedzie z tego nic, co.o.tym.sadzicie?
To nie tak, że kobieta służącą mężczyzny, ale jak Tobie potrafi zrobić jedynie kanapkę, a jemu gotować obiady. Gdy jego zaprasza do domu, a Ciebie przed. To może zgaduje, ale czy Ty jej nie sponsorujesz zakupów?
Wydajesz się osobą, która zauważa problem. Osobiście nawet bym go nie próbował rozwiązywać w inny sposób, poza zerwaniem. Będziesz z tego powodu szczęśliwszy i bardziej spokojny.
kromek10 napisał/a:dla zartow powiedzialem ze zrobila zapas ciuchow na 5 lat oburzyla się strasznie i stwierdzila ze jej wyliczam i ze jej byly zawsze jej sam kupowal i cieszyl sie ze jest szczesliwa ze miala z nim lepiej..
Najpierw pokazała, że jest przewrażliwiona i przy okazji, że nie umie oszczędzać. Później jeszcze, że ciągle o byłym myśli, przy okazji pokazując, że z Tobą wcale nie jest tak fajnie i chyba nie za bardzo się liczy.
kromek10 napisał/a:i tu co mnie zabolalo powiedziala ze gdyby nie to ze ja zdradzal to by do niego.wrocila, a tak.to nie.mam co sie martwic,
Mocne. Według mnie po tym już przegrała. Chyba się jeszcze nie zastanawiasz? Już chyba lepiej być nazwanym głupim choojem
kromek10 napisał/a:dodala tez ze bedzie z nim utrzymywac kontakt mimo ze wie, ze nie nawidze tego goscia i nie podoba mi sie to, i tu co najlepsze, dodala, ze bedzie z nim jezdzic po miescie, zebh sobie przypomniec,
Widzę tu pewne rzeczy. Albo nie jest zbyt mądra, albo świadomie chce Ciebie skrzywdzić. Wygląda jakby chciała Ciebie poniżać, sugerując co chwile wyższość byłego. Co więcej, nie liczy się z Twoimi emocjami, bo nie obchodzi ją, że jest to były, którego jeszcze zachwala i przy okazji Ty go nie trawisz. Ale ona i tak będzie się z nim spotykać i jeździć po mieście. Dodatkowo pojawia się coś jeszcze. Gość ją zdradza, a ona do niego dalej ciągnie
kromek10 napisał/a:Siedzi mi to w glowie caly czas i nawet nie mam ochoty sie z nia widziec, siedze, nic nie jem i rozmyslam o tym caly czas, czy ja przesadzam? Ogolnie tez chodzi o to, ze wydaje mi sie ze jego lepiej traktowala w zwiazku, z tego co.mi opowiadala, ona chodzila do niego.do domu bez problemow, on przychodzil do niej kiedy chce i robila mu obiadki, a ja? Do mnie z bolem przychodzi ja Do tej pory bylem jedynie na podjazdku, jedyne co mi zrobila to bulki, oczywiscie nie mowie jej o tym nie wpraszam sie ale kiedys powiedziala ze zaprosi mnie na swieta ale po naszym dwudniowym rozstaniu ktore mialo miejsce jakis czas temu temat ucichl i chyba nie bedzie z tego nic, co.o.tym.sadzicie?
To nie tak, że kobieta służącą mężczyzny, ale jak Tobie potrafi zrobić jedynie kanapkę, a jemu gotować obiady. Gdy jego zaprasza do domu, a Ciebie przed. To może zgaduje, ale czy Ty jej nie sponsorujesz zakupów?
Wydajesz się osobą, która zauważa problem. Osobiście nawet bym go nie próbował rozwiązywać w inny sposób, poza zerwaniem. Będziesz z tego powodu szczęśliwszy i bardziej spokojny.
Dzięki, przynajmniej wiem że muszę z nią poważnie porozmawiać, ona ma czasem takie wahania humorów czego byłem świadom zabiegając o nią więc nie mogę jej też tak bardzo winić, więc chce jej delikatnie dać znać że kurwa mać przegina pałę i rani mnie tym co mówi, bo gdy ja coś bezmyślnego powiem to od razu jest huragan, lecz gdy ja robię kłótnie to jest zawsze "wiesz może lepiej się rozstańmy" zastanawiam się tylko czy to się zmieni, może kiedyś dostane od niej tyle co dostawał on? Nie wiem jak wyglądał ich związek ale wiem, że ten gość miał na nią raczej wyjebane a ona za nim latała a tutaj jest chyba idealnie na odwrót
ona za nim latała a tutaj jest chyba idealnie na odwrót
więc chce jej delikatnie dać znać że kurwa mać przegina pałę i rani mnie tym co mówi
Tak właśnie działa jego niedostępność oraz twoja pełna dostępność. Ne masz z nią o czym rozmawiać, nie zareagowałeś we właściwym momencie teraz jest za późno. Ona ma w nosie, że ciebie rani, widzi, że boisz się ją stracić, ona rozdaje karty ty się zamartwiasz. Miej szacunek do siebie, zakończ ten związek.
Tez podpisze sie pod tym co poprzednicy.Za te slowa o ex ze gdyby nie zdrada to by do niego wrocila to podziekowalbym jej za zwiazek.Mysle ze jestes platrem i kiedys albo do niego wroci albo znajdzie sobie kogos nowego.Szkoda twojego czasu bo raczej mozesz iec kiedys zlamane serducho z jej powodu.A jak tak lubi sobie pogadac o swoim ex to niech do niego wraca.
W związku z tym, że nie reagujesz na nasze upomnienia i dalej uporczywie zakładasz nowe wątki dotyczące tej samej dziewczyny, otrzymujesz mailowo ostrzeżenie, a temat oczywiście zostaje zamknięty. Po raz ostatni proszę o zapoznanie się z regulaminem forum. Pozdrawiam, Cslady