Tworzymy przyszlosc czy tkwimy w przeszlosci - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Tworzymy przyszlosc czy tkwimy w przeszlosci

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 12 ]

1 Ostatnio edytowany przez marta20183 (2017-10-21 13:14:25)

Temat: Tworzymy przyszlosc czy tkwimy w przeszlosci

Witajcie.Od 10 miesiecy jestem w szczesliwym zwiazku,zero klotni,zero problemow jednak jest cos co mnie niepokoi.Nadal nie poznalam rodzicow ani znajomych mojego chlopaka ,moze to wydac sie dziwne ale jego rodzice dowiedzieli sie o tym ze kogos ma przypadkiem od znajomej ,ktora nas widziala na miescie.Gdy zapytalam go kiedy poznam jego rodzine odpowiedzial ze przyjdzie na to czas.Mam dziwne przeczucie,ze ten czas moze nie nadejsc.Odkad zaczelismy sie spotykac powiedzial mi ,ze kilka miesiecy wczesniej byl 5 lat w zwiazku,ukladalo im sie ale cos nagle sie zmienilo i postanowil sie z nia rozstac,bo czul ,ze to nie to.Maja do dzis kontakt telefoniczny- on twierdzi ,ze sa to bardzo sporadyczne rozmowy typu co slychac itp.Przez pewien czas tlumaczylam sobie ze on nie chce bym poznala jego rodzine ,bo to za wczesnie tym bardziej ze byl w tak dlugim zwiazku i jest bardzo ostrozny.Ma tez problem z mowieniem "kocham cie" wiec zapytalam go czemu,odpowiedzial ze kiedys bardzo czesto mowil te slowa jej a potem od niej odszedl przez co mial poczucie winy.Zapytalam go czy mnie kocha ,bo moze jednak nie i stad trudnosc w komunikowaniu mi tych uczuc.Zaprzeczyl.Zastanawiam sie czy on chce budowac ze mna przyszlosc czy po prostu jest ostrozny i nie angazuje sie w 100 %, bo moze wierzy ze kiedys znow z nia bedzie.

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Tworzymy przyszlosc czy tkwimy w przeszlosci

Patrząc na mój związek, dla mnie to nie jest normalna sytuacja. Tu są dwa punkty: albo nie czuje się gotowy nagle przejść na wyższy poziom tego związku, albo nie jesteś na pierwszym miejscu u niego. Stawiam bardziej na drugi punkt, bo mówiłaś jeszcze o tym, że Twój facet ma kontakt z byłą dziewczyną, co jest dla mnie alarmem, dlatego że uczucia w każdym momencie mogą wrócić i wspomnienia, co sprawi, że zostawi Cię dla niej. Byli partnerzy są skreśleni z życia raz na zawsze.
Potraktuj ten związek jak na początku, czyli nie kochaj bardzo (łatwo jest być zawiedzionym) i skup się na swoim życiu. Jeśli Ciebie to męczy, uważam, że powinniście porozmawiać w 4 oczy, ale wszystko po kolei. I bez krzyku.

3

Odp: Tworzymy przyszlosc czy tkwimy w przeszlosci

A ja bym trochę podeszła od innej strony. Ja też nie mam zamiaru nikogo przedstawiać moim rodzicom, jeżeli nie będzie to absolutnie konieczne. Z tego względu, że moi rodzice wciąż wielbią chłopaka, który opuścił moje życie 4 lata temu i każdego nowego do niego porównują. Może on po prostu nie chce robić problemu Tobie? Nie chce, żeby Ciebie takie porównania bolały?
Zresztą przejmuj się nim, a nie rodzicami czy znajomymi. To on z Tobą jest, nie jego rodzice.

4

Odp: Tworzymy przyszlosc czy tkwimy w przeszlosci

Uważam, że jak ktoś nie zerwał kontaktu z byłym to znaczy, że nie jest gotowy na nowy związek. Co to w ogóle mają być za teksty, że jej mówił kocham za często? To było i minęło. Teraz wy jesteście razem, po co on wraca do tego co było?

Kiedyś też nie chciałam przedstawić mojego chłopaka rodzinie. Potem dotarło do mnie, że podświadomie się go wstydzę.

Byłam też w związku z chłopakiem, który co jakiś czas pisał z byłą. Jak się o tym dowiedziałam, moje zaufanie upadło i nigdy nie wróciło. Po zerwaniu przyznał się, że czasem miał wątpliwości czy czegoś do niej nie czuje... Też nie mówił, że mnie kocha.

Moim zdaniem taki związek nie ma sensu.

5

Odp: Tworzymy przyszlosc czy tkwimy w przeszlosci

Odkad zaczelismy sie spotykac poinformowal mnie ze ma z nia kontakt,bo nie widzi powodu dla ktorego ma go calkowicie zerwac.Bedac w zwiazku z nia bardzo powaznie zachorowal a ona byla przy nim,opiekowala sie itp, mimo tego trudnego czasu w ich zyciu nie zostawila go co jego zdaniem bylo dowodem milosci.Kiedys powiedzial ze jest jej wdzieczny za to ,ze go wtedy nie zostawila.Czasem mam wrazenie ze on utrzymuje z nia kontakt z poczucia winy,bo rozstajac sie z nia sprawil jej ogromne cierpienie.Obawiam sie czasami tego ,ze przyjdzie dzien w ktorym on rowniez i mi powie ze "to jednak nie to" i po prostu do niej wroci.Zapytalam go czy ja kocha ,on odpowiedzial ze nie ale nie wie czy ona tez juz nic do niego nie czuje.Stwierdzil ze ona ma swoje zycie a on swoje i nie ma powodu by do tego wracac.

6

Odp: Tworzymy przyszlosc czy tkwimy w przeszlosci
marta20183 napisał/a:

Obawiam sie czasami tego ,ze przyjdzie dzien w ktorym on rowniez i mi powie ze "to jednak nie to" i po prostu do niej wroci.

Moim zdaniem, problem nie tkwi w tym, czy on do niej wróci, tylko, czy nie potraktuje Ciebie w podobny sposób.
Czy on może uchylił rąbka tajemnicy, dlaczego ją zostawił, skoro był pewien jej miłości do niego?
Fakt, że nie przedstawił Cię jeszcze rodzicom, nie jest aż tak niepokojący, ale dlaczego nie znajomym?
Trochę to dziwne. Ty uważasz, że Wasz związek jest szczęśliwy, a on jakby Cię testował.
Przyszła mi do głowy myśl, być może absurdalna. Napisałaś o jego chorobie, może on jest nieuleczalnie chory i z miłości do swojej dziewczyny postanowił zwrócić jej wolność, żeby sobie ułożyła życie?
W tym wypadku byłabyś czymś w rodzaju zapchajdziury i może dlatego nie chce afiszować się z nową znajomścią?
A przy okazji...ile czasu minęło od ich rozstania, zanim zaczął spotykać się z Tobą?

7 Ostatnio edytowany przez santapietruszka (2017-10-21 21:05:47)

Odp: Tworzymy przyszlosc czy tkwimy w przeszlosci
josz napisał/a:

Przyszła mi do głowy myśl, być może absurdalna. Napisałaś o jego chorobie, może on jest nieuleczalnie chory i z miłości do swojej dziewczyny postanowił zwrócić jej wolność, żeby sobie ułożyła życie?
W tym wypadku byłabyś czymś w rodzaju zapchajdziury i może dlatego nie chce afiszować się z nową znajomścią?

Pojechałaś big_smile
Ale w sumie nie wydaje się to aż tak mało prawdopodobne...

I fakt, że znacznie więcej można wyczytać z nieprzedstawienia znajomym, a nie rodzicom... Naprawdę, Autorko? Żadnego, żadniutkiego jego znajomego nie poznałaś? Czy tylko po prostu nie chodzicie na wspólne imprezy?

8

Odp: Tworzymy przyszlosc czy tkwimy w przeszlosci

Byl chory ninieuleczalnie ale byla z nim w trakcie leczenia i po kiedy juz byl calkowicie zdrowy. Rozstal sie z nia,bo czul ze to nie jest odpowiednia osoba dla niego i nie chce by tak dalej wygladalo jego zycie, bo w ich zwiazek wkradla sie rutyna,ona przestala o siebie dbac .Dotarlo do niego ze to nie jest osoba z ktora chcialby spedzic reszte swojego zycia.Wspominal mi tez o tym ze chcial aby zamieszkali razem,ona miala problemy ze znalezieniem pracy i choc on ja namawial na zrobienie kursu/szkolenia aby bylo jej latwiej znalezc to ona nie wykazywala zadnej inicjatywy by cokolwiek zrobic w tym kierunku.Poznalismy sie kilka lat wczesniej ale nasz kontakt odnowil sie przypadkiem ok.5 miesiecy po ich rozstaniu.

9 Ostatnio edytowany przez marta20183 (2017-10-21 21:30:38)

Odp: Tworzymy przyszlosc czy tkwimy w przeszlosci
santapietruszka napisał/a:
josz napisał/a:

Przyszła mi do głowy myśl, być może absurdalna. Napisałaś o jego chorobie, może on jest nieuleczalnie chory i z miłości do swojej dziewczyny postanowił zwrócić jej wolność, żeby sobie ułożyła życie?
W tym wypadku byłabyś czymś w rodzaju zapchajdziury i może dlatego nie chce afiszować się z nową znajomścią?

Pojechałaś big_smile
Ale w sumie nie wydaje się to aż tak mało prawdopodobne...

I fakt, że znacznie więcej można wyczytać z nieprzedstawienia znajomym, a nie rodzicom... Naprawdę, Autorko? Żadnego, żadniutkiego jego znajomego nie poznałaś? Czy tylko po prostu nie chodzicie na wspólne imprezy?


Nie znam nikogo,bo on praktycznie wcale nie imprezuje.Wiekszosc czasu zajmuje mu praca,bo chce zrealizowac swoje marzenie i kupic wlasne mieszkanie a czas wolny poswieca na spotkania ze mna.

10

Odp: Tworzymy przyszlosc czy tkwimy w przeszlosci

Mysle ze jego kontakt z ex nie pozwoli mu na bycie soba na 100% przy Tobie bo w podswiadomosci ona jest w jego glowie. I pamietaj jedno ze jezeli ktos cos ci mowi to wcale nie musi byc prawda szczegolnie jezeli chodzi o zwiazki. Teraz ludzie klamia na potege bo tak im wygodniej a jak nadarzy sie okazja to ogon podwijaja i tak jak sie bardzo dobrze znali tak nagle nie znaja sie wogole. Tutaj glownie chodzi o to czy ty jestes szczesliwa w tym zwiazku ale na 100% a nie na 99.

11

Odp: Tworzymy przyszlosc czy tkwimy w przeszlosci

W mojej glowie tworzy sie wiele teorii dotyczacych powodu dla ktorego nie znam jego rodziny.Mozliwe ze on cos ukrywa lub nie chce bym poznala inna wersje ich rozstania o ile inna istnieje.

12

Odp: Tworzymy przyszlosc czy tkwimy w przeszlosci

Spróbuj przestać wymyślać teorie i docenić to, co masz. Kobiety zawsze za dużo myślą, a potem się okazuje, że było zupełnie inaczej. Masz fajnego faceta, spędzaj z nim czas zamiast tworzyć teorie spiskowe odnośnie tego, czemu nie poznałaś jeszcze jego rodziców.

Posty [ 12 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Tworzymy przyszlosc czy tkwimy w przeszlosci

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024