Gdzie odludkowi będzie lepiej na wsi czy w mieście,bo mam dylemat?
Można być samotnym w tłumie. A że na wsi tłumów nie ma ...
W miescie.
Internet lepiej działa.
Przypuszczam, że azyl odludkowi łatwiej będzie znaleźć na wsi. W mieście, gdziekolwiek się nie ruszy, tam są ludzie i trudno się od nich odciąć. Niestety pozornie kompromisowe rozwiązanie polegające na zamieszkaniu w niewielkim miasteczku, raczej się nie sprawdzi, bo tam jeszcze trudniej o skupienie się na sobie i anonimowość - niewielkie społeczności mają to do siebie, że trudno zginąć w tłumie, wszyscy wzajemnie się sobą interesują i bywają nadmiernie dociekliwi, a przez to starają się do innych zbliżyć. W końcu zawsze najlepiej mieć informacje z pierwszej ręki .
Sądzę,że o animowość łatwiej w dużym mieście,tłumów się nie boje choć nie lubię.Niestety na wsi wszyscy o wszystkich wiedzą a przynajmniej bardzo się interesują zwłaszcza emeryci.
Wybrałabym wieś, najlepiej dom na jej skraju albo jakiejś koloni.
No tak wieś spokojna,ale bez perspektyw na pracę.Bo z czego można żyć na "zadupiu"?
Miasto to perspektywy na prace,lepsze wykształcenie.
?
Wygląda na to, że wyraźnie optujesz za miastem, po co więc ten wątek?
Wygląda na to, że wyraźnie optujesz za miastem, po co więc ten wątek?
Mieszkam na wsi i czasami mam tego dość,chętnie bym się wyprowadziła.Ale jak się samemu utrzymać w mieście za 2000 zł brutto?
Utrzymanie na wsi też kosztuje - w mieście płacisz czynsz a na wsi musisz mieć pieniądze na ewentualne naprawy domu.
Najlepiej znaleźć takie miejsce, aby nie było to ani centrum miasta ani mała, zbyt oddalona od cywilizacji wieś. Ja sama dla siebie zastanawiam się nad kupnem domu na wsi, ale blisko dużego miasta tak do 20km max to mi się wydaje optymalne rozwiązanie