Gorąco wszystkich namawiam, żeby oddawać krew, bo dzięki temu te dzieci żyją – mówi prof. Alicja Chybicka o małych pacjentach we wrocławskiej Klinice Onkologii i Hematologii.
Jeśli dziecko nie dostanie transfuzji, której potrzebuje – umrze. Krew bywa towarem deficytowym. Zwłaszcza latem. A potrzebować jej może każdy. Także ty lub ktoś ci bliski. Krew ratuje życie ofiarom wypadków i bywa konieczna dla tych, którzy muszą się poddać operacji. Ale jest też lekiem dla walczących ze złośliwymi nowotworami.
(źródło: fakt24.pl)
No właśnie, krew bywa towarem deficytowym, zwłaszcza latem, kiedy w sezonie urlopowym stacje odnotowują wyraźny spadek zainteresowania ze strony potencjalnych dawców, a równocześnie zdarza się więcej wypadków. Okazuje się, że słowem "dramat" w tym okresie określa się brak grupy Rh-, choć tak naprawdę problemy są praktycznie z każdą, przy czym w szczególności AB i B.
Dawcy krwi są niezbędni, a jest to coś, co możemy dać drugiemu człowiekowi tak naprawdę bez żadnych konsekwencji, bo pobranie krwi to bodziec dla szpiku, by intensywniej produkować komórki krwi, dzięki czemu organizm błyskawicznie 'odrabia' te pół litra, które zostało oddane. Warto pamiętać, że krew oddaje się honorowo, co znaczy, że nie otrzymuje się z tego tytułu żadnej gratyfikacji, jedynie posiłek wzmacniająco-regenerujący, aby szybko wzmocnić organizm, tym bardziej krwiodawcom należy się szacunek za ich bezinteresowną chęć niesienia pomocy.
A Wy sami zdecydowaliście się kiedykolwiek oddać krew? Jeśli tak, to dlaczego? Jeśli nie - z czego to wynika?