Kiedy system naczyń połączonych zawiera substancje której nie widać .. - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » RELIGIA - DUCHOWE POSZUKIWANIA » Kiedy system naczyń połączonych zawiera substancje której nie widać ..

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 9 ]

1 Ostatnio edytowany przez kwadrad (2017-07-26 00:34:09)

Temat: Kiedy system naczyń połączonych zawiera substancje której nie widać ..

Kiedyś oglądałem taki film ...
Chodziło mniej więcej o to iż przestępca został złapany w momencie kiedy powiedział jedno słowo za dużo podczas przesłuchania.
Czyli było zdarzenie , szukano przestępcy - osoby która brała udział.
A podczas przesłuchania wielu osób, tylko jedna podała fakt który mógł znać ktoś będący na miejscu - np. dotyczący narzędzia czy pory dnia.

Przykład z natury ...

Np. ptaki jedzą wiśnie , przenoszą nasiona i wypróżniają się gdzieś w oddali.
Cały ten proces bez podziału na "rodzaj transportu" ma swoją nazwę - zoochoria.


Czy coś co oceniamy jako roślinę bez mózgu,  może posiadać świadomość tego, że istnieją inne gatunki zdolne przenieść jej nasiona ?

A nawet jeśli to co to za świadomość  np :
-  wiem ze coś zeżre nasiona bo ciągle lata głodne
-  wiem ze coś zeżre nasiona ale muszę je jakoś zwabić
-  wiem co to odległość , wiem ze coś ją pokonuje bo lata w te i we wte
- wiem ze nasiona muszą zostać przeniesione gdzieś indziej bo w tym samym miejscu będzie za duża konkurencja
- wiem  czym mogę zwabić do pożarcia nasion , zwabić i pożywić ale nie otruć
- itd

Wiec wychodzi na to wcale nie trzeba umieć obsłużyć smartfona, żeby przerzucić nasiona parę kilometrów dalej.
Wystarczy "wiedzieć" iż coś zje nasiona upakowane w jakiś wabik , zje i przeniesie dalej.
Potem można wyciągnąć tzw. liście do słońca i  skupić się na rzeczach przyjemnych a nie na pracy do 65 roku życia.

W takim razie, wypada chyba zastanowić się ile warte są wynalazki ludzkości i kto rzeczywiście jest "sprytny".

Zobacz podobne tematy :

2 Ostatnio edytowany przez Averyl (2017-07-26 10:03:37)

Odp: Kiedy system naczyń połączonych zawiera substancje której nie widać ..
kwadrad napisał/a:

W takim razie, wypada chyba zastanowić się ile warte są wynalazki ludzkości i kto rzeczywiście jest "sprytny".

smile big_smile smile

mimo wszystko myślę, że człowiek jest sprytny... tylko uczy się niepotrzebnych rzeczy.
Kiedyś uczyłam się takich głupot jak budowa szkieletu żaby, a potem szłam do lasu i nie umiałam rozpoznać gatunków drzew, czy ptaków. Na studiach uczyłam się fizyki relatywistycznej i rachunku prawdopodobieństwa - a i tak uważam, że moja intuicja jest znacznie bardziej zaawansowana niż wróżenie ze wzorów probabilistycznych big_smile
Człowiek wykombinował jak zrobić by "kupa" żelastwa latała z zawrotną prędkością w powietrzu, ogarnął jak to zorganizować, by jedne samoloty wylatywały, inne przylatywały, ludzie przemieszczali się do/od właściwych bramek, itd Możesz gadać z człowiekiem, który jest po drugiej stronie globusa, itd... myślę, że człowiek jest inteligentny

... no a teraz zadanie mega prymitywne dla ambitnych - wyjdź na pole i zrób najbardziej prymitywny nóż jakim posługiwał się człowiek z epoki kamienia big_smile

3 Ostatnio edytowany przez kwadrad (2017-07-26 23:30:00)

Odp: Kiedy system naczyń połączonych zawiera substancje której nie widać ..

Ja myślę ze jest dużo rzeczy które czekają na zrozumiałe albo właściwe wyjaśnienie.
Trudno jest wyjaśnić dużą liczbę zależności między elementami ekosystemu.
Z jednej strony wygląda to jak doskonały system gdzie wszystko współpracuje, z drugiej gdzieś może jest  element po wyciągnięciu którego może wszystko się zawali.

Ja patrze na to tak że jeżeli jest butelka i nakrętka i ta butelka zachowuje sie jak coś do przechowania np. wody ...

To "butelka" musiała wiedzieć o "nakrętce" lub "nakrętka" o butelce żeby dwa elementy wniosły nową funkcjonalność - przechowywania.
Ewentualnie  obydwa elementy zostały stworzone w tym samym momencie przez "taśmę" smile
No wiec cholera wie.

Moja wiedza co 5 lat jest wyrzucana do kosza, jestem skazany na naukę.
Ciekawe jak długo dam rade hehe.

"mimo wszystko myślę, że człowiek jest sprytny... tylko uczy się niepotrzebnych rzeczy. "

Indianin nie miał zegarka , smartfona i był szczęśliwy.
Ktoś nie ma zegarka i smartfona to jest nieszczęśliwy.
Gdzie jest różnica albo problem hehe smile

To jest kwestia co najmniej indywidualna jeżeli nie światopoglądowa smile

4

Odp: Kiedy system naczyń połączonych zawiera substancje której nie widać ..
kwadrad napisał/a:

Moja wiedza co 5 lat jest wyrzucana do kosza, jestem skazany na naukę.
Ciekawe jak długo dam rade hehe.

Dasz radę big_smile
W psychologii już mówi się o nadmiarze informacji. Dziś mózg dostaje tyle informacji z całego świata w ciągu miesiąca, co kilka wieków temu - w ciągu całego życia. Jak się do tego doda niezdrowy tryb życia: praca, praca, praca + wszechobecny stres to często ma to opłakane skutki dla mózgu i jego użytkownika. Dlatego właśnie trzeba selekcjonować wiedzę, wybierać to co potrzebne, czy wartościowe.

kwadrad napisał/a:

"mimo wszystko myślę, że człowiek jest sprytny... tylko uczy się niepotrzebnych rzeczy. "

Indianin nie miał zegarka , smartfona i był szczęśliwy.
Ktoś nie ma zegarka i smartfona to jest nieszczęśliwy.
Gdzie jest różnica albo problem hehe smile

To jest kwestia co najmniej indywidualna jeżeli nie światopoglądowa smile

Indianin po 5 latach nie uczył się na nowo, tylko rozwijał stare umiejętności. Do tego żeby używać smartfona nie musisz wiedzieć, co ma w środku i jak to funkcjonuje, myślę, że dawniej ludzie bardziej rozumieli, jak pewne rzeczy, których używają funkcjonują. Dałam wcześniej przykład z nożem kamiennym - aby go użyć człowiek nie musiał wiedzieć z jakiej skały jest wykonany, a mimo to człowiek pierwotny to wiedział - wiedział jaki kamień nadaje się jako narzędzie, a jaki nie, jakim innym kamieniem obrabiać, by uzyskać właściwie kształty, itd. Wiedza i umiejętności były rozwijane przez całe życie i przekazywane kolejnym pokoleniom. Dzisiaj jest na odwrót, to dzieciaki uczą swoich dziadków, jak obsługiwać smartfona smile

Nie jest nam potrzebna cała wiedza, raczej rozwijanie poszczególnych ścieżek. Bez tego nie rozmawialibyśmy ze sobą przez internet, nie jeździli samochodami, itd.

5

Odp: Kiedy system naczyń połączonych zawiera substancje której nie widać ..

Krotko mowiac, dzisiaj po prostu nasze mózgi są przebodźcowane. Do szczęścia nie jest potrzebny nadmiar informacji ani rzeczy.

6

Odp: Kiedy system naczyń połączonych zawiera substancje której nie widać ..
Averyl napisał/a:
kwadrad napisał/a:

Moja wiedza co 5 lat jest wyrzucana do kosza, jestem skazany na naukę.
Ciekawe jak długo dam rade hehe.

Dasz radę big_smile
W psychologii już mówi się o nadmiarze informacji. Dziś mózg dostaje tyle informacji z całego świata w ciągu miesiąca, co kilka wieków temu - w ciągu całego życia. Jak się do tego doda niezdrowy tryb życia: praca, praca, praca + wszechobecny stres to często ma to opłakane skutki dla mózgu i jego użytkownika. Dlatego właśnie trzeba selekcjonować wiedzę, wybierać to co potrzebne, czy wartościowe.

kwadrad napisał/a:

"mimo wszystko myślę, że człowiek jest sprytny... tylko uczy się niepotrzebnych rzeczy. "

Indianin nie miał zegarka , smartfona i był szczęśliwy.
Ktoś nie ma zegarka i smartfona to jest nieszczęśliwy.
Gdzie jest różnica albo problem hehe smile

To jest kwestia co najmniej indywidualna jeżeli nie światopoglądowa smile

Indianin po 5 latach nie uczył się na nowo, tylko rozwijał stare umiejętności. Do tego żeby używać smartfona nie musisz wiedzieć, co ma w środku i jak to funkcjonuje, myślę, że dawniej ludzie bardziej rozumieli, jak pewne rzeczy, których używają funkcjonują. Dałam wcześniej przykład z nożem kamiennym - aby go użyć człowiek nie musiał wiedzieć z jakiej skały jest wykonany, a mimo to człowiek pierwotny to wiedział - wiedział jaki kamień nadaje się jako narzędzie, a jaki nie, jakim innym kamieniem obrabiać, by uzyskać właściwie kształty, itd. Wiedza i umiejętności były rozwijane przez całe życie i przekazywane kolejnym pokoleniom. Dzisiaj jest na odwrót, to dzieciaki uczą swoich dziadków, jak obsługiwać smartfona smile

Nie jest nam potrzebna cała wiedza, raczej rozwijanie poszczególnych ścieżek. Bez tego nie rozmawialibyśmy ze sobą przez internet, nie jeździli samochodami, itd.


i naprawdę sądzisz, ze każdy, dosłownie każdy potrafił zrobić sobie narzędzie kamienne?
może prostego pięściaka tak, ale przy bardziej wyspecjalizowanych, np. lewaluaskich czy mustierskich, czy jeszcze bardziej skomplkowanych, były od tego wyspecjalizowane osoby - wymagało to od nich duzej precyzji i doświadczenia.

7

Odp: Kiedy system naczyń połączonych zawiera substancje której nie widać ..
_v_ napisał/a:

i naprawdę sądzisz, ze każdy, dosłownie każdy potrafił zrobić sobie narzędzie kamienne?
może prostego pięściaka tak, ale przy bardziej wyspecjalizowanych, np. lewaluaskich czy mustierskich, czy jeszcze bardziej skomplkowanych, były od tego wyspecjalizowane osoby - wymagało to od nich duzej precyzji i doświadczenia.

naprawdę sądzę, że potrafili to zrobić sprawni ludzie z epoki kamienia, natomiast z epoki cyfrowej - NIE.
Dałam przykład noża kamiennego, jako pozornie prymitywnego narzędzia, wykonanego przez pozornie prymitywnych ludzi, ale takich którzy dużo doskonalej niż współcześni dostosowali się do swojego środowiska, swojego świata, w którym funkcjonowali.
Przeczytaj jeszcze raz moje wypowiedzi - myślę, że współczesny człowiek (o ile nie specjalizuje się w temacie) nie umiałby wybrać nawet odpowiedniego kamienia, nie mówiąc nic o obróbce.

8 Ostatnio edytowany przez kwadrad (2017-07-29 00:54:00)

Odp: Kiedy system naczyń połączonych zawiera substancje której nie widać ..

Technologia zmienia się , kiedyś noże z kamienia dzisiaj z metalu.
Może z technologią jest jak z wymierającymi zawodami , przychodzi coś nowego i zastępuje stare.
Kto teraz jest kowalem , czy kołodziejem ale wulkanizatorem już bardziej.

Internet i media internetowe powoli zastępują tradycyjne media.
Czy ktoś za 20 lat będzie wiedział jak napisać artykuł ?
Nie jest powiedziane, teraz już są usługi sztucznej inteligencji które skrobia opisy pod zdjęcia i jakieś proste newsy.

Ci którzy widzą zmniejszającą się ilość miejsc pracy i zajęć dla ludzi(automatyzacja, robotyzacja) ,  mówią ze to jak z wydajnością zbioru ziarna z pola.
Kiedyś tyle, dzisiaj znacznie więcej.
Wiec nie trzeba więcej rolników żeby wykarmić świat bo obecne metody są wydajniejsze.
Tak wiec "bezrobotni" mogą zajmować się czym innym.

"Nie jest nam potrzebna cała wiedza, raczej rozwijanie poszczególnych ścieżek."
Z punktu widzenia konstruktora może w pewnych przypadkach  tak ( gdzie nie krzyżuje się rożnych ścieżek) , ale jest tu jeszcze coś po drodze.
To się nazywa bodajże hermetyzacja.
Ze nie ważne jak działa w środku byle "działało" przewidywalnie.
Potem to składanie puzzla z puzzlem.

Konstruktor poskłada puzzle, powstanie radio.
Klient dostanie interfejs zewnętrzny w postaci dwóch gałek i paska z długością fali i częstotliwością.
Działanie gałek jest dość oczywiste natomiast pasek z przesuwanym wskażnikiem wymaga dodatkowej wiedzy smile
Kiedyś  fale  długie  na częstotliwości xxx kHz dzisiaj np. www.radio.costam


"Krotko mówiąc, dzisiaj po prostu nasze mózgi są przebodźcowane. Do szczęścia nie jest potrzebny nadmiar informacji ani rzeczy."
Dla mnie ideał to zero informacji przez jakiś czas, niestety jest to nieosiągalne.
Proces zapominania zbędnych informacji to też przyjemna rzecz smile
Robi się wtedy trochę miejsca na coś nowego.
W zasadzie zapominanie jest dość przyjemne smile

9

Odp: Kiedy system naczyń połączonych zawiera substancje której nie widać ..
kwadrad napisał/a:

Indianin nie miał zegarka , smartfona i był szczęśliwy.
Ktoś nie ma zegarka i smartfona to jest nieszczęśliwy.
Gdzie jest różnica albo problem hehe smile

To jest kwestia co najmniej indywidualna jeżeli nie światopoglądowa smile

Indianin nie miał zegarka, smartfona i był szczęśliwy, ale nie miał też świadomości ich istnienia, tym samym potencjalnego wpływu na jego życie. My także ledwie trzy dekady temu nie mieliśmy świadomości istnienia smartfonów i dlatego nie odczuwaliśmy z tego powodu dyskomfortu, choć dziś wielu z nas już nie wyobraża sobie bez nich życia.
Jednym słowem różnica tkwi w nieświadomości - człowiek nieświadomy bywa znacznie szczęśliwszy.

adiaphora napisał/a:

Krotko mowiac, dzisiaj po prostu nasze mózgi są przebodźcowane. Do szczęścia nie jest potrzebny nadmiar informacji ani rzeczy.

Zdecydowanie. Im mniej bodźców do nas dociera, tym jesteśmy spokojniejsi, możemy na nich skupić więcej swojej uwagi, uważniej je selekcjonować, świadomie z nich czerpać albo odrzucać. Nadmiar informacji osłabia naszą koncentrację i pamięć, przez co mózg staje się mniej efektywny, bardziej podatny na stres, pojawia się rozdrażenie, nerwowość, w rezultacie czego nierzadko wpadamy w depresję. Sami sobie robimy w ten sposób krzywdę. Zauważmy zresztą, że od codzienności coraz częściej i coraz chętniej uciekamy w naturę oraz ciszę, dopiero tam jesteśmy w stanie naprawdę odpocząć.

Posty [ 9 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » RELIGIA - DUCHOWE POSZUKIWANIA » Kiedy system naczyń połączonych zawiera substancje której nie widać ..

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024