Hej,
ciekawi mnie jak wy widzicie to z drugiej strony, tej kobiecej.
Jakie macie zdanie tak ogolnie o facetach ktorzy np. w wieku do 24 lat mieli tylko trzy kobiety w tym dwa zwiazki.
Nie jest to waszym zdaniem dziwne jak na dzisiejsze "standardy".
Nie ze mam z tym jakis problem ale mlode dziewczyny jakos dziwnie na to patrza, teraz raczej jest moda na zabawe itd.(nie mam nic przeciwko kazdy zyje jak uwarza i to jest fajne) tylko ze czesto przyznanie sie do tego budzi w kobiecie troche dziwne uczucia nie ze ja to odpycha ale jakos nie ma az takiego szacunku, jak do faceta co skacze z kwiatka na kwiatek.
Nie mam z tego powodu zadnych kompleksow tylko dziwi mnie takie troche przedmiotowe podejscie.
I nie chce mowic ze wszystkie kobiety takie sa, napewno opisalem tylko jakas czesc.
Może poszukaj tych innych dziewczyn.
Może poszukaj tych innych dziewczyn.
Aktualnie nie szukam, pytanie bylo zadane z czystej ciekawosci
Interesuje mnie rowniez spojrzenie innej strony nie tylko to co ja mysle...
Hę? W tytule było małe doświadczenie, więc spodziewałam się wątku kogoś, kto kiedyś raz pocałował dziewczynę czy czegoś takiego Trzy kobiety, to raczej norma, żadne tam małe doświadczenie. Jak się kiedyś dowiedziałam od chłopaka w twoim wieku, że miał około 20 kobiet, to zaczęłam o nim myśleć jako o chodzącej maszynce do przenoszenia chorób
Ty nazywasz to skakaniem z kwiatka na kwiatek, ja sobie myślę ,,ruchacz", czyli w kontekście negatywnym. Z tym, że mam 28 lat, może osiemnastki mają na to inne spojrzenie.
Swoją drogą, to w jakich okolicznościach się do tego dziewczynom przyznajesz i budzisz te dziwne uczucia? Po co i na jakim etapie znajomości o tym informujesz?
I jeszcze w jakim kontekście pytasz o nasze spojrzenie, bo chyba inaczej jest jak dziewczyna marzy o związku a inaczej jak chciałaby, abyś ją po prostu przeleciał, inaczej też jak rozmawiasz z koleżankami, które wobec ciebie nie mają żadnych, pozakoleżeńskich zamiarów.
Gdybym miała sobie szukać faceta, to z takiej sytuacji byłabym zadowolona. Sama nie mam doświadczeń z wieloma partnerami, nie czuję potrzeby uprawiania seksu bez stałej relacji czy jakichś uczuć, więc dla mnie byłby to element dopasowania.
Hej,
ciekawi mnie jak wy widzicie to z drugiej strony, tej kobiecej.
Jakie macie zdanie tak ogolnie o facetach ktorzy np. w wieku do 24 lat mieli tylko trzy kobiety w tym dwa zwiazki.
Nie jest to waszym zdaniem dziwne jak na dzisiejsze "standardy".
Nie ze mam z tym jakis problem ale mlode dziewczyny jakos dziwnie na to patrza, teraz raczej jest moda na zabawe itd.(nie mam nic przeciwko kazdy zyje jak uwarza i to jest fajne) tylko ze czesto przyznanie sie do tego budzi w kobiecie troche dziwne uczucia nie ze ja to odpycha ale jakos nie ma az takiego szacunku, jak do faceta co skacze z kwiatka na kwiatek.
Nie mam z tego powodu zadnych kompleksow tylko dziwi mnie takie troche przedmiotowe podejscie.
I nie chce mowic ze wszystkie kobiety takie sa, napewno opisalem tylko jakas czesc.
Masz doświadczenie, ale nie jesteś "przechodzony" Umiar to podstawa
Dziwna sprawa, bo ja mam niewiele większe doświadczenie i jak byłem singlem to było przez dziewczyny uznawane za duże.
Jakie macie zdanie tak ogolnie o facetach ktorzy np. w wieku do 24 lat mieli tylko trzy kobiety w tym dwa zwiazki.
Nie ma problemu...
... ale mlode dziewczyny jakos dziwnie na to patrza, teraz raczej jest moda na zabawe
Dziwne masz środowisko... naprawdę tak patrzą? Z iloma rozmawiałeś?
Hmm, dziwna sprawa. Twoje doświadczenie jest w normie nie jest małe, a nawet, z racji wieku, powiedziała bym, że zbliża się do dużego. Faktycznie, więc albo masz dziwne środowisko, albo sytuacje w których o tym rozmawiasz prowokują takie reakcje.
nerus napisał/a:Jakie macie zdanie tak ogolnie o facetach ktorzy np. w wieku do 24 lat mieli tylko trzy kobiety w tym dwa zwiazki.
Nie ma problemu...
... ale mlode dziewczyny jakos dziwnie na to patrza, teraz raczej jest moda na zabawe
Dziwne masz środowisko... naprawdę tak patrzą? Z iloma rozmawiałeś?
No z ponad 20, tak bo facet ktory szuka czegos na dluzej to jest dziwny teraz to raczej nie w modzie przy takiej swobodzie jaka jest wiec je to dziwi. Tak duzo patrzy przez pryzmat doswiadczenia jednej nawet chyba przeszkadzalo to ze nie mam na kocie duzej ilosci dziewczyn bo opowiadala ciagle jak to ten lub tamten zmienia dziewczyny. Mi nawet nie przeszkadza na to ze tak patrza ale fakt ze nie pozwalaja na innosc. Wiesz znam rozne srodowiska, jedne mozna by powiedziec normalne inne calkiem powalone.
Hmm, dziwna sprawa. Twoje doświadczenie jest w normie nie jest małe, a nawet, z racji wieku, powiedziała bym, że zbliża się do dużego. Faktycznie, więc albo masz dziwne środowisko, albo sytuacje w których o tym rozmawiasz prowokują takie reakcje.
Moze faktycznie srodowisko dziwne bo dziewczyny ktore znam maja duzo wieksze doswiadczenie faceci na ogol tez. Ciesze sie ze nie jestem jakis dziwny, nie interesuje mnie zmiana od tak o partnerek, moje doswiadczenie wynika z tego wlasnie powodu jak w temacie.
No z ponad 20, tak bo facet ktory szuka czegos na dluzej to jest dziwny teraz to raczej nie w modzie przy takiej swobodzie jaka jest wiec je to dziwi. Tak duzo patrzy przez pryzmat doswiadczenia jednej nawet chyba przeszkadzalo to ze nie mam na kocie duzej ilosci dziewczyn bo opowiadala ciagle jak to ten lub tamten zmienia dziewczyny.
Sorki, ale brzmisz niewiarygodnie...
Dziwny bo szuka na dłużej -- to pewnie twoja wymyślona opinia, może tylko gdzieś zasłyszana.
Dziewczyna mówi, że tamtem miał dziewczyn dużo i z tego wniosek, ze Ciebie ocenia po doświadczeniu? No to chyba jednak nie rozmawiałeś z wieloma dziewczynami, bo byś wiedział, że one mogą mówić coś czasem aby nakręcać temat, bez celu, bo to czują, bo o czymś myślą.
Odnoszę wrażenie, że twój świat jest normalny, a Ty z jakiś symptomów dopasowujesz wszystko do swojej teorii.