Cześć! Zastanawiałam się jak to u was jest z randkowaniem? To znaczy czy macie problem z tym, gdzie się wybrać? Czy uważacie, że jedna duża baza (lokalna) fajnych miejsc na randki to fajny pomysł?
Sensem randki jest druga osoba, a cała reszta schodzi na dalszy plan, zatem można ciągle i ciągle wracać w to samo miejsce. Wtedy nawet ono się robi kultowe, zostaje we wspomnieniach.
Nie wiem jak inne kobiety , ale ja lubię jak facet jest pomysłowy i zabiera mnie w różne miejsca. Czasem jest fajnie zwyczajnie posiedzieć w jakiejś miłej knajpce przy kawie czy winie innym razem ciekawie coś szalonego zrobić. Mnie raz facet zabrałam na randkę do Leszna do tunelu aerodynamicznego. Wcześniej mnie wypytywał czy mam lęk wysokości itd. I kolejnego dnia mnie zbrał na latanie. Nikt inny go nie pobił w pomysłowości.
Nie wiem jak inne kobiety , ale ja lubię jak facet jest pomysłowy i zabiera mnie w różne miejsca. Czasem jest fajnie zwyczajnie posiedzieć w jakiejś miłej knajpce przy kawie czy winie innym razem ciekawie coś szalonego zrobić. Mnie raz facet zabrałam na randkę do Leszna do tunelu aerodynamicznego. Wcześniej mnie wypytywał czy mam lęk wysokości itd. I kolejnego dnia mnie zbrał na latanie. Nikt inny go nie pobił w pomysłowości.
Czy po takiej randce była kolejna, a później jeszcze jedna i dziś jesteście parą?
5 2017-07-12 21:31:37 Ostatnio edytowany przez mallwusia (2017-07-12 21:32:37)
Sensem randki jest druga osoba, a cała reszta schodzi na dalszy plan, zatem można ciągle i ciągle wracać w to samo miejsce. Wtedy nawet ono się robi kultowe, zostaje we wspomnieniach.
właśnie tak