Witam
Od początku tego roku walczę z kamieniami w nerce
W lutym miałam zabieg PCLN , po zabiegu mialam za miesiac kontrole i okazalo sie ze zostaly dwa po 8.5 mm. Lekarz zrobil termin na 8 czerwca na zabieg RIRS ale wczesniej zalozyli mi cewnik JJ (DJ) . Podczas zabiegu tydz temu okazalo sie ze moczowod sie nie poszerzyl gdyz cewnik okazal sie za maly oraz napotkali jeszcze jeden kamien w moczowodzie, wiec go rozbili. Po zabiegu dowiedzialam sie ze zalozyli mi bardzo gruby cewnik tym razem ze moczowod rozciagnie na grubosc cewki i moze sie okazac ze na kolejnym zabiegu (16.07.2017) kamieni moze juz nie byc gdyz same zejda i tylko wyjma cewnik. Kurcze , cieszylabym sie jakby sie okazalo ze same wyjda tym bardziej ze cewnik moze im pomoc, gdyz bardzo boje sie kolejnego znieczulenia od pasa w dol, juz przy ostatnim bardzo cisnienie mi skoczylo ze strachu
Pytanie do was czy mozna jakos pomoc sobie wydalic ten kamien czy raczej ta wielkosc jest nie mozliwa ? dziekuje z gory za kazde odpowiedzi, podpowiedzi.
To są bardzo sporadyczne przypadki wydalenia takiej wielkości złogu, zależy też od kształtu, można ocenić ok 1 przypadek na 100.
Jeśli do tego włączymy leczenie farmakologiczne to szanse są większe.
Dużo pić minimum 2 L a w nocy po każdym siusianiu oraz przed snem.ograniczyć sól, wapno oraz mięso,chodzić po schodach co ułatwi schodzenie złogu.
Jest szansa na wydalenie takiego złogu, ale jest ona niewielka.