Przyszła teściowa wykorzystuje narzeczonego. - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » RELACJE Z PRZYJACIÓŁMI, RELACJE W RODZINIE » Przyszła teściowa wykorzystuje narzeczonego.

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 14 ]

Temat: Przyszła teściowa wykorzystuje narzeczonego.

Witajcie. Od dłuższego czasu mam problem, który mnie mocno irytuje

Moja przyszła teściowa do wszystkiego się wtrąca, wszystko podważa a na dodatek wykorzystuje finansowo narzeczonego.

Dostaliśmy od przyszłych teściów działkę pod budowę domu, od razu teściowa kazała nam wybierać projekt i rozpoczynać budowę, sama ustaliła gdzie stanie nasze ogrodzenie a gdzie dom, to jeszcze nic, nawet sama ustaliła gdzie będą posadzone iglaki. Kiedy ja się sprzeciwilam że Budowa rozpocznie się po ślubie od razu rozpoczęły się zgrzyty. Moja teściowa jest bardzo chytra stąd też wydaje mi się że wymyśliła sobie plan żebyśmy rozpoczęli budowę przed ślubem gdyż działka jest tylko na narzeczonego więc dom też będzie i nic do tego nie będę ja miała w przyszłości. Takie jest jej myślenie.

To jeszcze bym mogła przeżyć bo i tak zrobię po swojemu i udało mi się przekonać narzeczonego który już był gotowy poddać się rządzy matki i zacząć budowę, żebyśmy poczekali do ślubu

Ale na tym nie kończą się problemy, matka narzeczonego ciągle próbuje ciągnąć od niego pieniądze a jego siostra ją do tego podsyca mówiąc ciągle nawet przy mnie "przecież jego stać, kogo jak kogo ale on na to ma" takie gadanie 18sto latki która myśli że 1800zł wypłaty to są wielkie kokosy bo sama jeszcze nie pracuje tylko chodzi na praktyki. Matka narzeczonego ciągnie od niego pieniądze jak tylko może, wiadomo mieszka z nią więc daje ustaloną kwotę na opłaty i życie jak inni domownicy ale innych niepociąga w dodatkowe koszty np różne akcesoria które jej się widzą, kremy dla niej, dodatkowe wymyślone zakupy przez nią. A on za to wszystko płaci. I nie idzie mu przetłumaczyć że powinien zacząć oszczędzać na dom, że przecież płaci tyle co inni na miesięczne utrzymanie i że tylko jego pociąga do innych kosztów.

Jak ja mam wpłynąć na jego zachowanie żeby przestał sponsorować jej zachcianki.

Dziewczyny i to nie jest wyolbrzymianie problemu bo nawet babcia narzeczonego mówi że on daje się wykorzystać matce a ona tylko patrzy jak go wykorzystać.

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Przyszła teściowa wykorzystuje narzeczonego.

Ty nie możesz zrobić NIC.
Tylko narzeczony może zareagować odpowiednio.

Odp: Przyszła teściowa wykorzystuje narzeczonego.

Fakt rozpoczęcia budowy teraz może mieć  2 powody, pierwszy to ten o którym ty wspomniałas, działka jest zapisana na twojego narzeczonego, rozpoczęta budowa oznacza dom który będzie jego własnością, ty mogłabyś dochodzić zwrotu kosztów które były twoim wkładem finansowym poniesionym po ślubie.
Ale może być też tak że chodzi jej o to żebyście już po ślubie mieli gdzie mieszkać. Rozumiem że teraz mieszkacie oddzielnie, wynajmujecie coś? Kwestia ustalenia co i gdzie ma stać też nie jest oczywista- o tym zadecyduje architekt dobierając usytuowanie najbardziej odpowiednie do projektu i działki

4

Odp: Przyszła teściowa wykorzystuje narzeczonego.
Cyngli napisał/a:

Ty nie możesz zrobić NIC.
Tylko narzeczony może zareagować odpowiednio.

Właśnie! Tylko że jak wpłynąć na niego żeby wreszcie przestał się poddawać jej rozkazom i decydował sam o swoich pieniądzach, życiu i przyszłości? Jak to zrobić jeśli on jest tak mocno ulegający jej?

5

Odp: Przyszła teściowa wykorzystuje narzeczonego.
brunetka22 napisał/a:

(...) Tylko że jak wpłynąć na niego żeby wreszcie przestał się poddawać jej rozkazom i decydował sam o swoich pieniądzach, życiu i przyszłości? Jak to zrobić jeśli on jest tak mocno ulegający jej?

Wydaje mi się, że to on decyduje o sposobie wydawania zarobionych przez siebie pieniędzy; decyduje się, by dać je (w różnej formie) matce. Ty zaś zastanawiasz się nad tym:

(...) I nie idzie mu przetłumaczyć że powinien zacząć oszczędzać na dom, że przecież płaci tyle co inni na miesięczne utrzymanie i że tylko jego pociąga do innych kosztów. (...)

Hm... . Stare powiedzenie jest tu adekwatne:
Jak Kali kraść krowy, to dobrze.
Jak Kalemu kraść krowy, to niedobrze.

6

Odp: Przyszła teściowa wykorzystuje narzeczonego.
zielonooka_szatynka napisał/a:

Fakt rozpoczęcia budowy teraz może mieć  2 powody, pierwszy to ten o którym ty wspomniałas, działka jest zapisana na twojego narzeczonego, rozpoczęta budowa oznacza dom który będzie jego własnością, ty mogłabyś dochodzić zwrotu kosztów które były twoim wkładem finansowym poniesionym po ślubie.
Ale może być też tak że chodzi jej o to żebyście już po ślubie mieli gdzie mieszkać. Rozumiem że teraz mieszkacie oddzielnie, wynajmujecie coś? Kwestia ustalenia co i gdzie ma stać też nie jest oczywista- o tym zadecyduje architekt dobierając usytuowanie najbardziej odpowiednie do projektu i działki

Co do tego że chodzi jej o to żebyśmy mieli gdzie mieszkać po ślubie to wątpię, bo namawia narzeczonego do tego żeby zrobić sobie mieszkanie na dobudówce u nich na ten czas zanim dom zrobimy (wiem że to brzmi może dziwnie i że pomyślicie że mam złe nastawienie ale po prostu ja ją zdążyłam poznać przez te 10lat związku, a nawet jej teściowa sama mówi o niej że jest bardzo chytra na pieniądze), mi się wydaje że ona chce upiec dwie pieczenie na jednym ogniu, po pierwsze żebyśmy zrobili sobie mieszkanie u nich bo wiadomo że im to wyremontujemy a potem im to zostawimy jak pójdziemy na swoje, a po drugie chce żebyśmy rozpoczęli budowę teraz żeby wszystko było na narzeczonego. Jej tylko chodzi o pieniądze żeby czyimś kosztem osiągnęła jak najwięcej.

Jak przekonać narzeczonego żeby sam decydował o sobie i swoim życiu a nie ciągle był pod jej wpływem?

7

Odp: Przyszła teściowa wykorzystuje narzeczonego.

Ty się lepiej zastanów, czy nie wychodzisz za maminsynka skoro on tak nie bardzo umie się mamusi przeciwstawić. Teraz dom, a po ślubie pojawią się inne sprawy, do których szanowna mamusia będzie się wtrącać, a on będzie ulegał.

8

Odp: Przyszła teściowa wykorzystuje narzeczonego.
CatLady napisał/a:

Ty się lepiej zastanów, czy nie wychodzisz za maminsynka skoro on tak nie bardzo umie się mamusi przeciwstawić. Teraz dom, a po ślubie pojawią się inne sprawy, do których szanowna mamusia będzie się wtrącać, a on będzie ulegał.

Właśnie dokładnie o tym mówię. Narazie takie problemy a po ślubie jak dalej będzie tak nim rządzić to co ja wtedy zrobię? No nic! Bo co będę mogła jak mamusia będzie najważniejsza. Więc mam rok czasu żeby go nauczyć że będzie miał własną rodzinę i pora odciąć pępowine od mamusi. Tylko sama nie wiem jak to mam zrobić i to jest w tym najgorsze. My widzimy się tylko w weekendy a przez cały tydzień on jest tam i pod jej wpływem

9

Odp: Przyszła teściowa wykorzystuje narzeczonego.
brunetka22 napisał/a:
Cyngli napisał/a:

Ty nie możesz zrobić NIC.
Tylko narzeczony może zareagować odpowiednio.

Właśnie! Tylko że jak wpłynąć na niego żeby wreszcie przestał się poddawać jej rozkazom i decydował sam o swoich pieniądzach, życiu i przyszłości? Jak to zrobić jeśli on jest tak mocno ulegający jej?

Nie ma na to sposobu.
Można się pogodzić z losem albo zmienić faceta

10

Odp: Przyszła teściowa wykorzystuje narzeczonego.

Ja bym za takiego faceta nie wyszła, nie pchałabym sie do takiej rodziny. Jesli koniecznie chcesz wyjść za niego i nie bierzesz pod uwagę rozstania, to wiedz, że mamusia się nie zmieni. Siostra jego też się nie zmieni - są nauczone, że on ulega i można nim manipulować. Całe życie będziesz miała taką teściową i szwagierkę na karku. Cudu nie będzie. To twoje życie i twoja decyzja.

11

Odp: Przyszła teściowa wykorzystuje narzeczonego.
brunetka22 napisał/a:

Więc mam rok czasu żeby go nauczyć że będzie miał własną rodzinę i pora odciąć pępowine od mamusi. Tylko sama nie wiem jak to mam zrobić i to jest w tym najgorsze. My widzimy się tylko w weekendy a przez cały tydzień on jest tam i pod jej wpływem

Jeśli przez 10 lat nie byłaś w stanie przekonać go, żeby odciął pępowinę, to raczej w rok Ci sie to nie uda, o ile w ogóle kiedykolwiek to nastapi.
Należysz, jak widać, do tych naiwnych, które wierzą, że po ślubie się odmieni - nie odmieni się, nie licz na to.
Z Twoich informacji wynika, że po ślubie zamieszkasz z nim w domu jego matki i dlatego ona sugruje remont dobudówki?
Dziewczyno, ocknij się, chyba sobie to wszystko źle wyliczyłaś i zaplanowałaś. Parcie na ślub przysłoniło Ci realia i zdrowy rozsądek.
Jeżeli Twój narzeczony zarabia 1800zł, to Wy w tej dobudówce wnuków doczekacie smile o ile wcześniej teściowa Cię nie wykończy.
Chyba, że Ty masz jakieś zasoby, wtedy, po ślubie wynajmujecie jakieś lokum, odkupujesz od niego część działki (chyba, że wspaniałomyślnie przepisze Ci połowę, ale mamusia raczej na to nie pozwoli) i zaczynacie budowę, jeśli będzie za co. Wtedy dopiero będzie to Wasza wspólna własność.
W przeciwnym razie  wchodzisz do jaskini lwa i szybko tego pożałujesz, nie licz na to, że on stanie po Twojej stronie w sporach z teściową.

12

Odp: Przyszła teściowa wykorzystuje narzeczonego.

Dom tak czy siak będzie jego.

13 Ostatnio edytowany przez moniaCo (2017-06-06 10:55:11)

Odp: Przyszła teściowa wykorzystuje narzeczonego.
pannapanna napisał/a:

Dom tak czy siak będzie jego.

Można to zmienić aktem darowizny. Mąż może uczynić swoją żonę współwłaścicielem domu.
Przyznam, że ja osobiście miałabym opory co do inwestowania w nieruchomość, której nie jestem współwłaścicielem.

14 Ostatnio edytowany przez Anakonda257 (2017-06-12 02:16:43)

Odp: Przyszła teściowa wykorzystuje narzeczonego.

Więc mam rok czasu żeby go nauczyć że będzie miał własną rodzinę i pora odciąć pępowine od mamusi. Tylko sama nie wiem jak to mam zrobić i to jest w tym najgorsze. My widzimy się tylko w weekendy a przez cały tydzień on jest tam i pod jej wpływem

W jeden rok nie naprawisz sytuacji, która powinna się ustabilizować już po 2 latach związku. 10 lat to długo i pakujesz się z wielkie bagno... uciekaj od niego, jak do tej pory się nie zmienił to już się nagle nie zmieni. Wiele lat z nim żyłaś i będzie ci zapewne ciężko się z nim rozstać, ale wychodząc za niego zmarnujesz swoje życie, bo wasze życie będzie zależne od 'widzi mi sie' jego matki-manipulantki. 10 lat to wystarczająco długo by wiedzieć z kim i w co się pakuję. Myślę że to wiesz i wiesz co masz zrobić.

Dajesz mu ostatnią szansę kochana, bo do ślubu coraz bliżej - dajesz mu ultimatum: albo ty albo matka, gdyż ewidentnie zajmuje się bardziej matka niż tobą. Liczy się z jej zdaniem nie z twoim, a ty i tak wyjdziesz na wroga rodziny. Musisz mu postawić konkretny wybór - albo życie jest wasze, albo jego matki. A po ślubie kochana będzie jeszcze gorzej... Pomagać rodzicom może, ale że ona manipuluje jego uczuciami to nie ma przebacz. Lepiej jak on weźmie tą działkę i sprzeda, a za to wybudujecie dom gdzie indziej.

Lecz jak chcesz to ciągnąć to warunek jest jeden - budowa po ślubie albo wcale. Nie gódź się na wersję teściowej, bo ona tobie chce finansowo zaszkodzić, byś 'jakby co' nie dostała nic. To zaczyna się od małych rzeczy, a po ślubie pojawią się nowe, z którymi nie dasz sobie rady, bo on będzie brał jej zdanie pod rozwagę a nie twoje. Ratuj się i uciekaj od nich albo stawiaj jasne granice. Nie pobłażaj mężowi, z nim spędzisz życie i teściowie do twojego życia nie są potrzebni. Do póki nie masz dzieci masz szanse odwrotu, bo ja będą dzieci to chorego człowieka się nie pozbędziesz, bo on bd miał do nich prawo...

Posty [ 14 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » RELACJE Z PRZYJACIÓŁMI, RELACJE W RODZINIE » Przyszła teściowa wykorzystuje narzeczonego.

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024