Witam,
Znalazlam ten portal prze przypadek, pisze bo juz sama nie wiem jak mam rozumiec swoje zachowanie.Otoz raz na jakis czas na uczelni robilo mi sie duszno i slabo ale sie tym nie przejmowalam bo zaraz przechodzilo rowniez widzialam czasem jakby za mgla i rownie szybko jak sie to pojawialo tak szybko mijalo. Punkt kulminacyjny nadazyl sie w ubiegly piatek gdy szlam do szkoly mimo ze uczelnie mam niedaleko nie moglam tam dojsc takich dostalam zawrotow glowy. Od razu poszlam na morfologie (wyniki idealne) i badanie witaminy d *rowniez dobrze) od soboty tak mi sie krecilo w glowie ze nie moglam wyjsc z domu bo zaraz zawroty oczywiscie nie moglam sie poddac chwilowemu "oslabieniu" i staralam sie wychidzic ppoczatku byly trudne przeszlam kilka metrow i juz sie balam ze zaraz zemdleje. pojscie do sklepu to byl dla mnie ogeomny wyczyn jednak teraz moge chidzic smialo po miescie bez stresu do sklepow rowniez robi mi sie wsklepie oczywiscie na poczatku zawrot glowy jednak odrzucam stres od siebie i powoli przechodzi.do tego bylam teraz na dworzu z kolezanka i mimo poczatkowego stresu zebtm mie poczula sie takhak wtedy gdy szlam do szkoly i chwilowych zawrotow gloy to wszystko mi poten przeszlo. Bylam u neurolog stwierdzila ze to stres i przepisala mi tabletki ktore mam brac do konca miesiaca ( pomagaja jednak gdy sie mocno zestresuje np pojsciem do sklwpu to i tak odczuwam goraco i zawroty) Nie mam zadnej traumy ogromnych stresow czy nie jestem tez narazona na ciagly stres. Wszuatko powoli mi przechodzi jednak czy moze to byc poczatek nerwicy?
Temat: czy to moze byc nerwica?
Zobacz podobne tematy :
Odp: czy to moze byc nerwica?
http://www.netkobiety.pl/t103509.html odsyłam do wątku to powinno ci wiele wyjaśnić