Pigułka gwaltu i reakcja M - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » TRUDNA MIŁOŚĆ, ZAZDROŚĆ, NAŁOGI » Pigułka gwaltu i reakcja M

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 16 ]

1 Ostatnio edytowany przez malinowa2991 (2017-03-02 21:22:13)

Temat: Pigułka gwaltu i reakcja M

Mam narzeczonego. Czuję że mnie kocha i docenia, szanuje na codzień.  Jesteśmy dobrym związkiem.  Lecz pewna myśl do mnie powraca ostatnio, a mianowicie jakiś czas temu (ok 6 miesięcy temu) tak rozmawialiśmy o tym co było.  Zanim jeszcze poznałam mojego M, znajomy(który już nie jest moim znajomym kupę lat) dosypal mi kiedyś pigułkę do drinka (wiecie o jaką pigułkę chodzi) i po prostu wykorzystał. Nie byłam niczego świadoma, o wszystkim dowiedziałam się na drugi dzień i byłam w szoku gdzie jestem (po 2drinkach, przyznał się potem do tego). Jak powiedziałam o tym mojemu M to powiedział, że to była moja wina. Tzn tłumaczył to tak, "że to los mi się tak odplacil dlatego to mnie spotkało, więc to była moja wina" tak jakby taka karma do mnie wróciła. Bylo mi przykro jak to usłyszałam. Trochę zdębiałam, ale jakoś tak nie zaczęłam się z nim kłócić, nie wiedziałam nawet co powiedzieć po prostu. Dodam że zawsze byłam kobietą która się szanowała, miałam 2 partnerów seksualnych(pierwszy raz był z moją pierwsza miłością w wieku lat 19, drugi byl mój M, 3 to gwalt). Nie wiem co mam o tym myśleć, trochę mnie to boli że tak do tego podszedł.  Jak to oceniacie? Bo ja nie wiem czy jestem obiektywna. Miał prawo mi tak powiedzieć? Mam 26 lat, mój M 31

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Pigułka gwaltu i reakcja M
malinowa2991 napisał/a:

Mam narzeczonego. Czuję że mnie kocha i docenia, szanuje na codzień.  Jesteśmy dobrym związkiem.  Lecz pewna myśl do mnie powraca ostatnio, a mianowicie jakiś czas temu (ok 6 miesięcy temu) tak rozmawialiśmy o tym co było.  Zanim jeszcze poznałam mojego M, znajomy(który już nie jest moim znajomym kupę lat) dosypal mi kiedyś pigułkę do drinka (wiecie o jaką pigułkę chodzi) i po prostu wykorzystał. Nie byłam niczego świadoma, o wszystkim dowiedziałam się na drugi dzień i byłam w szoku gdzie jestem (po 2drinkach, przyznał się potem do tego). Jak powiedziałam o tym mojemu M to powiedział, że to była moja wina. Tzn tłumaczył to tak, "że to los mi się tak odplacil dlatego to mnie spotkało, więc to była moja wina" tak jakby taka karma do mnie wróciła. Bylo mi przykro jak to usłyszałam. Trochę zdębiałam, ale jakoś tak nie zaczęłam się z nim kłócić, nie wiedziałam nawet co powiedzieć po prostu. Dodam że zawsze byłam kobietą która się szanowała, miałam 2 partnerów seksualnych(pierwszy raz był z moją pierwsza miłością w wieku lat 19, drugi byl mój M, 3 to gwalt). Nie wiem co mam o tym myśleć, trochę mnie to boli że tak do tego podszedł.  Jak to oceniacie? Bo ja nie wiem czy jestem obiektywna. Miał prawo mi tak powiedzieć? Mam 26 lat, mój M 31

Aż z niedowierzaniem czytałam Twojego posta.
A cóż takiego zrobiłaś w przeszłości, że Jego zdaniem karma do Ciebie wróciła?
Tragedia.
Ile Wy jesteście już razem?

3 Ostatnio edytowany przez Excop (2017-03-03 15:57:19)

Odp: Pigułka gwaltu i reakcja M

Sądzę, że ów "od dawna już nie znajomy" mieszał już wcześniej w związku Autorki. Może i za jej aprobatą?
Trudno rozstrzygać, więc zapytam, jak to się stało, że ten, należący ponoć od dawna do przeszłości, miał możliwość dosypania czegokolwiek?
Poszła z nim na dwa drinki, czy przypadkowo natknęła się na niego? Skoro piła z nim, w kontekście owej "karmy", aż takim bardzo byłym znajomym, to on raczej nie był...

4

Odp: Pigułka gwaltu i reakcja M
Excop napisał/a:

Sądzę, że ów "od dawna już nie znajomy" mieszał już wcześniej w związku Autorki. Może i za jej aprobatą?
Trudno rozstrzygać, więc zapytam, jak to się stało, że ten, należący ponoć od dawna do przeszłości, miał możliwość dosypania czegokolwiek?
Poszła z nim na dwa drinki, czy przypadkowo natknęła się na niego? Skoro piła z nim, w kontekście owej "karmy", aż takim bardzo byłym znajomym, to on raczej nie był...

Sadze ze czytanie ze zrozumieniem jest sztuka zanikla. Dziewczyna wyraznie pisze ze to sie wydarzylo zanim poznala obecnego partnera. Ale coz widac lepiej nie czytac uwaznie a potem rzucac insynuacjami.

5

Odp: Pigułka gwaltu i reakcja M

Autorko, mówisz, że się szanujesz, ale dlaczego utożsamiasz to tylko z brakiem seksu z przypadkowymi kolesiami? Powiedziałaś swoją największą tragedię mężczyznie, którego zamierzasz poślubić, a on tylko powiedzial, że gwałt to TWOJA WINA. Wiesz co robią szanujące się kobiety? Kopią pana w 4 litery i pozbywają się oszołoma.


Gwałt nie był twoją winą!

6

Odp: Pigułka gwaltu i reakcja M

Nikt nie miał prawa Cię tak wykorzystać, czy znajomy, czy narzeczony, czy mąż. To nigdy nie będzie wina ofiary. To był zwykły gwałt i powinnaś z tym od razu iść na policję... jednak teraz nie to jest ważne, tylko fakt jak przedmiotowo potraktował Cię chłopak. To od tej pory wszystko co Ci się przydarzy będzie Twoją wina?
Mało chyba rozmawiacie o poważnych życiowych sprawach-co? Nie znałaś jego podejścia do takich spraw? Podobne ma Korwin-Mikke, wystarczyło pogadać o polityce, o jakimś filmie z gwałtem w tle, o jakimś artykule, by się domyślić jakie ma poglądy i bynajmniej nie chodzi o polityczne, tylko ludzkie. O człowieczeństwo chodzi. Nie wiem ile czasu się znacie, ale wygląda na to, że za krótko.
Zapytaj przy okazji czy go to nie obrzydziło do Ciebie, bo może się okazać, ze jesteś skalana, przeklęta jakaś i strach Cie dotykać hmm . Rozmowa, rozmowa i jeszcze raz rozmowa... na wszystkie możliwe tematy. Przyszłego partnera poglądy trzeba poznać na każdym froncie, inaczej będziemy rozczarowani.

7

Odp: Pigułka gwaltu i reakcja M
Jaselka napisał/a:
Excop napisał/a:

Sądzę, że ów "od dawna już nie znajomy" mieszał już wcześniej w związku Autorki. Może i za jej aprobatą?
Trudno rozstrzygać, więc zapytam, jak to się stało, że ten, należący ponoć od dawna do przeszłości, miał możliwość dosypania czegokolwiek?
Poszła z nim na dwa drinki, czy przypadkowo natknęła się na niego? Skoro piła z nim, w kontekście owej "karmy", aż takim bardzo byłym znajomym, to on raczej nie był...

Sadze ze czytanie ze zrozumieniem jest sztuka zanikla. Dziewczyna wyraznie pisze ze to sie wydarzylo zanim poznala obecnego partnera. Ale coz widac lepiej nie czytac uwaznie a potem rzucac insynuacjami.

Rzeczywiście, dałem ciała.
Bardzo przepraszam Autorkę oraz pozostałe czytelniczki.
Oczywiście, teraz inaczej oceniam tę sytuację.
Czyli stosunek narzeczonego do wyznania Autorki.

8

Odp: Pigułka gwaltu i reakcja M
Excop napisał/a:
Jaselka napisał/a:
Excop napisał/a:

Sądzę, że ów "od dawna już nie znajomy" mieszał już wcześniej w związku Autorki. Może i za jej aprobatą?
Trudno rozstrzygać, więc zapytam, jak to się stało, że ten, należący ponoć od dawna do przeszłości, miał możliwość dosypania czegokolwiek?
Poszła z nim na dwa drinki, czy przypadkowo natknęła się na niego? Skoro piła z nim, w kontekście owej "karmy", aż takim bardzo byłym znajomym, to on raczej nie był...

Sadze ze czytanie ze zrozumieniem jest sztuka zanikla. Dziewczyna wyraznie pisze ze to sie wydarzylo zanim poznala obecnego partnera. Ale coz widac lepiej nie czytac uwaznie a potem rzucac insynuacjami.

Rzeczywiście, dałem ciała.
Bardzo przepraszam Autorkę oraz pozostałe czytelniczki.
Oczywiście, teraz inaczej oceniam tę sytuację.
Czyli stosunek narzeczonego do wyznania Autorki.

Szacunek za przyznanie się do błędu. smile

9

Odp: Pigułka gwaltu i reakcja M
malinowa2991 napisał/a:

Mam narzeczonego. Czuję że mnie kocha i docenia, szanuje na codzień.  Jesteśmy dobrym związkiem.  Lecz pewna myśl do mnie powraca ostatnio, a mianowicie jakiś czas temu (ok 6 miesięcy temu) tak rozmawialiśmy o tym co było.  Zanim jeszcze poznałam mojego M, znajomy(który już nie jest moim znajomym kupę lat) dosypal mi kiedyś pigułkę do drinka (wiecie o jaką pigułkę chodzi) i po prostu wykorzystał. Nie byłam niczego świadoma, o wszystkim dowiedziałam się na drugi dzień i byłam w szoku gdzie jestem (po 2drinkach, przyznał się potem do tego). Jak powiedziałam o tym mojemu M to powiedział, że to była moja wina. Tzn tłumaczył to tak, "że to los mi się tak odplacil dlatego to mnie spotkało, więc to była moja wina" tak jakby taka karma do mnie wróciła. Bylo mi przykro jak to usłyszałam. Trochę zdębiałam, ale jakoś tak nie zaczęłam się z nim kłócić, nie wiedziałam nawet co powiedzieć po prostu. Dodam że zawsze byłam kobietą która się szanowała, miałam 2 partnerów seksualnych(pierwszy raz był z moją pierwsza miłością w wieku lat 19, drugi byl mój M, 3 to gwalt). Nie wiem co mam o tym myśleć, trochę mnie to boli że tak do tego podszedł.  Jak to oceniacie? Bo ja nie wiem czy jestem obiektywna. Miał prawo mi tak powiedzieć? Mam 26 lat, mój M 31


Absolutnie NIE MIAŁ PRAWA tak powiedzieć. Ja nie mogę, co za drań. Trochę cię boli? Powinno cię mocno boleć i powinnaś mu trzasnąć z liścia, a potem z nim zerwać.

Aż się we mnie gotuje. Skopałabym twojemu facetowi d... ogródek.

Taki człowiek - moim zdaniem - nie jest warty tego, żeby z nim wchodzić w związek małżeński.

Kurde! Przychodzisz do człowieka z wyznaniem, z traumą, z czymś wyjątkowo trudnym, bolesnym, intymnym. Mówisz mu "zostałam skrzywdzona" a on an to "to twoja wina! zasłużyłaś sobie"
Tak postępuje człowiek, który cię szanuje? Tak postępuje człowiek, który kocha?

Ciśnie mi się na usta mnóstwo nieparlamentarnych określeń na człowieka, który tak reaguje na wyznanie bliskiej osoby o gwałcie. Najgorsza gnida i samo, samiutkie dno. A nie materiał na męża.

Twojej córce albo synowi, gdyby zostali skrzywdzeni, też by powiedział "zasłużyłeś_aś sobie"?

10

Odp: Pigułka gwaltu i reakcja M
Monoceros napisał/a:

Twojej córce albo synowi, gdyby zostali skrzywdzeni, też by powiedział "zasłużyłeś_aś sobie"?

Coś w tym jest.
Taaaa.... pewna osoba, która była molestowana przez starszego brata, dostała w twarz od matki i usłyszała, że to jej wina, bo go sprowokowała... tak postąpiłby w.w. ancymon, gdyby zdarzyło sie to jego córce?

11 Ostatnio edytowany przez Hadar (2017-03-05 03:13:54)

Odp: Pigułka gwaltu i reakcja M

Co za bydlak, ostatni dran. Przepraszam za określenia wprost ale napłynęły mi łzy do oczu jak to przeczytałam. Wiem jak boli to jak ci ktoś na siłę takie rzeczy, ale te słowa to już szczyt bestialstwa! sad nie rozumie dlaczego tacy ludzie chodzą po świecie?! To mi się kojarzy ze średniowieczna wiocha zabita dechami lub ze skrajnie/ulteaortodoksyjnymi środowiskami religijnymi, gdzie kobieta zgwałcona jest sama sobie winna. Gdzie sądzi się że gdyby nie wyszła z domu gwałtu by nie było, gdyby nie rozpuściła włosów także, gdyby się nie ubrała kobieco to także. Gdzie sądzi się że kobieta to niewolnica męża i można z nią zrobić wszystko, a ona nie może się sprzeciwić.
Szanowna koleżanko trzymaj się dzielnie.
Jeżeli masz siłę to zgłoś na policję ten gwałt. Wiem, że ciężko i że nie chcesz do tego wracać, o tym myśleć ale pomysl też o innych kobietach, którym on to na pewno jesZcze zrobi o ile już nie zrobił. On się czuję bezkarny i trzeba to przerwać.
Co do twojego faceta....... naprawdę już dawno piwinnas była od niego odejść. Skoro teraz powiedział ci coś takiego, znaczy że ma bardzo szowinistyczne poglądy, a skoro tak to z czasem może być tylko gorzej. Nie chcę cię straszyć, choć wiem że i tak to zrobiłam. Natomiast naprawdę piwinnas przemyśleć tą decyzję, bo facet ewidentnie cię nie szanuje, a to naprawdę straszne.
Jeżeli mogę ci dodać trochę siły i otuchy to wejdz sobie w link przy moim poście=sygnaturę.
Nie daj sobie odebrać tego co w tobie najcenniejsze! smile

12

Odp: Pigułka gwaltu i reakcja M

Najwyraźniej chłopak chciał związku łatwego i przyjemnego. Wybrał partnerkę bez traum i problemów - a ta mu po latach z problemem wyskakuje....
Może gdyby od początku wiedział to byś z nim dziś nie była. .
A jakość sexu się nie pogorszyła od twojego wyznania?

13

Odp: Pigułka gwaltu i reakcja M

Malinowa
  ten31 latek był   prawiczkiem zanim Cię poznał?
Może sam powinien się znaleźć w takiej sytuacji[w warunkach domowych]gdybyś narobiła mu ,,ciekawych" fotek na pamiątkę mógłby zdecydować czy,,sam zasłużył"i miał na swoje samopoczucie jakikolwiek wpływ.

14

Odp: Pigułka gwaltu i reakcja M

Po takiej opinii partnera mnie by mocno do Niego zdystansowało, oprócz przykrosci co sie rozumie samo przez się - co to za pogląd i co to za facet z takimi pogladami- gwałt to przestępstwo.

15 Ostatnio edytowany przez truskaweczka19 (2017-03-19 15:34:58)

Odp: Pigułka gwaltu i reakcja M

Bardzo Ci wspolczuje, przezylas cos co nie powinno spotkac nikogo, a ofiara nigdy nie jest winna. Winny jest gwalciciel, ktory w bestialski sposob krzywdzi druga osobe, to zawsze zwyrodnialec czasem tylko ktos po kim sie tego nie spodziewamy jak tutaj dawny znajomy, ale zawsze to zly czlowiek, bo nikt szanujacy innych i bez zaburzen by tego nie zrobil. To on jest winny i powinien za to odpowiadac, a nawet jezeli nie odpowiada, bo samo mowienie o gwalcie po prostu jest ciezkie, to absolutnie sie nie powinnas sie obwiniac. Samo myslenie ze mialabys byc winna jest absurdalne, to on Cie skrzywdzil, a Ty nie moglas nawet podejrzewac, ze zrobi to znajomy. Teraz powiedzialas o tym facetowi i dojrzaly, szanujacy innych chlopak na pewno by to zrozumial i Ci wspolczul, a zachowanie Twojego chlopaka jest okropne. Skoro tak Ci powiedzial to juz samo pokazuje co mysli o kobietach i ze nie bedzie Cie wspieral. Nie traktuje Cie jak partnerki tylko jak te gorsza, ktora za wiele praw w zwiazku nie bedzie miec. Niewazne skad wyniosl takie poglady, ja nie chcialabym byc z kims takim.

Zwiazek powiniwn byc pelny milosci, szacunku i poczucia, ze zawsze mozemy liczyc na druga osobe zwlaszcza, gdy przezylismy cos strasznego. To partner powinien byc ta osoba, przy ktorej czujemy sie swobodnie i bedziemy zrozumiane nawet gdy mowimy o rzeczach dla nas bolesnych. On Cie strasznie potraktowal. Przemysl sens tego zwiazku, bardzo mozliwe, ze okaze sie toksyczny. Jezeli on uwaza, ze Ty jestes winna, ze Cie skrzywdzono to nie mozesz za bardzo liczyc, ze on Cie szanuje i ze liczy sie dla niego Twoje dobro.

16

Odp: Pigułka gwaltu i reakcja M

Ciekawe podejście. Czy w takim razie jak byś się dowiedziała że on zgwałcił inną kobietę to też by ci powiedział że to była jej wina a on jest czysty?

Posty [ 16 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » TRUDNA MIŁOŚĆ, ZAZDROŚĆ, NAŁOGI » Pigułka gwaltu i reakcja M

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024